Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość remix remix

miłość zabija

Polecane posty

Gość gość
Juz nie odzywaj sie do niego bo bedziesz nieszczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem, że XXI w. i jestem dorosła, ale taki nowo poznany ktoś nie może być pępkiem świata. Jeszcze mi mówi, że nie będzie mnie zmuszał i nakłaniał a za chwilę hasło: "Przecież wytlumaczysz dziadkom że jedziesz do kolegi odpocząć" Miss nbd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Im tak seks chodzi po glowie ze az odbija im

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miss wyrazy wspolczucia, przeczytaj na necie jakich facetow unikac i na co zwrocic uwage, a jak facet chce odsuwac dziewczyne od rodziny to juz sygnal ostrzegawczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie lubię takich dni, jak dziś. Jest tyle kobiet wartych szczęścia, miłości, powodzenia, ale mnie nie ma wśród nich. J****y dzień kobiet. Zdrowie tych prawdziwych ! Miss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje ze j****y dzien kobiet, tandetny i kiczowaty, jakby tylko jeden dzien w roku kobieta byla wazna, chuj z taka waznoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej chodziło mi o to, że zasluguje na to święto. Spotykam samych frajerow. Teraz hit! Koles, który się pożegnał ze mną chce mnie zabrać na spacer i mi przykro, że tak wyszło i że mi to wynagrodzi. Zaznaczył, że to dlatego, że się od niego odsuwam. No sory, nie czuję do niego nic, trochę sympatii. Jak do większości ludzi... Miss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurwa jak namieszalam... miało być "nie zasluguje". A o Tobie ktoś pamiętał? Dostalas życzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dostalam zyczenia od mojego faceta, od innych facetow, obcych i nie obcych, sporo tego jest i od kochanego szefa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dostalam od kolegi z pracy tulipan, wszystkie babki dostalysmy, dostalam tez storczyka w cetki, wyglada jakby byl chory na ospe albo jakby mial wrzody albo raka, i fiolek alpejski w fajnym pojemniku i obiad u chinczyka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A sama sobie zrobilam prezent u fryzjera bylam :) moglo byc lepiej ale coz raczej do pechowych naleze i gdybym tylko nie pozwolila fryzjerce wziac w lapy nozyczek to nie musialabym cierpiec psychicznie kolejny drugi dzien, po chuj cieniowac juz cienkie wlosy, stercza jak kolce jeza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cisza...chyba dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak cisza to dobrze? Albo niedobrze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niewiadomo,nijako, pusto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tęsknie za nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gorzej byc nie moze ;(((( jestem rozbita na kawalki, czuje rozpacz, zal.... boje sie jesr mi przykro :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07:38, nie jest dobrze. Nie chce c***isac ze bedzie ok ze bedzie dobrze i super. Napisze ci narazie ze w twoich slowach nie wyczuwam zwyklego zlego nastroju, wyczuwam ( nie cierpie tego slowa, bo zbyt czesto jest uzywane ale tutaj jest potrzebne) depresje. Samemu sie z tego nie wyjdzie. Malo kto zdaje sobie sprawe ze to co przezywa to wlasnie depresja i trzeba to wyleczyc. Szkoda mi ciebie, potrzebujesz ludzi, wsparcia akceptacji i zrozumienia, czesto wlasnie sa osoby ktore zbyt dlugo cierpia, te przedluzajace sie cierpienie trzeba przebadac:) pisz zawsze, nikt cie nie widzi, pisz co ci lezy na sercu:) nie mozesz byc sama:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesto depresja jest przyczyna naszych niepowodzen, to ze nie mozemy znalezc chlopaka czy ze duzo osob nas nie lubi, bo ludzie nie lubia osob wiecznie smutnych, izoluja sie od nich. To cholerstwo trzeba wyleczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy napisalas "boje sie" , w tych slowach odrazu zauwazylam cos niedobrego. Ludzie nie zdaja sobie sprawy ze choruja na depresje lekowa, podczas zalamania boja sie, lekaja, poczytaj o tym:) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak wam to opisac :( to, ze w milosci mi nie najlepiej uklada sie z ukochanym w porowaniu z tragedia, ktora sie stala w tym tygodniu i strasznie we mnie siedzi nie daje mi spokoju, nie moge od wczoraj spac po nocy, jesc, myslec, normalnie funkcjonowac... zmarla mi najwazniejsza i bardzo ukochana osoba.. co prawda byla daleka moja ciocia, bylysmy bardzo zżyte... prócz mnie nie miala na kim polegac... nie miala ani dzieci, meza, mieszkala sama... raz na kilka miesiecy ja odwiedzalam, dzwonilysmy do siebie lecz nie tak czesto.. nie wiem jak to opisac po prostu lubila ona spokoj, cisze.. wiedzialam wszystko o niej jakie choroby jej dolegaja, jazk sie czuje, wszystko... byla bardzo samotna.. rodzina urwała z nia kontakt.. wyzywali ja od brudasow, mowili ze jest dziwna, ze taka siaka i owaka...wyparli sie do tego byli bogaci to co ona ich mogla obchodzic.. przykre ale prawdziwe ... nie mowie, bo tez miala swoje pieniadze, to odkladala sobie, czesto mi dawala z dobrego serca, zebym sobie kupila cos to do jedzenia albo ubrania.. zyla skromnie. Wczoraj bylam w pracy i dobijaly sie do mnie rozne numery.. a to jakies nieznane to inne.. nie wiedzialam co sie dzieje i od rana mialam dziwne przeczucia, ze sie moze cos stac i sie tak stalo.. odebralam telefon a tu policja, ze musze w trybie natychmiastowym przyjechac bo niewiadomo co sie dzieje w srodku.. sasiadce, ktora zadzwonila po nich podala moj numer, ktory kiedys jej dala ciocia w razie gdyby cos sie dzialo.. Ja mialam jej klucze zapasowe i jak taxowka dojechalam rece mi sie trzesly i nie moglam otworzyc zamka... bo od drugiej strony byl klucz wlozony.. powiadomilio nastepnie straz pozarna i swoim sposobem weszli przez okno, nastepnie policja sprawdzala i jak wyszli na klatke po mnie i po slowach jest na barszo przykro, wiedzialam, ze to koniec... weszlam do srodka i sie rozplakalam.. nawet nie dala mi znac, ze zle sie czuje cokolwiek niczego... sasiadka mowila policji, ze ostatni raz byla u niej wieczorem w poniedzialek i mowila, ze pojdzie sie polozyc bo slabo sie czuje, byla cala blada...( i po przemysleniach moich nie chce jej obwiniac ale moze by ja dalo sie uratowac, mogla zadzwonic po karetke, cokolwiek zrobic po prostu :( pojsc sprawdzic co z nia to ona nic...) dopiero w czwartek poszla zapukala do drzwi , bo tyle dni nie wychodzila z domu, nie odbierala telefonow ani pukania do drzwi... stwierdzili, ze umarla w czasie snu. Dostaje szalu jak pomysle, ze przez tyle dni od poniedzialku kiedy zmarla do wczoraj jej cialo lezalo w domu a nikt sie nia nie zainteresowal...... na wszystko jest za pozno ;( nie potrafie sie pogodzic z tym... siedzialam tyle godzin patrzylam na nia taka biedna byla, posiniaczona, paznokcie zachodzily jej juz byly cale fioletowe, wydzielina leciala z nosa, na szyji tez rany, cale fioletowe... lezala taka podkulona i odkryta.. reke miala pod glowa....obok niej na stole lezaly leki i bandaze ktore szykowala na kolejny dzien.. niw potrafie zapomniec tamtego widoku, mam wyrzuty sumienia ze nic nie wiedzialam i nie moglam zrobic.... tak cholernie jest mi ciezko :( wiem, ze bynajmniej teraz nie bedzie sie meczyla. a miala ponad 80 lat, jeszcxe byla na chodzie, wychodzila na spacery schorowana ale dawala rade... az tu nagle niesprawiedliwy los zabrał mi ja na zawsze :( tak bardzo tesknie, c*****y ból :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smutne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana...utrata bliskiej duszy jest okropna i ciężka. Ciocia jest teraz w pięknym miejscu, gdzie nie ma trosk i gdzie nie liczy się ile mam, jak wyglądam, tylko kim byłem za życia, jaki byłem dla innych ludzi. Nie obwiniaj się, byłaś z nią mimo wszystko, mimo tego że inni się od niej odwrócili. Obejrzyj jej stare zdjęcia, może z młodości, jeśli masz. Widok zwłok doczesnych bliskich, w poczatku rozkładu jest przykry, ale to każdego czeka. Spójrz na to jaka była, spokojna, cicha, pomocna, o pięknej duszy. To się liczy :) trzymaj się, zrobilas dla niej wiele dobrego. Miss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miss skad wiesz ze jest jakies "piekne miejsce"??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w to wierze :) tak jak wierzę, że są dobrzy ludzie Miss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadne slowa nie ukoja bolu po stracie bliskiej osoby, jedynie tylko na chwile a potem zostajemy sami i bol powraca, jedynie czas i przemyslenia przywroca spokoj, trzeba w cos wierzyc i miec nadzieje ze nie tylko istnieje cierpienie, od dziecka zaszczepiono nam wiare w boga i potem przez cale zycie myslimy czy on jest, najczesciej gdy cierpimy to o nim myslimy, sama sie lapie na tym, tylko ja mysle ze moze nam pomagac za zycia, ale czy jest cos po to jesli chodzi o mnie to nie wierze:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie zabija miłość do kogos z tego forum od 2 miesięcy - on wie, o tym co czuję, ale nie chce mi dać szansy, mam tylko uszanować to, że on nie, umieram duchowo, rośnie we mnie nienawiść i żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakochalas sie w kims z tego forum? Nie myslalam nawet ze tu mozna kogos poznac i zakochac sie. Skoro on nie chce to daj sobie spokoj, faceta nie zmusi sie do milosci, on albo kocha albo nie, faceci sa konkretni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego kochamy tych ktorzy nas nie kochaja i odwtotnie, wczoraj ogladalam film o czarodziejkach ktore miedzy innymi mogly tak zaczarowac faceta by je pokochal i tak stalo sie z jedna- szalala za pewnym chlopakiem- on jej nie zauwazal i jej przyjaciolka tak zrobila ze on zaczal szalec za nia, w nocy przychodzil pod dom, wchodzil jej na glowe, ona juz pierwszego dnia miala go dosyc i odrazu odkochala sie gdy tak szalal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie przechodzi na priv to można ;) niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:10 to lepiej nie przechodzic na priv:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×