Dlaczego najwiekszym marzeniem kobiety jest wyjsc za maz i miec dzieci

Niestety im dluzej zyje i im wiecej poznaje kobiet, tym bardziej zastanawiam sie nad tym czy kobiety maja tez inne marzenia poza wyjsciu za maz, posiadaniem domu i gromadki dzieci. Owszem wiele studiuje, ale jak tylko urodzi to zwykle zmienia sie w zaniedbana kuchte domowa. Do pracy nie pojdzie, bo co bedzie z dzieckiem:o I krytykuje kazda matke co marzy o powrocie do pracy po porodzie nazywajac ja wyrodna matka. Jak kobieta urodzi dziecko to przestaje miec wlasne zainteresowania. Moje kolezanki, ktore sa matkami, kiedys byly fajnymi oczytanymi babkami. W tej chwili nie maja na nic czasu, nawet na przeczytanie dobrej ksiazki, a rozmawiac potrafia tylko o swoich dzieciach. Nic innego je nie interesuje :o Niedawno kolezanka pojechala soebie z mezem na tygodniowy urlop, a dziecko zostawila z mama. Wszystkie jej znajome gdyby mogly to by ja zjadly na zywca. Bo jak tak mogla sobie wyjechac na kilka dni bez dziecka....:o

nie wszystkich kobiet

No niestety to prawda. Tylko kupki i kaszki im w głowie.

no wlasnie nie wszystkich.

No nie oszukujmy sie tych 90% :o Pewnie zaraz oburza sie kafeterianki, co niby robia kariere naukowa, albo zawodowa :o Ale w rzeczywistosci jedyne co maja w glowie to ich DZIECI

I siedza w domu caly dziec, sprzataja, gotuja i piora brudne skarpety swojego meza:o Nigdzie nie wyjda po 1600, bo przeciez ktos musi zrobic mezowi obiad.

p********z. ja dzieci nie chce, chce wygody i tyle.

Niestety to Prawda. Pracuje z wieloma kobietami, pracujacymi zwykle na pol etatu, bo maja dzieci. Dziewczyny skonczyly studia, a teraz ciesza sie, ze ich jedynym zadaniem jest klejenie kopert dla szefa. To im pasuje, bo maja wiecej czasu dla swojej rodziny, nie musza sie przemeczac i maja czas na ploty:o Kazda bezdzietna jakby mogly to by zabily wzrokiem albo docinkami. Czuja sie od kazdego lepsze, bo przeciez sa MATKAMI, a to przeciez jest najwiekszym szczesciem w zyciu kazdej kobiety. Wszystkich wokol zameczaja opowiesciami o swoich pociechach, ze sa najinteligentniejsze, najmadrzejsze, najgrzeczniejsze i najladniejsze. A w rzeczywistosci to przecietne dzieciaki z przecietnym IQ :o O niczym innym nie potrafia rozmawiac, a jak juz to bardzo krotko, bo i tak wracaja do tego co wczoraj zrobil Macius i jaki Macius jest zabawny itp :o

Racja, zgadzam sie w 100%

Też się zgdzam. Kobiety gubią własną osobowość, kiedy mają dzieci

Można wymienić 3 kroki 1- złapać faceta 2- urodzić bachory 3- zostać kurą domową- tzn. robić nic

Prawda nie kazdej udaje sie zachowac wlasna osobowosc

a co innego można robić w życiu ? ja mam prawie 40 lat i dzieci nie mam bo nigdy ich nie chciałam, ale gdy patrzę na moje wszystkie znajome to czuję się jak dziwoląg, zacofana jakaś ich dzieciaki chodzą już do szkoły a ja ? a ja nawet nie chcę być w ciąży temat dzieci zawsze mnie odstręczał, teraz czuję że odstaję od znajomych i czuję się z tym dziwnie, często myślę o przyszłości i o tym jak będzie wyglądało moje małżeństwo, starość.... chociaż z drugiej strony rodzenie dzieci ze strachu o samotność czy by dopasować się do reszty społeczeństwa uważam za skrajną głupotę i egoizm, najgorsze że nijak nie potrafiłabym wytłumaczyć swojego wyboru życiowego tym dzieciatym, bo patrzyliby na mnie jak na kosmitę

a co kobiety potrafią innego? Rozkładać nogi i rodzić.

przez takie laski najczesciej mi wstyd, ze jestem kobieta... i faceci sie boja, ze tez bede chciala ich wrobic w dzieciaka jak to niektore dla 'dobra zwiazku' 'zapominaja' wziac tabletki...

a jaka inna alternatywa w zyciu?

I znowu generalizowanie i wsadzanie wszystkich do jednego wora! Kto Ci powiedział, że WSZYSTKIE kobiety mają takie marzenie? Jeśli spotkałeś na swojej drodze tylko na takie to jeszcze nie oznacza, że inne też tak mają. Z drugiej jednak striny to co złego jest w posiadaniu kochającego męża i dziecka?? To lepiej żyć samotnie i nie miec z nikim nawet wypić kubka herbaty, czy dawać komu popadnie, ale mieć dobrze płatną pracę i prestiż w otoczeniu?

zamiast wydawać na dziecko co miesiąc kilkaset złotych - można je wydawać na siebie nie mając dziecka samo sranie niemowlaka jest najbardziej luksusowym sraniem świata. paka pieluch na tydzień - 100zł ubranka potem książki w polskiej szkole wiadomo jak jest - trzeba kupować nowe bo co rok są inne! plecaki, zeszyty, zabawki, ubrania, komórka, komputer, bale gimnazjalne, studniówka . dziecko to wydatek w SETKACH TYSIĘCY ZŁOTYCH za które można fajnie żyć nie licząc kromek chleba. oczywiście o ile ktoś nie chce mieć dzieci :)

Mose dlatego, ze życie samo w sobie nie ma sensu. Poza genialnemi wyjątkami, kore maja wpływ na swiat, naukę, rozwój inżynierii, sploeczenstwo, to przeciętni ludzie, umeczeni w pracy. I jeśli nie ma nic poza praca, to to życie jest nudne, męczące i bezsensowne. Trzeba je wiec jakoś urozmaicić. Sa osoby które maja inne cele i to sa szczęśliwcy.

Gosc 12:28 masz racje. Kobiety bez dzieci sa w naszym spoleczenstwie dyskryminowane, bo odwazyly sie isc inna droga niz 99,9% calej populacji. Najbardziej denerwujace sa te kobiety, a jest ich wiecej niz wiekszosc, ktore krytykuja bezdzietne kobiety, bo same niczym meczennice poswiecily sie rodzinie i uwazaja, ze tak powinno byc. I wierza w te swoje idealy kultywujac przez to mit wspanialej matki. W naszym spoleczenstwie takiej przecietnej matce nawet nie przystaje narzekac na wlasne dzieci, ze sa denerwujace itp. A Prawda jest, ze za ta wspaniala rodzinna fasada kryje sie wiele, wiele brudow. Krytykuje sie kobiety co po porodzie poszly do pracy, bo to przeciez wyrodne matki. Ale nie mowi sie o tym jak kobieta poswiecila sie wychowywaniu dzieci, a po 15 latach np. facet ja zostawil., a ona pozostaje z tzw. reka w nocniku. Bo do pracy brakuje jej doswiadczenia zawodowego, dzieci maja swoje zycie, a starosc spedzi prawdopodobnie bez emerytury. A ta przyslowiowa szklanke herbaty na starosc musi sobie podac sama, bo dzieci przeciez maja wlasne rodziny, nie maja czasu bo przeciez pracuja, albo jeszcze mieszkaja w innym miescie albo kraju. I taka matka odwiedzaja raz w roku. Kobiety za bardzo konsentruja sie na dzieciach. I mysla, ze beda egoistkami jak czasami pomysla o sobie. W pewnym momencie dzieci dorastaja, maja wlasne grono przyjaciol i wlasna rodzine, dystansuja sie od rodzicow, a taka matka przezywa, bo nigdy nie miala wlasnych celow, hobby, a teraz trudno jest jej sie pogodzic z nowa sytuacja.

Ale do cholery co komu do tego, że ktoś CHCE wydać na te pieprzone pampersy, ktoś chce przewijać dziecko?? Co jest z ludźmi, że tak uwielbiają zaglądać komuś do domów i wp*****lać się w czyjeś życie i je komentować! Jeden lubi siedzieć w pracy do 22 i chodzić styrany, a drugi woli wyjść z dzieckiem na plac zabaw i g***o innym do tego. Każdy przeżywa życie tak jak chce, a ludzie pałają taką nienawiścią do tych, którzy mają rodziny i dzieci, że az strach.

takie prostackie poglądy, chamskie a kto powiedział że kobieta mająca dzieci musi być zaniedbaną kuchtą i kurą domową ? to świadczy o tobie w jakim środowisku sie obracasz ja mam dziecko , pracuję i zarabiam a moja największa pzyjaciółka jest kobieta która ma 40 lat i nie chce meża ani dziecka i jakos sie dogadujemy niektórzy to na prawde maja poglądy jak zacofane mohery

Gosc 12:53 widzisz problem polega na tym, ze takie matki Polki swietoszki meczennice sa najmniej tolerancyjnymi ludzmi niczym sekta katolicka. To one wieszaja psy na inne kobiety co zdecydowaly sie na inny model rodziny. To one sa tymi ktore stawiaja kobiety pod presja rodzenia dzieci, a najlepiej jeszcze przed 30, bo potem bedzie za pozno. Idz sobie na byle jakie Forum dotyczace podbnych tematow. I jak tam np. pisze kobieta, ze wogole nie chce miec dzieci, ale matka, babka i kolezanki ja przez to doluja, to nagle niczym huragan ozywaja sie inne forumowiczki z argumentami typu, kto ci poda herbate na starosc albo no przeciez dziecko jest takie wazne. Albo jak jakas kobieta napisze, ze ma 40 lat i jest w pierwszej ciazy to ja tez krytykuja, bo jest za stara, bo one juz Maja w tym wieku dzieci w gimnazjum.

Ja nie chciałabym się urodzić i mieć potem świadomość, że rodzice mnie zrobili, bo chcieli żeby ktoś się nimi na starość zaopiekował - no przepraszam, ale ja nie jestem nic winna przypadkowym ludziom, którzy wpadli (zrobili mojego starszego brata), i wyzywali nas pół życia.

a ja mam dziecko i nie wymagam aby opiekowało sie mna na starośc a kto ci powiedział że wszystkie matki tak chcą ? to jest osobna jednostka, nie moja własność, jak skończy 18 lat podejmuje decyzje za siebie jak nie będzie chciec ze mna być to nie zmusze jesus maria ta jak sie pieni

Nie rozumiem. Też jestem matka, ale nie jestem agresywnie nastawiona do nikogo. Uważam, że kazdy ma prawo robić ze swoim życiem to co chce, czyli nic mi do tego co kto wybiera sobie za życiowy cel, bo ja patrzę na swoje życie, a nie na cudze. Wiem, że są takie matki Polki, którym przeszkadza wszystko. Nie mnie krytykować kogos, bo jest w ciąży w wieku powiedzmy 40 lat po raz pierwszy. Jesteś to jesteś i to twoja prywatna sprawa. Tak ja uważam.Nic nikomo do cudzego życia.

to chyba normalne że jak dziecko jest maleńkie to nie można go zostawić samego w domu pomyśl zanim coś napiszesz !

ja nie potępiam kobiet które maja dzieci i siedzą na placu zabaw ja mam 40 lat i poświęciłam sie pracy w korporacji, pracowałam jak wół , nawet nie wiedziałam jak wygląda kwitnący krzew bo byłam zajeta pracą a po 16 latach i tak mnie zwolnili i przyjeli nowy towar mamiąc perspektywami więc co takiego wspaniałego jest w zarabianiu tej kasiory, posiadaniu czystego mieszkania z nowym sprzetem ? teraz siedzę sama , spaceruje po osiedlu i widzę jak matki zajmują sie dziećmi i uważam że mają rację, przynajmniej jakas wartość w życiu

Gosc wspolczuje :( Ale jak mialas w pracy dobra pozycje (no chyba ze bylas sekretarka sortujaca teczki) i wieloletnie doswiadczenie, to bez problemow powinnas znaezs sobie inna prace ;-) Powodzenia

Zycie jest do d**y :(