matki jednego dziecka czy przestrzegacie rozkazu dozywotniego celibatu

To co, że nie katolicki, porozmawiać chyba możemy? Nikomu nie przeszkadzamy, a jeżeli kogoś nie interesuje to niech nie czyta.

porozmawiajcie, moj post odnosił się do głupiego pytania zadanego przez autorkę postu. Przepraszam ale uraziło mnie że ktoś może w ogóle się zastanawiać nad tak pełnym rozmachu niszczeniem swojego związku w imię religii.

Rozmawiając oczywiście warto, ale sam temat jest głupi że aż mi żal autorki - o ile oczywiście bierze tę opcję na poważnie. Bo o większej głupocie dawno nie słyszałam

no tym babom ksieza zrobili pranie mózgu, durne to, ze hej

do autora: jaja sobie robisz??????????

seks wolno uprawiac tylko dla prokreacji i trzeba se sprawiac dziecko co rok nawet jesli mieszka sie w wynajetym pokoju, to jest rozkaz dązenia do posiadania kilkanaciorga, 20 lub 30 dzieci

jesli malzonkowie doczekaja sie jednego dziecka i chca zeby pozstalo jedynakiem -bo takie maja warunki zdrowotne materialne -to maja rozkaz dozywotniego celibatu bo przeciez nie slubowali przyjecia dziecka wtedy gdy beda mieli warunki tylko przyjecie potomstwa w ogole nawet co rok, wybranie jednodzietnosci pciąga za soba kare dozywotniego celibatu

jest rozkaz rodzenia co rok lub 2

W dożywotnim celibacie powinni żyć zakonnice, zakonnicy i księża . A wszyscy wiemy jak jest:) Ja mam jedno dziecko, gdybym nie żyła w polsce to mooooże planowałabym następne. Tutaj dziękuję bardzo. A wszystkim innym, w tym zakonnikom wara od mojej d**y. Ja nie składałam ślubów czystości tak jak oni.

tylko malzenstwa nieskonsumowane i takie ktore po splodzeniu dzieci zyja w dozywotnim celibacie sa uwazane za dobre a jednodzietnosc z wyboru pociąga za soba kare i obowiazek dozywotniego nieuprawiania seksu

seks wolno uprawiac tylko dla prokreacji

racja

seks ma byc tylko dla prokreacji a nie dla rozrywki -jak po jednym dziecku malzonkowie stwierdzaja ze to juz koniec prokreacji to maja rozkaz dozywotniego celibatu

bo seks jest zly

seks tylko dla prokreacji moze byc

autorka jest chorą psychicznie maniaczką,mającą obsesję na punkcie KK,seksu,kleru itd.Wypisuje swoje manichejskie herezje gdzie tylko może, wciąż jedno i to samo i nie dociera do niej to że kościół nie głosi takich bzdur jakie wymyśla ona.

ale w tym wywiadzie -tak bylo-powiedziano jasno -z e jesli malzonkowie maja jedno dziecko - a nie chca lub nie moga miec wiecej -to jest grzech i musza zyc w dozywotnim celibacie nawet metody naturalne sa tu zakazane

kara za jednodzietnosc to dozywotni celibat

Kłamiesz.Czytałam ten wywiad-jego sens był zupelnie inny.

jaki? jasno powiedziane- jedno dzieci -a nie ma checi na wiecej -to zycie w celibacie

jeśli ktoś nie chce dzieci bez powodu czyli wyłącznie z egoizmu to nie jest to zgodne z wiarą. Jeśli para nie może mieć więcej dzieci,to może współżyć dni niepłodne .rozpoznając je w oparciu o NMP. Mówię oczywiście o związku żyjącym w wierze katolickiej,o której nie masz większego pojęcia.I tak sie własnie zastanawiam po co taka antyklerykałka jak Ty czyta artykuły zakonników i pochyla sie nad tym jak powinno wyglądać katolickie małżeństwo?Przecież Ciebie to nie dotyczy to po cholerę wpieprzasz się innym do łozka??

no przeciez to mozna sobie z tym poradzic tylko wiedziec jak no i wtedy fajnie :) www.youtube.com/watch?v=hvS7LBZNLNY

w tym wywiadzie jest powiedziane ze jesli para z powodow materialnych chce poprzestac na jednym dziecku, stosujac npr to jest -zle -bo przeciez slubowali ze przyjma wszystkie dzieci w ogole a nie wtedy gdy beda mieli dobre warunki materialne- jest jasno powiedziane z e jedno dziecko to grzech i wtedy musi byc dozywotni celibat

fajny wybor albo wielodzietnosc w nędzy albo biale malzenstwo jednodzietne

ale baby sa durne ze tego sluchaja

dlatego malzenstwa jednodzietne sie rozpadaja bo malzonkowie w celibacie zyja

stąd plaga rozwodów

bo rodzice jedynakow seksu nie uprawiają

seks jest zly i mozna go robic tylko dla prokreacji

tak jest od zawsze