miłość zabija

Na sardynie- super, a jak dlugo tam bedziesz? Na zawsze? Widzisz, nie ma tak ze zawsze jest zle:) ja schudlam w ciagu 2 miesiecy 8 kilo- zmiana trybu zycia, fajnie sie czuje i czuje sie ladniejsza, a co do gornika to trzeba o nim zapomniec, nie wiaz sie z egoista, co z tego ze go kochasz skoro bylabys nieszczesliwa:)

czy ktos z was znalazl milosc latem?

Jak masz tydzien na schudniecie to pobiegaj codziennie, dieta biegi i odrazu poczujesz sie wezsza:)

Temu co sie usmiechal powiedzialam by dal mi spokoj :)

Dzien dobry Sloneczka:)

:):):)

Do mnie czesto zonaci sie przyczepiaja

Milego dnia Sloneczka:)

czy tu jeszcze ktos zaglada?

Ja tu czasem zaglądam. Bo pamiętam to dobrze, i jeszcze mam te powracające wspomnienie. Kiedy ta miłość zabijała. To było chore. Ale już jest trochę lepiej. Zrobiłem wszystko co mogłem żeby się odczepiła. Teraz skupiam się tylko na tej, która naprawdę mnie kocha. Czasem człowiek zaczyna doceniać to co miał tak blisko. Tylko czasem jest się ślepym. Trzeba chyba mieć bardziej otwarte oczy niż nam się wydaje.

A ja nie wiem co robić :( jeszcze mój brat migruje do anglii i mi smutno

Oooo moje sloneczka wrocily:) piszcie zawsze co was boli, ja jestem codziennie :) tzn czesto zagladam. Kocham was i tesknie:) piszcie wszystko:)

Miss moze idz za bratem do angli:)

Wiesz...chciałabym. Mam sporo niepozałatwianych spraw i kilka do wyjasnienia. Najpierw to niestety

:)

Miss oby wszystko u ciebie wyszlo na prosta i napewno tak bedzie. Zalatw sprawy i idz za bratem, nie ma to jak BRAT. :)

Akcent - Czekam mała na Twą miłość :) pytanie do pani ze szczecina - czy idzie dzisiaj na zabawe na waly? :)

04.39- oooo moje sloneczko sie odezwalo, na waly nie moge dzis:) pisalam o molo bo ja tam pracuje, zachorowalam na zatoki i musze dzis polezec, glowe mi rozrywa, fajnie ze sie odezwalas:)

Oj biedna moja :( życzę szybkiego powrotu do zdrowia, lezeć w lozeczku z kubkiem cieplej herbatki i sie kurować tylko :* :) wiem gdzie znajduje sie molo, dawno nie bylam w tamtym miejscu na zakupach, musze kiedys sie wybrac wkoncu :) wczoraj okolo 23 po fajerwerkach juz po drugim pokazie poszlam do domu, troche nudno bylo w tym roku. Jak dla mnie zero atrakacji, za to ladnie sie prezentowaly panstwa

Molo to rzeczywiscie malo komu po drodze ale i tak jest sporo osob moze ze wzgledu na media markt. Ja pracuje blisko media markt, kiedys napisze dokladniej gdzie. Z glowa juz lepiej, troche przeszlo na oczy, bo osleplam przy ostrych swiatlach. Milego dnia zycze ci sloneczko:)

Rajmund- Potepiony :)

faceci tez cierpia :( odrzucilam milosc, teraz on cierpi

Wszystko jest kwestią umysłu- siły przyciągania. Jakim postrzegasz świat taki dla Ciebie jest w rzeczywistości. Jedna, jedyna przyczyna nieszczęścia: PRZYWIĄZANIE. Emocjonalny stan kurczowego przywiązania wynikający z przekonania, że bez pewnych rzeczy nie możesz być szczęśliwy.... Im szybciej to pojmiesz tym będzie łatwiej ;)

kazda milosc jest inna, do dziecka do mezczyzny do mamy do taty, to przywiazanie to milosc, nie wazne ze jest to nazwane takim slowem jak przywiazanie, to jest wlasnie milosc, ja brata nie widze, jest daleko, nie jestem z nim na codzien a go kocham, nie potrzebuje go miec codziennie przy sobie, przywiazanie mozna roznie rozumiec, najmniejsze jest do znajomych mimo ze z niektorymi jestes na codzien wiele godzin to nie ciagnie nas tak do nich

Kocham was, odzywajcie sie wszyscy:)

kochane a ja nie wiem co robic :( poglubilam sie we wszystkim, we wlasnych myslach. spotykam sie ze znajomym i on wyznal mi ostatnio milosc na dlugim spacerze. milo spedza mi sie z nim czas, czuje sie pewnie w jego towarzystwie ale nie potrafie ani jego odrzucic uczuc ani ich zaakceptowac. lubie go bardzo, on chcialby sprobowac i ja nie wiedzac jak sie wyplatac to powiedzialam ze jesli sie nie sprobuje to sie nie dowie nikt co to moze byc z tego dalej. okrutna jestem i ciezko mi z tym :( narazie pisze z nim ale na dzien to tylko po kilka sms-ow, ale widze ze jest dobry, troszke niesmialy bo wstydzil sie mi o tym powiedziec a ja wiedzialam wczesniej ze chcialby ze mna byc... nie chce go ranic

:)

Musisz poczekac, zbliz sie do niego psychicznie. Jesli jest dobry nie odrzucaj go, poznaj go bardziej, spotykajcie sie. Wiem ze kobieta pragnie szalonej milosci i napewno czekalas na taka milosc a jest zbyt spokojnie. Poczekaj, czas pokaze co czujesz do niego. :) pisz zawsze jak to sie rozwija:)

Otoz to, ja jestem osoba niesmiala, potrafie sie bawic, szalec i chcialabym chlopaka, ktory by mnie bardziej otworzyl. Natomiast, zeby byl staly w uczuciach to w tych czasach trudno znalezc kogos takiego.Ten jest naprawde dobry i chyba mysli ze ja juz z nim jestem, bo pisal do mnie, ze mnie kocha, wysylal buziaczki.. jutro mamy sie spotkac, czuje ze bedzie ciezko mi sie z nim rozmawialo, bo jednak cos odpycha mnie tylko nie wiem co eh :(

dzisiaj jak bylam z kolezanka namowila mnie zebym napisala do niego kiedy da mi buziaka, to on odpisal ze nie wie zobaczy ze to ma byc niespodzianka. najgorsze to, ze sie denerwuje przez ta sytuacje czesto, a nie mam czego sie obawiac