O rany mój maż mnie nie zadawala przy sexe

wzajemnie Jolu milego do jutra?

Moje wspomnienia z nocy poślubnej 20.08.13r Z pewnością jesteś na mnie rozgniewana, bo drugi tydzień już przechodzi a ja nie piszę jak mi się powodzi. Sądzę, że nie zrozumie Twoja główka mała, gdy tylko przeczytasz, żem Witkowi dała. Uczynię wszystko, co będzie w mej mocy opisując przebieg swej poślubnej nocy. Po całym weselu, hucznej zabawie, gdy wszyscy goście rozeszli się prawie, gdy tylko trzech zostało w bawialni, Witek mię pod rękę wiódł do sypialni. Zaczął się rozbierać i mię o to prosi. Objął bardzo czule, suknię ręką wznosi. Zgodziłam się w końcu, tylko go prosiłam, by zgasił światło, bo się rumieniłam. Prędziutko więc wszystko z siebie zdejmowałam, aż wreszcie w samej koszuli się ostałam. Witek podszedł do mnie bardzo roześmiany i szepnął: ach chodź skarbie mój kochany. Gdy się położyłam, przytulił się do mnie bardzo czule i zaraz zaczął zdejmować mi koszulę. Ja w bojaźni wielkiej drżąc się rozpalałam i jakiś twardy członek ciągle odpychałam. Gdy mi mą koszulę ściągnął Witek drogi, chwycił za kolana, rozłożył mi nogi, całym swym ciężarem legł na moim ciele, chciałam krzyknąć, ale oddechu nie stało mi wiele. I poczułam coś nagle między nogami. Coś to mnie ubodło jak diabeł rogami. Wkrótce potem czuję, jak owe narzędzie, stale coś szuka, dotyka mnie wszędzie. Aż wreszcie znalazł, tam się wpakowało, gdzie między nogami jest otwarte ciało. I ze strachu prawie nie zemdlałam, lecz w tym samym czasie dreszczy rozkoszy doznałam. Bo Witek mi cały swój członek wpakował i ustami swymi usta me całował. Wtenczas nogami chwyciłam Witka krzycząc: jeszcze, jeszcze, jeszcze Tak się rozczuliliśmy jak tłok samochodu, jak Witek do przodu, to i ja do przodu, jak Wicio do tyłu to i ja oczywiście, także swą dupkę cofałam sprężyście. Wskutek tego tarcia, przyznam rozkosznego, po małej chwili pod dupką poczułam coś mokrego. Witek chwilę sapał, aż wkrótce, że słabnie, odsunął się ode mnie i leżał bezwładnie. Ja wtedy członek do małej rączki wzięłam i ostrożnie do swej dziurki przytknęłam. Ten twardy instrument co się go tak bałam, teraz całkiem miękki w swej ręce trzymałam. Lecz po małej chwili dźwignął się do życia i Witek znów pchać zaczął do mego ukrycia. Witek mój kochany znów zaczął pracować i między moje nogi swój koniec kierować. Ja również Witkowi zręcznie pomagałam, gdy mi się wyśliznął sama sobie wkładałam. I tak sobie żeśmy dziesięć razy powtarzali, i choć chciałam jeszcze Witek nie mógł dalej. Dziś już proszę Witka z wieczora i rana, by czym prędzej kładł się między me kolana. Jego szept, pieszczoty ciągle słyszę, czuję, i choć jego przy mnie nie ma miłość w myśli knuję. Zresztą i Ty zaznasz tej słodyczy, gdy dasz swemu kochanemu. A tego Tobie z całego serca Twoja koleżanka życzy. Jola

Kamilku napisz mi w jakiej sieci masz tel.

Kamilku ta Jola to podszyw

w Plusie, a po co Ci telefon? Lepiej podaj adres mailowy, będzie bezpieczniej

Ty i aktor hehe marzenie ścięteg głowy :-P

Pewnie loda ciągniesz hehe:-P

Ty gościu wyżej , nie bądz taki beszczelny w stosunku do Kamila .

Moja droga kup może jakąś bieliznę erotyczna. Na facetów to działa ostatnio dostałam http://sklep.me-seduce.pl/pl/p/POLA/22 i nocy brakło:>

kamil 288 ta spacja robi roznice w nicku jakbys chcial wiedziec i czy naprawde jestem taki wazny zeby robic mi podszywy to mam odebrac jako cos dobrego czy zlego?

Kamilku miałeś wejść tu dopiero po 21ej co żonkę uspałeś?

Położył jej skarpete swoją na nos i zasneła :-P

poszla jednak wczesniej spac niz przypuszczalem

Kamilku sorki , ale ja też idę spać rano wstaję dobranoc

ja tez rano wstaje na 6 do pracy wiec zapraszam rano na chwile jak bedziesz miala czas Jolu:) milej nocki

Ok. Miłych snów i spokojnej nocki

no brawo Kamil za bystrość z tą spacją, a już myślałam ześ robol bo tak wcześnie na 6:00 do roboty walisz. A odpowiedz, czy wiesz czym się różni robota od pracy?Jak prawidłowo odpowiesz, to stawiam kolację i koniak. A czy wiesz jak jest różnica między urzędnikiem państwowym a wdową?

to ze ktos pracuje na 6 nie znaczy ze jest robolem widze ze msz plaski swiatopaglad a co do zagadek e wiem czym te rzeczy sie roznia ale mysle ze nas oswiecisz

Witaj Kamilku , nie przejmuj się tym kimś ten który to pisze napewno ma z głową coś nie tak , albo ci poprostu zazdrości , miłego dnia ci życzę .

dziekuje Jolu i wzajemnie nie przejmuje sie nim wcale Jolus

Witaj Kamilku , jak tam pierwszy dzień w pracy po urlopie ? Pozdrawiam .

rozgladam sie co sie dzialo jak handel pod moja nieobecnisc i kilka zaleglych spraw juz widze ze mam do nadrobienia

Kamiluś to nie przeszkadzam , ja już też muszę zmykać puźniej tu zajrzę , głowa do góry i uśmiechnij się .

ja jestem ogolnie do zycia wesoli nastawiony nie zalamuje sie milego dnia zajrze pozniej tez w takin razie

No jak tam Kamilku mija dzionek ?

A dziękuję jakoś tam minął , mnustwo papierowej roboty , a co najleprze to sekretarka już się za mną stęskniła , musiałem ją zaspokoić dobrze że miałem jeszcze gómeczkę , bo inaczej nie wiadomo jak by to się skończyło taki byłem napalony .:-) a tobie Jolu jak minął dzionek ? :-)

a minął dość szybko jutro powtórka z rozrywki też dużo pracy a tobie jak minął dzień?

ps gumka się piszę przez u nie ó podszywie:)

Witaj Kamilu , dla mnie tagrze minął dzionek jak z bata szczelił nawet nie wiem kiedy , teraz jadę z mężem na pogaduchy i kawkę do mojej siory , a ty co porabiasz ?

a ja odpoczywam slucham sobie muzyki na wieczor to mnie bardzo odpreza moze jakis film sobie obejrze na koniec dnia