Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Niedobrzyzna

Ciąża po in vitro

Polecane posty

Gość Patuśka1987
Tujka bardzo mi przykro. To jest nie sprawiedliwe , nie potrafie sobie wyobrazić co czujesz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patuśka1987
Gabi ja bym odradzała takich zabiegów, po pierwsze to jest przerwanie ciągłości naskórka i lepiej w ciąży unikać takich rzeczy, po drugie to boli i jest trochę stresujące a tobie nie wolno zadawać sobie bólu i się stresować :) a po trzecie, masz burze hormonów i po oczyszczaniu może być super a możesz mieć taki wysyp że sobie do końca ciąży nie poradzisz, Polecam aby delikatnie oczyścić zmniejszyć łojotok świecenie twarzy peeling migdałowy naprawdę super działa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedobrzyzna
Tujka, poczekaj co powie drugi lekarz. Nigdy nie ma dobrego sposobu niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabi, ja miałam przed ciążą tendencję do wyprysków na twarzy. W ciąży, ponieważ jestem na L4 zdecydowanie mniej się maluję a dużo bardziej dbam o cerę. Kupiłam w końcu porządne kosmetyki do oczyszczania i nawilżania i mam czas je używać (a nie tak jak kiedyś, kupowałam i stały w szafce ;) ). Poza tym nie da się ukryć, że cera, włosy i paznokcie mi się poprawiły. Jeśli nie masz w odwrotną stronę - że wszystko się pogarsza, to ja bym nic nie robiła, bo nasze ciała mogą zachować się nieprzewidywalnie. Ja mam np. naturalnie podatne włosy z tendencją do kręcenia. Całe życie je prostowałam. Teraz kiedy próbuję sobie zakręcić loki, to nie ma szans - nie dają się zakręcić. Wczoraj znajoma dziewczyna od opalania natryskowego mówiła mi, że jej klientce się nie przyjmował barwnik - w końcu darowała sobie próby opalania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny jakie kosmetyki stosujecie do oczyszczania i nawilzania twarzy. wiem oczywiscie ze nalezy indywidualnie je dobierac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi___
dzięki dziewczyny za podpowiedź. Ja mam cerę trądzikową i naczynkową. Na szczęście cera poprawiła mi się. Czasami zrobię pilling twarzy i kremuję na dzień, bo na noc nie mam siły, albo zapomnę. Wypróbuję Patuśka ten pilling migdałowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tujka
Oczywiście Niedobrzyzno, że poczekam bo nie mam innego wyjścia. Choć nie wyobrażam sobie tego weekendu z myślą że faszeruje hormonami trzy razy dziennie kogoś martwego:( Lekarz, u którego byłam bardzo przekonująco mówił,że na tym etapie ciazut powinno się zrobić zabieg, że macica sama się nie oczyści. Mój z kolei przez telefon mówił że różnie bywa. Ja chybat wolałabym zabieg by móc szybciej przeżyć żałobę, a mie czekać na niwiadome. Z drugiej strony obawiam się zrostow i uszkodzenia szyjki. Przepraszam, że Wam marudze na takim radosnym forum ale wiem, że i dla kilku z Was temat nie jest obcy. Czytam Was od dawna, prawie wszystkie znam z poprzedniego forum i bardzo Wam kibicuję. Dziękuję Kochane za słowa współczucia i życzę wszystkim przytulania Waszych Skarbów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedobrzyzna
Tujka, ja uważam, że zabieg, choć brutalniejszy i fizycznie i psychicznie, jest jednak lepszy z tego powodu, że masz pewność co do całkowitego oczyszczenia. Mi lekarz po diagnozie kazał czekać tydzień na krwawienie, w przypadku braku zgłosić się do szpitala. W szpitalu możesz poprosić o leki na wywołanie, niektóre kobiety, które ze mną leżały tak robiły. Boli i musisz leżeć kilka godzin, ale jest szansa, że ominie Cię zabieg a jednocześnie sprawdzą na koniec czy wszystko ok i jeśli nie to oczyszczą zabiegowo. xx gość ja używam 3 kroków Clinique i choć długo się wzbraniałam, to teraz uważam, że są rewelacyjne i mogę je śmiało polecać. Co prawda cena może odstraszyć, ale to jedne z najbardziej wydajnych kosmetyków jakie miałam. Używam zestawu od 3 miesięcy (raz dziennie) i zużyłam ok 1/3 z objętości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niedobrzyzna a ktorego dokladnie zestawu? bo 3 kroki clinica chyba tez maja rozne opcje/zestawienia. czy one nie wysuszaja cery zbyt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedobrzyzna
To już trzeba dobrać indywidualnie do typu skóry. Ja mam nr 3 i mnie nie wysusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzik87
Hej dziewczynki co porabiacie w taką piekna pogode?? ja przymierzam sie do żelazka ;))) ale moj mały wczoraj szalał wieczorem w brzuszku;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedobrzyzna
My dzisiaj mamy wesele więc szykujemy się na imprezkę :) Ja to co prawda stacjonarnie bardziej, ale i tak się cieszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ja piekę ciasto z truskawkami Niedobrzyzna wolnych tańców to sobie chyba nie odmówisz miłej zabawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi___
ja siedzę w ogrodzie na wsi w cieniu. Jest cudownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzik87
Ja wczoraj zrobiłam tarte z kremem z serka mascarpone i bitej Śmietany z moimi konfiturami czereśniowymi. Pychotka. Ja nawet dziś słoneczko toleruje i trochę się poopalałam. A jutro jadę do siostry bo ma basen i będziemy leżakować;) Mój mały tak dzisiaj kopnął ze go poczułam trzymając rękę na brzuchu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi___
Dziś był dzień leniuchowania na leżaczku w cieniu. Trochę pokręciłam się po ogródku, nawet słońce delikatnie mnie złapało na rękach :) Po przepysznym obiadku u dziadków, na deser zebrałam sobie truskawki, mniam mniam. Brzusio było pełne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki niedobrzyzna jak wesele ,jak się czujecie ,ale skwar na zewnątrz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzik87
Hej ja jeszcze z domku nie wyszłam. Coś mnie dziś głowa pobolewa. Mam nadzieję że na słoneczku przejdzie;) Miłej niedzieli dziewczyny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć u nas żar leje się z nieba , małej w kościele dziś się nie podobało bo podskakiwała jak zwariowana Niedobrzyzna no właśnie jak po weselu pewnie odpoczywacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi___
cześć dziewczyny. Mnie też dziś głowa boli, leżę w łóżku. A mieliśmy jechać na wieś. Niedobrzyzna jak było na weselu? Do której godz wytrzymałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedobrzyzna
Cześć dziewczyny :) wytrzymałam do rana, nawet tańczyłam więcej niż się spodziewałam. Wyszliśmy o 5.30, dzisiaj jeszcze jesteśmy na poprawinach :) mały kopał regularnie przez całą noc, chyba też sobie tupał w rytm muzyki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam jestem tutaj nowa czy moge sie do was przyłaczyc:-)Po wielu latach staran zdecydowalismy sie na inv. na szczescie zalapalismy sie na rzadowe inv. udaloo sie za pierszym razem,beda blizniaki dwa zarodki sie przyjely teraz jestem prawie w 15tyg.ciąży Pozdrawiam Was Cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asinska
witaj billu ja szykuję się na wizytę u mnie 24tyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asinka to fajnie juz mas zblizej a idziesz na usg. ja mam wizyte za 2 tyg.i nie moge sie doczekac widze w stopce ze wiele przeszlas ja tez mam ciaze z blascocysty Powodzenia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefania31
hej dziewczyny dawno mnie nie było, ale musiałam trochę do siebie dojść. Zeszly tydzień spedzilam w szpitalu i przezylam horror. Zaczelo się od tego , ze w poniedziałek obudziłam się w kaluzy krwi, nic mnie nie bolało i kompletnie nic nie czułam, kiedy w pospiechu szykowaliśmy się do szpitala, poczułam ze cos ze mnie wylatuje. To było straszne! to cos wygladalo jak watrobka i wielkoscia przypominalo sliwke. oczywiście od razu pomyslalam ze wlasnie stracilam ciaze. wzielismy to cos w sloik i do szpitala. tam po 3 godz czekania, okazało się ze ciaza zywa, a mi pekl krwiak i czesc tej krwi zmienila się w skrzep, który ze mnie wyleciał. w szpitalu jeszcze w srode mialal plamienia, od piątku jestem w domu nadal w ciąży:) sytuacja z krwiakiem może się powtórzyć, tak mnie lekarka uprzedzila, a jak na razie to mam dużo lezec i spedzac czas w domu. najgorszy jest ten strach, który mnie chyba nie opuści. z drugiej strony jakos to przetrwaliśmy i mija kolejny tydzień ciąży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
billu -witaj! :) bardzo się ciesze ze odwiedzilas nasze forum, będzie mi raźniej bo ja tez jestem w ciąży bliźniaczej, aktualnie na forum jako jedyna i wlasnie zaczelam 16 tydzień, wiec jedziemy na jednym wozku:) czy możesz cos więcej o sobie napisac, ile masz lat i skad jesteś , jak się czujesz i czy masz już duzy brzuch:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stefanio ile Ty musisz przejść, a od czego te krwiaki mogą się u Ciebie robić? Billu ja mam wizyty co 3 tyg wcześniej nawet co 2 bo jestem od samego początku na L4, a USG mam na każdej wizycie ciekawe ile nasz mała podrosła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×