Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

do tematu o kapaniu czy nikt nie bierze prysznica tylko w wannie kapiele ludzie

Polecane posty

Gość gość
Jak bralam prysznic w wannie to z ciekawosci zatkalam korek i zobaczylam ile wody zuzywam. Okazalo sie,ze tyle samo nalewam,zeby sie wykapac. Ale wole nalac i sie umyc niz stac i sie polewac,bo jak napisalam,jest mi zimno,wiec wody nie zakrecam. Wychodzi na to samo. Tyle ze nie leje pelnej wanny wody,tak sie zdarza bardzo rzadko. Po prostu tyle by mi bylo cieplo,bym mogla sie umyc. I ja tez mam male dziecko i ono mi w niczym nie przeszkadza. Idzie spac a ja do wanny. Jak sie przebudzi to maz idzie do dziecka. To juz chyba bykoby przegiecie,se jako matka nie mam chwili relaksu na kapiel w wannie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zuzywam pod prysznicen wiecej wody niz w wannie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wole wanne (mam tez prysznic) tylko dla tego ze mozna sobie usiasc. Nie nalewam pelnej wanny tylko troche na dnie i myje sie tak jak pod prysznicem tylko na siedzaco. Maz tylko preferuje prysznic. Corka woli wanne i zabawy w niej,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajansiarra jajcarra
Ja bardzo rzadko wchodze do wanny. Nie przepadam,niewygod ie mi. Tylko wtedy sie kapie,jak jetem chora i musze sie wygrzac. Prysznic staram sie ro ic szybki,ale tak mi sie nieeeee chce spod iego wy hodzic,ze nie zawsze mi wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż często mówi "ukąpałem się" co znaczy....właśnie wziąłem prysznic :D. Zawsze się wtedy go przyczepiam o to ale w jego rodzinie tak się mówi więc może i na kafe również? Może dla niektórych prysznic to kąpiel ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież biorąc prysznic zużywa się więcej wody niż podczas kąpieli :D. Można to sprawdzić w Taki sposób że zatykamy odpływ wody korkiem i bierzemy prysznic****atrzymy ile wody w tym czasie się naleje, warunek jest Taki że prysznic trwa tyle ile zwykle czyli nie na siłę szybki ;). Jest zima, mnóstwo osób chce się pod prysznicem trochę pogrzać i w ten sposób oszczędniej byłoby już nalać wody do kąpieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja grzeszę najbardziej z was wszystkich bo najpier biorę mega szybki prysznic i spłukuję namydlowe ciało a potem dopiero nalewam sobie wody do wanny i czysta relaksuję się samym ciepłem , wtey dopiero ma sens leżenie w olejkach czy aromaterapeutycznych płynach. Oczywiście nie robię tego coedziennie ale tak z dwa do trzech razy w tygodniu, w pozostałe dni biorę prysznic, tak samo jak mój mąż (nie lubi leżeć w wannie ) i moja córka z tym że córka robi sobie chlapanko w wannie (kąpiel z zabawą) raz w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy zużywa się więcej wody pod prysznicem, bo wanny nie mam, ale mam głęboki brodzik i zatykam odpływ. Nigdy nie mam problemu z tym, że wodę przelałam czy coś. Może macie jakieś słuchawki do prysznica nie halo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może ty masz zakamienioną słuchawkę i halo leje się jak krew z nosa co? Skoro za cały prysznic brodzik niecały wypełnisz to u ciebie coś za wolno leci ;). U mnie normalna słuchawka, normalnie woda się leje i prysznic wychodzi tak samo jak kąpiel więc podpisuję się pod poprzedniczkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem co trzeba robic w ciagu dnia by przed kapiela trzeba bo brac prysznic... chyba uprawiasz zapasy w kisielu, albo blocie. Moze jeszcze kurtyzana najpierw zmylaby z siebie wszystko zanim wejdzie pomoczyc sie w wodzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchawkę mam dobrą a brodzik głeboki. Tyle, ze woda nie leje się strumieniami. Moczę się zakręcam wodę namydlam, i spłukuję. Nie mam potrzeby i czasu stać pod prysznicem godzinę i lać wodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja sie kapie i nic a nic ci do tego:)i mozesz srac i sie pienic a kapac bede sie dalej.Place za wode i sie kapie jak czlowiek. A mamy jeszcze 500 litrowe akwarium,tygodniowo idzie na wymiane wody 150-200 litrow.I rowniez nic ci do tego:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ oczywiście że nic mi do tego - jeżeli piszesz do mnie. Możesz kąpać się 5 x dziennie i nie zakręcać wody jak z domu wychodzisz. Tylko nie pisz, że tyle samo wody leje się w przypadku wanny i prysznica bo to bzdura i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie wiem jak wy niby oszczędzacie na tym prysznicu bo mi potrzeba ok 10 minut lania wody i jest to program minimum- wyłącznie namydlenie ciała, umycie twarzy i umycie długich włosów. i w tym nie ma żadnych "bajerów" typu szorowanie się gąbką, golenie, wygładzanie pięt, nakładanie odżywki na włosy, bo jakbym chciała, to wszystko zrobić pod prysznicem, to bym lała wodę przez 40 minut. zakręcanie wody też nie wchodzi w grę, bo nie mam wody "ze ściany" tylko termę, więc jak odkręcisz ponownie, to najpierw leci zimna później wrzątek. zresztą np siedzenie przez 5 minut pod prysznicem bez wody i dygotanie z zimna przy goleniu nóg do przyjemności nie należy. a w wannie wystarczy niewielka ilość wody, żeby się porządnie umyć z szorowaniem i ze wszystkim. -------------------------------------- jak miałam popsuty piecyk, to grzałam 2 gary wody wlewałam do wanny dolewałam trochę zimnej i ile to było litrów? 10? 20? a ktoś się szczyci, że pod prysznicem idzie tylko 60, bo ma nowoczesną słuchawkę, no bez jaj:D też mi osiągnięcie. i przewaga oszczędnej kąpieli nad oszczędnym prysznicem, że w wannie nawet z małą ilością wody jest ciepło w przeciwieństwie do namydlania się przy zakręconej wodzie dygocząc jak osika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polecam wannę z parawanem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he mam cieplo w łazience więc nie telepię się podczas namydlania. Natomiast wiem ile wody idzie przy kąpieli w wannie a ile pod prysznicem bo kiedyś miałam wannę a teraz mam kabinę, więc widzę jakie mam zużycie wody - pomimo, że nie brałam kąpieli codziennie tylko 2-3 razy w tygodniu a reszta prysznic. Nie wiem może ktoś widzi przyjemność w siedzeniu w dużej wannie w 20 litrach wody i uważa to za relaks tak jak napisała laska z 14:15, ja nie widzę w tym relaksu, w pełnej owszem ale nie w 20 litrach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubię brac prysznic, lacznie z goleniem i myciem dlugich wlosow zajmuje mi niespelna 15 minut, woda leje sie caly czas- uwazam ze jest oszczednie i higienicznie. Napuszczajac wanne wody potrzebowalabym jeszcze wiecej do umucia wlosow i golenia, splukania. Nie wyobrazam sobie np golic podczas kapieli w wannie. Poza tym polegiwanie w goracej wodzie nie jest zdrowe i w ogole nudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ależ wy jesteście tępe. chyba wiadomo, że nie "poleguje się" w 20 litrach wody:D bez jaj kobiety. do takiej kąpiel człowiek włazi i od razu zabiera się do "akcji" czyli wyszorowania, golenia itd. i w ogóle pod prysznicem, to wygodnie jest się tylko umyć, ale kiepsko tam z różnymi manewrami typu golenie- brak wanny na dłuższą metę robi się bardzo uciążliwy, bo pewne zabiegi higieniczne dużo wygodniej robi się w wannie. a mycie włosów nad wanną też jest bardziej ekonomiczne. można szorować włosy i 5 minut podczas, gdy woda jest zakręcona. z tym że ja akurat lubię mieć włosy umyte pod prysznicem- skalp jest dokładnie wymyty, a włosy w ogóle nie poplątane: główna zaleta prysznica jak dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jak można się golić w wodzie? czy to w wannie czy pod prysznicem? nie rozumiem tego, zawsze goliłam się i golę na sucho z użyciem kremu, depilatora, nie wyobrażam sobie mokrych nóg golić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam prysznic i z mężem się prysznicujemy ale nasze dziecko codziennie w brodziku się pluska . Wcześniej mieliśmy wannę no ludzi bez przesady nie lało się wody pół wanny tylko tyle aby się umyć itp i jakoś rachunków nie mamy i nie mieliśmy dużych . Moja teściowa ma wannę i płaci miesięcznie 49 zł za wodę czasem 60 zł ale nie więcej plus jeszcze dwóch synów z nią mieszka bo nie leją tej wody ile wlezie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to macie mega tanią wodę, u mnie za utrzymanie wodomierza płacę 12zł miesięcznie a za m3 9zł i 7zł za ścieki więc 49zł to by wyszło ze 2,5 m3 zużycia to na 1 osobę jest mało a co dopiero na 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jak mialam wanne, to siedzialam w niej godzine, bo jak juz sie w niej ulozylam, to nie chcialo mi sie ruszyc tylka zeby sie umyc. woda stygla, ja dolewalam nowa i dopiero sie mylam. teraz prysznic 15-20 min, super sie robi peeling kawowy pod prysznicem, nie wyobrazam sobie robic tego w wannie. dodatkowo nie musze sie gimnastykowac zeby umyc tyl ciala, nie rozumiem tego mycia sie w wannie, serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kiedys słyszałam opinie, ze wanan zuzywa mnie niz prysznic. ZAlezy jak sie długo stoi, dla mnie wanna to relaks, a prysznic mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biorę kąpiel praktycznie codziennie (zwłaszcza że muszę dobrze "wymoczyć" nogi zanim je ogolę), a poza tym lubię wieczorem w ramach relaksu przed snem posiedzieć w ciepłej wodzie. NIeraz czytam w wannie. Dopiero później się myję i spłukuję bieżącą wodą. Mąż z kolei lubi brać prysznic, bo mu to odpowiada (mamy własnie wannę z parawanem), wcale wody przy tym specjalnie nie oszczędza bo potrafi ją lać nieprzerwanie 15-20 min. Dziecko się kąpie bo lubi siedzieć długo w wodzie i nurkować. Do tego nie mamy zmywarki, więc na zmywaniu nie oszczędzamy, pranie wstawiamy 2-3 razy w tygodniu, a rachunek kwartalny za wodę to ok. 250- 300 zł. kwartalnie= jak dla mnie to wcale nie jest tak strasznie dużo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam wannę mam małą, 140 albo 130 cm, nie położę się w niej cała, a nogi golę wysuwając je na brzeg wanny, zdarzało mi się że musiałam na stojąco, poza domem ale to dla mnie strasznie niewygodne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe czy byś tak nie oszczędzała jakbyś miała ciepłą wodę po 42zł za metr sześcienny :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tylko wanna woda musi być naprawdę gorąca siedzę długo i w połowie dolewam gorącej uwielbiam taki relaks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ciekawe ze nagle wszyscy sa tkJakimi czyscioszkami .Ponoc wielu ludzi sie nie kapie .Jest taki temat na kafe ,gdzie kobiety i nie tylko pisza ze ich polowki sie nie myja .Czy to wazne jak sie myjemy . Pomyslcie ,ze jeszcze sa domy ,gdzie ludzie nie maja lazienek i myja sie w miskach i moze sa czysciejsi od wielu z Was Tak na marginesie ,wole miec wanne bo w czasie dnia moge usiasc na niej i sie podmyc po zalatwieniu pewnej sprawy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kiedys słyszałam opinie, ze wanan zuzywa mnie niz prysznic. ZAlezy jak sie długo stoi, dla mnie wanna to relaks, a prysznic mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×