Wszystkie psy powinno sie wytłuc i do wora i do Wisły

mnie też wkurza zapsione osiedle. podbiega sobie taki pitt bull do mojej córki ostatnio na placu zabaw, o zgrozo! bez kagańca, mała łzy w oczach, panika i stoi osłupiała, a baba do niej - Pogłaskaj go on ci nic nie zrobi. No myślałam, że ją uduszę i kazałam jej w*********ć z tym bydlakiem z placu zabaw. Co to się porobiło, normalny przymus, nakaz kochania pitt bulli i amstafów, bo to cuuuudne pieski i nie są groźne to tyllko od wychowania zależy bla bla bla, taaaa jasne, mało mnie obchodzą te brednie psiarzy! won ode mnie i moich dzieci!

Led kretynko zapyziała,wyłaź spod pomarańczy x hahaha odezwała się ta co nie pisze z pomarańczy, przestańcie zasrywać każdy temad tą ****ną led wy psycholki posrane, dajcie, żyć tematom bez niej

ja to bym te wasze obeczane i rozwrzeszczane bachory wiatrówką potraktowała...nie przyszło wam do głowy z****** matki polki ze wasz bachor tez komus przeszkadza jak drze morde?

hahha a gdzie maja wyczesywac psy? zobacz lepiej ile kubusi play albo innych opakowaniach po slodychach, chipsach lezy w lesie;D psy akurat nie szkodza tka srodowisku, jak ludzie, wiec twoje gadanie jest c***a warte. a z wiatrowki nikogo nie postrzelisz, nawet bezomnego kota, bo po pierwsze w naszym kraju wiatrowki nie moze posaidac byle debilka a nawet jesli, to nie odwazylabys sie zastrzelic czyjegos psa, bo poszlabys za to do pierdla i wyplacilabys wlascicielom spore odszkodowanie, nie mowiac o linczu ze strony ludzi wariatko. lecz sie, bo masz schizy, ale poki co szkodliwa nie jestes, tyle co sobie p**********z na forum;D ps: niech cie nie podkusi czasem, zeby opowiadac te soje przemyslenia sasiadce czy kolezance, bo dopiero sobie siary narobisz! milosierne mamusie, ktore wychowuja swoje dzieci w mysl empatii, milosci i dobra:D

To zupełnie tak samo jak twoje bękarty < autorko też zasranego wącia :)

Nie jestem autorką, nie przeszkadza mi psie szczekanie. Przeszkadza mi, że właściciele nie sprzątają kup po pupilach i puszczają je samopos na osiedlu, placu zabaw, itp.

mnie też wkurza zapsione osiedle. podbiega sobie taki pitt bull do mojej córki ostatnio na placu zabaw, o zgrozo! bez kagańca, mała łzy w oczach, panika i stoi osłupiała, a baba do niej - Pogłaskaj go on ci nic nie zrobi. No myślałam, że ją uduszę i kazałam jej w*********ć z tym bydlakiem z placu zabaw. Co to się porobiło, normalny przymus, nakaz kochania pitt bulli i amstafów, bo to cuuuudne pieski i nie są groźne to tyllko od wychowania zależy bla bla bla, taaaa jasne, mało mnie obchodzą te brednie psiarzy! won ode mnie i moich dzieci! x ZGADZAM SIĘ, masz 100% racji, musimy kochać wszystkie kundle, bo ogólnie taka jest presja porąbana! a jak słyszę że on nie gryzie, prszę pogłaskać to nie wiem czy śmiać się czy płakać

Sprzątam, sprzątam. Ale doskonale wiem, że wielu ludzi to olewa. Sama nie raz czyściłam buty po spacerze szczególnie wczesną wiosną :) Często nie sprzątają ludzie starsi, zchorowani bo nie mogą się schylić albo mają taką wymówkę i dzieci co się wiecznie gdzieś śpieszą. A kaganiec to podstawa. Nie chcę problemów miec sama ani nikogo straszyć.

Nie powiedziałabym, że nie sprzątają ludzie schorowani. Mieszkam w małej piętnastotysięcznej mieścinie i tu NIKT nie sprząta po psach. Irytuje mnie to okropnie. Ostatnio córka sąsiadów bawiła się kupą ich ratlerka, a oni sie z tego,śmiali :-o.

to patrzcie pod giery jak łazicie to w goowno nie wdepniecie..te waszwe bachory tez slepe ze goownem sie bawią:O..takie same psychole jak mamuski :O

Co to za argument żeby patrzec pod nogi? Masz psa to masz tez obowiązek? Twój pupil nie musi zasrywać świata.

skoro nienawidzicie psów, to ja powiem jeszcze, żeby bachory powrzucać do rzeki :) po pierwsze- nie moge na balkonie posiedzieć, bo drze morde w niebogłosy jedno z drugim rozpuszczone, po drugie do parku z moim pieskiem w spokoju iść nie mogę, bo lezie zaraz bacholęcie i wkłada psu do oczu paluchy brudne, a pies ma swoje granice wytrzymałości. do tego wszędzie powyrzucane obsrane śmierdzące pieluchy (psia kupy przynajmniej się rozkłada, jako nawóz, a pampers będzie kwitnął latami...;/) po trzecie, we własnym domu w nocy spać nie mogę, bo drą ryje małe bękarty za ścianą i co? :) autorko? jakiś problem do psów? na szczęście możesz w swoim marnym życiu tylko wejść na forum i pomarudzić :D NIC WIĘCEJ nie zrobisz, bo to ludzi sprawa, czy mają dziecko, psa, kota czy rybki. jak dzieciak jest tak nauczony, że od byle hałasu się budzi, to czas zmienic nawyki wychowawcze, a nie zwalać na bawiącego się wesoło psa. frustratka nie z tej ziemi. a jeśli już chcesz kogoś inenawidzić, to do właścicieli psów miej pretensje, a nie do samego psa.

tez miałam napisać ze patrzcie pod nogi jak chodzicie to w kupe nie wdepniecie,te wasze bachory też jakieś zdałniałe ,że goownem się smarują,bardziej obrzydliwe te wasze dzieciary niz psy

masz psa masz po nim sprzątać, prowadzać na smyczy i w kagańcu i w cywilizowanych krajach tak jest ale nie w skretyniałej Polsce, nie burzcie się tak miłosniczki psich zadów, ciekawe ile z was by miało pieseczki jakby musiało OBOWIĄZKOWO sprzątać każde gówienko po swoim pit bullku czy yorku, to już by nie był cudny lansik na osiedlu i szybko by się wykruszyło psie towarzystwo

na dworze to akurat dzieci najbardziej dra japy od rana do wieczora a co do placow zabaw - 99% z nich jest teraz ogrodzona i nigdy nie widzialam, zeby ktokolwiek wpuszczal tam psy, wiec chyba cos ci sie przysnilo, albo skonczyly ci sie argumenty usprawiedliwiajace twoja nienawisc do psow i zaczynasz wymyslac pierdy.

nie trzeba tych psów tłuc ani właścicieli uczyć sprzątania po nich, wystarczyłoby aby właściciele czworonogów musieli co miesiąc zapłacić podateteczek od pupilka w wysokości np. 100-200 zł, większości szybko przeszłaby miłość do zwierząt.

Poli jak tam pies?Była już dziś sraka na klatę i ciepły mocz na ryj?

14:24 - takie rzeczy dzieja sie tylko wtedy, kiedy ma sie bahora:D taplnie sie w gownie, szczanie, kiedy sie je nosi:D wiec hola hola:D

Te dzieci takie dzikie to wyją jak psa zobaczą :) na nawet pewnie spiersalaja od kur na wsi :)))) buahahahaha a ta z tekstem o " na dworzu" jest the best !!!!:)

14:28 takie rzeczy to ma poli ze swoim kundlem:D

na dworze to akurat dzieci najbardziej dra japy od rana do wieczora a co do placow zabaw - 99% z nich jest teraz ogrodzona i nigdy nie widzialam, zeby ktokolwiek wpuszczal tam psy, wiec chyba cos ci sie przysnilo, albo skonczyly ci sie argumenty x znasz wszystkie place zabaw i widzisz codziennie wszystkie psy w Polsce, gratuluję :D

razem z Toba do tego wora

Matko kochana psy , dzieci za chwile pojawia sie inte wielbiące pedofili :))) makabra :)

To wlascicele sa odpowiedzialni za swoje psy wiec czego się czepiasz niemyślaca samico tak samo jak jesteś odpowiedzialna za swoj****chory

A ja przejechałam "niechcący" psa sąsiadki, amstaff oczywiście słodki, niegroźny wiecznie luzem biegający, a brama na ich podwórko otwarta. Warczał, szczekał przeskakiwał na nasze podwórko przez parkan, bo to góra mięśni ani prośby ani groźby nie działały na sąsiadkę, więc jak nadarzyła się okazja to go rozmazałam po ulicy, ich wina, że nie siedział zamknięty w swoim obejściu, a my mamy święty spokój teraz :D

to kuźwa trzeba sumienia nie mieć żeby specjalnie psa przejechać..piertoloona sadystka :O

14:35 już cię lubię:D

Autorka: Brawo dla tej co rozjechała psa :D Skończylam budownictwo na polibudzie jako jedna z nielicznych dziewcząt :) Nie zauważyłam tam patologii .... Zawsze bedzie spór: nielubiące psów vs psomaniaczki Ale argument mój pies to ...a twoje dziecko tamto jest co najmniej idiotyczny. Jak mozna dziecko porównac do jakiegos zawszonego kundla :O??

poli inaczej bys spiewała jak już nic nie mogłabys zrobić, bo baba miała w du/pie, że jej agresywny pies panoszy się u nas, a ja mam dwoje małych dzieci i mają się czuć bezpieczne na SWOIM podwórku. Kiedy chodzi o moje dziecko sorry ale nie mam skrupułów może kiedyś to zrozumiesz. 2 lata usiłowałam rozmawiać z sąsiadami o tym. Life is brutal!

poli bezmózga istoto czy ty przeczytałaś ze zrozumieniem wpis gościa z 14:35, że nazywasz ja sadystką?