Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nocleg po weselu

Polecane posty

Gość gość
skoro autorka jest na tyle bystra, żeby włączyć przeglądarkę i forum, to myślę, że ze stronami typu booking.com, hrs.pl , czy podobnymi też by sobie poradziła. Ewentualnie wpisuje w google: nazwę miejscowości i słowo "hotel - np. "hotele Żory", czy "noclegi Pomiechówek" . i do wyboru do koloru To naprawdę jest takie trudne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to należy do obowiązków PM bo takim czymś tracą wielu gości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naprawdę należy do obowiązków pm? pierwsze słyszę i po raz pierwszy zetknęłam się z taką sytuacją tu na forum. Nie raz byłam (byliśmy) zapraszana na wesela oddalone o sporo km od mojego miejsca zamieszkania. Np. mieszkam w Warszawie, a na wesele jechałam pod Opole. I nie było żadnego problemu, żebym sama sobie zarezerwowała hotel. Wolę sama to sobie zrobić, niż nocować nie wiadomo gdzie np. w pokoju ze wspólną łazienką (masakra), bez parkingu strzeżonego itp. Niech autorka poda miejscowość i ile może zapłacić za nocleg, to jej coś znajdę. Jesteście takie mało samodzielne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem autorką tematu To nie chodzi o to, że nie potrafię sobie zarezerwować czy znaleźć hotelu, wyobraźcie sobie że potrafię obsługiwać wyszukiwarkę :P Jak pisałam są hotele w odległości ok. 20km od tej wioski, gdzie będzie wesele (wstępnie zarezerwowałam taki 18km od sali). Chodzi o to, że jesteśmy jedynymi gośćmi z tak daleka, a mimo to młodzi nie pomyśleli o tym, żeby zarezerwować nam pokój w sali gdzie będzie wesele. Kiedy zaproszenie dotarło i zadzwoniłam tam, wszystko było już zarezerwowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiekszosc odpowiadajacych tu osob jest naprawde pozbawiona mozgu. autorka wyraznie napisala, ze szukala juz sama noclegu i najblizszy jest 20km od sali weselnej. i nie wasz interes czy maz chce sie napic na imprezie (a niby czemu mialby nie?) albo z jakiego powodu autorka nie ma prawa jazdy. taksowka 20km x 2 to, przynajmniej w Warszawie, okolo 200zl. to spory dodatkowy wydatek jesli chodzi o wesele wyjazdowe. ja bym na miejscu autorki poprosila mlodych o pomoc (niech czegos poszukaja albo zorganizuja transport do znalezionego przez ciebie hotelu) a w razie jej nieotrzymania zwyczajnie nie pojechala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Zawsze można wziąć taxi z sali weselnej do hotelu i następnego dnia wrócić po auto, skoro mąż MUSI się napić, a autorka jest zbyt tępa na zrobienie prawa jazdy" *** wow, to dopiero brak kultury. Aha, wyobraźcie sobie, że ja też nie mam prawka, a mój partner też lubi wypić drinka na weselu. Straszne, co? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko otwarcie poinformowałabym państwa młodych że nie przyjdę na wesele gdyż nie zadbali o to by zrobić wesele w takim miejscu by była możliwość przenocowania na własny koszt bo nie chodzi tu o narażanie młodych na zbędne koszta. Jak dla mnie nawet gdyby w hotelu oddalonym o 20 km był pokój to i tak jest to bez sensu bo wtedy nie dość że trzeba sobie opłacić pokój do którego w trakcie wesela i tak nie masz dostępu a po drugie jakoś musisz się tam dostać po weselu. Jeśli już płacić za pokój to w miejscu gdzie odbywa się wesele dzięki temu masz rabat bo dla gości weselnych zawsze taki jest, przedłużoną dobę, jeśli hotel ma baseny czy spa to są w cenie i można skorzystać a jak jest to w innym miejscu to płacisz za coś z czego nie możesz skorzystać bo nie masz żadnych przywilejów dla gości a jak ci oczko w rajstopie pójdzie to musisz zmieniać rajstopy w publicznej toalecie bo pokój masz opłacony owszem ale w miejscu oddalonym o 18 km więc tam nie pojedziesz. Wszystkie bagaże masz w samochodzie choć mogłabyś mieć w pokoju gdzie swobodnie możesz iść i się przebrać czy odpocząć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobrze. Przecież nie wszyscy są przyjezdni, to nie można sobie zarezerwować tego pokoju oddalonego o 20 km i umówić sie z kimś miejscowym żeby autorkę i jej męża podwiozl w to miejsce? Naprawdę trzeba mieć koniecznie pokój tam gdzie jest wesele? Szukacie problemów tam gdzie ich nie ma. A jakbym juz miała nie iść na to wesele, to po prostu odmowilabym, ale na pewno nie mówiąc ze powodem jest brak noclegu w miejscu wesela. Bo to jest naprawdę śmieszny powód. A "miejscowi" goscie muszą zmieniać rajstopy w łazience i korona im z głowy nie spadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja tam nikogo nie znam (oprócz koleżanki i jej męża), więc kogo prosić o podwózkę? Młodzi nie organizują żadnego rozwożenia do domów czy hoteli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak idę na wesele bo mieszkam na miejscu to zmieniam rajstopy w toalecie ale do cholery jeśli mam już zapłacić za pokój 200 zł albo więcej to chcę by to było w tym miejscu gdzie się bawię na weselu bo po co mi płącić za pokój który będzie stał pusty całą noc i tylko prześpie się tam rano i jeszcze będę musiała szybko uciekać bo o 12 skończy mi się doba. W jeśli bierze się pokój tam gdzie wesele to są elastyczni i przedłużają dobę o 2 , 3 godziny. Poza tym jak już mam pokój to mogę z mężem z niego skorzystać i szybko się "zrelaksować" i wrócić do dalszej zabawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dostaliśmy z mężem zaproszenie na wesele,480km, na pytanie czy zaproponują nam jakiś bliski hotel to bym sobie wcześniej zarezerwowała młoda powiedziała,że zupełnie się tym nie interesowali i nie wie. Gdy do męża dzwoniła siostra(matka młodego) jak zapytaliśmy o nocleg to"co wy się martwicie,nie będzie czasu spać" nie pojechaliśmy. pół dnia w drodze cała noc na weselu i powrót bez możliwości przespania się całkowicie skłoniło nas do rezygnacji. Niedługo potem mieliśmy następne wesele poszliśmy sala była również na zadupiu ale mieliśmy zarezerwowane hotele płaciłam za noclegi,mieliśmy też zapewniony transport, choć ja nie skorzystałam,młodym dałam pieniądze które miałam przeznaczone na oba wesela. Uszanowali gości więc zasłużyli na dobry prezent.Bez żalu. AAAAAAa ciekawostka,młoda gdy potwierdzałam obecność zapytała,czy będę potrzebowała fryzjera,bo jeśli chcę to ona umówi na miejscu,wszystkie kobiety przyjeżdżające z daleka zostały o to zapytane. Miło? Miło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro młodzi nie potrafią załatwić ( przecież to ich interes :P ) to po co chcesz jechać do kogoś kto Cie nie szanuje?;) Wydasz kasę a młodzi i tak maja Cie gdzies - bez obrazy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka mała ciekawostka odnośnie hotelu. Oczywiście nie dziala to wszędzie, ale jeśli hotel nie ma rezerwacji na ten pokój na kolejna noc, to można wynegocjować (bezpłatnie) tzw. late check-out. Czyli np. doba hotelowa do godz. 15 bez żadnych opłat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ps.skoro hotel gdzie odbywa sie wesele jest juz zajęty, to niby jak państwo młodzi maja wam tam zorganizować nocleg? maja wstawić dostawki, bo nie rozumiem dlaczego masz do nich o to pretensje? Ze sobie wybrali taki hotel? A może sama za późno tam dzwonilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o co mam pretensje? Że nocleg będą mieli ludzie, którzy mieszkają właśnie 20km od sali weselnej, a ja która mieszkam 500km dalej nie. Zupełnie nie pomyśleli o tym, że jesteśmy z tak daleka. Może mieli nadzieję, że nie przyjedziemy. Zastanowię się więc nad tym jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno nie wszyscy goscie bedą tam nocowac. Bo nie uwierze w to, ze tylko dla was zabrakło pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc tak: pytałam już wcześniej koleżankę o ten nocleg, potem powiedziałam, że mam na oku coś 18 km od sali, a ona dzwoni wczoraj wieczorem, że nie zadzwoniłam do niej z potwierdzeniem przybycia! Myślałam, że skoro widzi, że szukam noclegu, to jasne jest, że będę. Mam wrażenie, że ona miała nadzieję, że nie przyjedziemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o takich rzeczach to państwo młodzi powinni pomyślec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co? Jedż z mężem na sierpniowy weekend. A pieniądze, które chciałas przeznaczyc na prezent wydaj na SPA. Pozdrawiam i zycze miłego pobytu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w jakiej miejscowości to wesele jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie będziesz miała w tej sytuacji trochę wrażenia,że mimo ,iż dostałaś zaproszenie to jednak jak pojedziesz to... "jakby wpraszasz się na siłę"olej tę imprezę jedź do spa. Ja bym zrezygnowała z wesela,nic na siłę,a tu ani odrobiny dobrej woli ze strony PM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia_wwwa
Moim zdaniem lezy to w gesti Młodych gdzie będzie spali więc powinni się o was zatroszczyć tym bardziej że tyle km jedziecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w twojej sytuacji i przy takim podejściu młodej w ogóle na to wesele bym się nie wybrała,byłam w bardzo podobnej sytuacji,młodzi załatwiali wszystko przez tel i niestety mieszkając w Irlandii robili wesele w Polsce nie załatwili noclegów,nawet nie zarezerwowali a miejsce w którym to organizowali miało pokoi więcej niż zaproszonych gości,a że nie zarezerwowali noclegów rezerwując salę,właściciele normalnie wynajmowali pokoje i domki letnikom,bo środek sezonu,kościół był 80km od sali okazało się ,że transportu też nie było,ludzie organizowali się sami pod kościołem,najbardziej rodzinę bolało to że,nie pomyśleli o transporcie chociaż pradziadka na wózku inwalidzkim,tego im rodzina nie darowała zgrzyty przez to są do dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że można wynająć szofera, który Twoim autem odwiezie cie gdzie tylko chcesz. Moze sprawdz ofertę http://www.autodrive24.pl/ i pomyśl. Wtedy mąż i ty wypijecie sobie, a kierowca was odwiezie do pobliskiego hotelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyobrażam sobie takiej nieodpowiedzialności ze strony państwa młodych. Po co w ogóle kogokolwiek zapraszali, skoro nie byli w stanie wziąć odpowiedzialności za to, co się działo na weselu?! U nas wszyscy goście, którzy chcieli mieli zapewniony nocleg w karczmie Sielski Młyn obok sali weselnej, a ci którzy mieszkali blisko mogli pojechać busem z www.artour.pl nad ranem do domu. Jeśli nie ma się środków albo możliwości organizacji, to się wesele odkłada na lepszy czas albo robi skromne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My byliśmy w 9 osób i tez był problem z noclegiem, wczesniej braliśmy to pod uwage dlatego wynajęliśmy sobie taki mini busik http://www.asik.com.pl/oferta,ford-transit-8-osob,9.html problem był na szczescie rozwiązany i nie wyszlo wcale tak drogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×