Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ggggggggggggg4444

Nie muszę pracować co zrobic

Polecane posty

Gość ggggggggggggg4444

Moj problem moze wyda sie wam smieszny ale tak to wyglada. Mąż dużo zarabia, ja nie mam jakiegoś tam dużego doświadczenia, mam wyższe wykształcenie ale ciężko mi zdobyć pracę. Szukałam bardzo długo, powoli się poddaje. Prawda jest taka ze mam szanse na prace jedynie jako sprzedawca za 1200-1500zł. I tak sie zastanawiam czy jest sens znowu podejmowac taka prace, za marne grosze. Bo te 1200zł to mąż zaravi w ciagu 2-3dni... A ja musialabym codziennie latac do roboty do 18stej plus soboty... Nie wiem co zrobić, marna praca czy siedzenie w domu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siedzac w domu mozna krecka dostac wolalabym robic nawet za 1200

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiplaaa
Rob jak czujesz :) Tak racjonalnie, to faktycznie sensu nie ma, pracować aby pracować w twojej sytuacji. Szukaj jeszcze w zawodzie, a może jakaś własna działalność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a jak mąż zostawi takiego pasożyta? Wszak skoro tyle zarabia to może mieć każdą. Nie tylko ładną ale i mądrą, która ma większe aspiracje niż siedzenie w domu albo na kasie w biedronce. Ja bym się na twoim miejscu wzięła za siebie. Nie wiem, jakie masz wykształcenie, ale chyba stać cię na coś więcej niż kasa w samie? Mąż może też zginąć, zachorować, stracić pracę. Możesz rozszerzyć swoje kwalifikacje, poszukać jakiejś podyplomówki, cokolwiek co podniesie twoją wartość na rynku pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to darmowe praktyki w swoim zawodzie... a potem juz latwiej bedzie o lepsza prace....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezeli jestes dyspozycyjna to idz do pracy. ezeli masz male dzieci to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Wszak skoro tyle zarabia to może mieć każdą. ".brawo, brawo... :D was nie sieją, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może otwórz coś własnego? nie marzyłaś kiedyś o czymś? sklep, kwiaciarnia itd albo sklep internetowy? ja w twojej sytuacji zaczełabym od czegoś takiego albo szukała pracy ale jakiejś fajnej, rozwijającej biurowej itp - absolutnie praca w sklepie itd z rządzącym kierownikiem - wolałabym siedzieć w domu z dzieciakami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Literki widzę żyją w świecie własnych marzeń, w którym mężowie żon nie zdradzają :D Pewnie też nie chorują, nie umierają, nie giną w wypadkach, nie tracą pracy. Słodkich snów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiplaaa
Napisz jeszcze ile masz lat, jak długo juz szukasz i czy masz dzieci, i czy mieszasz np. w dużym mieście, to coś więcej doradzimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój mąż w dwa dni zarabia 1200-1500 zł. ? Skoro macie tyle kasy to weź się za dokształcanie i zacznij robić to co lubisz. Masz zamiar całe życie w domu siedzieć? Ja rozumiem jak dzieci są małe i można sobie na to pozwolić. Ale jak dzieciaki już trochę podrastają to dobrze jest mieć jakąś ciekawą pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggggggggggg4444
mam 32lata a szukam juz dosc dlugo, bo ok 2lata. Dzieci jeszcze nie mamy, staramy sie ale jak narazie sie nie udaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co robiłaś do 30stki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie poddawaj sie nigdy. jak zostaniesz teraz w domu to zostaniesz tam na zawsze. Wyjdziesz do ludzi to łatwiej będzie znaleźć lepsza pracę. Nigdy nie wiadomo co nas w zyciu czeka i sytauacja może sie zmienić i lepiej miec coś w zanadrzu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej byc pania domu niz wyrobnica wyzyskiwana z a marne pieniądze- praca to wymaga tracenia czasu i kasy na dojazdy -jak pensja jest nedzna to spora czesc moz e pojsc n a bilety lub paliwo, trz a pracowac na zmiany w weekendy w swięta, pracodawcy czesto daja kobietom umowy smieciowe lub kaz a otworzyc dzilalanosc gospodarcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kontakt z ludzmi w robocie to koszmar -wszdzie swinie i kanalie -praca to tragiczna koniecznosc wykonywana by przezyc -jka mąz dobrze zarabia to nie warto tykac sie g******ej roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tobie za marne grosze nie warto pracowac po 10 godzin dziennie . Na twoim miejscu bym poszukala jakiegos wolontariatu by wyrwac sie z domu na 3-4 godziny i robic cos pozytecznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomysl nad wlasnym biznesem. pogadaj z mezem, moze jakis maly sklep z ciuchami, albo cos innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bycie w domu jest cudowne -po co sie z niego wyrywac do ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niskoplatn a praca to tragedia -wiadomo z e ludzie sie jej chwytaja by przezyc ale jak sie z glodu nie umiera to nie warto tykac sie czegos takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracuje sie tylko dla kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
praca to tragiczna koniecznosc a kontakt z ludzmi w robocie to koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak a pomyslalas co bedzie kiedys? teraz maz duzo zarabia a jezeli nie daj boze cos mu sie stanie, wypadek, uszkodzenie ciala ze nie bedzie zdolny do pracy? Co wtedy? Oszczednosci szybko sie skonczą i co? zostaniesz bez niczego. Albo odejdzie do innej kobiety a ciebie zostawi z niczym? Ja znam takie przyklady z najblizszego otoczenia. Maz duzo zarabiał, ona w domu. Mieli po 55 lat. Ona nigdy nie pracowala z wyjatkiem jakis 2 lat po studniach. On wyszedl z domu i mial wypadek, zginąl na miejscu. Owszem mieli oszczednosci ale one szybko sie konczyly. Babka zostala sama z niczym. Nie zacznie kariery w wieku 57 lat. P.S. - to historia moich rodzicow. Drugi przypadek. On w wieku 49 lat szurnąl babke na boku. Zostawil ją bez niczego. Ulozyl sobie zycie z inną, zakochal się. Puscil ja w przyslowiowych skarpetach. Ot takie zycie. Zawsze uwazam ze kobieta musi byc niezalezna. Miec swoje pieniądze bo nigdy nic nie wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiplaaa
Miałam podobną sytuację kilka lat temu, mam 31 lat ;) Tuż przed tym całym kryzysem zrezygnowałam z pracy, była niby ambitna, ale totalnie niepewna, później wiadomo ciężko było znaleźć coś innego, mąż dobrze zarabiał...tylko jeszcze robiłam zaocznie drugie studia, więc też nie tylko było to tzw. siedzenie w domu...później nieudane starania o dziecko, wtedy już nie miałam po prostu serca szukać pracy, jakieś pomysły i własnej działalności, ale tego nie czułam, nie wiedziałam czego chce...dziś mam 1,5 roczne dziecko, wiem co chce, ale teraz to nie chcę dziecka zostawiać na całe dnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiplaaa
Rozumiem że po 2 latach szukania, to nie jest się super optymistką pod tym kątem...jak tu niektórzy radzili może jakieś kursy, czy wolontariat na początku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
praca kobiet wiąze sie z niskimi pensjami, wyzyskiem dyskryminacja mobbingiem molestowaniem seksualnym -gdzie kobiety tam niskie zarobki gdzie niskie zarobki tma kobiety to odwieczna prawda -lepiej byc pania w domu niz tyrac na jakiegos wyzyskiwacza, jesli oczywiscie ma sie srodki do zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a słyszałyście o ubezpieczeniu na życie ? wtedy po śmierci męża dostaje się te 300tys więc nie zostaje się bez niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggggggggggg4444
szczerze, to stracilam jakakolwiek nadzieje na znalezienie normalnej pracy. Mam w bliskim otoczeniu przypadki kobiet majacych parenascie lat doswiadczenia na dobrych stanowiskach, ktore ponad rok szukaja pracy. Wiec co ja moge?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×