Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc pytajacy

Czy niedostatek seksu usprawiedliwia zdrade?

Polecane posty

Już puszczałem pawia od pomarańczy, więc witaj błękicie - jak oczęta Mojej Jedynej! Pisywałem tu parę razy. Ostatnio jako "czy seks jest POTRZEBĄ", ale już dość mi być oranżystą. . To prawda, że gimnazjaliści, którym od ciśnienia młodzieńczej s.p.e.r.m.y (cholera, dlaczego automat cenzorski takie pospolite słowo gwiazdkuje?) prostuje uszy, jak rurkę Petriego w manometrach. . Ale pojęcia może nie macie, jak Politycznie Uzależnieni opanowali większość forów. Bleeeeeee! Może choć TUTAJ ocalał sympatyczny Zakątek, bo tematyka jest przecie niewątpliwie sympatyczna? . PS Ta kropka, uwydatniająca akapity, to chyba mój "odcisk palca" od dawna na tym forum. Lubię akapity. Prawie jak pogadać o seksie. O UPRAWIANIU zmilczę, takim staromodny, ale co o nim myślę, to owszem, owszem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc pytajacy
No dobrze erotomanie teoretyku, a co masz wlasciwie do powiedzenia ? A o co chodzi z tymi politycznie uzaleznionymi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc pytajacy
No dobrze, erotomanie teoretyku, a co wlasciwie chcesz powiedziec ? I o co chodzi z tymi Politycznie Uzaleznionymi, bo ja akurat jestem polittycznie bezdomny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to się zrobiło niezłe bicie piany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łuskoskrzydła
Wrzucę swoje trzy grosze.odpowiadając na pytanie tytułowe-jeśli rozmowy nie przynoszą skutku,a druga połówka nie zgadza się na rozwód-tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc pytajacy
łuskoskrzydła >>Wrzucę swoje trzy grosze.odpowiadając na pytanie tytułowe-jeśli rozmowy nie przynoszą skutku,a druga połówka nie zgadza się na rozwód-tak. << A jezeli tej pierwszej (pokrzywdzonej ) polowce wcale nie zalezy na rozwodzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łuskoskrzydła
Gdyby seks nie był istotnym dla ciebie elementem wspólnego życia,nie zaczynałbyś takiego tematu.nie widzę sensu kontynuowania takiego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc pytajacy
łuskoskrzydła >>Gdyby seks nie był istotnym dla ciebie elementem wspólnego życia,nie zaczynałbyś takiego tematu.nie widzę sensu kontynuowania takiego związku. << Sens moze byc rozny: na przyklad wspolne mieszkanie, dzieci, a wreszcie niechec do procedury rozwodowej. A jesli ktos nie planuje innego zwiazku, to po co mu rozwod ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łuskoskrzydła
Myślę,że trwanie w czymś,co cię nie satysfakcjonuje bo dzieci,bo mieszkanie,bo procedury to czyste wygodnictwo i dowód słabości. Jeśli nie chcesz się dla w/w powodów rozejść,to nie płacz i nie szukaj wytłumaczenia dla zdrady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łuskoskrzydła
Po co ci związek kolejny,tobie seksu tylko brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc pytajacy
A przepraszam, dlaczego ktos mialby nie byc wygodny ? Ostatecznie to jego potrzeby sa olewane, wiec szuka takiego rozwiazania problemu, ktore jemu odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łuskoskrzydła
Zawsze są dwie strony medalu i gdyby tu,obok ciebie twoja żona mogła się wypowiedzieć-byłoby łatwiej dyskutować.tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu pytający . Odpowiedzenie, kim jestem politycznie, otworzy wrota temu, przed czym uciekam! Jestem wielbicielem cipki! Nagiej! Od dzieciństwa kombinowałem nad DOTARCIEM. Skoro JUŻ, to reszta jest milczeniem! To są zwyczajne dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc pytajacy
Moja zona jest cudowna kobieta i mam z nia tyle seksu ile tylko moge. Pisze po raz kolejny, ze ten temat nie jest o mnie. A to, ze kazdy medal ma dwie strony to oczywista oczywistosc, tylko nie wiem co to wnosi do dyskusji. No ale zalozmy , ze mam zone leniwa w lozku, dla ktorej seks potrzebny byl do splodzenia dwojki dzieci a poza tym jest zbedny. No powiedzmy , ze moze mi dac raz na tydzien, na misjonarza i po ciemku. A ja potrzebuje co drugi dzien i jakiegos urozmaicenia. No to jaki stad wyciagniesz wniosek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łuskoskrzydła
Erotoman hmmmm to po polsku było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc pytajacy
Erotomanie teoretyku! Nie jestes jedynym wielbicielem tego cudownego fragmentu kobiecego ciala na tym forum. Ja rowniez . Z tym, ze ja jestem wielbicielem calego ciala kobiecego (oczywiscie najlepiej nagiego) Ale nie pytalem o twoje poglady polityczne, tylko o co chodzi z tymi politycznie uzaleznionymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łuskoskrzydła
Gościu pytający.jeśli ta patowa sytuacja nie dotyczy ciebie,to przestań udzielać się dla ludzkości i nie łam sobie tym głowy.oczyść ją fantastycznym rozluznieniem po fantastycznym seksie z twoją fantastyczną żonką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak najbardziej. I nie mam na mysli ze kazdy z nas powinien miec zdrade w planach ale dosc czesto brak zaintersowania ze strony partnera, brak czulosci, bliskosci i wiezi erotycznej doprowadza do zdrady. I nawet nie musi byc tak ze ktos szuka tzw okazji - takowa moze nadejsc sama. Jesli jest w nas tesknota i pragnienie za tymi wszytskimi doznaniami to ciezko nie ulec pokusie gdy przydarzy sie okazja i wszelkie gadania o moralnosci, lojalnosci, zasadach, zaufaniu itd mozna sobie w tylni otwor wsadzic. Zylam przez kilka dlugich lat w takim zwiazku - brakowalo nie tylko jakiekolwiek fizycznosci (kontakty fizyczne ze strony partnera ograniczaly sie jedynie do odpychania mnie gdy chcialam sie chociazby przytulic) ale takze zwyklej ludzkiej komunikacji slownej chociazby. Facet byl zaintersowany jedynie lampieniem sie w komputer, paleniem ziola, jedzeniem i praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc pytajacy
łuskoskrzydła >>Gościu pytający.jeśli ta patowa sytuacja nie dotyczy ciebie,to przestań udzielać się dla ludzkości i nie łam sobie tym głowy.oczyść ją fantastycznym rozluznieniem po fantastycznym seksie z twoją fantastyczną żonką. << A dlaczego robi ci roznice, czy pytam dla siebie, czy dla ludzkosci? Pytanie jest pytaniem, i chyba nie jest wazne w jakim celu ktos je zadaje (przynajmniej w tym przypadku). Zreszta jesli chcesz mozesz przyjac, ze moja rzeczywista sytuacja jest taka jak podalem w drugiej czesci postu (leniwa zona, seks raz na tydzien). A do fantastycznego seksu z moja fantastyczna zona dojdzie za jakis czas, gdy zmniejszy sie odleglosc miedzy nami (odleglosc w sensie fizycznym bo uczuciowo jestesmy bardzo blisko).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łuskoskrzydła
Aaaaa czyli ty pytasz o coś innego.a mianowicie,czy twoja żonka,będąca fizycznie daleko może cię zdradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc pytajacy
łuskoskrzydła >.Aaaaa czyli ty pytasz o coś innego.a mianowicie,czy twoja żonka,będąca fizycznie daleko może cię zdradzić. << Prosze cie o zaprzestanie nadinterpretacji. Oczywiscie ewentualnej zdrady zony nie moge wykluczyc w 100%, ale uwazam, ze prawdopodobienstwo tego jest bliskie zera. I gdybys czytala inne moje posty, wiedziala bys, ze pod tym wzgledem jestem bardzo tolerancyjny. Naprawde, nie chce mi sie powtarzac, wiec przyjmij to na wiare ( ewentualnie moge ci podac tematy postow, gdzie pisalem o swoich pogladach na wiernosc, ale watpie, by ciebie to interesowalo). Wiec porzuc ten watek,(zdrady mojej zony).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieUstraszona
No pewnie: pij, pal, dymaj... :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc pytajacy
Akurat palenie nie interesuje mnie kompletnie, picie tylko dobrego alkoholu w malych ilosciach. Dymanie w orginale bylo zastepowane innym slowem, tez na p. Przyjmujac, ze suma zaiteresowan czynnosciami na p jest stala, sama wyciagnij wnioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łuskoskrzydła
Masz tu więcej takich tematów z dylematami,które nie ciebie dotyczą?;-) nie jestem maniaczką kafeteryjną.wybacz,że się nie orientuje.tak mi tutaj tytuł do twojej wypowiedzi ostatniej przypasował po prostu. Uciekam tak czy siak.weekend,mąż blisko fizycznie.chcica z obu stron dzika.rozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc pytajacy
łuskoskrzydła >>Masz tu więcej takich tematów z dylematami,które nie ciebie dotyczą? nie jestem maniaczką kafeteryjną.wybacz,że się nie orientuje.tak mi tutaj tytuł do twojej wypowiedzi ostatniej przypasował po prostu. Uciekam tak czy siak.weekend,mąż blisko fizycznie.chcica z obu stron dzika.rozumiesz. << Wiem,ze jest wiecej tematow, ale akurat temat wiernosci, zdrady i uwarunkowan kulturowych z tym zwiazanych interesuje mnie bardziej niz inne, stad moje tematy. Zycze udanego weekendu i zaspokojenia chcicy. Zazdroszcze, ale wkrotce to nam (to znaczy mojej zonie i mnie bedzie mozna zazdroscic).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łuskoskrzydła
Zazdrość to brzydkie uczucie.i piękności szkodzi.ale niech ci ktoś tam pozazdrości wkrótce, jak tak ci zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc pytajacy
łuskoskrzydła >>Zazdrość to brzydkie uczucie.i piękności szkodzi.ale niech ci ktoś tam pozazdrości wkrótce, jak tak ci zależy. << Akurat zazdrosc w tych sprawach, to jest raczej ladna, zeby nie powiedziec piekna i nie sadze, zeby szkodzila urodzie. Brzydka to jest raczej zawisc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieustraszona przypomniała mi epizod z usilnych prób zrobienia wojska ze studentów przez zupaków: - oj studenci, studenci! Wy to zupełnie jak dzieci. Nic, tylko popić, popalić i popie.dolić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyczepie sie do jednego 'A wlasciwie dlaczego wiernosc to fundament zwiazku, a nie na przyklad milosc, czy dbalosc o partnera?' wierność to element miłości i szacunkuu do partnera. Miłość jest tutaj nadrzedna w stosunku do wierności,ale wierność jest nieodłączym jej elementem. DLatego powiedzenie ze wiernosc jest fundamentem związku jest niepełne ale też nie jest błędne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dbałość to między innymi dbałość o to,by partner nie cierpiał przez zdradę czyli wierność i nienarazanie go na zakazenie jakimś wirusem miłość jest zwiazana z wiernością jak ktoś zdradza nie kocha i koniec kto uważa inaczej nie wie czym jest miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×