Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tigg

Tigg walka z kilogramami

Polecane posty

Tak, jak pisałam wcześniej ja przez pierwsze 3 dni byłam na karkówce a potem zamiennie robiłam sobie pierś z kurczaka albo schab bo po prostu nie dałabym rady, poza tym jak byłam w sklepie to nigdy nie było ładnej karkówki tylko bardzo tłusta. No i mimo wszystko efekty mam -8,5kg w pierwszym tygodniu tłuszczówki wiec chyba można sobie zamienić i nic się nie stanie Dziś jestem pierwszy dzień IIego tygodnia czyli śniadanie kefir 250ml + 3 łyzki otrab owsianych na wodzie + 4 śliwki suszone drugie sniadanie owoc 250g- u mnie dwa jabłka obiad - pierś z kurczaka gotowana + 200g gotowanej brukselki kolacja -ser biały 125g + jogurt nat z czoskiem i koperkie powiem wam ze kolacje ledwo zdzierżyłam no masakra bialy ser mi w ogóle nie wchodzi no ale dzień zleciał :D ciekawe jakie będą efekty, miałam sie nie ważyc jutro ale jestem ciekawa czy waga spada tak samo szybko jak na tłuszczowce wiec pewnie sie zważe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana :) jakaś tu cisza niepokojąca Ja powiem szczerze ze sie lekko zdołowałam bo po pierwszym dniu drugiego tygodnia i trzymaniu sie diety w 100% mam 0,5kg na plusie. No ale pocieszam się tym ze mam okres i może to przez to. Nie poddaje się i gram dalej :) motywacja to SIŁA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Tigg to jest możliwe,że masz okres i waga Ci podskoczyła. Ja od wczoraj jestem na Gacy i jakoś pierwszy dzień przeżyłam ale wieczorem strasznie głodna jestem ale mam nadzieje,że mi to przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniolKobieta
Cześć Dziewczyny :) Więc u mnie dzisiaj ostatni dzień tłuszczówki:) Nareszcie jutro w miarę normalne jedzenie ! :) Juto podam moje tygodniowe postępy. A teraz podsumuje ten tydzień: pierwsze dwa dni na tłuszczówce czułam permanentny głód. Masakra. Ale 3 dzień i pozostałe były już okej. Biorę Colon C 2 razy dziennie i Vitamin plus dla kobiet. Czasami boli mnie głowa. Byłam też troszkę osłabiona rozbierało mnie jakieś choróbsko, ale jest ok. Ogólnie czułam się dobrze nie wliczając tych dwóch pierwszych dni. Dieta bez soli jak dla mnie masakra, ale wyniki na wadze rekompensują wszystko. Oby tylko tak dalej. No i ten tydzień minął bez żadnej wpadki ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Qurcze,dziewczyny poczytajcie choć troczę o systemie Gacy,jak to działa!!, Na białkówce waga może stanąc,może nas trochę przybyć,to normalne jest. Nie należy chudnąc z masy mięśniowej tylko spalać tluszcz!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbórka40
W końcu wróciłam, dawno mnie tutaj nie było, ale widzę ,że autorka Tigg i reszta dziewczyn się trzyma. Większość wątków upada nie mówiąc o autorce, ale nie w przypadku tego wątku. U mnie zostało 5 kg do cyfry 7 z przodu...Dobra idę jeść śniadanie, miłego dnia dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniolKobieta
Dzień Dobry :) Dzisiaj 1 dzień II tygodnia :) Miła odmiana i smaczne :) Koniec z karkówką :) Tak jak obiecałam wczoraj niżej moje rezultaty : startowałam z wagą 74kg po tygodniu 69kg. W biodrach 1 cm mniej. W pasie 3 cm mniej, uda 3 cm mniej. Idę dzisiaj poćwiczyć troszkę :) Miłego dnia Wam życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczęta :) u mnie waga stanęła w miejscu - na szczeście nie idzie do przodu. No ale ponoć tak może być na tym etapie białkowym, jeszcze tylko dziś i jutro zaczynam znów mięcho powiem Wam szczerze ze mi bardziej ten mięsny etap odpowiadał ponieważ się więcej najadałam a przecież nie trzeba cały czas jesc tej karkówki nieznośnej i ja np wcale nie uzywałam smalcu, a masło bądź oliwę z oliwek tylko z aktywnoscią u mnie do bani, wieczorem jestem tak padnięta że nie mam siły wsiąść na ten rowerek i pedałować, a już na pewno nie 50minut. Muszę się wziąć w garść z tym tematem Na poprawe humoru zakupiłam sobie pelling do ciała + rękawicę do masażu i super masło do ciala no i po kąpieli i wymasowaniu się tym peelingiem a potem posmarowaniu tym masłem skóra jest taka przyjemna w dotyku :) od razu człowiek sie lepiej czuje :) Miłego dnia kobietki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluję spadków.:) Na tłuszczowce mona w przypadkach awaryjnych ratować się i zamiast posilku wypić kawę ze śmietaną kremówką lub porządną łyżką masła ,czy oleju kokosowego...sprawdzone i działa. Ja startowałam z wagi 78kg,obecnie mam 67,2 zbiję jeszcze z kilogram lub dwa i biorę sie za wychodzenie.... Mój mąż pozbyl się balastru 23 kg,chociaz póżniej zaczął Gacować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbórka40
Nie wytrzymałam i dzisiaj weszłam na wagę i o dziwo waga pokazała 0,5 kg mniej, tak obliczyłam ,że jeśli będzie mi lecieć 1 kg tygodniowo, to pod koniec czerwca będę ważyć około 69 kg. Ja najlepiej wyglądam gdy ważę 65. wcześniej ważyłam około 60 kg, ale choć mam grube kości, to nie wyglądałam za dobrze. Najgorzej wygląda twarz, bo mam kości wystające i choć to bardzo modne ja nie wyglądam ok. No cóż w tym roku kończę 40 lat, więc delikatna podściółka tłuszczu musi zostać.Tylko najgorsze jest to ,że robi się co raz cieplej, a ja dalej wyglądam jak ciężarówka, oczywiście ciesze się ,że jest ciepło, ale ciuchy wyglądają na mnie okropnie a kurtka zakrywa mnie dość szczelnie Dobra nie marudzę tylko idę na śniadanie, miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tu taka cisza? U mnie ok, choć ta faza bialkowa zle na mnie wpływa bo nie mam spadków. Wiem ze tak powinno być dlatego sie trzymam :) Alex piękna pogoda, szkoda ze na weekend zapowiadają ochłodzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniolkobieta
Dziewczyny, jaka jest dieta na 8 tydzień? taka sama jak w 7? posiałam gdzieś kartkę i nie mogę znaleźć. konczy mi sie na 7 tygodniu a zaczyna na 9 ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniolkobieta
Tigg u mnie też bialkowa tak sobie, ale sie nie poddaje :) narazie bez zadnej wpadki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbórka40
A gdzie są wszystkie odchudzające się? Ja wczoraj po równo dwóch miesiącach odchudzania takiego solidnego, bez słodyczy i innych odstępstw u teściowej na obiedzie zjadałam...ciasto. Ale byłam i jestem zła na siebie, już po dwóch kawałkach miałam dość , ale co tam zjadłam 6 kawałków. Kurcze ale człowiek durny, organizm już się odzwyczaił od słodyczy , ale chyba oczy nie i się stało. No trudno trzeba iść dalej, myślę ,że jednak dam radę i pod koniec czerwca będę ważyć w końcu 69. Do później ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, witam u mnie po weekendzie tez ciężko, a dokładnie 1kg na plusie, te wszystkie imprezy rodzinne sa taaaakie zgubne :( ale od dziś znów na właściwych torach, zaczęłam trzeci dzień gacowania :) miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbórka40
Chciałam spróbować diety gacy, bo czytałam,że dziewczyny pisały o dużych spadkach, ale niestety to nie dla mnie. Wróciłam na warzywa, owoce i nabiał. Czytałam,że osoby z grupą A nie powinny w ogóle jeść mięsa. Nigdy nie przepadałam za mięsem,ale za to makarony , kasze to co kocham. A wam jak leci..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbórka40
No i co ten topik też umiera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Barbórka no widzę że po kolei wszystkie forumki mnie opuszczają ja sama jestem od tygodnia chora, mam taki kaszel ze się duszę, łzy napływają mi do oczu, już mnie wszystkie wnętrznosci bolą przy najmniejszym kaszlnieciu wczoraj az zwymiotowałam od tego wszystkiego dieta zeszła na drugi plan, piję hektolitrami syropy, ssę tabletki na gardło, a to wszystko jest przecież cukier o rowerku nawet nie myslę bo wystarczy ze wejdę kilka schodów i mam atak kaszlu, wiec jakbym miałam uprawiac spinning to bym chyba ducha wyzioneła od jutra ide na chorobowe bo serio juz mam dosc musze sie wyleczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbórka40
Super Tigg , dobrze ,że ty zostałaś bo nie ma nic gorszego, niż gdy autorka topiku odpuszcza. U ciebie to zrozumiałe, jesteś chora i masz prawo odpocząć od dietowania. W końcu dieta i choroba to dwa różne bieguny. Ja idę dalej do przodu, dzisiaj dostałam okres, więc tragedia (ochota na słodycze jest straszna). W końcu chce wyglądać na czterdziestkę (to już w grudniu !) znowu jak super laseczka. Nie odpuszczę... i mam nadzieję ,że wy również dziewczyny !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Ja was nie opuściłam. Byłam kilka dni na wyjeżdzie u rodzinki a teraz zdycham od 2 dni bo mnie dziąsło boli strasznie nawet nocy nie da się pospać. Mam dość nic mi nie pomaga a do tego jeszcze mam okres. Jestem wykończona moja dieta hmm nie ma jej teraz chociaż i tak nie dużo jadam bo nie mam ochoty. Ale myślę,że od poniedziałku wrócę na właściwy tor diety najważniejsze to,że nie nabieram na wadze :) Tigg życzę zdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniolKobieta
Ja też Was nie opuściłam, tylko mam teraz dużo pracy i rzadko tutaj zaglądam. U mnie 3 tydzień diety z jedną wpadką wczoraj wypiłam trochę wina, ale nie zgrzeszyłam żadnym posiłkiem, a no i od tygodnia nie ćwiczyłam, bo zupełnie nie miałam na to czasu, ale od soboty wracam na siłownie :) Wracajcie do zdrowia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbórka40
U mnie miesiączka przekreśliła dietę, ale co tam od jutra podnoszę się i idę dalej. Te słodycze chyba mnie kiedyś zabiją...hiiii Od 14 stycznia nie jadłam ich do teraz, tylko spróbowałam i d.pa! Od jutra powrót do dietki i do ćwiczeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbórka40
Ach zapomniałam, dzisiaj pierwszy dzień wiosny, więc wszystkim dziewczynom życzę , by pierwszego dnia lata, mogły cieszyć się pięknym ciałem! Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbórka40
No nie i znowu jednak trafiłam na wątek, który umarł śmiercią naturalną. No cóż ja jestem, jakby ktoś był chętny to zapraszam. Ja na parę dni dietę zawiesiłam, ale od jutra wracam na prawidłowe tory, do zrzucenia mam jeszcze - 21 kg. Zastanawiam się nad terma line ciekawe czy rzeczywiście działa, oczywiście jestem świadoma,że dieta i ruch to konieczność, ale dodatkowy wspomagacz przydałby się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 39 i pół do zrzucenia
Witam:) ja rzuciłam już 11, ale jeszcze dluga droga przede mna bo 32 kg do zrzucenia:) ale nie poddam się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja jeszcze jestem nie mam za dużo czasu ale postaram się też udzielać. U mnie ciągle coś się dzieje a moja dieta została zapomniana ale jutro biorę się za siebie bo tak nie może być moja waga musi dalej lecieć w dół :) ech to jest właśnie tak jak się przerwie dietę na parę dni a póżniej ciężko jest do niej wrócić. Tigg gdzie jesteś czyżbyś się poddała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję, że się nie wycofujecie. Z całego serca trzymam za Was kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny jestem, ale mam tyle rzeczy na głowie ze masakra do tego wszystkiego od wczoraj mam jakiegoś rota wirusa chyba i nie jestem w stanie nic jesc - wyjdzie mi na dobre :) miałam wrocic na diete od poniedzialku, no ale sie nie udało, a od wczoraj przymusowa dieta w zwiazku z tym cholerstwem które mnie trzyma wczoraj sobie nawet upiekłam karkówkę, ale została dziś w lodówce bo nie mogę jej zjeść :( No ale jak tylko mnie opusci ta niemiła przypadłość to wracam do diety i ćwiczeń, bo je tez zaniedbałam bardzo. rowerek kupiony i wstyd ze stoi i sie kurzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No super, że jesteście, bo samemu to raczej dieta nie idzie. Ja jak na razie kawa i 500 ml wody, staram się zawsze jak najszybciej coś zjeść, ale po latach nie jedzenie śniadania to niestety organizm nie chce słyszeć o wczesnym jedzonku. Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×