Facet który uwielbia pieszczoty i ja

Hmm tylko że ja topię się kiedy zmierza w kierunku erotycznym, intymnym. Chwila moment i jestem ugotowana. Do tego uwielbiam z nim przebywać, spędzać czas, rozmawiać. Dla niego pędzę po torach 1-1,5 h w jedną stronę. Co do zwierząt nigdy nie miałam swojego, ale jak tylko widzę jakieś spokojne zwierze od razu daję się dotknąć i mogę głaskać i pieszczochać, byle nie za długo :P

Że jestem oziębła, nie ukrywam przeszło mi przez myśl. Ale czy można być oziębłym tylko w jednej strefie (uczucia), a w kolejnej już nie (seks i okolice)?

j******a babao nie podszywaj się

Ostatnio od kilku dni zastanawiam się co zrobiłabym gdyby nagle przestał mnie dotykać, głaskać itd... Może to jedyna metoda, żeby mnie jakoś ocieplić i sprawić, że stanę się dziewczęca?