Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ona mnie uwodzi czy to moja wyobraźnia?

Polecane posty

Gość gość
Jak jest szczery uśmiech i nieudawana radość w oczach kobiety to świadczy, że jest Tobą zauroczona a może nawet zakochana po uszy.:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem jest z tym że nie chcemy zrobić głupoty jak sie okaże że ten facet patrzy tak na każdą,albo co? Ja jestem w sytuacji że nie umiem dobrze zrozumieć tego jego spojrzenia raz mi sie wydaje ze on na mnie się gapi i niby to widzę ale jakbym sobie wmawiała ze nie na mnie sie gapi...a potem jak widze jak sie zachowuje w stosunku do innych dziewczyn jak swobodnie z nimi gada...to nie wiem...myślę wtedy że tak sie ze mną bawi tylko oczami,by sprawdzić jak na mnie działa jego wzrok...sama nie wiem...gubie sie w tych domysłach ,...nie wiem co myśleć a myśle chyba za dużo o nim za dużo i stad sie sama nakręcam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
noż kurcze jak bym czytała o sobie. Mam dokładnie tak samo czasami patrzy się na mnie i to z takim błyskiem w oczach a czasami olewa, Nie rozumiem tego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A powiedz jak Ty sobie interpretujesz jego zachowanie? Bo ja tego "mojego":nie umiem rozgryźć...najgorsze że ja nie uważam siebie za piękność i dlatego mam wątpliwości...a jest taka ładna dziewczyna ,którą on zaczepia i chce dotknąć i wiem ze ona mu sie podoba ....ale na mnie czasem tak popatrzy ze nie wiem co myśleć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie dokładnie tak samo jak Ty jak się tak wgapia we mnie z tym błyskiem w oczach to że jest mną zainteresowany a jak mnie olewa to że ma mnie za przeproszeniem no wiesz tam gdzie słońce nie dochodzi, A ja mi na nim cholernie zależy spać przez niego nie moge myśleć przez niego nie moge jeść (z tego to się akurat ciesze) też nie moge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tata szarika
Z widzenia i wiedzenia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pewnym sensie z pracy. U mnie trwa to juz 10 miesięcy wiem troche długo ale bardzo mi na nim zależy. Właśnie też ubolewam nad tyż że żaden z panów nie chce się w temacie wypowiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sprzeczne sygnały mogą świadczyć o nieśmiałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie sądze żeby on był nieśmiały to juz chyba można o mnie powiedzieć że jestem niesmiała. A czy to może być spowodowane tym że jest po nie udanym związku i boi się zranienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To podobnie jak u mnie choć trwa tylko 2 miesiące...wtedy zauważyłam jego spojrzenie..1 i 2 potem już różnie czasem gapi sie okropnie a czasem pełna olewka i flirtuje z innymi na moich oczach...wiec myślę ze w jakiś sposób bawi się mną,może zauważył ze zrobił na mnie wrażenie i tak się "zabawia"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.03.14 x nie sądzę, żeby tak było. Gdyby nie chciał wchodzić w bliższą relacje z powodu zranienia, nie przyciągał by cię wzrokiem, tylko odpychał. Dotrze to do waszych móżdżków, że samego spojrzenia nie da się sfingować?! To proces chemiczny sprawia, że spojrzenie osoby zainteresowanej jest MIMOWOLNE. Nawet Aktor, czy amant pokroju 'Tulipana' nie jest w stanie udać takiego wpatrzenia, to też często by uwieść musi posiłkować się czułymi słówkami i dotykiem. A tu popatrz, spojrzał i już rozmyślasz... to jest biologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jest on do innych dziewczyn śmiały...a przy mnie sie zachowuje dość dziwnie...czasem nie zwraca uwagi na mnie tylko na inne a czasem tak potrafi popatrzeć i coś zrobić takiego,ze nie wiem co myśleć???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jest i facet. Witam drogie panie i chętnie odpowiem na Wasze wątpliwości, tym bardziej, że ten temat znam niejako z autopsji. Póki co powiem Wam jedno, jeśli facet patrzy przy każdej nadarzającej się okazji na Was to musi być zainteresowany, nie ma innej opcji. Teraz to od Was zależy czy dacie mu jakieś sygnały od siebie, czy na tym patrzeniu się skończy. On zapewne też nie jest pewny do końca Waszych intencji, stąd to niezdecydowanie. Pozdrawiam wszystkie "przyczajone":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie sądzę, żeby tak było. Gdyby nie chciał wchodzić w bliższą relacje z powodu zranienia, nie przyciągał by cię wzrokiem, tylko odpychał. Dotrze to do waszych móżdżków, że samego spojrzenia nie da się sfingować?! To proces chemiczny sprawia, że spojrzenie osoby zainteresowanej jest MIMOWOLNE. Nawet Aktor, czy amant pokroju 'Tulipana' nie jest w stanie udać takiego wpatrzenia, to też często by uwieść musi posiłkować się czułymi słówkami i dotykiem. A tu popatrz, spojrzał i już rozmyślasz... to jest biologia - ok przyjmuje Twoje wyjaśnienie to w takim razie dlaczego tak się zachowuje i dlaczego nagle nie wiadomo czemu się wycofał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co takiego robi, że nie wiesz co myśleć. Pisz konkretniej, bo na razie niewiele możemy wywnioskować z informacji jakich nam udzieliłaś. Istnieje możliwość, że go onieśmielasz, ponieważ się zauroczył i nie chce spalić tej sytuacji. Dlatego przy innych laskach zachowuje się swobodnie, bo mu na nich nie zależy i ma gdzieś co sobie pomyślą na jego temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co takiego robi, że nie wiesz co myśleć. Pisz konkretniej, bo na razie niewiele możemy wywnioskować z informacji jakich nam udzieliłaś. Istnieje możliwość, że go onieśmielasz, ponieważ się zauroczył i nie chce spalić tej sytuacji. Dlatego przy innych laskach zachowuje się swobodnie, bo mu na nich nie zależy i ma gdzieś co sobie pomyślą na jego temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jest i facet. Witam drogie panie i chętnie odpowiem na Wasze wątpliwości, tym bardziej, że ten temat znam niejako z autopsji. Póki co powiem Wam jedno, jeśli facet patrzy przy każdej nadarzającej się okazji na Was to musi być zainteresowany, nie ma innej opcji. Teraz to od Was zależy czy dacie mu jakieś sygnały od siebie, czy na tym patrzeniu się skończy. On zapewne też nie jest pewny do końca Waszych intencji, stąd to niezdecydowanie. Pozdrawiam wszystkie "przyczajone". Hura wreszcie facet sie wypowiedział :). Mam prośbe zinterpretuj to jakoś co Ci teraz napisze. Jest facet jest dziewczyna poznają się może okoliczności nie jakieś super romantyczne ale się poznają powoli się sytuacja rozwija wiesz patrzenie sobie w oczy staranie się być jak najbliżej siebie jego oczy to aż błyszczały jak żesmy się spotykali taki niesamowity uśmiech na jego twarzy i te lekko zmarszczone brwi. I nagle ciach jego zachowanie w stosunku do mnie odmieniło się kompletnie tzn nie za kazdym razem jak żeśmy się spotykali tylko czasami raz był taki własnie uśmiechniety błyszczące oczy i wogóle a raz odpychający. Czy powodem tgo może być to że delikatnia dałam mu do zrozumienia że mi się podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm, najpierw napisz co znaczy to "delikatne danie mu do zrozumienia", to troszkę rozjaśni sytuację. Powodów jego wycofania może być kilka. Być może Cię testuje i sprawdza jak na to zareagujesz, czy też się wycofasz, czy dalej będziesz zainteresowana.Być może błędnie odebrał Twoje sygnały i myśli, że nie jesteś zainteresowana czymś więcej. Wreszcie możliwe, że tak bardzo go onieśmielasz i nie wie jak się dalej zachować, wtedy musisz przejąć inicjatywę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spytałam się go czy ma kogoś. a potem tak jakoś rozmowa poszła w tym kierunku. On się najpierw zapytał a co jego odpowiedź zmienia ja mu na to że to dla mnie ważne i że mam zasade że nie rozwalam związków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale co Ci w końcu na to odpowiedział? Być może faktycznie ma kogoś, ale to Ty zawróciłaś mu w głowie i stąd to niezdecydowanie i sprzeczne sygnały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja z 17.22 Nie wiem co myśleć bo nie umiem zinterpretować jego zachowania...Czasem sie gapi jak nie wiem, a jak coś powiem to mi przyznaje rację albo powtarza to jakoś tak albo sie temu dziwi w jakiś dziwny sposób...A czasem to olewa zaczepia inne i tak jakbym w ogóle nie istniała..zaczepia inne...a za jakis czas gdzies koło mnie łazi..niby ze coś czyta,pzrechodzi obok itp tak jakby chciał abym zwróciła na niego uwagę ...a jak już to zrobię to znowu zaczyna z innymi //i tak w kółko...to nie wiem żartuje sobie ze mnie czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam, ale ile wy macie lat? Bo z zachowania wygląda mi to na gimnazjum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkołę tę ukończyłam jakiś czas temu:) Wiek nie ma tu nic do rzeczy...czy sie ma 17,24 czy wiecej lat nie potrafimy zinterpretować czyjegoś zachowania...niestety:)Co z tego że zauważamy Wasze spojrzenia jak później nie wiemy co dalej??Może narazimy sie na śmieszność,odrzucenie a może i na coś fajnego ale trzeba być choć na wiecej niż 50%pewnym że tak jest....a ja nie jestem ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to działa w obie strony. My faceci mamy dokładnie takie same obawy. Dlatego warto czasami się przełamać i zrobić mały krok do przodu, nie nachalny, ale dający do zrozumienia, że coś jest na rzeczy. Właśnie to coś więcej niż 50% pewności o której piszesz. Szkoda stracić szansę na coś fajnego, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet jak masz szanse 1:5 (20% pewności), czyli w czterech na pięć przypadków Ci odmówi, to nie warto zaryzykować, skoro chłopak Ci się podoba? Pomyśl, co masz do stracenia, a co możesz zyskać? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie macie rację ale nie do końca czemu sami nie ryzykujecie?Skoro nawet jest szansa jak 1:5 ?Sami macie takie same obawy jak i my.... Tak jak napisałam wyżej nie wiem co mam myśleć o jego zachowaniu... Jak Waszym zdaniem można spróbować go zainteresować albo jak sie przekonać o tym ze to ja mu sie podobam, w jaki sposób??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może ktoś coś poradzi jak to interpretować? Bo ja sama już nie wiem, ale tak wnioskuję, że nie jest mną nic a nic zainteresowany... Otóż do rzeczy. Mam kolegę w pracy, który wydaje się być przy mnie niezwykle nieśmiały, tzn. w męskim towarzystwie jest pogadany, żartuje i w ogóle fajny chłopak, ale gdy ja się pojawiam w pobliżu, to odchodzi jak najdalej. Poza tym gdy ktoś żartuje czy coś, a wszyscy się z tego śmieją, to on się tak niesamowicie spina, że szok! Bardzo się powstrzymuje, by nie wybuchnąć śmiechem, z całkiem dobrym skutkiem muszę przyznać. Gdy jest grupka ludzi i jestem tam ja, to się praktycznie w ogóle nie włącza do rozmowy, nawet udaje, że nie słyszy, jak się do niego coś mówi. Co więcej mało kiedy popatrzy się w oczy, unika tego jak może, a "cześć" mi nigdy pierwszy nie powiedział jeszcze. Wkurza mnie to trochę, czasem mu mówię, czasem nie, zależy jak mi się tam umyśli. Sądzę, że jest ku temu jakaś przyczyna, może on po prostu boi się kobiet? Dodam, że raczej koledzy z pracy śmieją się z niego właśnie z tego powodu, a ja cały czas utrzymuję, że to się znikąd samo nie wzięło. I to jego niezwykle nietypowe zachowanie bardzo mnie intryguje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 2014-03-15 17:49:58 odpowiedział mi że nie jest w zwiąsku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piszcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×