Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kupiłam sobie buty za 300zł a mężowi powiedziałam

Polecane posty

Gość gość

że dałam za nie 150zł i uwierzył. W zeszłym roku kupiłam sandałki za 265zł a mężowi powiedziałam że dałam za nie stówę. Często też kupuje rózne ubrania a męzowi mówie: no przeciez juz dawno to kupiłam. Raz uwierzy a raz mówi: taaa, dawno. nie kłam, przecież wiem ze kupiłas niedawno. Wy też tak robicie? Czy tylko ja jestem taką kłamczuchą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mat Rat
Tylko Ty Aniello

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skąd bierzesz na to kase?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie dajesz d**y na boku, dorabiasz, dokładasz i sie ni przyznajesz... paszołwont!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Duzo kobiet tak robi. Moja mama tez tak robila. Zawsze kupila mi czy sobie drogie buty, ciuchy itp. A ojcu wciskalysmy rozne kity;-) Wierzyl, albo tylko udawal;-) Nie przejmuj sie, nie ma cos mowic calej prawdy facetowi. Dla nich i tak i tak (w wiekszosci) nie ma roznicy czy to ciuch markowy czy z discountu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracujemy oboje z mężem, mamy osobne konta do których znamy nawzajem piny i hasła ale mąż na moje nie wchodzi w ogole tak więc nie wie ile tam mam. On więcej zarabia więc tym kontem jakby bardziej się interesujemy. Dodatkowo mam bogatego dziadka, który pomimo mojego wieku (30 lat w tym roku) co miesiąc daje mi parę stów, tak od 200 do 400zł. Udzielam też korepetycji, 40 zł za godzinę zegarową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem mam wyrzuty sumienia, ze go okłamuję, a potem sobie myślę, że jakbym mu wszystko mówiła, to bym chodziła w butach za 100zł. Facet nie musi wszystkiego wiedzieć, będzie zdrowszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz bogatego dziadka 30 letniego? Cos chyba nie kumam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie że nie majątek ale dla mnie to i tak spora kwota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlamnie to żenada w tak błachej sprawie oszukiwac zarabiasz nic wam nie brakuje to poco okłamywć?? ciekawe w jakich on cie oklamuje moze puszcza mimo uszu bo koleżanki maja droższe i sie nie chwalą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież napisałam wyraźnie MOJEGO wieku :D czytaj ze zrozumieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez tak robię, mąż lubi sobie kupować markowe buty , uważa że damskie buty powinny być tańsze, niestety ale 200 zł to jest min za damskie buty, po co mam mówić żeby go denerwować, a poza tym zarabiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kłamię go bo jakby znał prawdę to by truł że kasę rozwalam, a on odkłada, żebyśmy coś mieli. A koleżanki może i mają droższe, ale za botki więcej jak 4 stówy bym nie zapłaciła. Za swoje dałam 3 więc chyba spoko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rokokowa panna otóż to ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i przekonalas mnie tez tak zrobie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i wszystko jasne. Współczuje wam drogie panie ze musicie sie rozliczac z kazdej wydanej zlotowki na siebie. Dla mnie to chore by w rodzinie tak sobie wszystko wyliczać. A pozniej takie wypowiedzi kobiet "pracujących" - pracuje by miec na podpaski i sie nie prosic faceta o kase:):):) żałosne jesteście bidulki ...niby w rodzinie a wyliczanie sobie każdej złotówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja cale szczęście mam wsoanialego męża ktory sam mi wręcz każe kupować lepsze buty, ciuchy, kosmetyki itp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby mnie rozliczał z każdej złotówki to by mi konto kontrolował - to raz, a dwa buty za 150zł kazał zwrócić :D daruj sobie frustratko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja cale szczęście mam wsoanialego męża ktory sam mi wręcz każe kupować lepsze buty, ciuchy, kosmetyki xxx Czyli wspaniały mąż,który rozwala kasę. Po latach obudzicie się z gołą doopą. Już bym chciała mieć takiego,który mniej wydaje, niż rozrzutnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez tak robię, tylko, że czasem mówię, że coś dostałam od mamy lub siostry a ja tak naprawdę sporo kasy za to wydałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po co go okłamujesz że kupiłaś za 150?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nic nie powiedział. po prostu przyjął do wiadomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli wspaniały mąż,który rozwala kasę. Po latach obudzicie się z gołą doopą. Już bym chciała mieć takiego,który mniej wydaje, niż rozrzutnego. x a skad ty mozesz wiedziec ze kase rozwalamy ze jest rozrzutny, co? mamy na tyle że nasz stać na lepsze rzeczy a przy tym sporo odkladamy wiec zapewniam cie ze rozrzutni nie jesteśmy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalezy co rozumiesz mowiac lepsze buty czy kosmetyki. to zdradz za ile kupujesz krem, szampon czy buty lub spodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wybacz, ale nie czuje potrzeby by spowiadać się przed toba ze swoich wydatków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha a czego sie boisz, ze ci napisze ze zyjecie ponad stan? dobra, mitomanko skoncz juz te marne wywody i wracaj do "wspaniałego" męza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie czujesz potrzeby? raczej boisz sie ze ci napisze ze zyjecie ponad stan. a teraz MITOMANKO wracaj do swojego "wspaniałego" meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierwszy facet w temacie
Bluzgi same cisna się na usta. Kłamstwo tajemniczoscia??? Zakłamane szmaty kłamstwo macie w naturze jak widać. Świnie jedne. Z głupimi butami kłamać? To co z reszta? Na kłamstwie związek budujecie? Brawo! To my też będziemy kłamać, wyje,piemy wasza przyjaciółkę a powiemy że nadgodziny w pracy. Nienawidzę was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×