Ładne dziewczyny mają gorzej niż brzydkie

Heh, widzisz, to jest właśnie ten szkopuł, obstaję, że największe szanse poznania kogoś na życie ma osoba o atrakcyjności 4/6, większe, niż ta 6/6. Jakby przedstawić to na wykresie, szczyt linii przypadałby na to 4/6, a potem trochę by się obniżyła :)

Incognito, No więc wszystko się zgadza jak pisałam Nic tu nowego nie odkryliśmy. Z tego suchego teoretycznego założenia, bardzo atrakcyjna kobieta jest mniej pożądaną partnerką na stały związek, aniżeli przeciętna/w miarę ładna---------->Własnie niezbyt się z tym zgodzę. Chyba,że wyjdziemy z założenia,że każda piękna kobieta ma tylko i wyłącznie wygląd i nic wiecej do zaoferowania, a tak przecież nie jest :) Dlatego też piękne kobiety mają łatwiej od tych mniej atrakcyjnych. Bo o ile poza urodą oferuje jeszcze kilka innych rzeczy, to jest kobietą porządana przez facetów o wiele bardziej jak mniej atrakcyjna z tym samym zestawem cech charakteru :)

Więc nie zgadzam się z samym tytułem, ale jeśli chodzi o powodzenie bardzo ładnych a ładnych, to uważam, że ładne są w bardziej komfortowej sytuacji :)

Incognito, ale nie wziąłeś pod uwagę tego aspektu, nie skomentowałeś: Sytuacja bardzo ładnych dziewczyn nie jest jednoznacznie dla nich korzystna, bo przyciągająca uwagę uroda wiąże się z męskim myśleniem typu "nie stać mnie na nią, będzie mnie zdradzać, za dużo ryzyka, nie zniosę takiej konkurencji".

Ja mysle, ze jest inny problem. Rzekomo ladne, bo wiem dokaldnie kto tu sie wypowiada najwiecej pod nieswoim nikiem. POwiem tak, jestes ladna, ale nie jestes przyanjmenij dla mnie magiczna, nie masz iskry. I chodz jestes zgrabna i zadbana, nie mozesz znalezc facet dla ktorego bedziesz iskra. Teraz, wniskujac z tego co napisalem wyzje, szukasz wytlumaczenia, ze masz wobor i masz czas i niechcesz byle kogo. Znam takie teksty od kobiet ktore odrzucilem, mowiac, jeszcze sie nie urodzil ojciec moich dzieci itp. Ladna czy nie ladna, jak trafi swoje na swego, i sa dla siebi mili i maja kontak i romowa sie klei zawsze cos z tego wyjdzie. emocje biora gore, nikt nie mysli wtedy za bardzo o zarbkach rpacy i innych gownach, jest przede wszytkim atrakcyjnosc fizyczna, iskr, chemia, magie i nie liczy sie nic. Tego wam brakuje, tego szukacie a z desperacji zaczynacie byc infantylnie agresywn, wscibskie, odstraszajac tymsamym nowych potencjalnych partnerow. :)

JA PIE***LE! A jeśli z grupy kobiet wybiera się najbrzydszą, to niby CZYM się kieruje, jeśli nie jej wyglądem?

A piękne kobiety,które uważają,że brzydkie mają łatwiej w znalezieniu faceta powinny winić siebie i tylko siebie za to,że są same: "Po czesc***ewnie chodzi o moj charakter ( lubie robic akcje, rzucac fochami na prawo i lewo) ale i tak w kazdej znajomosci zwyklle wychodzi ze facet nie mial powazniejszych planow ze mna w roli glownej." ------->Jeszcze się później taka dziwi,że nikt z nią planów wiązać nie chce.Kto by z Wezuwiuszem chciał się wiązać i nie mieć pewności, czy czasem jasnie pani się nie obrazi albo co gorsza awantury o byle co nie zrobi. Piękne kobiety , które są same są same z własnego wyboru, bo zamiast starać się o faceta robią tak jak kolezanka zacytowana powyżej

samcze 007. Czy uważasz że można ocenić posiadanie iskry której wymagasz na podstawie płaskiej fotografii? Ja uważam, że niekoniecznie, ale niech będzie nawet, że tak. Ja nie mam do nikogo pretensji absolutnie, bo uważam, że wszystko jest tak czy siak ok. Może warto żebyś ty przyjrzał się swojemu podejściu, bo powiem, że podczas naszego krótkiego kontaktu zdenerwowałes mnie kilka razy i choćbyś bardzo mi sie podobał, to Twoje aroganckie podejście zdecydowanie jest u mnie na nie.

I nie, inni jakoś nie stwierdzają, że nie mam "tego czegoś". Przeciwnie, ostatnio usłyszałam, że wydaję się niezwykła - od kogoś, kto mnie obserwował na żywo.

Sytuacja bardzo ładnych dziewczyn nie jest jednoznacznie dla nich korzystna, bo przyciągająca uwagę uroda wiąże się z męskim myśleniem typu "nie stać mnie na nią, będzie mnie zdradzać, za dużo ryzyka, nie zniosę takiej konkurencji".------>Oczywiscie,że to jest dla nich korzystne.Kazda przecież szuka faceta pewnego siebie, a facet niezbyt pewny siebie nawet do takiej nie zagada. Po drugie warto zauwazyć,że wszystko ma swoją cenę nawet związek z mało atrakcyjną. Faceci wśród których rzadzi defetyzm wezmą sobie za partnerkę mało atrakcyjna kobietę bo własnie na piękną ich nie stać/ona będzie ich zdradzać/za duza konkurencja itd. Taki facet wiążąc się z mało atrakcyjną też płaci cenę - bo wstyd sie z taką pokazać,bo pewnie się z niego smieją, bo pewnie wszyscy o nich plotkują ,że on taką sobie wziął itd. Z kolei facet nie uciekający od pięknej atrakcyjnej kobiety zwiąże się z nią, ale on też płaci za to cenę,bo niejednokrotnie otrze się o plotkę że ona dawała komu popadnie,że ona jest niestabilna emocjonalnie itd. Wszystko ma swoją cenę. I kazdy bierze sobie takiego partnera na jakiego go stać. I nie ma co pisać,że piekne mają gorzej od brzyudkich , czy na odwrót, bo to nie o to tutaj chodzi. Chodzi o to,że jeżeli mnie nie stać na piękną kobietę to z nią nigdy nie będę chociażbym na c***u się zakręcił i nie ma co tutaj winić ani jej wygladu, ani mnie bo to nie tutaj tkwi problem. Warto też zauważyć,że piękne kobiety często onieśmielają jak to gość544 zauważył. Owszem, ale sorry- skoro chcem podejść do pięknej kobiety i z onieśmielenia zatka mi dech w piersiach,zacznę się jąkać, czy wogóle nie bedę mógł słowa z siebie wydusić a ona mimo tego,że jest mną zainteresowana nie okaże tego to czyja to wina,że taka kobieta jest sama? Tak bardzo te piekne narzekają ,że są same, ale jak przyjdzie co do czego i trzeba się wykazać inicjatywą , co by faceta ośmielić to nic nie robią w tym kierunku, a później się dziwą,że są same. Właśnie dlatego tyle mało atrakcyjnych kobiet jest w związkach - bo one też dawały coś od siebie już na starcie , w chwili poznawania się. I tego własnie pieknym kobietom brakuje - wykazania choć odrobiny inicjatywy. Te które wykazały jej choć małą odbrobinę same nie zostają, ba trwaja nawet w szczęśliwych zwiazkach. I to tu jest pies pogrzebany - zero inicjatywy i starania się, ale partnera się chce mieć prawda? Najlepiej,żeby spadł z nieba :)

Incognito, znów wpadasz w stereotypy. Poza tym, nie każda atrakcyjna chce mieć pewnego siebie, cokolwiek to w twoim mniemaniu znaczy, pewność siebie u facetów bardzo łatwo przechodzi w arogancję albo inne niepożądane zachowania. im większe mięśnie miał podrywający mnie facet, tym bardziej wysokie mniemanie o sobie i odgórne traktowanie, ale też bywają wyjątki. x Te które wykazały jej choć małą odbrobinę same nie zostają, ba trwaja nawet w szczęśliwych zwiazkach. Tu już nie chcę sie powtarzać, może ci się wydać to nieprawdodpobne, ale ja nie raz wychodziłam z inicjatywami do różnie wyglądających chłopaków, i dlatego piszę właśnie, że wbrew pozorom, niektórzy po prostu wolą bezpieczną, nierzucającą się w oczy ale sympatyczną dziewczynę, niż ładniejszą, o której wiedzą, że podoba się większości ich kolegom.

kobiete trzeba utemperowac, jak pozwalasz sobie wlezcna glowe i znosisz fochy to masz co chcesz. Od pcozatku znjaomosci trzeba ja trzymac krotko i tresowac jak pieska, inacej Ty zostaniesz jej zabawka.

JA PIE***LE! A jeśli z grupy kobiet wybiera się najbrzydszą, to niby CZYM się kieruje, jeśli nie jej wyglądem?--------->Jeżeli keiruje się tylko wyglądem , to szukam takiej , która wygląda jak NAJLEPIEJ, a nie jak najmniej atrakcyjnie. Dalej tego nie rozumiesz?

samiec 007, no to powodzenia w takim razie, wybacz ale stwierdzeniami typu "masz głupkowate zdjęcie profilowe" nikogo sobie nie utemperujesz a co najwyżej zniechęcisz :) :P

@gość544 :) wiedzialem, ze tu jestes.Nie beirz nic do siebie, po prostu nie jestes dla mnie, choc jestes sympatyczna. Kazdy z nas ma inny typ. Jesli dwoje ludzi jest w swoim typie , to nawet poprzez zdjecie jest pierwszy impuls ktory sprawia, ze chcesz sie z kims spotkac, a na spotkaniu albo jest eskalacja tego co bylo na zdjeciu albo wrecz przeciwnie. @Może warto żebyś ty przyjrzał się swojemu podejściu, bo powiem, że podczas naszego krótkiego kontaktu zdenerwowałes mnie kilka razy i choćbyś bardzo mi sie podobał, to Twoje aroganckie podejście zdecydowanie jest u mnie na nie. - wiem jestem arogancki :) ale zawiodlem sie na kobiecie, teraz wyzywam sie na innych :)

@gość544 samiec 007, no to powodzenia w takim razie, wybacz ale stwierdzeniami typu "masz głupkowate zdjęcie profilowe" nikogo sobie nie utemperujesz a co najwyżej zniechęcisz - o temperowaniu mowie w przypadku kiedy, juz dwoje ludzi sie poznaje, juz sa blizej ze soba. PAmietam te wasze testy i humorki, i moze nie kazda jest taka, i czasem niepwenego siebie facet moze to wyprowadzic z rownowagi czego absolutnie nie mozna dac po sobie poznac. KObiety to dziwne stworzenia. :d

haha ja rozumiem, że możesz woleć bardziej "smug girls", ale nie myśl sobie że to ty zawsze rozdajesz karty, bo tak się składa że ty też nie jesteś w moim typie :)

samiec 007 kobiete trzeba utemperowac, jak pozwalasz sobie wlezcna glowe i znosisz fochy to masz co chcesz. Od pcozatku znjaomosci trzeba ja trzymac krotko i tresowac jak pieska, inacej Ty zostaniesz jej zabawka. X Nie tresuj kobiety,bo znajdzie lepszy model.

@ gość544 haha ja rozumiem, że możesz woleć bardziej "smug girls", ale nie myśl sobie że to ty zawsze rozdajesz karty, bo tak się składa że ty też nie jesteś w moim typie usmiech.gif - no to nie ma nad czym ubolewac zatem :)

xen - facet nie moze sobie pozwolic wejsc kobiecie na glowe. Ma byc silny, pewney siebie, mily czuly i troskliwy ale wyznaczac granice tolerancji. Jesli sie foszysz bez powodu to trzeba Ci przyprowadzic do porzadku, poprostu. Jak tatus 3 letnia dziewczynke w sklpei ktora chce lizaka na ktorego nie zasluzyla i teraz robi wiski na caly sklep :)

Przecież pisałam, że nie ubolewam i że nie mam do nikogo pretensji w mojej sprawie :D A Ty mi tu z pojazdem, że nikt mnie nie chce, bo nie mam iskry :D

Gorzej,jeśli facet zaczyna wykorzystywać własną dominację i odwala mu palma.

niechce juz nikogo obrazac :)

O tym trzeba myśleć zanim coś się powie/napisze :)

@xen Gorzej,jeśli facet zaczyna wykorzystywać własną dominację i odwala mu palma. nie rozmawiamy o skrajnosciach :) Kobieta ma byc kobiec, facet ma byc facetem i tyle. Teraz zaczyna sie dziwna tendencja meskich zaradnych kobiet, i zniewiescialych nieudolnych facecikow. :/

Jeżeli keiruje się tylko wyglądem , to szukam takiej , która wygląda jak NAJLEPIEJ, a nie jak najmniej atrakcyjnie. - ale ja nie mówiłam o tobie.

@gość544 O tym trzeba myśleć zanim coś się powie/napisze usmiech.gif - Ciebie sie nie da przegadac :)

Jak to nie?Przecież kobieta zachowująca się,jak pięciolatka z fochem to skrajność.Dość częsta zapewne,ale skrajność atrybut mało dojrzałej dziewczyny.

samiec 007, no ostatnio nie da, ale cieszę się, bo zaczynam być bardziej asertywna i nie daję sobie wleźć na głowę - także w kontaktach na żywo :)

@xen Jak to nie?Przecież kobieta zachowująca się,jak pięciolatka z fochem to skrajność.Dość częsta zapewne,ale skrajność atrybut mało dojrzałej dziewczyny. Jestem ponad to. - skrajnosc ?? poznalem kilka kobiet w zyciu, ipowiedzialbym ze to ejst regula.:/ takie jest moje doswiadczenie. Musze suzkac w innym ulu zatem :D