Ładne dziewczyny mają gorzej niż brzydkie

Ale jedziesz po stereotypach. X Słowa "w większości" i "z reguły" , których używam nie oznaczają,że uwazam,że tak jest zawsze. W większości przypadków niestety tak to właśnie wygląda Radzę czytać ze zrozumieniem, co by nieporozumień uniknąć :)

ładnaaaaaaaaaaaaa średnia to nie brzydka...incognito piszę - sorka ale skąd te herezje? mnie najbardziej skrzywdziła brzydka kobieta... więc nie piernicz głupot...

Wiem, że to tak nie znaczy, ale jeżeli mówi się tak o przyjaciółce, to to ma jednoznaczny wydźwięk. Rozmowa wygląda tak: - A ładna jest? - No.... tak średnio. I to było totalnie PRZED całą akcją z moim chłopakiem, więc nie ma to żadnego związku.

Stereotypy stereotypy i jeszcze raz stereotypy. Kazdy jest Indywidualna jednostka i nie podzielisz ludzkich charakterow wartosci i zachowan bezwzglednie na podstawie urody--------> Serio? Szczerze powiedziawszy da się. Prezencja w dzisiejszych czasach jest głównym czynnikiem doboru partnera przez kobietę i nie pisze,ze tak nie jest. A im atrakcyjniejsza kobieta, tym lepszej prezencji będzie od swojego partnera wymagać , więc możi i troche przekoloryzowałem z tym co pisałem wcześniej, ale prawdę powiedziawszy duzo w tym prawdy. Nie oznacza to oczywiście od razu,że to co napisałem to jedyna prawda objawiona, bo tak nie jest :)

tak oczywiscie miliardy kobiet na swiecie wydaje fortune na to zeby byc ladniejsza ale oczywiscie to ladne dziewczyny maja gorzej nie wiem na jakim swiecie wy zyjecie, w kazdej mieszanej grupce najwieksze powodzenie mają te najladniejsze czy to najierw w szkole czy na studiach a potem w pracy no chyba ze ta "pieknosc" tworzy dystans i nigdy nie nie wyjdzie pierwsza z inicjatywa chocby rozmowy do kogokolwiek i nie da sie z nia normalnie porozmawiac druga sprawa to ze wcale nie jestescie takie ladne jak wam sie wydaje (badz bylyscie ladne w wieku 14-18 lat teraz uroda minela a Wam wydaje sie ze dalej w niej trwacie)

Zresztą na wszelkich zdjęciach z imprez, nawet na takich, gdzie jest jakieś 30 osób, prawie zawsze jej nie ma, a jeśli jest, to bardzo sporadycznie i zawsze z kimś. To trzeba bardzo chcieć myśleć inaczej, żeby uważać, że to kwestia przypadku.

incognito piszę - sorka ale skąd te herezje? mnie najbardziej skrzywdziła brzydka kobieta... więc nie piernicz głupot.------->Radzę nauczyć się czytać ze zrozumieniem. Napisałem,że w WIĘKSZOŚCI przypadków tak jest, a nie , że tak jest ZAWSZE. Widzisz różnicę czy niebardzo?

Mnie oceniają właśnie na 14-18 lat, a jak się porównuję z wcześniejszymi zdjęciami, to wyglądam teraz znaczenie lepiej. To chyba pedofile twierdzą, że nastolatki są ładniejsze - pewnie mają jędrniejsze ciała, ale nie mają kobiecych twarzy, a to dużo daje. Kobiety wydają kasę, bo chcą być bardziej zadbane, a niekoniecznie ładniejsze. Co do urody, to wydaje im się, że to im zapewni sukces, bo takimi kłamstwami są karmione przez popkulturę. W moim wypadku prezencja jest bardzo mało istotnym czynnikiem doboru partnera.

Ja spotykam sporo żonatych i ładnych lasek na POKOCHAJ.PL niby serwis randkowy, ale więcej tam napalonych dziewczyn niż na grzecznych portalach. Wstęp za darmo

No nie wiem, jak dla mnie wiekszosc zalezy od wychowania, wartosci jakie przekazali nam rodzice itp. A nie od urody.

W moim wypadku prezencja jest bardzo mało istotnym czynnikiem doboru partnera.-------> Nie to żebym nie wierzył,ale napisz tak szczerze związałaś się kiedyś z facetem mało atrakcyjnym ? Takim októrego twoje koleżanki pytały po co ty z nim jesteś,że on do ciebie nie pasuje , bo za brzydki jest? Jeżeli nie to to pokazuje jak bardzo mało istotna dla Ciebie jest prezencja ;)

róznica polega na tym ze ładne chca faceta w miare im dorownujacego i wygladem, charakterem i intelektem i to one czekaja na to az on je zdobecie a brzydkie biora sobie byle kogo i to one daza mocno zeby z tym kims byc , czesto lapiac go na dziecko na tym polega Wasz "problem" wy byscie nie chcialy byc z takim z jakimi musza sie uzerac te brzydkie

może jeszcze przystojni atrakcyjni męscy mężczyźni z wyrzeźbioną klatą i brzuchem takie żywe ciacha mają gorzej niż zakompleksieni, z trądzikiem, łuszczycą i innymi syfami na całym ciele faceci ;)

po za tym widzicie na ulicach "zwiazki więc co ? facet ktory jest w zwiazku z przecietna brzydka dziewczyna od kilku lat, ma nagle zerwac i rzucic sie na Was nieznajome bo laskawie wyszlyscie na ulice? nie widzice tych tysiecy brzydkich kobiet siedzacych w domach no bo jak macie je zauwazyc?

macie paskudne charaktery i nie potraficie się przyznać do błędu tyle w temacie.

@incognito piszę, nie nie związałam się nigdy z partnerem mało atrakcyjnym, ale związałam się z nieprzystojnym. I nikt mnie nie pytał, czemu z nim jestem, skoro jestem ładna, bo moje przyjaciółki wiedzą, że reprezentuję sobą coś więcej niż urodę i to nie jest wyznacznik niczego, a ten chłopak był szalenie atrakcyjny z charakteru i mi go raczej zazdrościły. Co do gościa, który pisze o "łapaniu na dziecko", to wolę nie wdawać się z nim w dyskusję. Opóźniony w rozwoju o jakieś sto lat.

róznica polega na tym ze ładne chca faceta w miare im dorownujacego i wygladem, charakterem i intelektem i to one czekaja na to az on je zdobecie a brzydkie biora sobie byle kogo i to one daza mocno zeby z tym kims byc , czesto lapiac go na dziecko na tym polega Wasz "problem" wy byscie nie chcialy byc z takim z jakimi musza sie uzerac te brzydkie----> Własnie o tym pisałem i dlatego użyłem porównań do bajek o kopciuszku, spiącej królewnie i brzydkim kaczątku. Tak to właśnie wygląda w wiekszości przypadków. Dzięki za pomoc w prostszym sprecyzowaniu myśli

nie nie związałam się nigdy z partnerem mało atrakcyjnym, ale związałam się z nieprzystojnym.------>Czyli wychodzi na moje, tylko atracyjni ciebie interesują, więc w buty sobie wsadź te gadanie o tym jak to dla ciebie prezencja się nie liczy, bo kłamiesz :)

"Co do gościa, który pisze o "łapaniu na dziecko", to wolę nie wdawać się z nim w dyskusję. Opóźniony w rozwoju o jakieś sto lat. " ja jestem opozniona? to realne przyklady z zycia moich znajomych taki jest schemat te brzydkie niesmiale sa samotne od zawsze i nie zapowiada sie na zmiane a te brzydkie odwazniejsze sa mocno natarczywe i uparte w dazeniu by miec KOGOLWIEK wiec chwytaja sie wszystkich sposobow by faceta zdobyc i przy sobie zatrzymac

Atrakcyjni tak, ale nie atrakcyjni fizycznie. Chłopak, z którym się związałam nie był atrakcyjny fizycznie, ale dla mnie był atrakcyjny jako facet. Tak trudne do ogarnięcia?

A po ile lat mają niby te dziewuchy "łapiące na dziecko"?

Ok,dwie sytuacje dla porównania: 1. Ładna dziewczynka, rodzice posyłają ją na dziecięce konkursy piękności, bo takie mają ambicje (:/). Ona rzeczywiście prawdopodobnie wyrośnie na rozkapryszoną księżniczkę. 2. Ładna dziewczynka z inteligentnej rodziny, w dzieciństwie rodzice podsycają w niej pęd do nauki, pracowitość, sami są wrażliwymi i uczciwymi ludźmi. Taka nie będzie roszczeniową księżniczką. Czy trzeba więcej tłumaczyć?

bo nie dostrzegacie tego, jak wiele zależy od środowiska, w którym dorastamy, a to ma KLUCZOWE znaczenie

jedna moja naprawde brzydka znajoma zaszla w wieku 19 lat urodzila w wieku 20 jej kuzynka (rownie brzydka) zaszla w wieku 18 urodzila 19 to ich pierwsze zwiazki, slubów nie maja ale zyja sobie z ojcami dzieci na "kocia lape"

A z jakich rodzin pochodzą te dziewczyny?

2. Ładna dziewczynka z inteligentnej rodziny, w dzieciństwie rodzice podsycają w niej pęd do nauki, pracowitość, sami są wrażliwymi i uczciwymi ludźmi. Taka nie będzie roszczeniową księżniczką. Czy trzeba więcej tłumaczyć?---> Kobieta w wiekszości wypadków szuka sobie faceta wyżej postawionego społecznie niż ona sama. Skoro ona jest pracowita, inteligentna i piękna to raczej przeciętnego nie weźmie jako partnera :) Troche słaby ten przykład :)

z biednych ale bez alkoholu czy przemocy ( matki wychowywaly je samotnie, je i liczne rodzenstwo)

Chłopak, z którym się związałam nie był atrakcyjny fizycznie----> Jakby nie był atrakcyjny fizycznie, to kolezanki by się ciebie pytały czemu jestes z brzydalem. Skoro tak nie było to on albo był przystojny, albo przynajmniej przeciętny :)

Nie pisałam odnośnie tego, jakich szukają partnerów, tylko odnośnie charakterystyki uzależnionej rzekomo od urody. Co do szukania "wyżej postawionego" też bym polemizowała, pewnie nie uwierzysz, ale miłość i porozumienie nie patrza na takie rzeczy.

Nie, nie pytałyby. Skoro jesteś facetem, to się nie wypowiadaj. Może w Twoim środowisku są same takie dziewczyny (co by tłumaczyło Twoje głupie poglądy na temat ładnych dziewczyn). Skoro są z biednych i wielodzietnych rodzin, to pewnie kiepsko u nich z wiedzą o antykoncepcji.