Czy żonaty facet zostawi żonę dla mnie i czy mam szansę u żonatego?

Tych bzdur o traumie rozwodu to już słuchać nie można i od razu dodam, że moi rodzicie także się rozwiedli. Traumą to jest k***a nowotwór złośliwy, wypadek samochodowy, paraliż, to są k***a tragedie a nie jakiś rozwód. Myślicie, że dziecko nie czuje, że miedzy rodzicami, którzy na siłę żyją razem jest coś nie tak? A jak już sie ludzie w końcu rozwiodą to na wszystko się tym biednym, pokrzywdzonym dzieciakom pozwala. Michaś może zbierać pały w szkole, bo on taki biedny rozwód przeżył, michaś może skopać psa sąsiadki, no bo rozwód, może wsadzić świnkę do mikrofalówki "no bo wiesz taka traumę przeżyło dziec ko z tym rozwodem" Potem rosną rozwydrzone lenie i darmozjady ----- 100% racji

Uzasadnienie - pracuje z dziećmi i widze ogromna różnice w zachowaniu dzieci rodziców rozwiedzionych i nie rozwiedzionych ( oczywiście nie mówię o patologiach bo to inna bajka ). Dzieci rozwiedzionych rodziców są znacznie bardziej obciążone ponad swój wiek. Nie zamierzam sie rozpisywac o tym bo to wiedza oglonodostepna .Szkoda mi tych dzieci .

Tych bzdur o traumie rozwodu to już słuchać nie można i od razu dodam, że moi rodzicie także się rozwiedli. Traumą to jest k***a nowotwór złośliwy, wypadek samochodowy, paraliż, to są k***a tragedie a nie jakiś rozwód. Myślicie, że dziecko nie czuje, że miedzy rodzicami, którzy na siłę żyją razem jest coś nie tak? A jak już sie ludzie w końcu rozwiodą to na wszystko się tym biednym, pokrzywdzonym dzieciakom pozwala. Michaś może zbierać pały w szkole, bo on taki biedny rozwód przeżył, michaś może skopać psa sąsiadki, no bo rozwód, może wsadzić świnkę do mikrofalówki "no bo wiesz taka traumę przeżyło dziec ko z tym rozwodem" Potem rosną rozwydrzone lenie i darmozjady === Tęż się zgadzam

Ten facet autorki nie bije swej zony . To zwykła rodzina

Popieram- dramatyzowanie nad rozwodem jest bez sensu. Czas przyjąć do wiadomości, że ślub z równolatkiem, pojawienie się dzieci i stan szczęśliwości to stan tymczasowy. W końcu co on ma zrobić jak za jakiś czas spotka młodszą, ładniejszą, bardziej atrakcyjną kobietę? Każdy ma tylko jedno życie i on ma prawo być szczęśliwy. I nie piszcie mi że ona też ma takie prawo. Ona swoją rolę spełniła, dała mu szczęście jako młoda dziewczyna, urodziła mu dzieci a teraz czas usunąć się w cień, spokojnie pozwolić mężowi odejść do innej, odchować samotnie dzieci i zająć się opieką nad wnukami.

Dokładnie rośnie lenie i darmozjady bo ich rodziny sie rozpadły o nie dość ze opieka nad dziećmi zaczyna byc patologiczna to jeszcze dzieci nie mając oparcia w obojgu rodzicach uczą sie manipulacji dorosłymi .

Gościu z 14.10 - w końcu prawdziwa opinia . Ktora potwierdza tylko moja teorie o nierówności kobiet i mężczyzn . Biologia + matematyka:)

"W końcu co on ma zrobić jak za jakiś czas spotka młodszą, ładniejszą, bardziej atrakcyjną kobietę? Każdy ma tylko jedno życie i on ma prawo być szczęśliwy. I nie piszcie mi że ona też ma takie prawo. Ona swoją rolę spełniła, dała mu szczęście jako młoda dziewczyna, urodziła mu dzieci a teraz czas usunąć się w cień, spokojnie pozwolić mężowi odejść do innej, odchować samotnie dzieci i zająć się opieką nad wnukami." ------------------- buhahah a.Co on ma zrobic ?Zajac sie najpierw dziecmi .potem wnukami :)Przeciez swoja role rozplodowca ca juz spelnil :).Niech zalozy kapcie zajmie sie hobby .

Mężczyźni nie są monogamiczni a współczesne kobiety rozgrzeszaja ich z każdej winy. Pogodzcie sie z tym faktem a bedzie wam łatwiej na starość pogodzić sie z odejściem partnera do młodszej . Moznaby oczywiście pomyśleć ze najlepszym rozwiązaniem w tej kwestii byłaby młoda kobieta i stary mężczyzna ale mamy to juz opracowane w literaturze ( np Jagna i boryna ). No o koło sie zamyka - tak czy inaczej dziewczyna tańczy jedno lato.

Mój facet jest 17 lat starszy, jesteśmy razem już 7 rok i nie ogląda się za innymi. Uważam że różnica około 15 lat minimalizuje ryzyko odjeścia do młodszej i to jest optymalna różnica

Przestanie byc optymalna za pare lat . Załóżmy ze masz 30 lat a on 47- to swiat z nim tańczy . Ale gdy ty bedziesz w szczytowej formie seksualnej ok 40 tki on bedzie juz emerytem . Wtedy zakręci sie koło ciebie 15 lat młodszy kochanek co jest bardzo częste . Nie odchodź wtedy od męża do niego bo to bez sensu . Cykle twoje i męża zsynchronizuja sie ponownie gdy pojawia sie wasze Wnuki czyli ok Twojej 55 - 60 tki.

Sziszasza: uuu jest tu was sporo, więc ktoś pytał jak mnie traktuje i jak mówi o żonie i dzieciach. Więc z dzieci jest dumny, o żonie mało mówi, często mnie przytula i się często uśmiecha do mnie, często pisze :)

Sziszasza: a i mało czasu spędza z dziećmi i wgl w domu, nosi obrączkę na lewej ręce, bądź na występach wgl nie nosi, zawsze zastanawia mnie dlaczego na lewej...

Na lewej noszą wdowcy

Sziszasza: Sorki miałam na myśli prawą NOSI NA PRAWEJ A nosi się na lewej dopiero po rozwodzie albo wdowcy na prawej nie? :)

Po rozwodzie obraczka ? A po h ?

Sziszasza: Nie no po rozwodzie nie :) ale on nosi na prawej dłoni, niektórzy mówią że nosi się na lewej bo bliżej do serca :D

I nikt nie wspomina o uczuciach? Wszyscy aż tak są skupieni na fizyczności jedynie? Przecież jest coś takiego jak miłość, która z zauroczenia wchodzi w głębsze rejony, pokrewność dusz, dopasowanie, przyjemność spędzania razem czasu i cieszenia sie życiem we dwoje, chęć robienia wszystkiego właśnie razem, gdy się ludzie dobrze dobiorą...Przecież wtedy nie o wiek się rozchodzi - są też pary w których kobieta jest starsza, a tu wszyscy skupieni są na facetach, którzy odchodzą do młodszych kobiet...może ta powierzchowność jest efektem manipulacji medialnej? Pewnie stąd te kobiety wybaczające wszystko "prostakom" aby tylko przytrzymać ich przy sobie. Wykluczacie istnienie ludzi o głębszych uczuciach, świadomych po prostu? tylko biologia i matematyka? Smutne...

Zeby przejść do uczuć wyższych należy przebrnąć przez biologie i matematykę . Smutne jest to, ze ludzie w ogromnej większości robią dokładnie odwrotnie

sziszasza : Uuu zgadzam się "gość" wyżej :)

Owszem, nie wykluczam ale jak na horyzoncie pojawia się młodsza, atrakcyjna kobieta to facet facet idzie za nią idzie jak w dym. . Rozejrzyj się w około a przyznasz mi rację. Pewnie, że są wyjątki ale one tylko potwierdzają regułę. Zobacz ile jest porzuconych kobiet w średnim wieku a ilu mężczyzn. Nie ma się co oszukiwać tak wygląda rzeczywistość.

Autorko, ciesz się, teraz jest twój czas. Za jakiś czas, jeżeli on będzie wciąż atrakcyjny odejdzie do młodszej która mu zaimponuje i której on będzie się podobał. Będzie ją przytulał tak jak ciebie teraz. I nie ważne, że ty będziesz zadbana, po prostu będziesz kochaną do tej pory przez męża, zadbaną, szalejącą z rozpaczy ale niestety starzejącą się ex. Moja znajoma w wieku 20 kilku lat wdała się w romans z żonatym mężczyzną, rozwiódł się dla niej, pobrali się. Pamiętam jak drwiła z jego rozpaczającej ex. Teraz ona jest 40 kilkuletnią, porzuconą, pogrążoną w głębokiej depresji kobietą. Ale nie martw się autorko, jesteś młoda i teraz jest twoja chwila przy tym mężczyźnie.Walcz, teraz liczysz się tylko ty i to czego ty chcesz.

Sziszasza: Rozumiem... On ma 32 lata w tym roku, jego żona 32, ja 21 no i widzisz hm, nwm co będzie jak będę w jej wieku, a to także biorę pod uwagę :)

Sziszasza: Jego żona 33 sorki to przez telefon, on o poj młodszy

Jak ma o rok starszą żonę to napewno cię przer***** czy zostawi to nie wiem, być może, ale musisz się starać i być stanowcza jak ci zależy autorko Sziszaszo :)

Sziszasza: Nie mogę być też naiwna i wierzyć komuś kto mówi "napewno cię przer***a" przecież tego nie można tak spłycić do ogólnego słowa "napewno" hm

Spoko, na pewno skorzysta. musiałby być chory albo nie być facetem żeby nie skorzystać z okazji przy chętnej panience:):) Czy coś z tego będzie? Tego nie jestem pewna bo jego żona jest jeszcze całkiem młoda.

Sziszasza: To kabareciarz, jest dość ułożony, nie chciałabym się też jakoś w nie przyjemny sposób sama nasunąć :)

Sziszasza Nieprzyjemny *

Tez tak myslę, lepiej nie ryzykuj bo ci jeszcze mloda zonka gębę obije