Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czarny ksiezyc

dlaczego matki namawiaja bezdzietne kobiety na dzieci

Polecane posty

jestem matką ale nigdy nie namawiałam innych kobiet na to aby zrobiły sobie dziecko, nie jestem osobą, która lubi się wpieprzać w cudze życiorysy, każdy ma prawo do swojego życia i swoich wyborów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje drzewko pomarańczowe
mam miesięcznego synka śliczny i płaczliwy, bo ma problemy z brzuszkiem ale nie poczułam tego przypływu matczynej miłości tak cudownie magicznej jaką tu opisujecie, cały czas się o niego martwię, bo wije się i stęka, a płakac potrafi całe popołudnie i wieczór, w domu sajgon, bo on absorbuje całą naszą uwagę. Padam na pysk ze zmęczenia. Urodziłam przez cc i jak go przynieśli z oddziału noworodków, bo rodziłam przez cc to też nie poczułam nic szczególnego oprócz tego, ze wszystko mnie boli i rwie. Chyba jestem jakaś dziwna albo nie wiem o co chodzi miał tak ktoś? może to samo do mnie przyjdzie? na razie bilans uczuciowy wygląda tak: jest sobie dziecko, bo jest. Źle mi z tym i nie przyznaję się do tego ludziom więc nie pitolcie, że dziewczyny nie wiedzą co tracą i bla bla bla. Bardzo bym chciała poczuć tę miłość i radość matczyną ale nie potrafię i nic na to nie poradzę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarny ksiezyc
no fajnie i super.ale dlaczego do cholery nie przejmuja sie moimi problemami,moglabym zdechnac z glodu nawet,natomiast moj brak dzieci tak bardzo je´´martwi´´.czy ktoras z mam moze mi jasno i rzeczowo odpowiedziec na to pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-> moje drzewko pomarańczowe "troche" nie ten temat wybralas, ale poniewaz mialam podobna sytuacje to odpowiem mialam tak z pierwszym dzieckiem (tez cc, rwalo, bolalo, kolki, zmeczenie, jego i moj placz), milosc przyszla z czasem, dlugo uczylam sie kochac swoje dziecko, przynajmniej pol roku.. mialal tez depresje poporodowa, sporo plakalam - glowa do gory; polepszylo sie gdy przyszlo lato i slonce a dzieciak zaczal sie samodzielnie przemieszczac i nie bylam juz wtedy tak uwiazana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roksi122
Do Pomarańczowe drzewko Też rodziłam przez cc i na początku było mi bardzo ciężko- w zasadzie pierwsze trzy miesiące to był sajgon. Mała ciągle płakała, a ja marzyłam o chwili odpoczynku, w domu nieporządek, gdzie do tej pory byłam wręcz pedantką. Ale teraz moja córeczka ma 4 miesiące i kocham ją ogromnie. Poczekaj jeszcze trochę, w nocy zacznie lepiej spać, zacznie gaworzyć, uśmiechać się na twój widok, wtedy poczujesz, że bez tej małej istotki nie wyobrażasz sobie życia i tego Ci życzę:) Pomyśl sobie, że Twoje dziecko to część Ciebie i męża, którego pewnie kochasz. Tworzycie pełną rodzinę teraz, a ja choć do macierzyństwa nie byłam przekonana( ale nie całkiem na "nie"), nie chciałabym pozbawić potomstwa mojego męża. Wydaje mi się , że każdy normalny facet, chce prędzej czy później mieć dzieci, a ja w naszej córeczce widzę część kochanego człowieka:) Wiadomo, że czasem jest ciężko, ale to jak ze wszystkim w życiu.Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarny ksiezyc
28.03.14 [zgłoś do usunięcia] czarny ksiezyc no fajnie i super.ale dlaczego do cholery nie przejmuja sie moimi problemami,moglabym zdechnac z glodu nawet,natomiast moj brak dzieci tak bardzo je´´martwi´´.czy ktoras z mam moze mi jasno i rzeczowo odpowiedziec na to pytanie? 123123 ponawiam pytanie i licze na rzeczowa odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli31
ja mam 31 lat i też nie chcę dzieci mimo ze męża mam od 11 lat...dzieckjo to według mnie kula u nogi,zabieracz czasu,spokoju i pieniędzy...kuzynka ma małe dziecko i widzę jaka to udręka z takim dzieciakiem,spieprzone całe zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no fajnie i super.ale dlaczego do cholery nie przejmuja sie moimi problemami,moglabym zdechnac z glodu nawet,natomiast moj brak dzieci tak bardzo je´´martwi´´.czy ktoras z mam moze mi jasno i rzeczowo odpowiedziec na to pytanie? może zapytaj którąś z tych co sie nie przejmują tobą tylko brakiem dziecka u ciebie? Zaczynasz dramatyzowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarny ksiezyc
nie dramatyzuje a raczej probuje zrozumiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli31
ja się dziwię kobietom które mówią,że nigdy nie chcialy dziecka a zaliczyły wpadkę i urodziły...ja robię wszystko żeby wpadki nie zaliczyć a gdybym mimo to zaliczyła to bym usunęła tak bardzo nie chcę dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
księżycu, one mają odmaciczne zapalenie mózgu. po tym jak zostały matkami, przestały być ludźmi ;> tylko bachorek sie liczy - głownie na pokaz. a same robią z siebie męczennice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pati333
Poli 31- No tak, pewnie mama Ci o tym powiedziała, bo od 31 lat ma spier****ne życie przez taką kulę u nogi, złodzieja wolnego czasu i pieniędzy jakim jesteś ty. A kuzynkę na starość przynajmniej będzie miał kto odwiedzić, nie będzie starą, zgorzkniałą babą jaką jesteś ty- co widać w twojej wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pati764
Poli 31- No tak, pewnie mama Ci o tym powiedziała, bo od 31 lat ma spier****ne życie przez taką kulę u nogi, złodzieja wolnego czasu i pieniędzy jakim jesteś ty. A kuzynkę na starość przynajmniej będzie miał kto odwiedzić, nie będzie starą, zgorzkniałą babą jaką jesteś ty- co widać w twojej wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pati333 haha daruj sobie bo sie pogrązasz poli wyraziła swoje zdanie a ty już jej zarzucasz że jest zgorzkniała hahahah boze jaka ty tepa jesteś niestety ubolewam nad tym,z ę w większości matkami zostają własnie takie tępe, odmóżdżone babole bez własnego życia, zdania i pasji takiej pustej w środku babie, takiej wydmuszce nie ma byc czego żal, rozumiecie, ona nic nei traci z urodzeniem dziecka, bo właśnei wtedy dziecko nadaje takiej wydmuszce cel i sens, bo nagle ktoś jej potzrebuje 24h na dobe i ona taka biedna urobiona, ale z tej miłosci zrobi wszystko hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli31
pati--> bo ty wiesz ze dziecko będzie odwiedzac moją kuzynke.może się wyprowadzi do innego miasta albo państwa i będzie ją odwiedzac dwa razy do roku..poza tym skąd przepełnienia w domach starców?...tam praktycznie wszyscy mają dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmakowiteJabluszko
Droga Autorko,byc moze kobiety ktore maja juz dzieci namawiaja inne kobiety do macierzynstwa,poniewaz posiadanie dziecka daje niesamowita radosc i szczescie.I to jest na tej zasadzie ze dopoki sie nie sprobuje to sie nie wie jak to jest.I inne rzeczy w zyciu nie licza sie juz tak bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejna wydmuszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarny ksiezyc
dostalam 2 odpowiedzi,dziekuje:)do pan wyzej,nie obrzucajcie sie blotem prosze.piszemy sobie spokojnie,wiec po co wyzwiska?prosze was,chociaz 1 topik niech bedzie normalny i na poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czarny ksiezyc nie odpowiem ci na to pytanie (post 14:04), ale mysle ze to dlatego, ze 99% spoleczenstwa mysli, ze kobieta powinna miec meza i dzieci. I tyle. I jak nie ma to dla wielu jest nieszczesliwa kobieta ktora nie moze miec, albo jest wyzuta z uczuc egoistka. Sama jestem prawie w twoim wieku i tez nie chce miec na razie dzieci. A jezeli juz to tak na ostatni dzwonek, zeby wlasnie kiedys w zyciu nie zalowac (nie mam wogole instynktu macierzynskiego) - takze biore pod uwage ciaze nawat majac 40-42 lata. I powiem ci, ze z tego powodu wiele przyjazni/znajomosci z innymi kobietami sie skonczyly. Za kazdym razem bylo tak: jak mialam kumpele z dziecmi to ta na okraglo starala sie mi wmowic, ze powinnam juz miec dziecko, na okraglo teksty w stylu " no kiedy dzieci"? albo "no co chcesz na starosc kota wychowywac (nie mam kota)? Inne z koleji, ktore sa w podobnym do mnie wieku i np. jeszcze nie znalazly partnera wpadly wrecz w obsesje na punkcie zajscia w ciaze. Serio nie ma z nimi innego tematu. Lubie moje zycie, to ze mam zawsze czas dla siebie i moge rozwijac wlasne hobby. Duzo czytam i nie wyobrazam sobie, ze nagle mialabym z tego wszystkiego zrezygnowac dla dziecka, jeszcze moze wogole zostac w domu i sie nim opiekowac 24/7. Sorry, ale dla mnie dziecko to jak kula u nogi. I nie krytykuje innych kobiet co zdecydowaly sie na dzieci, ale chce zeby inni zostawili mnie w spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli31
a ja myślę nie niektóre baby namawiają inne na dziecko bo wiedzą,że spieprzyły sobie zycie i chcą zeby inne tez sobie spieprzyły bo czemu mają miec lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmieszą mnie wypowiedzi kobiet, które dopiero rodząc dziecko upatrują w tym sens życia a poprzednie lata za stracone i bezsensowne. To ubogie życie wiodłyście. Posiadanie dziecka to jest kolejny etap życia a nie jego sens. Dla siebie dziecka nie urodziłyście- waszą powinnością jest tak wychowac dziecko, aby zaznało bezpieczeństwa, miłosci i w przyszłości nie separowało sie od was bo uwazają was za nadopiekuncze matki, które uwiesiły sie na nich i wszystkie ambicje przelaly na biedne dziecko. Dziecko ma opuscic dom a nie z niego uciekac. A co z dalszym życiem bez dziecka? W czym pozniej upatrzycie sens życia? We wnukach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie smakowite jabłuszko. Mam takie samo zdanie jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poli 31- ale Ty tego nigdy nie będziesz wiedziała na pewno, bo nie będziesz nigdy matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze my nawet nie chcemy poznawac tego uczucia, pojmujecie to. a mozę ja was będę namawiać na skok na bungee, bo jak nie skoczysz to nigdy w zyciu nie będziesz naprawdę wiedziała, co to znaczy ŻYĆ, musisz skoczyć, inaczej twoje życie będzie puste, bez wartości. jak ktoś nie chce skakać na bungee bo nie czuje tego, wie,ze to nie dla niego bez wzgledu na zapewnienia innych to chyba wie, co robi. tylko kretynki skazują się na zycie wbrew sobie, a że takich jest większosć, to potem, co mają robić sieją propagandę wiecznego szcześcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam też nikogo nie namawiam na dziecko. Mam 32 lata i mam rocznego synka z wyboru. Kocham go nad życie ale macierzyństwo jest przereklamowane. Wkurzają tylko mnie ciągle pytania kiedy drugie dziecko i nikt nie może zrozumieć że więcej nie chcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli31
no nie będę widziała i wiesz co? nawet nie chcę wiedzieć,bo wolę nie wiedzieć niż wiedzieć rodząc niechciene dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justann
Wiesz co, a ja myślę, że kobiety-matki, które tak namawiają bezdzietne, aby "postarały się" o dziecko to przegięcie. Sama mam dzieci i jestem szczęśliwa z tego powodu, ale: 1. Każdy ma prawo do własnych wyborów. 2. Nie dla każdego szczęście oznacza to samo. Nikt nie ma prawa sądzić, że jego sposób na życie (szczęście) jest jedynym słusznym sposobem, bo różni są ludzie i różne są potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt was na nic nie skazuje bo nikt do niczego przymusić was nie może. Pojmijcie to wreszcie, a jeżeli tak wyzwolone jesteście, a kobiety, które mają dzieci to maciory mające macicę zamiast mózgu, to ich nie słuchajcie. Proste. Ale jednak chyba coś was gryzie skoro z ochotą podejmujecie takie tematy. Gdyby mi na czymś nie zależało, to po prostu olałabym to i tyle. Ale wy się ekscytujecie jedna z drugą jakie to okropne życie mamy z dziećmi. Boicie się pewnie, że kiedyś facet zostawi was dla normalnej kobiety, która chce z stworzyć z nim prawdziwą rodzinę. I bardzo dobrze, bo to jest natura- każdy normalny facet chce zostawić na świecie swoje geny. Nie obejrzycie się , a zostawi was,stare i do niczego nieprzydatne. Wtedy sobie kotka kupicie, to tak popularne wśród bezdzietnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W zyciu nie slyszalam, zeby kobiety, ktore maja dzieci, namawialy do macierzynstwa te, ktore ich nie maja. Ani razu. A mam lat 37. Czasami slysze, jak w wiekszym gronie jakas kobieta stwierdza, ze nie ma dzieci i nie ma zamiaru ich miec, ale jeszcze sie nie zdarzylo, zeby ktokolwiek zaczal ja wypytywac dlaczego, o namawianiu juz nie wspomne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli31
taaa już się boję jak mąż mnie zostawia dla ''normalnej'' kobiety :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×