miłość zabija

Ja to jestem jakas dzika ... zawsze myslie ze jak ktos mnie lubi to udaje, a jak nie udaje to juz na drugi dzien mu przejdzie to lubienie mnie

20:46- haha ale fajnie napisalas haha kocham cie, nie moge

Na drugi dzien przejdzie mu te lubienie mnie, haha, ale ty masz teksty. Wmawiasz sobue kochana. Boisz sie odracenia. Juz cie rozszyfrowalam, brakuje c***ewnosci siebie, ale teksty masz zarypiste i z pewnoscia lubia cie za te teksty haha, bo ja sie usmialam. A ten tekst ze zycie ci leglo w gruzach gdy twoj komp nawalil podczas dyskoteki to tez twoj tekst? Bo do dzisiaj chce mi sie smiac haha, fajna jestes....

:)

tak to tez ja :) wtedy to mi internet zmulil.. cala ostatnia dluga opowiesc o filmach i chlopaku tez jest moja :D

No ja wiem wlasnie, wiem. Fajny masz sposob pisania, fajne teksty. Lubia cie napewno ale wnerwia ich moze twoja niedostepnosc. Faceta jak sie odepchnie w momencie jego mocnego pragnienia to czesto sie wkurzaja. Ale wkurzaja sie zli wiec nic nie stracilas, widocznuie nie byli wiele warci. Sama bedziesz czula kuedy to bedzie TEN:)

Gdy pojawi sie On to napewno nie bedziesz miala watpliwosci, a z takimi to mozna imprezowac pic piwko calowac sie i w tylek kopnac, skoro gniewa sie na ciebie ze mu seksu po pijaku nie dalas to niech wypierd..... Na d***** na autostrade :):) nie przejmuj sie debilami:)

nie jestem pewna czy sie gniewa... powinien się spodziewac co bedzie a czego nie bedzie.. jak dla mnie to przesadzil nawet z tym ze mnie pocalowal (chyba aż trzy razy) z języczkiem.. nie znosze tego gdy facet zaczyna od takiego pocałunku, ale zdarzalo mi się że faceci albo mnie wcale nie calowali albo od razu pchali jęzor.. zero delikataności

Ja tez chyba przesadzilam, mówilam mu że jest słodki, że ladnie pachnie :D tyle pamiętam, ale tak nie powinno się mówić do faceta tylko do kobiety..ooo. i mój ulubiony komplement ; słonce ... tez tak do niego powiedzialam ;/ idiotka jestem, ale wtedy w glowie mialam tylko jedno: szalej i nie pytaj co dalej

Powinien sie spodziewac co bedxie a czego nie bedzie. Haha, nie moge, ale mnie rozwalilas. Nooo oni to sie spodziewaja haha ze raczej bedzie. Zaraz pekne ze smiechu. Ty powinnas w kabarecie wystepowac.

Dobrze mu mowilas, np ze ladnie pachnie itp i jeszcze jak bedziesz ich kusic to glaszcz po glowie z tylu i po szyi z tylu i z boku, kus na calego, glaszcz po plecach i miedzy piersiami. Doprowadzisz go do szalu a potem wypad gosciu. Tymi sposobami beda zakochiwac sie w tobie. Bajeruj ile sie da.... To sposoby na faceta

Pocalunkow sie nie boj, niech caluja, z jezykiem czy bez.

Slonce- nie mow do faceta. Rozwal go slowem Serduszko albo najdrozszy. Dziala jak cholera haha.

"Jak dla mnie to przesadzil nawet z tym ze mnie pocalowal" - haha kocham cie.....

I to jeszcze 3 razy przesadzil bo 3 razy pocalowal haha

ja nie wiem co w tym smiesznego.. przykro mi troche że aż tak się z tego śmiejesz

Smieje sie bo fajnie napisalas i tyle. Czemu przykro? Ze komus podoba sie twoj sposob pisania? Zbyt wsxystko bierzesz do siebie :) troche luzu i jak ktos napisal poluzowac gacie czy cos takieggo:)

Zyc dziewczyno i sie tyle nie martwic:) tak obserwuje ostanio ludzi i tak duzo jest smutnych zaniedbanych kobiet. Wygladaja na wiele starsze. Zamartwiaja sie ciagle wszystkim. Ja tam zawsze biegam wesola, od rana do wieczora jak ptaszek, ciagle z kims gadam ciagle sie smieje. Fajnie takim byc, ale to chyba jest taki dar, juz od urodzenia.

Faceci powinni juz od podstawowki miec lekcje w szkole jak traktowac kobiete, co robic by byla szczesliwa, jak sie z nia obchodzic. Matki niczego ich nie ucza.

Jak mozna na chama pakowac dziewczynie jezor do buzi, zero wyczucia i delikatnosci, chamstwo :):)

hehe..,może i masz rację.. :) to o wyluzowaniu to tez ja napisalam.. "zluzuj majty" bo ci gumka pęknie

ja z chlopakiem od karty nie mam kontaktu ale wiecie znowu ktos stanal na mej drodze, stary znajomy :) mysle, ze mamy duzo tematow do rozmow, jest pewny siebie itd. chce mnie porwac na piwo, taka dal mi propozycje. zebysmy w sobote poszli na mecz poogladac. opowiadal o jego bylej, zdradzila go z kims nieznajomym. I on tak milo sie do mnie usmiechal ze na koniec go przytulilam. Idiotka, po co ja to zrobilam, nie powinnam zadnych ruchow wykonywac....poczulam rowniez jakbym mu sie podobala. ale ostatnio cos ze mna nie tak. ciagle jak mysle o zwiazku czuje jestem w nich beznadziejna, ze zraz sie rozwali, ze calowac nie umiem.. chyba niska samoocena..

My to jestesmy bratnie dusze chyba,.. mamy w zyciu troche podobnie i podobnie myslimy. U mnie tez osoba, ktora wczesniej znalam ale nic nie bylo... tez mysle to co ty o calowaniu i mnie pewnie tez niska samoocena

No wlasnie- zluzuj majty- tak bylo haha.

Moze pomysli, ze go chcialas pocieszyc po tej dziewczynie...zawsze mozesz powiedziec mu ze traktujesz go jak przyjaciela i to byl usccisk przyjacielski

To dlatego ze sie zrazilyscie do calowania. Przez jakiegos faceta. Napewno zle to robil, po chamsku nachalnie , ladowal swinia gruby jezor do delikatnej buzi. Nie martwcie sie, sa tez tacy co fajnie caluja, subtelnie. Calowanie jest wazne, przygotowuje kobiete do dalszych posuniec......

Idz na to piwo... moze to cos fajnego przyniesie

To mile jak facet milo sie usmiecha, dobrze ze go przytulilas. Nie zaluj tego co zrobilas, chcialas to przytulilas:)

Tak! Masz racje.. moj pierwszy pocalunek albo calusnik byl oblesny

Ja to sie przez to boje calowac... nie lubie wręcz.. Czuje że nie umiem i czuję, że facet może poznać że nie umiem