Czy niedostatek seksu usprawiedliwia zdrade?

do lilialuiza84 Nie usprawiedliwia. Ale niestety sprzyja To moze ty mi powiesz, co w takim razie usprawiedliwia "olewanie" potrzeb seksualnych partnera ?

Jasne, próbuj, jeśli jednak Twoja partnerka Cię olewa, to takie ultimatum niekoniecznie zadziała - pytanie, co jest źródłem tego olewania. Jeśli jej na tobie nie zależy, to nie zacznie cię nagle kochać.

Fly Away, moim zdaniem sobie zaprzeczasz, niby rozumiesz osoby zdradzajace, ale uwazasz, ze najpierw powinno sie pogadac a jesli sie nie uda to sie rozstac :) Grozby w zwiazku to moim zdaniem idiotyzm i dziecinada, ale przynajmniej takie postawienie sprawy jest szczere i daje drugiej osobie rowne szanse. Niemniej, jako ze przeszlam faze 'ozieblosci' w moim zwiazku, bez grozb, bez zdrad i z sukcesem, gdyby to mnie postawiono takie ultimatum, raczej sama rozwazalabym rozstanie.

Do DIY Oczywiscie, ze takie ultimatum raczej nie zadziala, bo przeciez niedostatek seksu, byl z pewnoscia tematem wielu rozmow juz przedtem. Dla jasnosci: nie pisze o sobie, ja mam w zwiazku tyle seksu ile tylko moge ( zgodnie z zasad, ze mezczyzna zawsze chce, ale nie zawsze moze).

Tak samo, jesli tak trudno sie rozstac, mowimy wtedy partnerowi: nie moge cie opuscic ze wzgledu na dziecko/kredyt/lepsze warunki mieszkaniowe, ale nie jestem zadowolona z naszego zwiazku i zycia seksualnego i bede sie puszczac na boku. Dla mnie podstawa zwiazku jest nie wiernosc, a szczerosc.

wiec lepiej sie rozstać niż zdradzać to z dwojga złego lepsze rozwiazanie.

....kiedyś już tu pisałem bo temat się wałkuje co rusz na rożnych wątkach, nie odchodzi się ze związku "do kogoś" tylko "od kogoś". Zatem zdrada nie jest usprawiedliwiona, albo komuś czegoś brakuje i jakoś z tymi deficytami umie żyć bo inne wartości tego związku są ważne, albo nie radzi sobie z tym i odchodzi. Może znajdzie kogoś innego bardziej mu odpowiadającego, a może nie. Nie używałbym tutaj dzieci jako argumentów przeciw rozstawaniu się bo często ludzie po rozstaniu są lepszymi rodzicami dla swoich dzieci niż w związku, dzieci doskonale wyczuwają niezdrową atmosferę, zakłamanie i na pewno nie jest wychowawcze. Rodzice będąc osobno szczęśliwsi niż razem dadzą dzieciom więcej autentycznej miłości niż będąc razem wbrew sobie.

Masz moje pełne usprawiedliwienie. Nie da się żyć bez udanego sexu. Albo co to jest za życie.

jak nie usprawiedliwia , to co bys wolała , zeby cie najpierw zostawił a potem bzykał inną ? czy jak ? ma na recznym jezdzić ? albo kobieta , ma sobie sama dogadzać ? to po co komu partner ? maż , zona ? po co sie pytam ? Mozna tutaj wypisywac dyrdymały lotem pod niebiosy siegajace :) wytykać przyzwoitosć , moralnosc i wszelkie inne bzdury . zastawów sie jeden z drugim i jedna z drugą , po co ci facet , po co zona ? pomijam wypowiedzi z*****ych userów i pasorzytów . Zwiazek to układ ! a układ musi pasowac kazdemu , nie pasuje sie z niego wyłamuje .

Olewanie swoich potrzeb to jest dopiero życiowa porażka Ulitamtum, jak najbardziej o ile to nie szantaz tylko postwienie sprawy jasno "w te albo w te" Trzeba sie liczyć że partner moze zadecydowac o rozstaniu za nas ;)

gość wiec lepiej sie rozstać niż zdradzać to z dwojga złego lepsze rozwiazanie. Moze i lepiej, ale jak juz tu bylo pisane, nie zawsze jest to mozliwe, i dlaczego strona lekcewazona ma ponosic skutki. Bierze "na boku" to czego nie dostaje (ewentualnie po ostrzezeniu) i to jest sprawiedliwe.

strona bez polotu w zwiazku musi sie liczyć z tym ze partner sobie ulzy gdzieś indziej . zwierzaki by nie zfiksowały sie kastruje , bo są agresywne , chcesz kastrować facetów , kobiety ? tylko dlatego , z e z****** łeb nie widzi niczego wazniejszego jak tylko to by ktos sobie gdzie indziej nie włozył , albo dała włozyć ? zenada

dlaczego strona lekcewazona ma ponosic skutki. xxx a dlaczego ma ponosić skutki?

DIY - a Ty cały czas o dzieciach... niepełnosprawne dziecko to ekstremum, powiem więc o pełnosprawnym - moje dziecko po rozstaniu ma o wiele lepiej niż przed - nie wysłuchuje kłótni, pretensji, żyje bez stresu, jest radosne i widuje się z ojcem kiedy tylko któreś z nich zechce - dla dobra dziecka to właśnie lepiej się rozstać... ja może wyraziłam się nie do końca precyzyjnie, bo nigdy nie popierałam zdrady, ale powiedzmy, że jestem w stanie ją zrozumieć w pewnych określonych sytuacjach...

Tak wlasnie, wole, zeby mnie zostawil, niz zeby mial sypiac z innymi.

sex zawsze był spychany na dalsze mniej wazne potrzeby w zwiazku , zawsze nakazywano na godzenie sie z ewentualnym jego brakiem , tolerowanie bylejakosci itd. ale juz nie toleruje sie innych rzeczy , jak braku higieny , dbania o siebie , lenistwa , kreatywnosci .... masz pogodzic sie z brakiem sexu , ale w zadnym razie nie z brakiem pieniedzy :)

te verde i tu widać zakuty łeb , przerost formy nad trescią itd. nie dam nikomu ! traktujesz go jak wlasnosc ! najwazniejsza dla ciebie jest duma twa i dupa - gratuluję .

Do autora. Pytasz bo zdradzasz, czy masz zamiar. Czego oczekujesz od mimo wszystko skrajnych odpowiedzi ? Tak jak na pisałam wyżej, dla mnie usprawiedliwia. Długotrwała frustracja seksualna zazwyczaj do tego doprowadza. To zdradzający musi poradzić sobie sam z poczuciem winy i nie próbować jej podzielić na pół ze zdradzonym partnerem.

te verde Tak wlasnie, wole, zeby mnie zostawil, niz zeby mial sypiac z innymi To wlasnie ciebie zostawia, ale nie wyprowadza sie ze wspolnego mieszkania, nie traci kontaktu z dziecmi. Zostawia ciebie, ze tak powiem uczuciowo i psychicznie, ale nie fizycznie.

i jeszcze by taka z******* chciała orzeczenie o jego winie :) to dopiero wariatka :) a uwaza sie - co najgorsze - za normalną

Niektórzy z upartością uznają że ktoś powinien godzić sie na brak spełaniania swoich potrzeb w imię "kompromisu":D:D

autorze pogoniłabym na cztery wiatry frajera z takimi argumenatmi ! co to jest za p********ie rządzą tobą instynkty ? jestes inteligentnym człowiekiem czy psem bez rozumu a z instynktami ? jak mozna rozważać taką teorie , ty myslisz że zona to maszynka do ******** ? zejdz łosiu na ziemie

verde jak będziesz miała dzieci to zmienisz zdanie w temacie.

maszynka do ******ia to nie , ale do tego tez sluzy , wymien za tem do czego mezowi ta zona ? no wymien ....

Kredek tak za zgodą partnera , ale nie w polsce. Słyszałam o takich relacjach, ale w naszym ciemnogrodzie zapomnij. Nie ma opcji.

widzenie kobiety maz ma godzic sie na to , ze : sex ma kiedy ja chce z********a na to bym wszystko miała nie marudzi przy jedzeniu , ze mu nie smakuje bo ja jestem mistrz kuchni tesciowa wielbo bo to najlepsza kobieta na swiecie robi wszystko co mu kazę pomaga jak tylo ma czas wolny gdy mam kaprys , albo ide do kolezanki to moze zajac sie swoimi sprawami piwo ....? w zanym razie itd.

Do goscia Przeczytaj ze zrozumieniem moj tekst z 13:14. A co do instynktow, to oczywiscie, ze rzadza nami: instynkt samozachowawczy, instynktowna milosc do dzieci a takze owszem, seksualny tez, dlaczego mialby byc gorszy od tych dwoch co wymienilem wczesniej.

idiotka nie rozumie ze idac ta droga mozna instynk maciezynski też skrytykować , jakim prawem akurat ten , bo ten jej nie pasuje , odzwierciedla do zwierząt one też maja instynk maciezynski , nic nas nie rozni , tylko idioci nam próbują wciskac ciemnote .

według smiesznych prawików udzielających się żona jest tylko do ru.....nia więc wyobrazcie sobie lemingi że z żoną zakłada się gospodartwo domowe aby wspólnie je prowadzić , co za patałachy tutaj siedzą

matacz ten Twój wywód to już nie tylko brak seksu