Depresja i beznadzieja

Znalazlam to forum bo tez czuje ze nie daje rady od dluzszego czasu zmagam sie z depresja m 20 lat i nie chce faszerowac sie lekami co radzicie depresje mam co najmniej 3 lata zaczelo sie od tradziku w szkole myslalam tylko o tym zeby mi ktos nie powiedzial ze jestem brzydka cale ostatnie 5 lat przemeczylam sie na tym ze kombinowalam jakby tu dobrze stanac potem jak na zlosc opadlo mnie lojotokowe zapalenie skory dzis zaczelam unikac ludzi mecze sie gdy przebywam wsrod ludzi a gdy mam cos powoedziec serce wali mi trzese sie do kogo mam sie zwrocic o pomoc bo czuje ze moje stadium to nie psycholog tylko psychiatra ale ja nie ufam lekarzom mam nirmalna podswiadomosc ktora mowi mi ze to nienormalne ale to jest silniejsze zero znajomyh poczucie wartosci zerowe nie potrafie sie z niczego cieszyc nie chce wyladawac w psychiatryku ale ja pracuje i nie moge sie nawet slupic jak wydaje ludziom kase tylko zastanawiam sie czy ktos na mnie nie patrzy; (mecze sie

dobrze, że trafiłaś na to forum! mi nieraz takie rozmowy naprawdę bardzo pomogły. niestety ja też zmagałam się z depresją, ale koniec końców postanowiłam, że trzeba walczyć i póki co odnalazłam w sobie siłę! chodzę na spotkania psychoterapeutyczne z www.carpediem.szczecin.pl i widzę, że wszystko małymi kroczkami zmierza w dobrym kierunku! trzymajcie za mnie kciuki! dziewczyny nie poddawajcie się!

niektórzy wiedzą o depresji i ją leczą, to nie wstyd o tym mówić

depresja ??? to moje życie mam dość !

depresja jest uleczalna, mnie w walce z nią pomógł psycholog http://www.psychologdlaciebie.com/ (Szczecin) trzeba robić wszystko by to pokonać

Swego czasu nachodziły mnie myśli samobójcze. Moja pani psycholog nawet zasugerowała, że może niezbędna być wycieczka do szpitala.. Nie wiedziałam co mam zrobić ze swoim życiem.. Z jednej strony wiedziałam, że mogłabym je wspaniale wykorzystać, pójść na studia, zostać inżynierem, mieć dobrą pracę i podróżować z mężczyzną mojego życia. Z drugiej strony wydawało mi się to niemożliwe. Można to przyrównać do pięknego krajobrazu. Co innego być gdzieś na Karaibach i pluskać się w lazurowej wodzie, a co innego mieć tylko nieostre zdjęcie z komórki. A tak od zawsze wyglądał kontrast pomiędzy moimi planami i marzeniami, a rzeczywistością. Byłam w czarnej dziurze, z której nawet światło nie mogło sie wydostać.. wtedy natrafiłam przypadkowo na stronę http://rzeka-energii.pl i zamówiłam kilka sesji oczyszczenia aury. Rezultaty przerosły moje oczekiwania! Zaczęłam w końcu wierzyć w siebie i spełniać swoje marzenia. W tej chwili uważam się za osobę szczęsliwą z naprawdę wspaniałymi perspektywami na przyszłość.

Na moją depresję idealnie działają Zioła Tybetańskie. Naprawdę szczerze polecam z autopsji. U mnie efekt pokonania depresji nastąpił po 3 tygodniach stosowania kuracji. Zamówione zioła przyszły pocztą błyskawicznie na drugi dzień. Wszystko się zgadzało i zgadza z opisem na stronie sklepu…..Marek

Moja siostra ma problem na tle depresyjnym i przeglądając neta natknęłam się na stronę na której porady umieszcza Pani Doktor Justyna Holka-Pokorska. Czy ktoś korzystał z usług, porady tej pani? Może ktoś polecić? Strona o której mówię to: http://psychiatrawarszawa.com.pl/.

na szczęście możesz sobie pomóc. Wystarczy pojechać do Poznania, tam jest miła pani psycholog Natalia Guglas-Jankowiak http://www.psychologguglas.pl/ która pomoże ci w stanach depresyjnych. Leczenie depresji wymaga specjalnego podejścia. Nie można tej choroby lekceważyć.

HEJ LUDZIE, MAM WAM COŚ DO POWIEDZENIA: BÓG KOCHA WAS TAK, JAK NIKT NIGDY NIE BĘDZIE WAS KOCHAŁ, JEGO MIŁOŚĆ TO NAJLEPSZE CO WAM SIĘ MOGŁO PRZYTRAFIĆ CHOĆ MOŻE NIENAWIDZICIE SWOJEGO ŻYCIA, ALE UWIERZCIE, TO NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z NIM, ON JEST DOSKONAŁY I JEGO MIŁOŚĆ TEŻ, JEŚLI JESTEŚ DALEKO OD JEZUSA, WRÓĆ, JESZCZE WSZYSTKO SIĘ DA POUKŁADAĆ, UWIERZ W CUD, ODDAJ WSZYSTKO BOGU !! JA GO DOŚWIADCZYŁAM OSOBIŚCIE, JEZUS CZEKA, ZAWSZE CIĘ KOCHAŁ, NIGDY NIE PRZESTAŁ, ROZUMIESZ? NIGDY !! JEGO MIŁOŚĆ DA RADĘ ZNISZCZYĆ CAŁY TWÓJ BÓL chciałam wam opowiedzieć coś co zmieniło moje życie; mimo że byłam dość wierząca i taka sobie średnio praktykująca odkryłam niedawno Jezusa zupełnie na nowo, to był przewrót który zmienił moje życie!!!!! jeśli wasza wiara jest żywa, autentyczna i nie chwilowa (WAŻNE) modlitwy zostaną wysłuchane i cuda wejdą do waszego życia z taką pewnością siebie jakby siedziały tam sobie wygodnie od zawsze. Może to nie będzie dokładnie to o co prosiłeś lecz będzie to najlepsza możliwa aktualnie dostępna dla Ciebie opcja a może i coś lepszego niż „zamawiałeś”. Bóg da Ci to czego nie da Ci nikt, nikt nigdy nie będzie kochał Cię tak bardzo jak on, nikt nie doda Ci tyle odwagi i siły, tyle radości i ciepła oraz zrozumienia. To nie jest ktoś odległy, on jest bardziej ludzki od ludzi a jego dobroć większa niż dobroć wszystkich ludzi którzy kiedykolwiek żyli na tej planecie razem wziętych. To się wydaje Ci teraz może pusta gadka, ale jest coś takiego jak wylanie Ducha Świętego (sprawdź też pod nazwą: chrzest w Duchu Świętym) i jest to mega przeżycie mistyczne i realne jednocześnie, używałam w życiu różnych rzeczy i uwierz mi- nic Ci nie da takiego powera, jest to odlot nie do opisania ludzkim językiem, wiem co mówię. Jeśli jesteś teraz daleko od Jezusa i masz wymówkę w stylu „ …no ale ja już zrobiłam tyle złych rzeczy i teraz to już w sumie tak głupio, nie ma sensu wracać…” to muszę cię rozczarować gdyż to gó**no a nie wymówka ja miałam podpisany własną krwią pakt z diabłem (we wczesnej młodości) a Bóg wybaczył mi to, przyjął z powrotem jak gdyby nigdy nic, tyle Ci powiem; spowiedź to potęga, weźcie to na serio, dzięki spowiedzi możecie dosłownie wykasować te wszystkie złe rzeczy w majestacie duchowego prawa które jest po drugiej stronie (po śmierci) brane ze 100% szacunkiem i uznaniem Wróć do Jezusa, on czeka

ja z depresją poradziłam sobie dzięki terapii, na początku trochę leków, ale w między czasie zmiana diety, więcej ruchu - endorfiny, i dodatkowo kwas foliowy który zwiększa produkcję serotoniny, naprawdę można wyjść na prostą :)

Od długiego czasu zmagałem się z depresją, zachorowałem w bardzo młodym wieku byłem już w takim stanie że nie dawałem rady nie wiedziałem co robić wszystko mi się waliło wszystko było nie tak jak być powinno miałem dość tego wszytkiego byłem samotny cały czas całe życie żadna dziewczyna nie chciała mnie znać nawet już chciałem popełnić samobójstwo. Będąc na całkowitym dnie zwróciłem się o pomoc do polecanego tu rytualisty ( jego strona http://moc-energii.pl) zamawiając rytuał oczyszczenia aury. Okazało się to strzałem w dziesiątkę. Wróciłem do normalności i w końcu potrafię się cieszyć z małych rzeczy. Nawet kiedy nachodzą mnie negatywne myśli to radzę sobie z nimi. Polecam taki rytuał wszystkim mającym problemy życiowe.

Specjalne odżywianie na depresje. Zapraszam do poradni dietetycznej www.edietetyk.com.pl Konsultacje w gabinecie oraz on line. Zdrowe zbilansowane diety bez suplementów, indywidualnie dopasowane do wagi, wzrostu, budowy ciała i preferencji smakowych. Zapraszam serdecznie

Hej, czuje sie do niczego i znalazlam ten temat. Widze, ze nie jestem sama. Sataram sie zebrac energie do dzialania i sie nie poddawac.

Nie chce się tu wymądrzać, ale depresja to bardzo ciężka choroba i trzeba na prawdę bardzo dobrych specjalistów. Słyszałam, że w warszawie najlepiej udać się tutaj http://psychomedic.pl . Mam znajomego, który od lat cierpi na deprsje i do tej pory miewa cykliczne nawroty .

Ja mam wrażenie że wszystkim byłoby lepiej beze mnie:(Nic mnie nie cieszy,codzienne obowiązki wykonuję z musu,stałam się drażliwa,płaczliwa,wszystko mnie męczy...unikam kontaktu z ludźmi.Nie mogę zasnąć,pół nocy przewracam się z boku na bok a przez głowę przemykają najczarniejsze myśli i scenariusze co do dalszego życia.Czy to już depresja czy tylko dołek psychiczny???W głowie kołacze się jedna myśl...:nie chcę już żyć...

Gościu, znajdź w internecie test na depresję i odpowiedz sobie na zawarte w nim pytania. Może po wynikach tego testu ocenisz wstępnie w jakim jesteś stanie. A potem podejmiesz decyzję, co dalej. Może u ciebie być depresja sezonowa, która z małą Twoją pomocą ustąpi? A może potrzebne będą leki od psychiatry? A może masz w okolicy terapeutę i pójdziesz na terapię aby omówić źródło choroby? Można sobie pomóc i trzeba działać. Czasem prosty lek podnosi nas z kolan i dalej idziemy już o własnych siłach. Trzymaj się! :)

Autorko mam to samo nic mnie nie cieszy, nie mam apetytu, nie śpię po nocach, cały świat śpi a ja rozmyślam ze nikt mnie nie kocha, nie lubi ,nic mi się niechce ,do wszystkiego się zmuszam, na depreche leczę się 12l i bez zmian. Prace mam ale wiadomo jak sa traktowane kasjerki jak popychadło, jak nic. Mimo wykształcenia w pracy mnie poniżają, upokarzają i te wstrętne dojazdy do pracy .Półtora godziny w 1 stronę jadę, mieszkam w małym mieście, tu pracy niema, wiec pracuje w dużym mieście do pracy dojeżdżam. Na stacje rowerem wiosna lato, jesień, zima a potem pociągiem i potem tramwajem i 12 godz mnie nie ma w domu, przyjeżdżam, wykończona, zdołowana, zmęczona i zero wsparcia od nikogo. Nie mam męża dzieci, znajomych, przyjaciół ,nie mam i nie wiem po co żyje? Kupiłam sobie samochód,ale co z tego 2 lata zbierałam i oszczędzałam żebym miała a teraz się rozpierdolił i nie mam na mechanika ,bo co to za wyplata 1550zl a na bilety miesięczne tracę 350zl, glowno z tego życia mam. Chce wyjechać za granice i tu nigdy nie wrócić nie mam dla kogo żyć.

Idź do psychologa, kilka wizyt i od razu poczujesz się lepiej. Z własnego doświadczenia mogę polecić Ci Pana Pawła Helfer, świetny specjalista ;) Zostawiam adres https://kcp.pl/lekarz/pawel-helfer/psycholog/wroclaw/

Do gość 2016.04.14 Widzę że największym twoim problemem to samotność. Nie jestem żadnym specjalistą ani znawcą tematu ale wiem że depresja to straszna choroba. Myślę że gdybyś miała jakąś koleżankę lub kolegę, kogoś ci bliskiego , bratniej duszy , byłoby ci dużo łatwiej. Zawsze lepiej na duszy jak można się do kogoś wygadać, to przynosi czasem wielką ulgę..... Ale w twoim przypadku kiedy cię niema przez 12 godzin a jak wracasz , jeszcze jakieś obowiązki w domu no i jesteś zmęczona masz wszystkiego dosyć, gdzie tu jeszcze miejsce na jakieś spotkanie. Dzień w dzień to samo w koło aż się ............ chce. Mimo wszystko spróbuj znaleźć jakąś bratnią duszę....... Bardzo mi przykro że życie tak ci sie ułożyło ,chciałbym ci jakoś pomóc ale nie mam jak.

Jesli ktos z Was ma plomby amalgamatowe to radze jak najszybciej je powymieniac. Zatrucie rtecia pochodzaca od tych plomb po wielu latach powoduje depresje, niska samoocene, brak zainteresowania swiatem, brak motywacjii , dazenia do celu, mysli samobojcze. Czlowiek staje sie aspoleczny, ciagle jest przygnebiony, nic mu sie nie chce... Łatwo wpada w szał i wyprowadza sie z rownowagi. Warto poczytac o objawach przewleklego zatrucia rtecia . Jesli ktos takowe plomby posiada tp ja zaczalbym od tego...

Depresję, nerwicę i inne zaburzenia psychiczne trzeba leczyć, ale czasem niestety może to trwać miesiącami, a nawet latami. Ale leczenie i tak warto podjąć, bo depresja sama nie przejdzie. Grunt to znaleźć dobrego specjalistę, a czasem chyba z tym najtrudniej. Wiem, że w Warszawie w PsychoMedic zajmują się depresją, zarówno u dorosłych, jak i dzieci i młodzieży http://psychomedic.pl/psychiatra-dzieci-i-mlodziezy-warszawa/ . Mają nawet wizyty domowe, a nawet psychoterapię przez Skype, więc warto spróbować, jeśli ktoś obawia się wizyty w gabinecie.

moja kumpela poszła na nfz do psychiatry to przepisał jej takie tabletki, że w trakcie snu rysowała wieszającą się dziewczynkę matka zabrała ją do medicover w wa-wie, tam wpadła pod opiękę psychologa i dziś jest szczęśliwą mamą ;))

stany depresyjne, ciagle uczucie beznadziei i niechec do zycia to powtarzajacy sie problem nie jednego czlowieka. nie warto jednak czekac az sie poglebi - od razu udaj sie do lekarza, mog epolecic http://psychologia.wroc.pl/ - na pewno pomoze

jedź na pielgrzymkę do Maryi a spotkasz wielu wartościowych ludzi a być może swe przeznaczenie.

A jak Twoja terapia? Czujesz jakieś efekty? Mam nadzieję, że poza lekami chodzisz na regularne wizyty do psychologa...

Mi najciężej było zrobić pierwszy krok czyli wyjść ze swojej ciemnej strefy i spróbować z kimś o tym porozmawiać. Z koleżankami nie bo mnie wyśmieją więc został mi psycholog do którego podchodziłam niechętnie, ale trafiłam na panią Smerecką-Biel, która wiedziała jak mi pomóc i od tamtej pory czuję się zdecydowanie lepiej.

do pani gość z 23.23 , jesteś wspaniałą rycerką i dzielnie walczysz z przeciwnościami , podziwiam ciebie ale nie wiem czy jesteś sama. Samochód który się psuję oddaj na złom a kup sobie fiata 126 p , który można zawsze naprawić z pomocą śrubokręta i 2 kluczy. Depresja to sygnał od mózgu , któremu brakuje pewnych substancji jakie są tylko w diecie z ziarna 4 zbóż , np kaszy perłowej a zamiast kawy naturalnej bardziej pomaga zbożowa Inka . Jedzenie czerwonych winogron i ziaren migdałów konieczne.

O odżywianiu w depresji jest na depresja-inaczej.pl Omega i witamina D napewno.

Mam trzydziesc***are lat.. po okolo dwudziestu latach pracy dorobilam sie juz chorego kregoslupa, dyskopatii, zwyrodnienia stawow, jestem sama i tez odechciewa mi sie czasem zyc..