dlaczego nikomu się nie podobam?

najgorsze w tym wszystkim jest gdy dana osoba nie dość że jest brzydka to jeszcze brak jej wyróżniającej się z tłumu barwnej osobowości czyli kompletna nuda, dno i metr mułu, wtedy tylko kupić trumnę i odprawić pogrzeb

ja jakoś specjalnie brzydka nie jestem :o myślę że przeciętna, może ciut poniżej przeciętnej

Ja tez takl mysle gdy patrze w lustro ale ludzie postrzegaja mnie jako pootwora wiec ja mam subiektywne zdanie osobie wazniejsze co inni sadza , a skoro tak sadza to tak jest .

no to mów o sobie, mnie za potwora nikt nie postrzega :P fakt zbyt ładna nie jestem ale nikt się ze mnie nie nabija...

moze tylko wam sie wydaje ze sie nie podobacie

Bo nie przebywasz wsrod ludzii, poza tym ludzie kulturalni Ci nie powiedza co mysla o Tobie tylko za plecami beda sie nabijac .

czyli brzydka nie jesteś, bardziej skłaniam się ku twierdzeniu żeś nudna jak flaki z olejem i często lubisz smęcić głodne kawałki

Mam dokładnie ten sam problem, ale 21 lat. Nigdy nikt się nie zainteresował mną, nie pocałował, nawet za rękę nie złapał. Myślę, że też jestem przeciętna z twarzy, może trochę poniżej średniej, ale mam przyzwoitą figurę i i tak jakoś nie mam powodzenia, a znam dziewczyny mniej urodziwe ode mnie, które przebierają w facetach. Nie wiem co ze mną nie tak, zawsze staram się być uśmiechnięta i miła i kończy się na tym, że z facetami staje się świetną przyjaciółką, ale nigdy nic więcej. I później oni mnie się radzą jak zdobyć jakąś tam dziewczynę, a przecież ja jestem :(

przestań o tym myśleć i zastanawiać się czy się komukolwiek podobasz, takie myślenie czyni z ciebie przedmiot, ty nie musisz się nikomu podobać - zacznij żyć dla siebie , ubierać się w to co lubisz, podobać się sama sobie i co najważniejsze wychodz do ludzi... ale nie z nadzieją że kogokolwiek musisz zadowolić,

proszę Cię nie wmawiaj mi czegoś co nie ma pokrycia z rzeczywistością. myślisz że nie mam żadnych znajomych? że nie znam żadnych ludzi? widzę że jesteś ostro zakompleksiona ale nie próbuj wpędzić w kompleksy także mnie. WIEM ŻE NIE JESTEM OSTATNIM PASZTETEM i tyle.

jak bedziesz sobą, będziesz miała swoje pasje, hobby, będziesz uśmiechnięta , wtedy zobaczysz że znajdzie się szybko ktoś kto to zauważy

W gimnazjum się smiali i to nie bez powody , za ładnymi biegali wiec jestes brzydka .

przecież nie udaję kogoś kim nie jestem :P właśnie jestem sobą i mam wrażenie że właśnie to jest problemem

haha nie wmawiaj mi tego, proszę... bardzo się zmieniłam od gimnazjum i tyle :o

To ze masz znajomych nic nie znaczy , dziewczyny zazwyczaj koleguja sie z takimi bo wiedza że zawsze w tle będa ładniejsze od Ciebie . I nie odbiojesz im nikogo .

dlatego nie rob niczego na silę, dla ludzi- na pokaz, nie ma brzydkich kobiet- kazda potrafi być interesująca, dlatego nie ukrywaj swoich kompleksów, zrób ze wzrostu atut, uroda to nie wszystko,

Dajcie spokój zmiana osobowosci nic jej nie pomoze jak nie jest specjalnie urodziwa .

dobra skończ... akurat mam też znajomych płci męskiej więc raczej nie sądzę ze kumplują się ze mną bo nie jestem zagrożeniem :o

wyslij zdjecie to ci pwoiem czy jests brzydka, takie chociaz zdjecie z daleka

pasztetowa zawsze znajdzie swojego paszteta więc nie generalizujcie, czym się tu przejmować?

nie bede wysylac bo jakos nie mam zaufania do kafeterian :P

Bo maja Cie za dobra kumpele to wszystko . Po prostu jestes brzydka i pogódz sie z tym :/ Widac ze jestes zadufana osoba .

jak będziesz skupiać się na tym że musisz mieć faceta, bo wszystkie kolezanki już maja to staniesz się nieszczęśliwa, przecież na świecie jest tyle fajnych spraw, można znaleźć radość w czymkolwiek, a facet....już niejedna piękność placze po katach przez faceta

no właśnie, pokazanie się na zdjęciu powinno wyjaśnić problematykę autorki, w innym przypadku to zwykła jałowa dyskusja na temat wyimaginowanego zdania idiotki na kafe

zadufana w sobie bo nie uważam się za paszteta, tak? idź smęcić gdzieś indziej. miki, ale przecież nie o to mi chodzi :P

znajdź sobie hobby, idź na kurs tańca i nie smęć głodnych kawałków

dlaczego facet ma być miarą szczęścia kobiety ? czy samotna nie może być szczęśliwa? a co nam dają faceci?.... obiecanki cacanki, zdrady a do tego jeszcze narobią nam dzieci i odchodzą do innej

O widac ze jestes falszywa wszyscy musza Ci przytakiwac ? Ale nie bój moze znajdzie sie kiedys jakis desperat któremu nie bedzie twój brak urody .

gupi temat bo nie wiadomo jak jej pomoc, cokolwiek powiemy i tak bedzie niedobrze, jeszcze sie taki nie urodzil co by kazdemu dogodzil

mam hobby ale niestety nie ułatwia ono poznawania ludzi