Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość remix remix

miłość zabija

Polecane posty

Gość gość
Agnes : "on and on" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kendji Girac-"Color gitano" pozdr. Szczecin:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Laki lan - selawi. Polecam, Miss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje Miss- caluski:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez diety, jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochane a jesli jutro z nim sie spotkam? to co mu powiedziec :( zeby nie walkowac tych przyczyn tego co zrobilam, tylko pogodzic sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogodzic sie i juz nie mowic o tym co mu powiedzialas:) przywitaj sie usmiechem:) i normalnie rozmawiaj:) tak jakby nic sue nie stalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W*****a mbie ta reklama o odchudzaniu, wszedxie sie wp*****la

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje kochane, trzymajcie za mnie kciuki. Pragne z calego serca, zeby mi wybaczyl, nie wiem co mnie napadlo. Moze to, ze jestem przed okresem i wtedy staje sie wybuchowa. Wiem nie uzasadnia mnie to. Ale mam odrobine nadziei, ze ulozy sie jakos... dobranoc :* jutro opisze co i jak :) trzyamjcie sie cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czekamy z niecierpliwoscia kochana:) oby mu przeszedl uraz do jutra:) jesli go kochasz to musisz uwazac na to co mowisz bo nue wiadomo ile on moze zniesc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I spotkalismy sie co prawda na krotko, wyjasnilismy wszystko i pogodzilismy się. Po calej akcji z moijej strony zaczelismy sie z tego smiac. Powiedzialam, ze ogarne swoje humorki, bede sie starac. I licze, ze przemyslal tez swoje zachowanie i oby wiecej mnie rowniez nie ranil. Z dnia na dzien mam nadzieje, ze polepszy sie :) nie wyobrazam sobie byc po tylu przejsciach z innym chlopakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nie patrzać naprawde swietnie sie dogadujemy, a nieporozumienia rzadko,ale wystepuja jak w kazdym zwiazku. Jego rodzina cala mnie akcpetuje, on potrafi sie martwic gdy cos mi dolega, jest uczuciowy mysle, czesto pytal czy na cos mam ochote jak przejezdzal kolo sklepu :) tylko kobiety wlasnie tak maja, ze cos strzeli im do łba i sa nieobliczalne. Musze popracowac nad tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ooooo to super ze jest ok:) z tego co piszesz ma wspaniale cechy ktorych potem byc moze juz nigdy nie znalazlabys u innego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze gdy cie wkurzy drobiazgiem to nie nakrecaj sie i odrazu pomysl o jego najlepszych zaletach i wtedy ci przejdzie nerw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie nigdy facet nie zapytal na co mam ochote:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy idzie do sklepu to mysli tylko o swoim brzuchu o swoich przyjemnoscuach i gdy wraca to ma tylko dla siebie wielka czekolade lody czy ptasie mleko i nie wie nigdy co ja lubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj czasem tez potrafi sobie kupic i sam zjesc zamiast sie podzielic. Nie wiem moze z raz mu powiedzialam, zeby mi kupic cos. bo wstydze sie, nie chce zeby na mnie wydawal pieniedzy. Choc od tego faceci sa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najczesciej wkurzalam sie na niego o to, ze on dla swoich kolegow byl non stop... jezdzil z nimi, dobrze sie bawil kiedy ja nie mialam humoru.. czesto odpisywal mi na smsy po godzinie, pol godziny.. a ja to bym od razu.. wychodzi ze moze zazdrosna jestem o nich? Nie chce go ograniczac, chce zeby mial z nimi kontakt. Ale do rozmowy ich codziennie potrzebuje. Raz chcial sie ze mna spotkac, a za chwile kolega zadzwonil czy sie spotkaja to po pol godzinie powiedzial ze jedzie i zostalam z jego babcia(bo wtedy ja odwiedzilismy) sama.. Szlag mnie trafil centralnie wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez bym sie wkurzyla, mize mu to minie kiedys, to rzeczywiscie niemila sprawa no ale kazdy cos niefajnego wyprawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co u was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ooooo doszla zguba do nas, witaj sloneczko, pisalismy sobie ostatnio w rocznice i cie chyba nie bylo bo skoro takie slowa piszesz : co u was? Tzn ze cie nie bylo jakis czas:) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wteszcie zima sie konczy przyjdzie slonko i usmiech na naszych zbolalych twarzach, troche sie wydarzylo, moglabym wiele napisac ale jakas obawa przed otworzeniem sie jest w nas, nie do konca powiemy co nas boli bo wiadomo kazdy to czyta, dobrze ze jeszcze potrafimy sie poskladac do kupy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tematy zaczynaja sie i koncza, niewiele jest ktore ciagna sie jak nasz:) gdy pisze wsztskich mam was przed oczami, myslalam ze umnie wszystko bylo w porzadku, doradzalam wam i tak samo doradzalam moim najblizszym a jednak byl kolo mnie koszmar ktorego nie widzialam a ktos go przezywal, jednak w odpowiednim momencie zauwazylam i teraz juz tylko bedzie lepiej, polecam wam psychologow a nawet psychiatrow, oni przywracaja spokoj i usmiech:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dziś tak c*****y dzien, że żyć mi się nie chce. Miss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miss co sie stalo? Czemu masz z********.n.y dzien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde paluchem glupim dotknelam "zglos" jakis wpis znowu niechcaco, piprzone dotykowe tefefony, miss kto cie w****il?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba te c*****e zycie zawsze bedzie w wiekszosci c*****e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ustalilam z facetem, że się poznajemy, próbujemy zaprzyjaźnić (ten co robotników nazwał prymitywnymi robolami). Dzwoni do mnie, żeby się spotkać i z pretensjami, że tylko on proponuje spotkania. Obrażony wielce, że po 2 mies. znajomości odrzucilam jego zaproszenie na weekend. Tłumacze, że dziadkowie mają imieniny, a on co? Że nie mogę tak się rodziny trzymać, bo nie powinni byc tacy ważni. Wyskoczył znów z tymi nieszczęsnymi budowlancami... Wscieklam się, poszłam zapłacić i do wyjścia. On mówi, że widzimy się ostatni raz. Myślę huj, jak taki wazniak to sobie bedzie. Niedawno zobaczyłam ze dwa razy dzwonił. No p******y Miss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On jest p*****lniety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miss uciekaj od niego jaknajdalej, trafiasz na popierdodonych facetow, przecuez to psychiczny gosc, sory za mieso ale gdy sie czyta takie cos to odrazu cisnie siena usta, chuj z nim,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×