Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zwykłe zapytanie

Rybka zwana Wandą

Polecane posty

Gość Chelenka_
Oczywiście, Chelenko. Dowodzenie kobiecie, że słońce świeci na żółto, podczas gdy ona się upiera, że świeci na czarno, już dawno wyssało ze mnie wszelkie siły żywotne. Ustalmy więc, że jestem nieokrzesanym, perwersyjnym, dzikim, nie mającym żadnych hamulców, nie znoszącym żadnych wędzideł zboczeńcem. I co? Teraz już Ci lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Och... tak, taaak, TAK!!! Czy teraz już powinnam sobie pójść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adję
Zdecydowanie, Chelenko. Pora już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Cały problem w tym, że ja zazwyczaj robię właśnie to, co powinnam. Nawet, jeśli mam odmienne zdanie co do owej powinności, niż inni. Niekoniecznie pokrywa się to też z tym, czego bym chciała. Nie pozostaje mi zatem nic innego, jak powielić ten schemat. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty Helenka w ogóle wiesz, co chesz powiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryfka      Goldman
Postanowiłam skupić się na już uwiedzionych. Zwłaszcza jeden przypadł mi do gustu. Przystojny, mądry, kulturalny i może to nic, ale tylko ten wytrzymuje ze mną dzielnie, nawet kiedy zamieniam się w groźny tajfun.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20014_08_12
Rybko? Gdzieżeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w czoraj
widziałam ją w Sochaczewie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oto jest Kasia
W Sochaczewie? Całkiem możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20014_08_13
A Ryba jak ryba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenak Zy
Niestety. Nie dość, że nie wiem, co chcę powiedzieć. Ja nie wiem czego chcę w ogóle. Dokąd pójść - też nie bardzo. A szukać mi się nie chce. Naprawdę, ja to mam p********e. No i mętlik w głowie też mam 😭 Normalnie jestem jak stąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Długi i gruby
Czyli, Chelenko, trzymasz się standardowej, babskiej normy. Nos do góry czyli, Chelenko, używając nieco uwznioślonego języka - sursum corda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Zupełnie niepotrzebny ten wzniosły język w mojej obecności. Nie rozumiem, więc i nie docenię. Chyba pójdę na spacer w alejki o tęsknocie, kochaniu i filtrowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucinda Dablju
Tak mi ta Helenka kogoś z dawnych forumowych czasów,a w ogóle nie mogę skojarzyć kogo. Co Ty na to, żeby się ujawnić, koleżanko? w końcu to tylko net, nie ubędzie Ci na niczym, a ja będę miała miły moment w tym utrudzonym emocjonalnie i fizycznie dniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucinda Dablju
w wiadomym miejscu zgubiłam słowo "przypomina"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skócha
Słusznie, Chelenko, a może spotkasz tam kogo, kto Cię porządnie po męsku przefiltruje, dzięki czemu wróci Ci radość serca i chęć do życia. Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20014_08_14
A dzisiaj deszcz. "Na biezpcicziju i ż... saławiej."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masza i kasza
No jo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryfka zwana Wanną
Jestem tu. Tylko nic nie mówię, bo mi się nie chce gadać. Jest we mnie wiele słów na różne okoliczności, ale na okoliczność internetowych rozmów jakoś niewiele akurat (o czym ma świadczyć ten krótki post).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryfka      Goldman
Mam! To tak a propo zupełnie niczego. PIEŚŃ NA POWITANIE Oto twój tata z mamą. Rodzina. Krew z krwi, kość z kości. Nie twoja wina. Co, smętna mina? Oto masz jadło, oto napoje. Oto refleksje i niepokoje. Wszystko to - twoje. Oto twój rejestr. Nic w tym rejestrze na razie nie ma, prócz: "No, jest wreszcie". Bierz go i ciesz się. Oto zarobki, oto koszt życia. Znikoma między nimi różnica. W tym tajemnica. Oto jest książka telefoniczna. Tajny cel demokracji - to liczba. Prymat w niej - kicz ma. Oto ślub (najpierw) i rozwód (potem): jedyna w świecie rzecz stałą to ten szyk. Inne - potęp. Oto żyletka, oto twój przegub. Uderz terrorem w pierwszego z brzegu: siebie samego. Oto masz ekran telewizora. Pzed chwilą twój kandydat w wyborach przegrał, nieborak. Oto weranda. Czytaj tygodnik. Patrz, jak twój jamnik, bezczelny szkodnik, obsrywa chodnik. Oto herbatka, w której zapłonął odblask żarówki łzą zasuszoną. To - nieskończoność. Oto pigułka w fiolce. Migrena po wywołaniu kliszy rentgena. Następna scena: cmentarz, trawniki jego zadbane. Przejedź się jeszcze raz karawanem, nim zabrzmi "Amen". Oto testament i spadkobiercy. Oto świat żywszy i przestronniejszy po twojej śmierci. A oto gwiazdy. Lśnią z dawną siłą, jak gdyby ciebie nigdy nie było. Może tak było? Josif Brodski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest życie Ryfko ma droga by postrzegać inaczej wierzymy w Boga bo cóż za smak ma nicość i pustka lepiej ułudą karmić swe usta a z biegiem chwil przyszłych powiesz do siebie że życie to coś wiecej niż pustka na niebie i szczęściem wówczas ogarniesz swą postać a inni będą pisać tu posta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20014_08_19
Rybko, gdzieżeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusinda W
za późno wyszedłeś z wędką, Psełdo. Rybkę pewnie ktoś pochwycił na swoją przynętę gdzieś zaraz po czwartej , zwyczajów wędkarskich nie znasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Przepraszam, czy nie zostawiłam tutaj zdrowego rozsądku? Był mi się gdzieś zawieruszył :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucinda Dablju
Psełdo, co Ty na to, żebyś jak za dawnych czasów popisał trochę o miłości? Pamiętam, że miałeś takie raczej kontrowersyjne poglądy na ten temat. Tak mnie naszło, bo przeczuwam, że wreszcie dojrzałam, żeby zrewidować swój punkt widzenia w tej kwestii, może zrozumieć, że "miłość" wcale niekoniecznie znaczy prawdziwa miłość (wcześniej nie mogłam pojąć, co ma niby znaczyć miłość nieprawdziwa) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_C26
A może nieco jaśniej, Palola? Bo z tego, coś napisała, nie mogę wyrozumieć, co Cię dręczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucinda Dablju
A może jednak odwołam poprzedni post. Nie ma co rozprawiać o miłości, lepiej ją praktykować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_C26
Słusznie, Palola, z Tobą rozmawiać na te tematy ryzykowana rzecz. To samo można powiedzieć o "praktykowaniu" miłości z Tobą. Za wiele o Tobie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucinda Dablju
Ale podobno każdy zasługuje na drugą szansę, a na naukę nigdy nie jest za późno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_C26
Podobno, Palola, ale KD, to Ty sobie na wieki wieków wybij z głowy. Jakby co, będę mu odradzał. Swoją drogą KD także mi lekko podpadł. Ale to już zupełnie inna historia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×