Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gggość

Nie moi goscie a zwala nam sie na glowe

Polecane posty

Gość gość
ile tych osó bedzie w końcu? 5 czy 10?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggość
Nie przyjezdza raz na rok, tylko minimum 2-3 razy do roku, gdzie my mamy naprawde duzo pracy i jest troche to klopotliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty pracujesz gdzieś czy tak siedzisz na ich utrzymaniu. Wez się leniu za robote i nie zabraniaj rodzinie się odwiedzac podła żmijo. Maz nie wie jakie g***o przygarnął pod swoj dach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggość
Najpierw miala przyjechac ta ciotka( corka babci) ze swoja corka i dwojgiem dzieci. A teraz tesciowa mowila, ze przyjedzie jeszcze jedna jej corka. Czyli razem 5 osob. I tylko jedna z nich bedzie spala na gorze, reszta u nas na dole. A mamy 2 pokoje. My w jednym z dzieckiem, a tesciowa w drugim. No nie mowcie, ze bylybyscie zadowolone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggość
Nie jestem na ICH utrzymaniu. Jak juz to na meza. A przed wakacjami ide do pracy, wiec nie wyjezdzaj mi tu za takim tekstem. A propo's- moja bratowa na gorze ma juz dwoje doroslych dzieci, a nigdy nie pracowala. Nawet mezowi w polu nie pomagala. Ja chodzilam i pomagalam, pomimo ze mielismy niemowle w domu. Wiec nie wyjezdzaj mi tu z takimi tekstami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak przyjadą badz nieprzyjemna, rób miny, blokuj dostęp do wc, chowaj cukier i kawe , nie gotuj jedzenia, nie piecz ciast, narzekaj cały czas,że brudno bierz miotłe i zamiataj im pod nogami, puszczaj głośno muzyke rozstawiaj swoje rzeczy, zróbcie sztuczną awanture z mężem w nocy. Juz po 2 dzniach się ich pozbedziesz i jest szansa,że nigdy nie przyjadą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość retgwet4
nie marudź dziewczyno, to tylko kilka dni,. Jak Ci to nie pasuje, to następnym razem wy zawieźcie babcię w odwiedziny do nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggość
mamy z mężem plan żeby w lipcu oddać babcie do domu starców. Nie mamy juz czasu na opieke nad nią, brak pieniedzy i wtedy goscie niech jeżdza ją tam odwiedzac a gdzie beda spać to juz nie moja sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość retgwet4
jak Ci to tak przeszkadza, to nic przy nich nie rób. nie wpuszczaj dzieci do swojego pokoju, w końcu nie przyjeżdżają do ciebie tylko do babci. zorganizuj sobie przez te dni czas tak, żebyś jak najmniej kontaktu z nimi miała, może sama gdzieś idź/jedź. nie rób sobie opinii zołzy przez to, że do babci przyjeżdża jej rodzina , bo to chamskie. jakie widzisz rozwiązanie? mają przyjechać na kilka godzin? czy wcale? Jesteś w takiej sytuacji że wszyscy mieszkają na kupie i musisz się z tym pogodzić, że to się wiąże także z przebywaniem w waszym domu osób tobie praktycznie nieznanych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggość
Z tesciową zrobie to samo jak juz bedzie w podeszłym wieku. Nie jestem niczyja pielegniarką i sprzataczką nikt mi za to nie płaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggość
żałuje, ze poszłam tam mieszkać naprawde. te stare zołzy działaja mi na nerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggość
Babcia juz nie chce jezdzic, bo twierdzi, ze jeszcze po drodze umrze. Zreszta my nie wyjezdzamy nigdzie, tylko raz na 2 lata na swieta do moich rodzicow, bo tu mamy duzo pracy. Wiec nie bedziemy babci na wycieczki wozic, bo chcemy jak najszybciej pieniadze uzbierac i sie wyprowadzic. Wiem, mozecie sobie myslec, co chcecie. Moze to i wyglada tak, jakbym byla roszczeniowa, ale ja im przeciez domu zabrac nie chce. Chetnie bym go oddala, ale dlaczego moj maz ma byc pokrzywdzony? Sam tak powiedzial. W koncu cos tam mu sie nalezy, a brat ma wiecej od niego. I tak musi pojsc na swoje i tak. I w sumie bardzo dobrze. Bo my bedziemy mieli swoj i w przyszlosci unikniemy klotni o to, co czyje i co sie komu nalezy. A czesc meza? Niech sobie tesciowa mieszka. Moze nawet babcia sie przeprowadzi na dol i bedzie miala lzej, bo w koncu ciezko jest jej wchodzic na gore. A kiedys tam my bedziemy mieli swoj kat na starosc, a ten, co wybudujemy oddamy dziecku... Takie sa plany, a co z tego wyniknie, zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sznowna rodzina przyjedzie napij się wiejska dziwucho wódeczki i powiedz im w*********j

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggość
O tym domu starcow to podszywy. Ze tez ludziom sie chce taescikie rzeczy wypisaywac... Po pierwsze: nie oddamy babci do domu starcow (nikogo bym nie oddala), zreszta ona ma dzieci i nie do mnie to nalezy. Po drugie -mieszka na gorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] gggość Wlasnie na MOJEGO MEZA, nie na babcie. A dopoki jestesmy malzenstwem to jest tez i moj dom. Dbamy o niego i utrzymujemy go. x Kolejna bzdura. I prawnie i moralnie część domu jest wyłącznie Twojego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto ogarnij się wreszcie !!!!!!!!!! Rok temu czytałam Twój watek ze źle Ci na kupie ze wszystkimi a Ty nadal tam mieszkasz ?? Wyprowadź się z tego kołchozu bo w głowę dostaniesz !!!! to jest o wiele za dużo ludzi w jednym miejscu, z reszta spójrz prawdzie w oczy - czy twój mąż dostał rzeczywiście pół domu ? On dostał pokój z kuchnią i babcią w pakiecie, a tamci mają w tyłku bo zamkną się u i siebie i nie mają żadnych obowiązków wynieście się na swoje choćby na wynajęte bo naprawdę niedługo będziesz zakładała temat "źle mi, mąż szuka mi miejsca w zakładzie psychiatrycznym", ja bym tam 15 minut nie wytrzymała bo musze mieć swój kąt i dziecko swój pokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggość
A przepraszam bardzo- masz cos do ludzi ze wsi? Gwarantuje, ze w takich przypadkach jak Twoj, to sloma z butow mieszczuchom wychodzi wlasnie... Co to w ogole za pomysl, by miejsce zamieszkania uzywac jako wyzwisko? Chcesz mnie w kompleksy wpedzic? Nie uda Ci sie- akurat dumna jestem, ze jestem ze wsi. Bo co po niektorych to widac, ze mozna mieszkac w miescie, ale mentalnosc miec gorsza niz najgrszy wiesniak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wez się do pracy i idz na wynajem w marketach ludzi potrzebują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość retgwet4
ja z rodziną męża muszę dzielić dom letni, do tego jego siostra regularnie sprowadza tam sobie swoje koleżanki z ich dziećmi, pisk gwar i tłok. Ale wiem , że mają do tego prawo, więc zaciskam zęby i po prostu staram się unikać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
krowy wydojone? świnie nakarmione? grzadki skopane? Napewno nie, wiec wez sie za robote bo krowy Ci się wydzierają a świnie chrumkają idz je nakarm przeciesz piszesz,że masz tyle roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggość
Tamten watej juz jest wyjasniony. Nie stac nas, by wybudowac dom w ciagu roku, ale sporo oszczednosci juz mamy i na wiosne zaczynamy. Nie ma wiec sensu wynajmowac, bo bedziemy komus za wynajem placic, a na swoje pojdziemy wtedy za 10 lat. Teraz nie chodzi o sama rodzine, tylko o tych nieszczesnych gosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggość
No wlasnie, niektorzy w miescie zyja jakims wypaczonym obrazem wsi. Chyba dawno nie byles/as na polskiej wsi- swinie czy krowy to rzadkosc. Malo kto trzyma takie zwierzeta, wiec-pudlo. Nie musze nic doic... A Tobie radze sie przeniesc o jakies 20 lat do przodu, bo na wsi era zwierzatek juz minela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a Twoi rodzice pewnie w Uk zarabiają na Twoj wymarzony dom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro to rzeczywiście sytuacja przejściowa to pół biedy, a skoro goście przyjechali do babci to niech babcia ich obsłuży, Ty nie masz obowiązku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość retgwet4
jeszcze raz ci napisze, nic nie zrobisz. przecież babcia ma prawo widywać się z rodziną, mieszkacie tak jak mieszkacie i inaczej się nie da tego załatwić. przestań sie z góry zadręczać tą myśla i zorganizuj czas tak, zeby jakoś to przeżyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem,że skoro na wsi nie ma już zwierząt to te zwierzeta przeniosły się do miast? Przyjechały autobusami, pociągami i wraz z tobołami osiadły sie na osiedlach mieszkaniowych. A na wsi głusza i same zboże? Te zwierzata pracują teraz w służbie zdrowia, korporacjach, marketach bo nikt nie je już miesa i są skazane na prace do 67 roku zycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krowy siedza na kasach, świnie pracuja w bankach, kury pracują w szkolnictwie, konie są taksówkarzami a indyki pracują w koropracjach tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggość
A dlaczego rodzice maja zarabiac na moj dom? Wytlumacz mi to, bo za Twoim tokiem myslenia nia nadazam. Oni tam maja na kogo pracowac- na siebie, wiec nie pitol. Co do pozostalych wypowiedzi- macie racje, ze musze wytrzymac. I wytrzymam. Tylko boje sie, ze jak tak ciagle bedziemy zeby zaciskac to nigdy rodzina nie zrozumie, ze to czesc meza. Ze sie przyzwyczaja i nawet, gdy juz faktycznie bedzie calosc tej czesci nalezec do meza (nie zycze tesciowej smierci, co to to nie, ale przeciez tak za x lat bedzie) to rodzina bedzie dalej traktowac to jako dom "wszystkich" i nigdy nie bedziemy tam jak u siebie, a na starosc chcielibysmy tam zamieszkac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggość
Zwierzat juz jest bardzo malo na wsi. Jak juz to sa to duuze hodowle. U nas nawsi nigdzie juz sie swin ani krow nie spotka. Wiec jeszcze raz- pudlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po co się buduecie? Nie rozumiem chcecie tam mieszkać na stare lata? Jednak kochasz kobieto scisk i tłok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×