Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość remix remix

miłość zabija

Polecane posty

Gość gość
widze ze jest ci bardzo ciezko, nie tylko milosc zabija ale brak pieniedzy na podstawowe wydatki tez zabija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
studentko zaczelam 30 strone i pomyslalam sobie zeby to przynioslo ci szczescie, bo wczesniej pisalismy o 30 stronie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stuDeentka
o dziękuje, że życzysz mi szczęscia :) mam nadzieję, że nadejdzie bo w miłosci tak jak z pieniędzmi..kruuuchutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No studentko ja tak samo życzę Ci powodzenia i szczescia. Mam nadzieje, że jakos sobie poradzic do tego 4 kwietnia i jakos wszystko powoli sie pouklada w calosc. Tez jestem z zachodniopomorskiego jak osoba wyzej i gdybys byla blizej to na pewno z otwartymi ramionami bym Ci pomogla bez chwili zawachania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne ze zycze ci szczescia i widze ze nie tylko ja, a niedlugo 1000 wejsc bedzie na ten temat i to juz napewno przyjdzie szczescie do tego czasu do ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesze się, że temat nam się ciagnie dalej. Od was wiele przydatnych rzeczy się nauczylam i bardzo ceenych rad. Tylko szkoda , ze kazdy wchodzi o innej porze tutaj :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze mozecie pytac o wszystko, sa tu dojrzale osoby co przeszly swoje, w wieku 20 i pare lat milosc przezywa sie bardzo mocno az do bolu, potem zobaczycie ze to bedzie inaczej, przyjdzie spokoj ukojenie od tych cierpien mlodosci, mozg inaczej mysli, przestawia sie cos,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i z czasem o wielkiej milosci mozna zapomniec i mozna potem smiac sie z tego, warto zyc dla siebie, nie tylko dla kogos, cieszyc sie z malych przyjemnosci, bol przemija, ale jesli kochasz go i czujesz ze on ciebie tez tylko cos go powstrzymuje to zrob pierwszy krok-np. mily delikatny usmiech i juz bedzie mial o czym myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wcale nie musimy miec pieknych ciuchow drogich, faceci na to nie leca, pisali na forum ze lubia usmiechniete skromne dziewczyny o blyszczacych wlosach i delikatnym makijazu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ci niewartosciowi faceci bardzo przywiazuja wage do wygladu kobiety, teraz umiem takich rozrozniac, tacy co patrza bardzo na wyglad to potem krytykuja swoja dziewczyne przy kazdej okazji ze cos w jej wygladzie jest nie tak, moj jeden kazal mi sie odchudzac i byc taka jak claudia schiffer, to bylo dawno ale pamietam, ciagle sie czepial, potem inny krytykowal wlosy, mowil zebym chodzila w szerokich spodniach. nosila krotkie wlosy, inne buty, bardzo przykro mi bylo wiele razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta powinna przede wszystkim sama decydowac w co ma sie ubierac, jaka fryzure miec na glowie, jak sie malowac itp. a facet ma zaakceptowac ją jaka jest a nie ze ma sie zmienaic bo mu sie taka nie podoba. jak sie kogos kocha to jest sie z nim przez to jaki ma charakter a nie wyglad. Mnie tak wkurzaja kobiety na ulicy jak odkryja sobie caly tylek, pokaza dekolad i kazdy facet jak pies za nia leci... okropne to. Baby te nie szanuja sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stuDeentka
:) o jaa jestem teraz też.. dobrze Was "widziec" :D jestescie super życzliwymi ludzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te baby co odslonia tylek brzuch na ulicy to mysla ze facet sie zakocha w takiej a on tylko pomysli niemilo o takiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stuDeentka
ostatni ktoś powiedział bardzo wiele mądrych rzeczy, mi jest to jednak ciężko wbic sobie do glowy... jak oceniamy ludzi? a no najpierw patrzymy na wygląd, to się rzuca w oczy i od razu ich oceniamy... potem dopiero dochodzi urok osobisty a na koncu charakter .. taka prawda.. taka jest kolejnosc przy poznawaniu ludzi. A urok osobisty chyba wiecie jak sie różni od charakteru? :) Ja mam z******ty urok osobisty, ale charakter i temperament o sciane rozbic ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wartosciowy facet bedzie kochal kobiete taka jaka jest i nie bedzie chcial jej zmieniac, ciezko zyc z takim ktory ciagle krytykuje i marudzi pod nosem a am wyglada jak kupa nieszczescia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
charakter i temperament mozesz sobie wyrobic, mozesz popracowac, serio, ja kiedys bylam zlosliwa czasem wredna, przemyslalam to i pomyslalam sobie jakbym sie czula jakby ktos byl taki dla mnie zlosliwy wredny, bylam paskudna dla bratowej tesciowej a teraz zachowuje sie na odwrot, wszystko sobie przestawilam, facet moj mowi ze jest ze mna dlatego bo jestem przemila dla ludzi, uprzejma i ciepla, kiedys jakby mnie znal inaczej by myslal, mozesz popracowac i mozesz sie zmienic, naprawde, ja np jak kogos ranilam to potem bylo mi bardzo glupio, zle sie z tym czulam i pomyslalam z ebede sie hamowac i to jest fajne, nauczylam sie hamowac, wszystko jest mozliwe, teraz wiem z ejestem dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w zwiazku trzeba byc twarda, bo jak facet zobaczy ze jestes za miekka to wykorzysta to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najfajniejsze jest jak hamuje sie by komus zlosliwosci nie powiedziec, najbardziej to rodzinie chce sie powiedziec co sie mysli, potem jestem dumna bardzo z siebie jak mi sie uda pokonac moj gupi wrodzony charakter, a kazdy ma jakies cechy ktore moga kogos wkurzac i mozna nad nimi panowac, potem jest fajne uczucie ze wygralam z czyms paskudnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stuDeentka
ja tez jestem wredna i chamska do ludzi, ktorych muszę znosic a ich nie lubię i mi na nich nie zależy (no ale muszę ich znosic)... nie widze sensu byc miłą dla takich ludzi,a dla innych to ja jestem do rany przyłoż, miła uprzejma i uśmiechnieta .. choc jak trzena to jestem szczera do bólu ;) ja nie lubie ludzi, nie widze potrzeby z nimi rozmawiac o utrzymywac kontaktow.. i nawet nie umiem tego robic ;/ a potem jest mi przykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam taki charakter pomieszany.. tzn. potrafię być paskudna, wredna, ale też mam drugą strone i naprawde jak chcesz i ktos jest mily dla mnie to ja dla niego. Gdy komus dzieje sie krzywda to natychmiastowo reaguje, staram sie rowniez pomagac ludziom jak tylko moge. Ale mam jeden problem bo od dosyc dawna nie potrafie sie usmiechac, nie mam ochoty .. nawet jakbym dostala czy zobaczyla najwieksza rzecz to by mnie to nie ucieszylo :/ bardzo mnie to męczy, staram sie usmiechac na sile lecz to nie to samo. Mam dni, kiedy sie usmiechne tak prawdziwie no ale wlasnie to jest chwilowe. Moze potraficie mi cos doradzic? Pragne cieszyc sie kazdym dniem tylko coś mnie blokuje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chaotycznie to napisałam, z góry przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedys znajome mowily mi ze jestem za miekka dla facetow, ze oni to zauwazaja i wykorzystuja, psychologicznie manipulowali mna, jeden byl taki ze nigdy nie odbieral moich tel i nie odpisywal na smsy, tylko wtedy jak on chcial to dzwonil i wtedy sie spotykalismy gdy on chcial, wszystko bylo jak on chcial, przekroczylam prog wytrzymalosci i wtedy ja zaczelam swoja gre, nie odbieralam tel. nie odpisywalam na smsy, wyjechalam na kilka dni i nawet mnie szukal, zoatawial w moim domu listy milosne, wariowal a ja mialam go dosc, kompletnie przestal mnie interesowac, pojechalam sobie daleko przemyslalam i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 22.19, ja tez tak mam ze czesto chodze smutna bez usmiechu, cos mnie blokuje, mysle o smierci rodzicow, o chorobie, moja znajoma tak samo, mowi ze tylko mysli o smierci chorobie i ze jej sie cos stanie a ma male dziecko w dosc poznym wieku urodzila, najlepiej miec kolo siebie wesole osoby, takie oddane osoby ale trudno takie miec, czasem zazdroszcze jak widze takie paczki przyjaciol ktorzy sie wspieraja, tez jestem taki smutas, jedyne co mnie weseli to male przyjemnosci jak kawa, ciastko i czasem jak spotkam mile osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''ja nie lubie ludzi, nie widze potrzeby z nimi rozmawiac o utrzymywac kontaktow.. i nawet nie umiem tego robic ;/ a potem jest mi przykro'' Jakbym przez to slyszala samą siebie :O Tez zawsze mam wiele okazji poznac kogos, zaprzyjaznic sie a ja to ingnoruje a potem zaluje... Kiedys tu chyba juz pisalam, ze mialam okazje byc z chlopakiem ,ktoremu sie podobalam, krecilismy z pol miesiaca, pozniej urwalam z dnia na dzien kontakt.. przestalam wchodzic na komunikator i tak dni mijaly i wszystko poszlo w niepamiec.. teraz gdy o tym pomysle to szkoda wielka ze tak postapilam, bo brakuje mi tego kogos... ale co z tego jak ja teraz nadal robie ten blad i omijam wszystkich szeorkim lukiem? ehhhhhhhhhhhh............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stuDeentka
jak się uśmiechac? hm.. wiem jak to jest.. proponujęśę wstawic wyjsc na ulice tanczyc i spiewac napewno usmiech zagosci na twojej twarzy :D a do ludzi sie usmiechac.. raczej na sile nie próbuj bo wyjdzie ci smutna podkówka :D ja jak mialam dola wlaczalam sobie karaoke i spiewalam zawsze pomagalo ..ale teraz juz nie mam nawet na to ochoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tutaj np lubie roxzmawiac ale na zywo ciezko z tym jest mi tak samo jak wam, przez telefon juz lepiej mi sie gada jak na zywo, tez nie mam przyjaciol takich bym mogla powierzyc swoje zmartwienia albo o cos poprosic, nigdy nikogo o nic nie poprosilam, taki odludek jestem, was tu bardzo lubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam ochote też kogoś poznać, zaprzyjaznic sie, porozmawiac itd. tylko ciezko nawiazac mi kontakt :/ bo inni mysla, ze nudna jestem przez to ze rzadko kiedy sie usmiecham i wogole. Ale gdyby mnie poznali to jestem calkiem inna w towarzystwie ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widze ze jestesmy wszytskie takie same hahaahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dokładnie. Tu mi latwo jest pisac i opowiadac o wszystkim. W zyciu codziennym natomiast juz ciezej, bo troche niesmiala jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stuDeentka
ja nawet nie mam ochoty komus opowiadac , bo czuje ze nikogo nie obchodze ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×