GRUDNIÓWKI 2014

Napewno poinformuje o wyniku...

hej dziewczyny. mam nadzieję, że dołączę do grudniówek. termin spodziewanej @ dziś. więc siedzę i czekam. cykle mam dość długie, owulacje wylicza mi aplikacja na telefonie ;) bolą mnie piersi po bokach, lekkie kłócie w dole brzucha raz na jakiś czas. Wszystkie te symptomy kojarzą mi się ze zbliżającą się @, więc staram się nie nastawiać. Obiecałam sobie, że nawet jeśli dziś @ się nie pojawi to poczekam z testem kilka dni. Już mi się zdażyło kilka razy robić test (negatywny) a godzinę pźniej dostawać @, więc tym razem podchodzę do tego z dystansem..

Tusia 2014 powodzenia jutro u lekarza! Milla mila zrobiłas test Czekający na maleńki cud a co u ciebie Magdusia1989 a co tam u ciebie dostałas@

Ten gość wyżej ja

Katarinka 88 robilas test?

Nie nie robiłam bo nie mogłam dzisiaj rano jechać na to pobranie krwi ;) może to i lepiej, że jeszcze poczekam troszkę :)

hej domyślam się, że pisząc magdusia1989 miałaś mnie na myśli, chociaż może pojawiła się wcześniej jakaś magdusia której nie pamiętam... jeśli o mnie chodzi to @ nadal nie mam. żadnych poza tym objawów mogących wskazywać na ciążę. może czasem mnie coś w brzuchu ukłuje, ale to tak delikatnie wyczuwalne, że w ogóle nie traktuję tego jako objaw, a raczej jako intensywną pracę mojej psychiki, która pragnie ciąży :D dziś znów mierzyłam rano temperaturkę i było 37,03 :) już więc większa nadzieja na ciążę... jak sobie wczoraj w ciągu dnia normalnym termometrem mierzyłam to też 37. wiem, że takie pomiary w ciągu dnia niby są nie miarodajne, ale dla mnie to coś znaczy bo zwykle jednak mam niższą temperaturę na tradycyjnym termometrze. ten tydzień, który mnie czeka do zrobienia testu będzie mi się dłużył w nieskończoność coś czuję. chyba, że wcześniej przyjdzie @....... trufla, rozumiem Cię, że czekasz ze zrobieniem testu. sama się wstrzymuję chociaż wiem, że gdyby miała być ciąża to mógłby już dzisiaj być pozytywny wynik. piszcie co tam u was. ja co chwilę zaglądam bo bardzo potrzebuję się jednoczyć z osobami w podobnej sytuacji, a tu tak mało wpisów :(

Masz rację że chodziło o ciebie :)u mnie nie ma takich objawów jak w grudniu gdy bylam w ciąży! Nie mam takich achcianek ani wstrętu do kawy!bolą mnie piersi i ciągnie podrzucie, nawet jajników tak nie klima, do tego lekką zgaga! Nie chce się nakręcić bo ostatnio z mężem jak zrobiłam test i wyszrel pozytywny powiedzieliśmy wszystkim znajomym, a potem trzebabyło wszystko odkręcić:( Także nawet jak test wyjdzie pozytywny to dopiero zacznie się stres przed wizyta u lekarza!

ja pewna być nie mogę, ale myślę, że jeśli będę miała pozytywny wynik testu to już będę spokojna. z lekarzem nie będę się spieszyć, a w ciążę nie będę wątpić bo wiadomo, że testy dają prawie 100 procentową pewność jeśli o pozytywny wynik chodzi. w pierwszej ciąży to po 3 pozytywnych testach i bhcg jeszcze nie wierzyłam, zresztą nawet po wizycie nie do końca. dopiero jak na usg zobaczyłam to powoli zaczynałam w to wierzyć realnie. martwić to się można całą ciążę bo na każdym jej etapie może sie stać tragedia. tak samo jak już po narodzinach więc o bezpieczeństwo naszych dzieci będziemy się musiały martwić już zawsze. tylko po co? zamartwianie w niczym nie pomoże a może zaszkodzić szczególnie w czasie ciąży.

magdalenka, też co chwilę tu zaglądam i ciągle czekam na jakieś posty, które dodadzą mi nadziei, bo skoro ktoś tak ma i ja tak mam, to może naprawdę coś się dzieje, a nie wymyśla tego moja głowa. Już pare razy miałam wszystkie książkowe objawy, a potem przychodziło rozczarowanie. :( ostatnią @ miałam 7 marca, staraliśmy się trafić w "teoretyczne" dni płodne przed owulacją i w "teoretyczny" dzień owulacji. Mówię teoretyczne, bo mam długie, średnio 35 dniowe cykle i jestem po skomplikowanych problemach hormonalnych. No i tak siedzę i o niczym innym nie myślę, zastanawiając się czy piersi są bolesne od zbiżającej się @. czy lekkie pobolewanie w brzuchu to ciąża, @, czy może moja psychika :) Jeżeli teraz nie wyjdzie, daje sobie spokoj, pojadę na super wakacje, nacieszę się życiem we dwoje i zacznę porządne staranie od nowego roku.

Masz rację ale jak tu się nie martwić jak okazuje się że na usg jest puste jajo plodowe i w sumie to ciazy nie ma. A za chwile u innego lekarza dowiadujemy się że.to ciaza blizniacza i w.drugim jaki jest zarodek tylko serduszko bije za wolno. Ale mas rację najwazniejsze to myśleć pozytywnie! Przecież nie musi być tak jak. Poprzednim razem :)

Cześć :) Chciałabym się do Was przyłączyć i Was poznać, bo jak dobrze pójdzie załapię się na grudzień :) Jestem z Śląska, mam 27 lat. Moja historia jest dość długa. O potomka staramy się 4 lata. Przez ten okres miałam jedno puste jajo płodowe, jedno poronienie, i ostatnią ciążę pozamaciczną, w wyniku której straciłam prawy jajowód.. Nie chce wracać do tych chwil, bo wiele przeszłam złego.. Nie wszyscy lekarze byli w porządku.. Ech.. Ciężkie chwile.. Oczywiście badania zrobiłam te które się dało. W genetycznych wyszło że mam trombofilię.. . Ostatnią @ miałam 27 lutego. Owulacja bardzo późno - w 24 dc. W 34 dc - beta 10,7 iu :) A więc udało się w trzecim cyklu starań.. Cieszyć za bardzo się nie umiem, bo wiem że pozytywny test ciążowy to nie wszystko.. Oblecial mnie strach.. Kolejna beta w 40 dc - 117 iu.. Zażywam fraxiparine na krew, kwas foliowy 15 mg, Wit B, luteine dopochwowa i duphaston.. Strasznie się boję. Jestem po pierwszych badaniach ogólnych ciążowych - muszę tak szybko ze względu na moją krew.. Dziś wizyta u lekarza i na pewno poznam termin pierwszego USG .. Boje się ale staram się myśleć pozytywnie..

witam goraco wszystkie nowe grudniowki :* trzymam kciuki za te ktore beda dopiero testowaly, zeby mialy upragnione dwie kreseczki i za te ktore czekaja na wizyte u lekarza (tak jak ja :P ) zeby wszystko wyszlo w porzadku :) a czy ktoras z was jest juz po wizycie u lekarza? bo chyba sie nie doczytalam albo cos przeoczylam :)

Witam.Nie nie robilam jeszcze testu.Termin spodziewanej @ mam dopiero w niedziele.Chodz juz mnie korci zeby zrobic....Nie nakrecam sie za bardzo bo niechce przezyc rozczarowania.Jako takich objawow nie mam,pobolewaja mnie jajniki i mam zgage,ale na podstawie tego nie mozna jeszcze nic stwierdzic.Trzymam kciuki za inne testujace...:)

u mnie pojawiła się malutka ilość krwi w śluzie. obawiam się, że zaczyna się okres. do wieczora będę wiedzieć... ale czy możliwe jest plamienie w tak wczesnej ciąży?... chyba nie :((((

Plamienie to tez pierwszy obiaw ciazy,ale obserwuj dalej..

To moj scenariusz po twoich przejściach to pikus!trzymaj się oby tym razem było dobrze. Dzisiejszy dzien prawie dobiegł końca ! Ale zawsze można podskoczyc do apteki po test!

Bardzo proszę przyszłe mamy i tatusiów o wypełnienie ankiety do mojej pracy magisterskiej. Z góry dziękuje za pomoc http://www.ankietka.pl/ankieta/138126/wiedza-przyszlych-rodzicow-na-temat-inwazyjnej-inieinwazyjnej-diagnostyki-prenatalnej.html

Magdalena i co tam rozkrecilo się czy prRzestalas plamic?

na razie nie plamię. to była naprawdę malusieńka kapka krwi. jeśli to nie początek okresu nie nie mam pojęcia skąd coś takiego. to krwawienie implantacyjne jeśli już występuje to chyba w większej ilości...? a w ogóle to wie któraś z was jak powinien wyglądać śluz na początku ciąży? nawet jeśli będę miała okres to jeszcze tu wejdę żeby powiadomić, że nic z tego i wam życzyć powodzenia.

ehhh, czuję, że jestem w ciąży. naprawdę mocno to czuję. nie wiem czy to moja psychika już totalnie przepadła czy to po prostu intuicja. ale jakoś już mam takie przekonanie. jeśli okres by przyszedł to byłabym pewna, że po prostu bardzo wcześnie straciłam ciążę... nie wiem czemu tyle o tym myślę, zajęć mi nie brakuje a jednak ciągle to mam w głowie żeby już się upewnić

magdalenka89 ja też w tym cyklu miałam taką plamkę krwi w śluziea. To było w poniedziałek ale nie w ten tyllko w poprzedni. Jeżeli to inplantacja to dam ci znać ale jak na teście pojawią się dwie kreski :) ja też nie mam o czym innym myśleć. Zaraz pojadę pewnie do apteki i kupię test ciążowy :) Zrobię jutro rano!!!!

hihi. rób i daj znać jaki wynik! ja pewnie nie wytrzymam i też zrobię w ciągu najbliższych dni. chciałam czekać jeszcze tydzień, ale cierpliwość mi się kończy. chociaż w ten weekend mam zjazd i będę bardzo zajęta więc dopiero po weekendzie pewnie znowu zacznie mnie ciągnąć tak mocno do tego żeby test zrobić. w sumie to bez sensu. chodzi tylko o moją ciekawość bo ta ciąża żadnych planów ani trybu życia u mnie nie zmieni więc teoretycznie mogłabym sobie czekać spokojnie, tydzień, dwa, trzy aż objawy rozwiałyby wszelkie wątpliwości i umówiłabym się do lekarza. i tak powinno być. będę się starała wobec tego wyluzować, zająć czym innym, a z testem czekać jak najdłużej, może uda się tydzień. właściwie to będę się musiała też postarać rzadziej na forum zaglądać bo to mnie niestety dodatkowo nakręca...

Ja niestety pracuje w szkodliwych warunkach i musiałam bym wiedzieć jak najwcześniej,ale niestety biegu zdarzeń nie przYspiesze!poza tym brakuje mi siły woli! Co tam mila_mila u ciebie? Teraz ide szybko spac żeby nie myśleć o tym tescie w torebce:)

Ja czekam spokojnie :) ostudziłam trochę swoje emocje na szczęście. Bety jutro też nie mam jak zrobić bo niestety u mnie w mieście w laboratorium nie pobierają krwi po 10, nie rozumiem dlaczego, a ja nie mam możliwości wcześniej się tam dostać, mogłabym w sobotę ale lab. jest czynne pon.-pt. także chcąc nie chcąc jestem zmuszona czekać do poniedziałku bo do innego laboratorium mam około 30 km ( no niestety takie są minusy mieszkania na wymarzonych spokojnych obrzeżach ;)) kupiłam sobie jedynie teścik ale nie wiem czy go robić bo skoro @ przypada na początek tygodnia to może uda mi się wytrzymać ? w razie czego przynajmniej nie zmarnuję KOLEJNEGO testu :D

ja jestem nastawiona negatywnie. piersi bola mnie dzis mniej, brzuch nie ciagnie, nie boli juz jak na @. mam jedynie dużo miałego śluzu.. @ niby się spóźnia, bo miała być wczoraj, ale jakoś nie umiem się zebrać po test, bo czuje, że nic z tego nie będzie.

Dzień dobry witam wszystkich! Jak mówiłam tak zrobiłam!nie należę jednak do osób z dużą siłą woli. No i satysfakcji do końca nie ma ale źle nie jest! Sa dwie kreseczki ale druga bladzizna taka se hej! Na ale z drugiej strony @ mam dostać w poniedziałek!z pierwszym dzieckiem też tak było. Trufla idz do apteki zrób test i daj znać :)

aaniusia31 no to chyba już można gratulowac? :)

Tusia 2014na ktora masz lekarz?

Jeszcze lepiej nie! Ale najwazniejsze że jest nadzieja! Teraz z nqstepnym testem poczekam do niedzieli :)