Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sziszasza125

Czy żonaty facet zostawi żonę dla mnie i czy mam szansę u żonatego?

Polecane posty

Gość gość
Pobzykaj się z nim, ale raczej nie wiąż. Jak już będziesz chciała się z nim związać to od początku ustalcie warunki: np on spotyka się z dziećmi nie więcej niż 4 razy w tygodniu itd, bo skończy się tak że ty sama będziesz siedziała w chacie a on będzie przesiadywał u byłej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sziszasza: Nie pozwoliłabym żeby ciągle do niej latał gdyby juz jednak było coś poważniejszego między nami, dzieci to dzieci, ale byłabym mega czujna co do Niej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mów dzieci to dzieci, bo okaże się, że dzieci to będzie 80% jego czasu a dla ciebie zostanie marna reszta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak kochana nie będzie latał do niej, to będzie sprowadzał ci obce dzieci do domu, w których będziesz widziała jego matkę. Wiem, co mówię bo jestem w związku z dzieciatym i uwierz mi, że to nie jest ani łatwe ani przyjemne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To musi być mega trudne, ale ja nie mogę mieć dzieci przynajmniej na razie :/ A uwielbiam dzieci, prawda no córka jest podobna do matki, ale co zrobić tak musi być. :( Mam troszkę jeszcze czasu muszę się nad tym dokładnie zastanowić, ale jak juz wspomniałam, czuję do niego coś wielkiego tyle że może powstrzymam się od wszelkich ruchów i znow to ja będę ta nieszczęśliwa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Co Bóg złączył tego człowiek niech nie rozłącza"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bóg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha co buk zuonczył niech czuowjek nie rozdziela, Grarzyna mnie zdradziła z Sidżejem z GTA SAN ANDREAS, co robicz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz koniecznie napisać jak poszło spotkanie? Mieszkasz sama? To u ciebie będzie kwitł ewentualny romans?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po części, mam mieszkanie czasem tam mieszkam a czasem u rodziców :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze mężczyzn jest coraz mniej , moze sa zbyt zniewieściali nie mam pojęcia. Ale fakt jest jeden - dziewczyny, kobiety podbierają innym kobietom mężczyzn gdy te sa mniej sprawne( ciąża , polog, obowiązki domowe itd) . Facetom z tym wygodnie bo stali sie nie wiedzieć czemu towarem deficytowym i tylko przechodzą z łóżka do łóżka bez żadnych konsekwencji . Facet w dzisiejszych czasach nic nie musi. Ot , mamy swoją emancypację. A najsmieszńiejsze jest to, ze ta dziewczyna autorka co tu te bzdury wypisuje nawet jeśli uda jej sie ( co jest superproste) odbić tego faceta sama zostanie porzucona dla następnej - takie podaj dalej. No , chyba. Ze ona porzuci ale i tak jako kobieta jest na przegranej pozycji bo jej pierozek wcześniej czy pózniej sie zestarzeje.. Rada - ominąć swój behawior i nie wiązać sie z nikim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta jest na przegranej pozycji, bo się zestarzeje? A facet to co - nieśmiertelny? Faceci też się starzeją więc gadasz bzdury...no ale współczuję, że doświadczasz takiego schematu w swoim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest biologia której nie da sie przeskoczyć - facet "moze " do końca swojego zycia kobieta zaś tylko w okresie rozplodowym . Schemat hmm - nie warto uważać sie za wyjątek od reguły bo po pierwsze wyjątki tylko ja potwierdzają a po drugie lepiej byc osoba wyjątkowa niz BARDZO rzadkim wyjątkiem od reguły. Biologia + matematyka sie klaniaja wraz z rachunkiem prawdopodobieństwa nie ma co sie obrażać. Autorka bzdurzy podpedzana hormonami ( moze to trwać do 3 lat nie wiecej gdyż tyle bedą działać hormony -max) . Ja jestem obserwatorem zycia zapewne w jakimś schemacie ale juz sama świadomość ismienia tych schematów mnie wyróżnia a ich analiza chroni. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Była mojego faceta kłamała, że bierze tabletki, mój facet nie chciał dziecka, rozwiedli się - jak widać dziecko to za mało, aby utrzymać małżeństwo. Potem laska wyszła za 8 lat młodszego faceta i znowu zaczęła rodzić - jak na razie urodziła mu trójkę. Nic do niej nie mam, sympatyczna kobitka, ale nie wyciąga wniosków.Drugie małżeństwo jej się sypie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie chodzi o dziecko , faceci nie przywiazuja sie do dzieci - chodzI o sam fakt ze mogą zaplodnic , ze biologicznie stać ich na sprawna i chętna partnerkę . Kobieta pod tym względem sie starzeje mężczyzna zaś nie - sperma produkowana jest stale. Facet jest zawsze na wygranej pozycji , kobieta wtedy gdy jest w miarę młoda no i poswiecqjaca cały czas i uwagę na swą atrakcyjność i przyciąganie mężczyzny - jeśli odpuści ( ciaza , spadek kondycji , spadek nastroju ) za jej plecami czeka stado chętnych do podebrania samca bez skrupułów jak autorka . Życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście jesteś osobą wyjątkową...lepiej? Z twoich "obliczeń" wynika, że autorce za 3 lata minie...czyli jak będzie miała 24 lata...hmmm ciekawe, bo z moich obserwacji wynika, iż biologia + matematyka kłaniają się właśnie tobie. Pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sadze , ze autorce minie wcześniej chyba, ze facet bedzie ja trzymał w jakimś wspoluzaleznieniu. Oczywiście życzę jej , by była wyjątkiem od reguły ale raczej zakładam zwyczajnosc i wypalenie pseudouczuc . Myśle, ze na razie nie ma co sie o autorkę martwić gdyż jest młoda i jurna jak Jagna z " chłopów " . Życzę jej sprytu i przebieglosci a gdy babeczke mądrości życiowej niech sie z tym przed mężczyzna nie ujawnia - oni boja sie mądrych kobiet . Ale mądre kobiety to wiedza i albo sie nie wiążą albo ( co częstsze ) udają glupsze niż w rzeczywistości są ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdy nabierze mądrości życiowej miało byc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co autorko, jasne, że są szanse, że on rzuci żonę dla ciebie, bo to Ty okażesz sie właśnie miłością jego życia i będziecie żyli długo i szczęśliwie. Nie jest to niemożliwe, ale to nie zmienia faktu, że szanse na to oscylują wokół 5 przypadków na 100. Nie za mało by ryzykować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" mama z lodami , mama z kanapa lecz najpiękniejsza jest mama z tata ". Nie żal wam tych dzieciaków ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie zostawił :) Polecam. Tak to już jest, że najlepsi i normalni są zajęci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko posłuchaj. Jesteś młodsza ode mnie. Kiedy przeczytałam Twój wpis, pomyślałam sobie, że tak na prawdę dajesz do zrozumienia, że ten żonaty facet to jakies wyzwanie dla Ciebie, zachcianka, piszesz tak swobodnie o tej sytuacji, bo ma żonę, dzieci, ale co tam może ich dla Ciebie zostawi... Wydajesz się być jedynie zauroczona nim, atrakcja jego osobą, fizycznością. Nie chcę Cię zniechęcać, ani ubliżać, tylko przybliżyć obraz jak to może wyglądać. Nie napisałaś za dużo jaki on ma stosunek do Ciebie, jak Cie traktuje, co mówi i czy wspomina o rodzinie, z jakimi emocjami o nich rozmawia? Żonaty facet to poważna sprawa, ponieważ on już MA ŻONĘ na dodatek dzieci. Załóżmy, że zostawi ją, ale pamiętaj, że ZAWSZE ta była żona i te dzieci będą gdzieś tam w jego cieniu, zawsze będzie im potrzebny i zawsze będzie ich ojcem. Nie wiesz jak ta żona zareaguje, może zacznie walczyć, może nie. On Ci może mówić, że jesteś najważniejsza i ta na 1 miejscu, ale nigdy nie wiesz ile czasu będzie poświęcał dzieciom i przy okazji spotykał się z byłą. Wszystkie kwestie dotyczące wychowywania i edukacji dzieci będzie podejmował ciągle z byłą. Pytanie tylko czy będziesz w stanie to znieść, że on tak naprawdę do końca nie będzie Twój, że ma dzieci, które nie są Twoje i jego tylko jego i innej kobiety. Może też być, że zostaniesz jego kochanką, może Ci obiecywać, kupować prezenty, być miły, kochany, ale tak naprawde nie będzie chciał zostawić rodziny, bo będzie się czuć komfortowo w ciepłym domu, gdzie żonka czeka z obiadem... Rozumiesz? Może Ci mydlić oczy, a może postawi sprawe jasno, układ czysto łóżkowy... Na prawdę, jest mnóstwo opcji, nie jestem w stanie Ci odpowiedzieć, czy zostawi żonę, bo to zależy od niego samego. Grunt by był szczery. Zastanów się tylko czy na prawdę chcesz niszczyć czyis związek, rozwalać rodzinę, tylko dlatego, bo się zauroczyłaś kolesiem? A co, jesli poznasz fajnego kawalera? Zostawisz tamtego z rozwalonym małzenstwem? Nie warto, uwierz... bo pisze Ci to kobieta, która z żonatym była 2 lata w związku i mimo, że on chciał zostawić zonę i dziecko dla mnie, to ja z czasem zrozumiałam, że to nie na moje nerwy, że chcę mieć szcześliwe, spokojne życie, z mężczyzną, który bedzie tylko mój. Nie dawałam rady, że ona gdzies tam jest... Wybór nalezy do Ciebie. Taki układ to sam stres. No chyba, że jesteś bezduszną istotą, której nie obchodzą uczucia innych. Ja zrezygnowałam, wolałam zranić siebie i jego, niż dodatkowo 2 niewinne osoby... W każdym razie powodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, w ogóle mi nie żal tych dzieci. Hasełko że najlepsze jest mama z tatą ładne,powinno być skierowane przede wszystkim do rodziców, gdyby dzieci faktycznie były najważniejsze, to by ludzie się nie rozwodzili, tylko by trwali dla nich w nieudanych małżeństwach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Włos sie na głowie jeży jak sie to czyta . Żal wam psów , małych kotków , ale ludzkie szczenieta nikogo nie obchodzą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież nikt tych dzieci nie bije ani nie chce ich mordować, są większe tragedie w zyciu niż rozwód rodziców, moi rodzicie też się rozwiedli, przeżyłam pijaństwo ojca, patrzenie jak okładał mamę, uciekanie z domu itd, a tutaj mam sie teraz rozczulać nad zwyczajnym rozwodem. Bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, lepiej się rozwieść, niż bluzgać na siebie codziennie i kazać dzieciom tego słcuhać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też uważam, że to dramatyzowanie odnośnie rozwodu to przesada. Przecież życie jest jedno i każdy może popełnić błąd w wyborze partnera życiowego, tym bardziej, że presja państwa i społeczna nakłania do szybkiego zakładania rodziny...i co, potem należy rezygnować ze swojego szczęścia dla "dobra szczeniąt"? Szczęśliwe dzieci to przede wszystkim szczęśliwi rodzice, którzy po ich odejściu w dorosłość muszą żyć ze sobą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Beznadziejne podejście , bezduszne zupełnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do kogos powyżej - może tak wypadałoby dodać uzasadnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tych bzdur o traumie rozwodu to już słuchać nie można i od razu dodam, że moi rodzicie także się rozwiedli. Traumą to jest k***a nowotwór złośliwy, wypadek samochodowy, paraliż, to są k***a tragedie a nie jakiś rozwód. Myślicie, że dziecko nie czuje, że miedzy rodzicami, którzy na siłę żyją razem jest coś nie tak? A jak już sie ludzie w końcu rozwiodą to na wszystko się tym biednym, pokrzywdzonym dzieciakom pozwala. Michaś może zbierać pały w szkole, bo on taki biedny rozwód przeżył, michaś może skopać psa sąsiadki, no bo rozwód, może wsadzić świnkę do mikrofalówki "no bo wiesz taka traumę przeżyło dziec ko z tym rozwodem" Potem rosną rozwydrzone lenie i darmozjady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×