straciłam zaufanie

Potrzebuję obiektywnej oceny sytuacji.Mój mąż napisał erotycznego smsa do pewnej kobiety.Treść tej wiadomości to zachwycanie się jej nagimi zdjęciami jej "myszką".Pisał go do tej kobiety gdy ja byłam w ósmym miesiącu ciąży i leżałam w szpitalu zagrożona przedwczesnym porodem.Wcześniej ufałam mu bezgranicznie,po odkryciu smsa nie potrafię zaufać.Jest mi ciężko.

nie dziwię się kompletnie temu ,że zmalało Twoje poczucie zaufania do męża

ja bym gnoja wyzwała, spakowała i kaząła sie wynosic...mówie poważnie

Pewnie chciał zostać kotem. :-o

Najgorsze jest to,że dałabym sobie rękę uciąć za jego uczciwość.Czekaliśmy trzy lata na dziecko,był szczęśliwy gdy zaszłam w ciążę a tu taki cios,do tego w takich okolicznościach.

współczuję...strasznie niedojrzałe podejście Twojego męża zamiast się Toba opiekować wolał zachwycać się jakąś kobietą... przykre:/ czy on wie ze Ty wiesz?

co za bydle ! wspolczuje :(

On jest naprawdę wspaniałym facetem nie chcę tu z niego robić potwora,to był jeden sms ale zabolało i nie mogę zapomnieć.Nasze dziecko ma już dwa miesiące.

kiedy zarządałam wyjaśnień kłamał,że to nie on pisał i inne takie bzdury.zagroziłam że zadzwonię pod ten numer,to wyrwał mi telefon i powiedział,że chciał zrobić żart swojej byłej bo się nudził sam w domu,i że nie przysyłała mu żadnych nagich zdjęć.numer telefonu skasował.

ta jeden sms, zeby rozwinac relacje do takiego poziomu trzeba troche czasu, przykro mi ale robil cie w konia juz od jakiegos czasu

najgorsze jest to,że straciłam do niego zaufanie.boję się że to nie był tylko jeden sms.on teraz kasuje wszystkie wysłane i odebrane smsy.nie wiem co o tym myśleć.

tak to był erotyczny sms więc kto wie czy mnie nie oszukiwał wcześniej.ale teraz jest niby wszystko normalnie nic więcej nie znalazłam.

jak powinnam teraz postąpić waszym zdaniem?puścić ten incydent w zapomnienie dla dobra małżeństwa i dziecka,drążyć temat czy może wnikliwiej przyglądać się mężowi.proszę o rady.

Ufaj ale sprawdzaj go na każdym kroku.

Sprawdzanie wyklucza zaufanie. Sprawdzasz bo nie ufasz.

niestety taka ciągła kontrola wykańcza psychicznie i boję się ,że coś znajdę.

nie wiem jak znów mu zaufać bo nie wyobrażam sobie związku bez zaufania.tak bardzo chcę zeby było jak dawniej.

kochana on cie oklamuje, i na pewno juz zdradzil.. wspolczuje

Mam nadzieję,że był to jednorazowy incydent,mnie nie było,czuł się samotny do tego brak seksu spowodowany zagrożoną ciążą.Napisał głupiego smsa do swojej byłej i tyle,próbuję uwierzyć,że tak było.

ja sie dowiedziałam, ze zanim zaszłam w ciąże mój wtedy jeszcze narzeczony- dziś mąż- pisał z jakąś babka przez neta i dzwonili do siebie. Czasem były to pikantne rozmowy. wyzwałam go od pierd....chu....- a dowiedziałam sie tegopółtora roku po bo nie skasował archiwum, a ja z ciekawośc**przejrzałam. Powiedziałam, ze jeszcze raz takie cos i wynocha. Tak tez zrób. Powiedz, że jeżlei w jakikolwiek sposób zawiezie Twoje zaufanie to wynocha i powrotu nie ma

Boże to straszne,bardzo Ci współczuję.Zrobiłabym tak jak mówisz,tylko to się stało jak byłam w ósmym miesiącu ciązy,teraz mamy juz dwumiesięczne dziecko.Nie wiem czy jeszcze wracać do tego tematu,czy to nie zaszkodzi naszemu związkowi.Jednak nie ufam mu i nie mogę zapomnieć.

Żałuję,że tak wtedy nie powiedziałam.Teraz pewnie czuje się bezkarny.

Możesz wnieść o rozwód, możesz sama zacząć go lekceważyć i umawiać się z innymi lub choćby rozwijać wirtualne znajomośc***Przejmowanie się nim odpada, pracuj nad tym by to on teraz myślał nad tym jak sprawdzić Twój telefon/komputer.

Boję się tylko tego,że takie gierki tylko zniszczą do końca nasze małżeństwo.

Nie chodzi o gierki ale Twoje dobre samopoczucie.

Masz rację muszę zająć się sobą i moim dzieckiem.Przestać wciąż myśleć o tej sprawie,bo prawie przez to wariuję.Najgorsze,że on chyba się mną trochę znudził,być może stąd ten dziwny sms,muszę znów go sobą zainteresować,żeby chciało mu się starać i zabiegać o mnie a nie inne.

Nie możesz dać się wkręcić w obsesję na punkcie tej sprawy, męża i jego każdej minuty bez Ciebie obok. Kto dzieckiem się zajmie gdy będziesz leczyć manię, nerwicę, depresję?... :(

Trzymam się jakoś,dziecko daje mi dużo radości,zresztą chwile z mężem też.Poza tym jednym wybrykiem on jest cudownym facetem,dlatego chcę to sobie jakoś poukładać w głowie.Chcę z nim żyć spokojnie bez wiecznych pretensji w jego kierunku.

to ja ta od ktorej teraz mąż pisał z jakąs dziewczyna. Ja si dowiedziałam po półtorej roku o tym incydencie- który kilka tygidni trwał. Corka miała wtedy 3 miesiące. Ale awanturę zrobiłam od razu, powiedziałam co o tym myślę, że jak on mógł? Mówił, że pisał zawsze gdy był po piwach, głupi był, ale nigdy mnie nie zdradził, że to tylko głupie rozmowy były. Ale powiedz swojemu męzowi, że jeżeli jeszcze raz się coś takiego zdarzy to wynocha! wynocha z domu i powrotu nie ma, a teraz już nie wracacie do tej sprawy ( tak jak my ), ale ma pamiętac o ty,k że drugiej szansy już nie będzie więc ma jej nie zmarnować

Dzięki za rady,nie mam z kim o tym poważnie porozmawiać.