Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

GRUDNIÓWKI 2014

Polecane posty

Gość gość Agnieszka
Byłam dziś na usg i zmiana terminu na 28.08

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exmikolajowa
No to Aga.. jak ja sie nie pospiesze a Ty nie przenosisz to zmiescimy sie jednym miesiacu z tym rodzniem:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Agnieszka
Hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga19870210
Witajcie dużo się u mnie ostatnio działo i nie miałam czasu by napisać. U moich chłopców wykryto choroby u Wojtka astmę oskrzelową a u Huberta migdały o nie wiadomo jeszcze jakim podłożu. Z Wojtkiem byłam w szpitalu tydzień bo zaostrzyła sie astma i potrzebne były sterydy dożylnie. A Hubert jest na antybiotyku i lekach leczących migdały i jeśli one nie pomogą to do wyciecia. do tego Hubert za miesiąc będzie miał robione testy alergiczne itd...powiem wam dziewczyny że wysiadam powoli fizycznie i psychicznie bo praca, lekarze , szpitale, fura leków codziennie dla jednego i drugiego itd jestem już zmęczona....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Agnieszka
Kinga dasz radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Agnieszka
Kinga dasz radę:) bo kto jak nie ty. co do migdałów to ja chorowałam na nie przez całą szkołę podstawową i też chcieli wycinać, ale rodzice się nie zgadzali i wiesz co mieli rację. Trochę się namęczyłam ale od tamtego czasu prawie nie choruję. Kuzynce wycieli i non stop chora chodzi i nic na odporność nie pomaga. Byłam na bilansie z Zuzą i szczepieniu przy okazji. Waży 8300 i mieży ok 74 cm. Zęboli nadal nie ma ale pediatra uspokajała że jeszcze ma czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeny, Aga, Zuzia to musi być okruszek chudzieńki:-) Z zębów mały ma jedynki, dwójki i czwórki wszystkie i wychodzą mu trójki. W nocy niespokojnie śpi. Jeżeli chodzi o budzenie się do cyca jak był noworodkiem to tamto to był pikuś, teraz budzi się non stop, sam sobie wyjmuje i ssie. A ja od rana na rzęsach chodzę bo całą noc nie śpię przez to cycanie. Mój zamiar pożegnania z piersią jakoś się zaciera, bo mały ostatnio nie chce innego mleka. Jak jadł ładnie kaszki itp. tak teraz ma na mleko focha. Próbuję już mannę na zwykłym mleku, samo mleko, nawet kupiłam bebiko ale gdzie tam...nic! Inny nabiał owszem, jogutry, sery, no wszystko tylko nie mleko, czort v:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exmikolajowa
Matko Kinga masz przygody...ale tez wierze ze dasz rade...matczyna sila gory przenosi... Aga...faktycznie masz okruszka, ja jutro sie dowiem ile wazy moj zboj, bo mamy szczepienie ale jakies 13 kg obstawiam lekko..u nas zeby tez chyba ida ostatnio, bo tez nocki takie se...i mimo, ze z cycem ponad 2 tyg temu sie pozegnalismy ostatecznie, to tez nie bardzo sie wysypiam, bo mlody kopie, placze, i ogolnie jest nocna zadyma.. Dzisiaj mialam usg genetyczne i wszystko ok..ulzylo mi bardzo...zobaczylam tego mojego pendraka na pozadnym usg i normalnie sie wzruszylam...niedawno byl mala plamka a teraz juz wyglada jak alien z wielka glowa..:) wg najnowszego usg wyznaczylo mi termin na 26 lipiec..wiec badz tu madry i pisz wiersze...jak sie urodzi to bedzie ani szybciej ani pozniej.. Wzielam tez zaswiadczenie dla pracodawcy i juz mam chorobe zoladka...boje sie jak przed matura normalnie mu powiedziec...mimo, ze chcial mnie potrakrtowac niefajnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exmikolajowa
Haha no to dzisiaj moj "chlebodawca" sam zadzwonil i nie mialam wyjscia...powiedzialam mu o ciazy, no i z baski..jz se ustalilismy ze ide na l4, potem macierzynski...a potem sie okaze :) to jeszcze dzisiaj mamy to szczepienie i potem bedzie mozna sie troche zrelaksowac...:) bo ostatnio u mnie sama nerwowka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój synek urodziny w grudniu 2014 roku wazy ok 9,5 kg. Kolezanki synek ma 2,5 roku a ma 10 kg. Ale jak chodze na szczepienie z dziecmi, to jestem przerazona za polroczni chłopcy sa wieksi niż mój 13-miesieczny. Potem pisza, ze mali Polacy tyja najszybciej ze wszystkich narodowości a co za tym idzie, choroby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawde dziewczynka z wagą ponad 8 kg nie jest za duza, przynajmniej się nie będzie odchudzać. Kruszykni tez wyrastają na dorosle kobiety, a nie na baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań chrzanić! no chłopak 2,5 roku i 10kg??? No chyba, że był jakim skrajnym wcześniakiem, bo to chyba nie jest zdrowa waga. Jest coś takiego jak na przykład siatki centylowe które wskazują normy i prawidłowości. Liczy się waga urodzeniowa, predyspozycje genetyczne, dieta dziecka, no wszystko, wszystko. I się przedstaw jak piszesz, a nie....a może stała bywalczyni incognito świruje? v:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niczego tak bardzo nie cierpię niż mądrości bez podpisu! Wpadnij, podyskutuj, popolemizuj ale powiedz kim jesteś, do cholery, a nie zasiać ferment, puścić bąka i zwiać v:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exmikolajowa
Dokladnie...po pierwsze dziewczynki zazwyczaj sa drobniejsze niz chlopcy, po drugie ja mam 176, moj maz ma 2 metry wiec nasze dziecko na pewno mikrusem nie bedzie...nie jest grubasem...jest wysoki i ubity..jak to chlop powinien byc..a dziewczynki sa leciutkie, zeby te nasze chlopaki mogli je na rekach nosic:p a pania anonimowa, wszystko wiedzaca zapraszamy do przedstawienia sie albo wypraszamy...aaa i poznalam ostatnio chlopca w Seby wieku( dokladnie dzien mlodszy)...drobniutki, moze z 9 kg ma ale chyba nie...i nie chodzi...a moj ubity 'spaslak' od ponad miesiaca smiga jak maly motorek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska_81
Moja Hania majac 6mcy wazyla 9300 i co? Byla pulas jak zloto, ale byla i duza, teraz, w kwietniu 4lata, ma 18,5kg i ma 112cm. Po prostu potrzebowala duzo jedzenia bo zaprogramowana na duze dziecko. Moja mama do 6 klasy byla najwyzsza w klasie, no i sie zatrzymala na 158. Dla mnie dziecko mozna upasc chipsami i slodyczami, komputerem i tv. Dziecko ktore biega, chodzi na spacery itp nie bedzie grube. Jest jeszcze genetyka. My mielismy zawsze extra przemiane materii. Teraz np zrzucila 3kg nie robiac nic, nawet nie wiem w jaki sposob, tak mamy. Marta znowu 3890 sie urodzila, teraz 10,5kg, tak wg wagi domowej i wchodzi w niektore 74rozm, Hania w wieku 10mcy ledwo w 80sie miescila. Moje laski chore, straszny kaszel. Wczoraj u dziadka bylismy, przepisal leki. Kazal badania porobic, hance laryngolog na kontrole, 3migdal i sluch, bo cos miala z blona bebenkowa, tylko nikt nie doczytal wypisu po wizycie w szpitalu, dziadkowi tylko sie chcialo. Krew mamy zrobic i na alergie juz u jednej i drugiej i marta zelazo. Mi polecil wit d bo kobiety powinny. 30min u niego siedzielismy. Dal namiary na laryngologow i potem zaczniemy terapie uodparniajaca u hanki. Jutro koleda, wiec firanki zdjelam, marta wstanie to wypiore. Ogolnie martuska marudna strasznie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exmikolajowa
Za wiele sie nie pomylilam...12,5 kg ale przed obiadem:p, 80 cm dlugi i pan doktor zaznaczyl dwa razy, ze zadnych zastrzezen nie ma...ani do wagi, ani do wzrostu ani do niczego innego..potwierdzil tylko, ze dziasla spuchniete i dalej zeby ida...i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Agnieszka
Kruszynka ten mój dzieć ale nie ma po kim być grubiutka, oboje z mężem jesteśmy drobni a ja przed ciążą ważyłam 50 kg i od kilku lat tak się trzymało przy wzroście 170 cm. Dziś było pierwsze podcinanie włosków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska_81
Moja Hania majac 15mcy miala 12kg i 82cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga19870210
A u mnie na dokładkę w domu wirusówka, biegunka i wymioty. Mąż Hubert ja i teściowa jeszcze tylko Wojtek się broni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniagosc
Kurde nie pamiętam tego hasła głupiego do kafe ale staram się podpisywać jak zawsze . Amelia też 12.5 kg. Koleżanki córka dwa miesiące starsza wzrost ten sam ale może z 9kg waży i zaczęła chodzić mając 14mcy , Amelia miała 11mcy. Kurde nie mogę znaleźć dobrych dla Amelii butów w miarę. Tanich. Wysokie podbicie ot co. A co do pracy, fajne uczucie kiedy wracasz Do domu a dziecko. Się. CiesY przytula i cię całuje :) i na krok nie opuści. Nauczyłam Amelie wołać jak jest głodna. Marudzi pytam co chcesz ? "AM" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Agnieszka
Coś z tym późniejszym chodzeniem u drobniejszych dzieci jest bo Zuzia też sama jeszcze nie chodzi, od niedawna przy meblach trochę za to jak się ją za rączki trzyma to i biegać spotrafi. Kilka dni temu nauczyła się że się pupą najpierw schodzi i to tak szybciutko, że ani się obejrzę a już mi z wersalki zwiewa. Mały sukces odnośnie odpieluchowywania Zuza woła kupkę i ślicznie robi na nocniczku. Siusiu nadal jeszcze w pampra ale jakoś nie umiem jej z tym wyczuć i chyba jeszcze nie do końca jest świadoma potrzeby więc cierpliwie czekam aż tej świadomości nabierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska_81
Nie pamietam kto, ale chcial przepis na biszkopty. Mam dwa. Pierwszy po 8mcu. Skladniki: 4jaja, ok. 1/2 szkl. cukru, 1szkl maki. Umyc i sparzyc jajka. Rozdzielic bialko i zoltko i zrobic kogel mogel. Dodac ubite na sztywno bialka i delikatnie wymieszac. Przesiac make i starannie polaczyc z masa. Piec w 180st ok 15min. Biszkopty: po 11mcu Skladniki dla jednego dziecka: Jajko, 2lyzeczki cukru, 2lyzki maki. Jajko umyc i sparzyc. Cale do miski i ubic z cukrem na puszysta mase, dodac make. Piec w 170st ok.10-15min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laktatorek
Hej dawno mnie nie było, ale dzień w dzień siedzę w art. o szczepieniach i strasznie mnie to wszystko męczy, ale dorastam do tego, że raczej nie zaszczepię na MMR, na pewno nie teraz, odwlekę ile się da a w środę jadę pogadać z pediatrą. Kinga czasem jak jest ciągle pod górkę to musi być w końcu z górki, trzymam za to kciuki abyś nie musiała na to długo czekać a co do migdałków to za bardzo się nie znam w temacie, ale czytając te wszystkie strony natrafiłam na coś takiego co zaraz wrzucę a dziewczyny piszecie, że wolicie nie czytać tego o szczepieniach co kiedyś wrzucałam, ale zróbcie to tylko dla swojej wiedzy - artykułów jest masa dla tych co chcą więcej wiedzieć - taki skrót wiadomości sensownie opisanych jest tutaj i w dodatkowych linkach pod artykułem http://portal.bioslone.pl/zanim_pozwolisz_zaszczepic_dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laktatorek
a tutaj taki urywek dla Ciebie kinga gdybyś jednak nie chciała czytać całości co wrzuciłam: Pierwsze próby manipulacji systemem odpornościowym "Medycynę rockefellerowską wciąż korcił pomysł zwiększenia sprzedaży leków i usług medycznych za pomocą osłabienia systemu odpornościowego dzieci po to, żeby nie chorowały w dzieciństwie, czyli wtedy, kiedy zgodnie z prawami natury powinny chorować, ale za to chorowały przez resztę życia. Ten perfidny plan realizowany jest pod płaszczykiem profilaktyki zdrowotnej. W latach 60. XX wieku lekarze zalecali profilaktyczne usuwanie zdrowego wyrostka robaczkowego już w dzieciństwie, rzekomo po to, żeby wyeliminować choroby przewodu pokarmowego spowodowane chronicznym zapaleniem wyrostka robaczkowego. Niedługo potem lekarze zalecali profilaktyczne usuwanie migdałków u dzieci, żeby zapobiec częstym w tym wieku anginom. Plany te zawiodły z dwóch powodów. Przede wszystkim pozostała spora grupa porównawcza tych, którym w dzieciństwie nie usunięto ani wyrostka robaczkowego, ani migdałków, toteż łatwo można było wykazać, że w życiu dorosłym ludzie ci są zdrowsi od tych, u których dokonano „profilaktycznych” manipulacji na systemie odpornościowym. Drugą przyczyną niepowodzenia było to, że farmaceutyczno-medyczny kartel był jeszcze zbyt słaby, żeby zablokować pojawienie się tych informacji w środkach masowego przekazu."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laktatorek
Cieszę się, że intuicja kiedy nie znałam tylu informacji o szczepionkach podpowiedziała mi aby nie szczepić na dodatkowe i skojarzone 5w1 ale np ta niepłatna na 13miesięcy MMR to też skojarzona dlatego tak to wszystko dało mi do myślenia. Od stycznia niby w szczepionkach ma nie być rtęci, ale co z tego jak Polska ma 2 lata na wycofanie szczepionek, więc w pierwszej kolejności będą musieli wyprzedać zapasy. Na topie jest ta MMR, bo ta jest teraz dla naszych roczniaków i czytałam, że nie powinna być 3w1 tylko rozłożona w czasie - np jedna dawka na odrę i przerwa 6miesięczna, później na świnkę czy różyczkę i znowu przerwa - o to też muszę popytać pediatrę czy takie coś jest w ogóle dostępne, jaką nazwą szczepili by teraz mojego i poproszę o ulotkę aby zorientować się jaki dokładnie jest skład. A i wystarczy jak przeczytacie początek tego artykułu - daje dużo do myślenia https://prawdaxlxpl.wordpress.com/2012/10/27/pracownik-firmy-farmaceutycznej-o-szczepionkach/ Dużo rodziców w ogóle znalazło w książeczce swojego dziecka nazwy i numery seryjne szczepionek wycofanych - niby najwięcej rtęci jest w Euvax B

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ta znowu z tymi szczepionkami®

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka moda teraz... antyszczepionki, antychodziki, antybutelki... nie ma to jak byc trendy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Agnieszka
Znowu jakiś anonim nam się wcina. Ja szczepię tylko na podstawowe i nic więcej. Zuzi ma pierwszego ząbka:) dolna jedynka jej się przebiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laktatorek
ooo a gość to jakaś wygodna mamusia co dziecko bach do chodzika i najlepiej butlę w łapę bo po co męczyć się przy cycku. Z tym trendy śmieszna jesteś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska_81
My szczepilismy dodatkowo rota i pneumo, z mmr bede czekala moze do czerwca az sezon chorowania minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×