16 Lat a zwiazek z 25 latkiem

Obiecał mi że jak zgodzę się urodzić mu dzieci to nie będzie żadnego problemu bym mogła się uczyć - iść na studia. Powiedział że będziemy mieli opiekunki i że wszystko się ułoży. Sama nie wiem już co o tym myśleć. Mąż jest bardzo dobry dla mnie i naszego dziecka. Troszczy się. Pomaga. Naprawdę wszystko jest OK jedynie ma to marzenie związane z dziećmi. Ps. Zabezpieczałam się biorąc tabletki.

No to widocznie cos zle zrobilas ze wpadlas. To sa tylko obietnice. Kiedy sie bedziesz uczyc na tych studiach w nocy? Jak przyjdziesz z zajec jak chcesz isc na dzienne to opiekunki pojda do domu a ty zostaniesz z dziecmi i bedziesz sie musiala nimi zajac. A jak pojdziesz na zaoczne to nie bedzie cie w co drugi weekend. A teraz mowisz ze chce sie CI isc na studia ale na razie masz 1 dziecko a 2 w drodze . A jak bedziesz po 5 ciazach, z 5 w domu to zmienisz zdanie i on na pewno tak mysli. Obietnica to tylko obietnica. Zachlysnelas sie nia i nie widzisz nic oprocz marzen meza ]. Tak jak autorka. Gdzie sa twoje marzenia? Ile musialas poswiecic a ile twoj maz? Zejdz na ziemie a jak mezowi przestanie isc biznes? Koniunktura sie zmienia z roku na rok. ZOstaniecie z 5 na zasilku? ALbo co gorsze z dlugami? W zyciu trzeba o wszystkim myslec szczegolnie jak ma sie dzieci. Juz teraz popatrz o ktorej tu piszesz w nocy a myslisz ze na studia sie wybierzesz za pare lat to niedorzeczne. Potem twoj facet bedzie mial znowu wymowke ze nikt sie lepiej dziecmi nie zajmie niz ty i znowu bedziesz siedziec tyle w domu dopoki wszystkie do zlobka/przedszkola czy szkoly nie pojdzie. Potem dojdzie odrabianie zadan z nimi, myslisz ze cala 5 wychowasz bez zadnych problemow ?

moi rodzice mają duże dochody więc nie liczę na to ale za oceny będę się starać dostać stypendium może są jakieś inne warunki dostania niż u ciebie na uczelni w poniedziałek jadę na ta moja uczelnie zobaczyć jak to wygląda może w sekretariacie coś się dowiem na ten temat. a na imprezę nie chce mi się iść bo ten kolega co ma urodziny to jeden z tych co lubią wypić więc napewno będzie dużo alkoholu i pijakow! a adrian też kupił taka dużą flaszkę wódki wogóle to nie widziałam ze taka można kupić, i pewnie inny jego koledzy też przyniosą alkohol nie chce mi się tam iść nie wiem czy pójdę może na chwilę i wyjde

16 to max z dwudziestolatkiem :D

ja już mam 17 za kilka miesięcy 18 lat

Raczej na kazdej uczelni sa takie same zasady przyznawania stypendium. A na tej uczelni sa dni otwarte czy tak jedziesz tylko ? Jesli nie ma dnia otwartego to sie nawet nie wybieraj bo nikt nie bedzie mial czasu nawet z toba gadac w sekretariacie. Z reszta nic wiecej CI nie powiedza niz jest na stronie, a na stronie masz regulamin stypendium wiec prosto to sprawdzic

Adrian dziś nie był w pracy cały dzień pracuje robi remont już płyty przykreca dużo zrobi z kolega ale jak wróciłam do domu to 3 innych kolegów przyjechało i pomagają adrianowi ale już też jakieś piwa wypili. nie mam kiedy nawet z adrianem rozmawiać

rozmawialas z nim? ja nie wiem o co Ci chodzi do klubu to bys chetnie leciala a na domowke to juz nie bardzo? Z tych kolegow on nie zrezygnuje raczej wiec sie juz dawno powinnas przyzwyczaic. Pewnie kupil flasze litrowa. Nie wiesz jakie sa flaszki alkoholu a po 18 chodzisz ? dziwne, teraz juz raczej nikt nie idzie z 0,5 tylko minimum 0,7

A skoro sie piwem uraczyli a potem wody popija to bedzie jak nic ten twoj wymiotowal bo mieszanie to najgorsze co moze byc. Z reszta on ma slaba glowe co wynika z twoich opowiesci. Czemu mowisz pijacy? Pijak = alkoholik. A oni chyba nie pija codziennie?? Wiec dalej nie rozumiem twojego oburzenia

nie na dni otwartych tak z koleżanka chciałam się przejechać zobaczyć jak daleko jest z dworca ile czasu zajmuje jazda i popytać. na regulaminie piszą że jest jakiś konkurs świadectw i ilość punktów z matury się w to wlicza i jeśli jest się wybranym z tego konkursu to jest miesięczne dofinansowanie taki coś piszą w regulaminie i inne sposoby z dochodem, za ilość kilometrów na uczelnie jest wzmianka że połowę uczelnia zwraca jeśli się dojeżdża więcej niż 15 km, jest też naukowe ale na 1 roku się nie dostanie go i inne...

poczekaj az beda dni otwarte a beda za niedlugo. Nie ma sensu jechac teraz

Ale ta flaszka jest dużą nie litrówka ! tej co adrian kupił nigdy nie widziałam jeszcze butelka taka zdobiona jest! adrian nie pił bo wychodzi na drabinę, dla mnie picie bez głowy to pijacy nawala się że nawet na nogach stać nie będą mogli to alkoholicy i nie muszą pić co dzień żeby tak ich nazywać

Może masz rację poczekamy na dni otwarte

No i jak tam autorko? Jakieś postępy są?

są byłam z adrianem w łóżku od dawna unikalam tego ale na dłużej się nie da utrzymać faceta z daja!

Na tych całych urodzinach to tylko koszmar było tyle alkoholu i wszystkiego że masakra! jak się rozpoczęli picie to jeszcze jakoś było ale powiek to coraz gorzej! a adrian się wkurzył bo nie było mnie w tym tam pokój co moi siedzieli ani w kuchni poszłam z dziewczynami do jakiegoś pokoju w tym domu i nic nie powiedziałam adrianowi i ten mnie szukał dzwonił ale miał mój tel w kieszeni a jak j0z wparowal do tego pokój gdzie byłyśmy 0m tylko pretensje że mnie szukał martwił się taki wystawiony szukał mnie,

No i jak było? A rozmawiałaś z nim? Bo wygląda na to że znowu mu uległaś. Jeszcze nie dawno pisałaś że narazie nie chcesz niczego więcej. No ale opowiadaj. :)

Nie było seksu! było super po takiej przerwie dla mnie adrian było mega w tym. nie uległam ciągle mnie do tego

Zabawy nasze były dość długo tym razem a teraz mnie boli podbrzusze

a rozmawialas z nim? ciagnac to cie moze jak bedziesz zabezpieczona a nie teraz. Jak mozna u kogos w domu isc sobie gdzies i siedziec? jak ty sie zachowujesz? jestes gosciem a odwalasz cyrk. Zabilabym gdyby ktos mi tak lazil

no chyba ze poszlas z dziewczynami ale ciazko zrozumiec ten chaos wypowiedzi

Ale ja sama nie weszłam do innego pokój tylko z dziewczyna tego kolegi co miał urodziny i inne dziewczyny co tam były też poszły do pokoju pogadać i napić się bo chłopaki robili straszny hałas on to dziewczyna kolegi nas zabrała do innego pokoju a ja nie muszę adrianowi się spowiadac ! ! nie rozmawiałam jeszcze jutro będę miała okazję na spokojnie z nim zostać i rozmawiać bo wczoraj znowu nie było okazji bo koledzy znowu przyszli pomoc przy tych płytach adrianowi a dziś to ja byłam zajęta ale jutro już napewno pogadam x nim

Miałam ochotę na zabawę ciągnęło mnie do czułości i sama rozpoczęłam się do adriana dobierać!

Byłam z kacperm adrianem i kolega tata kacpra w parku chciałam mu pokazać łabędzie i kaczki i słyszałam jak dwie stare baby zaczęły obiadywanie ! i to mnie i chłopaków w głowie się nie mieści co one gadal że teraz młode dziewczyny to mają z jednym dziecko a znowu mają nowego chłopaka ! że niby ja mam x jednym dziecko a drugi to mój chłopak nowy stare baby głupie , ! wymyślają ploty tylko

no i co z tego ze masz ochote? Przeciez mysl glowa a nie tylko c**a, co jesli bedziesz miala ochote na seks albo gdy on zacznie sie toba zabawiac i CI wlozy go albo cie zacznie nim dotykac? Ochota to nie wszytsko w zyciu

Zgadzam się z przedmówcą. Musisz trochę się kontrolować bo w końcu taka cię najdzie ochota że nawet nie będziesz wiedziała jak doszło do tego i będzie po wszystkim. A tym starszym paniom nie masz się co dziwić bo to dziwnie wygląda. Sama bym coś pomyślała jakbym zobaczyła taki "trójkąt" na mieście. Jeszcze zważywszy na to jak niektóre dziewczyny się prowadzą... Taki widok budzi pewne komentarze. A tak na marginesie to powinnaś odciąć się od tego małego. Przecież nie będziesz z tym kolegą i mały w końcu przeżyje traumę jak tak dalej pójdzie. Nie możesz go tak do siebie przyzwyczaić. No chyba że jednak masz plany co do kolegi to baw się w matkę dalej ale jak nie to dla dobra dziecka zostaw ich i niech sobie ojciec radzi sam. Krzywda stanie się tylko dziecku jak tak będzie dalej. Pomyśl o tym.

O tej krzywdzie ja juz tu jej pisalam wielokrotnie ale coz grochem o sciane

Wiem że było już o tym mówione ale może w końcu dotrze to do niej. A tak swoją drogą to czasami odnoszę wrażenie że to wszystko pisze jakaś 13 latka bo ciężko mi wyobrazić sobie żeby dziewczyna w tym wieku była tak nieodpowiedzialna i niedojrzała. Zero wiedzy o seksie,antykoncepcji itp.itd. Ja nie jestem dużo starsza od niej bo tylko 5 lat ale w jej wieku wiedziałam już bardzo dużo. Ten chłopak też jakiś nieogarnięty bo mój jest w tym samym wieku i nie plecie głupot o tabletkach. Z resztą wiemy jakie mają oboje poglądy bo opisywała to autorka nie raz. Dziwi mnie że w dzisiejszych czasach ludzie w tym wieku nie mają pojęcia o niczym. Ale odwiedzam wątek bo ciekawi mnie jak to się skończy w ogóle. Gdyby nie długość jego trwania to powiedziałabym że to jakaś ściema...

chyba jestem w cionży :(((( Robiłam test a adrian nie odbiera telefonu odemnie co ja teraz zrobie co z moimi studiami?

a wy znowu tylko swoje! i tylko obrażać potraficie