Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Gość gość
Do mam karmiących piersią i podajacych smoka: nie zanurzył dzieciakom odruchu ssania? dzikidzik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzikidzik u mnie jest naradzie ok mała ładnie ssie piersi. Karolcia mój tez był bardziej bolesny. A na dodatek zauwazylam ze zmienszyla mi się ilość pokarmu i będę musiała dokarmiac mała w nocy bo zauwazylam ze się nie najada. Dzisiaj w nocy była głodna co godzinne a z moich piersi malo co leciało nie wiem czemu tak się dzieje w dzień normalnie mam dużo mleka a w nocy jakoś mniej. Pozdrawiam mamy. My uzywamy rady i SA super jak dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natka2233
Hej dziewczyny, mnie nie bylo bo bylam tydzien z malym w szpitalu. W tamtym tyg pojawila mu sie na szyi czerwonka kulka i polozna stwierdzila, ze to nic takiego, cos go ugryzlo ale ze po 2 dniach nie znikalo to poszlam do lekarza i okazalo sie ze to ropien. Musieli mu go naciiac i tydzien lezal i dostawal antybiotyk. Juz myslalam ze sie tam zalamie, bylismy 6 dni i kazdego dnia zmieniali mu wklucie. Piszczal po 40 min bo nie mogly trafic w zyly. Taki jest przestraszony ze kazdy dzwiek powoduje ze dryga. W dodatku w szpitalu pojawily sie kolki.......:( A dziewczyny pytanie z innej beczki jak to jest z szyjka po porodzie? Kurcze po 2 tyg cos mnie pokusilo zeby tam zajrzec lusterkiem i przerazilam sie widzac ze ta szyjka jest nisko, blisko wejscia do pochwy. To normalne? Tydzien temu polozna sciagajac mi szwy powiedziala ze widzi szyjke i szwy na niej ale nie myslalam ze jest tak nisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej natka no to wspolczuje ci bardzo. Wiesz co ja nie wiem jak to jest z szyjka mi zostaje jeden szew bo reszta sama wypadła i muszę iść do poloznej żeby wyciagnela . Jak wam idzie karmienie piersią???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich :-) natka szczerze Ci współczuje biedne maleństwo Ewelina co do karmienia u mnie nie ciekawie mała bardzo sie szybko denerwuje płacze i tyle chwilkę possa i tyle z tego wiecej krzyku niz jedzenia a ja zeby nie była głodna musze dac jej mleko w butelce choc staram sie ja przetrzymac to nie moge głodzić dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolcia ja tez miałam chwilowy kryzys w nocy mała chciała co godzinę jeść a tu malo pokarmu dalam jej mm i wszystko zwymiotowala. Wiec będę walczyć zacięcie i przystawiac ja jak najczęściej żeby ten pokarm się unormowal i był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez ja przystawiam co tylko pora na jedzenie ale zazwycza siedzimy po godzinie przy jednym cycku mała krzyczy az ochrypnie possa dosłownie trochę i to na tyle a dalej jest głodna bo szuka buźką to nie mam wyjscia musze dac jej butelke . Dziś ide do apteki po te nakładki silikonowe słyszałam ze mogą pomóc przy moim problemie musze spróbować wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja stosuję nakładki medeli bo jeden sutek mam trochę inny od drugiego i z tego "gorszego" na poczatku nie chciala ssac i u nas zdały egzamin super! dzikidzik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość koniec lipca
Mój Mały nie lubi spacerów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny byłam w aptece kupiłam te nakładki i pierwsze karmienie za nami w ciszy i spokoju :-) mam nadzieje ze już tak zostanie :-) gosć koniec lipca ja tak miałam z pierwszą córka dosłownie wychodziłam na dwór i po 10 minutach uciekałam bo darła sie w niebogłosy ale codziennie wychodziłam aż w koncu uległa i polubiła spacer teraz nie mam takiego problemu mloda śpi na dworzu i nic jej nie rusza :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to super karolcia ze pomogły te nakładki. Ja właśnie po karmieniu mała SPI u nas upał okropny 34 stopnie oszalec można. A tak wszystko w porządku jest. Pozdrawiam. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mam takie pytanie jak długo odczuwałyscie ból w podbrzuszu chodzi mi o kurczenie sie macicy bo ja juz od 3 dni miałam super nic mnie nie bolało a wczoraj na noc jak mnie złapało maz chciał mnie do szpitala zawiezc ale wziełam czopka i po jakims czasie mi przeszło ale dzis tez mnie troche pobolewa i sie zastanawiam czy to normalne czy naprawde jechac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej karolcia odczuwalny bol możesz mieć do 4 tygodni tyle czasu potrzebuje macica aby się obkurczyc do takiego stanu jak sprzed ciąży. Ja juz jestem dwa tygodnie po porodzie i czasami tez czuje bol. To normalne powiedział mi ginekolog do 4 tygodni bardziej odczuwalny podczas karmienia malej bo wydziela się oksytocyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mi tez sie tak wydaje ze troche czasu musi minąć mi dziś nawet cos wyleciało moze i dlatego tak mnie wczoraj bolało bo sie oderwało ale mój mąż mnie trochę nastraszył ale on to byle co wiozł by mnie do szpitala hehe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Acha, jeszcze jedno - czy Wasze dziecko też marudzą wieczorami? U nas się pojawilo coś takiego od 3tygodnia... Mała wieczorami wyraźnie bardziej sie denerwuje. Kolek nie ma. dzikidzik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina 26
Dzikidzik moja mała tak ma ze od 2 dni marudzi wieczorem i nie może uznać przy cycu by tylko siedziała. Karolcia mi zdjęli klamerke a pepuszek moja juz ma ładny odpadł jej kikucik w 11 dniu pani powiedziała zęby przemywac oktoniseptem bo jest gorąco i żeby nie zaczął gnic wiec dziewczyny zwracajcie uwagę na pepuszki. Ja przemywam po każdej zmianie pieluszki i jest juz superr. Mała dokarmiam wieczorem tylko raz butelka reszta jedziemy na cycu. A karolcia ze mnie tez wyleciała taka wielka galareta krwi. Położna mówiła mi ze to normalne musiało się zbierać w pochwie kilka dni. I tez czulam wtedy bardziej bolacy brzuch. A mam pytanie krwawicie jeszcze? Bo u mnie to dziwnie jest raz krwawień dzień raz dwa dni nie i kurcze nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolcia2088
Odkąd mam te nakładki młoda ciągle wisi na cycku taki ssak z niej hehe :-) u mnie połozna bedzie dopiero jutro a u mojej coś ten pepuszek zaczyna ropka podchodzic ale byłam dzis w aptece i dała mi piochtanine a jutro pokaze wszystko połoznej ewelina mi to jeszcze leci ale ja dopiero tydzien po porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolcia nie smaruj piochtanina. Lepiej oktoniseptem i patyczkiem do uszu wyczysc. Do okola kikucika i tam głęboko tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość koniec lipca
U nas jakos leci - synka wczoraj bolal brzuszek, bo zjadlam pewnie cos nie takiego. Ale piję codziennie tak jak z corka - 3xherbate koperkowa i 2xherbate melisa i to naprawde pomaga na brzuszek. Dzis na spacerze bylo juz lepiej, ale tez na początku poplakiwal - a jak u was spacery? , potem usnal i spal 1,5h :) a w dzien 4h, ale puk puk nie zapeszam :) Brzuch boli mnie coraz mniej, krwawie nadal, ale tydzien od porodu jestem - jest raz mniej, raz bardziej obficie... Pępek przemywam na przemian spirytusem 70% i octeniseptem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniec lipca moja córka uwielbia być w wózku spacery SA dla nas przyjemne przeważnie to ona SPI na nich.. My mamy problemy ze spaniem w nocy budzi się zje i nie może usnac tak ze dwie godziny się meczy przeważnie to od 2.30 do 5 rano codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natka karolcia Aleksandra napiszcie co u was? Jak wam idzie opieka nad szkrabami? Jak dajecie rade?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ;-) moje dziecie dzis jakies niespokojne od rana do teraz wisiała na cycku co ją do łóżeczka to ona oczy szeroko otwarte juz sie smiałam ze moze teskni za tata bo maz poszedł dzis dopiero do pracy po urlopie:-) a ze on wszystko przy niej robi to moze dziecku brakuje my jestesmy po wizycie połoznej wszystko ok z pepkiem tez to wcale nie była ropka teraz tylko czekac az odpadnie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natka2233
Dziewczyny ja sie zalamuje z malym, od rana zasnal mi dopiero i spal raptem 30 min. Wisi caly czas na cycu a i tak szuka bo jest glodny i dokarmiam go 2 razy dziennie bo mi spada z wagi. Czemu nie spi? jak bylismy w szpitalu to karmilam tylko cycem i ladnie przybieral tyle ze jadl 20-30 min i spal po 3, 4 godziny i znow jadl i spal a teraz wisi po kilka godzin i chyba brakuje tego pokarmu. Wczoraj pediatra nie kazala go dokarmiac bo on pewnie tak szuka tylko a polozna mowi ze dziecko sie meczy tylko glodne. doradzcie dziewczymy bo ja sie lamie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka u mnie dzis było to samo cały dzien na cycu a jak tylko ja kładłam do łozeczka krzyk i szukanie cycka dopiero jak o 18 dostała mleko w butelce tak śpi do tej pory niechcem jej dokarmiac mlekiem ale tak mi jej juz dzis było szkoda ze tez wymiekłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej widzę ze każda ma problemy no wiec ja tez się mecze z mała wczoraj od 21 do 24 nie spala tylko na cycku wisiala. Dzisiaj tez malo co spi tylko by jadła ciągle mleko tez mam ale i tak dokarmiam ja wieczorem raz bo opróżnia dwie piersi i dalej głodna jest. Na dodatek walczymy z plesniawkami i moje sutki znów zaczęły krwawić ale cóż nie będę się poddawać i będę walczyć za wszelka cenę kryzys raz juz miałam i udało się wiec teraz tez dam rade.. Pozdrawiam was mamy siły i wytrwałości życzę. U mnie czekam na patronarz lekarza bo jeszcze nie było a mała juz 17 dni ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×