Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego innych szokuje gdy ktos ma kochanke lub kochanka

Polecane posty

Gość Kobieta Rakietttaa
A jak pogodzić jeśli jedna osoba chce 2 x dz, a druga raz w miesiącu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta Rakietttaa
Obie mają prawo wymagać by druga str spelniała ich wymogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żona bedzie wymagala seksu trzy razy w dzien, trzy razy, w nocy a biedny mezus bedzie mogl tylko raz, bo najzwyczajniej nie bedzie mial tak czestej erekcji x maz swinia. bo nie spelnia zachcianek malzonki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
>>Dwoje ludzi wchodząc w związek nie zawierają umowy o wymianie usług z klauzulą, która przewiduje konsekwencje typu kochanka, w razie nie wypełnienia zobowiązań. Ma to być związek na dobre i złe, z wiernością, życzliwością, w zdrowiu i chorobie<< Zawieraja zwiazek, ktorego podstawa, co powtarzam po raz kolejny, jest dbalosc o partnera. Ale nie zwiazek ktorego podstawa jest wiernosc, ktora wymienilas przed zyczliwoscia. Oczywiscie dbalosc o potrzeby oznacza czasem rezygnacje z wlasnych potrzeb, takze z seksu, czy myslicie, ze jestem takim durniem, ze tego nie rozumiem. Ale do rezygnacji musi byc jakis wazny powod, a nie widzimisie czy lenistwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego facet ma pracowac na rodzine dajac siebie wszystko, a kobieta dla niego tylko na "cwierc gwizdka czyli uwazasz,ze gdy facet pracujac zarobkowo , daje z siebie wszystko i oczekuje wg ciebie od kobiety pelnego poswiecenia seksualnego to to jest ok ? praca faceta za poswiecenie pelne w seksie ? oooooooo i to ma byc ok ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
>>gość żona bedzie wymagala seksu trzy razy w dzien, trzy razy, w nocy a biedny mezus bedzie mogl tylko raz, bo najzwyczajniej nie bedzie mial tak czestej erekcji<< Biedny mezus bez erekcji jesli dba o zone, to zrobi to samo co zona z " choroba kobieca" uniemozliwiajaca stosunek . Powie: kochanie, wiesz bardzo bym chcial/a, ale teraz nie moge. Ale zaraz z postaram sie zrobic ci dobrze w inny sposob. Proste!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
>>czyli uwazasz,ze gdy facet pracujac zarobkowo , daje z siebie wszystko i oczekuje wg ciebie od kobiety pelnego poswiecenia seksualnego to to jest ok ? praca faceta za poswiecenie pelne w seksie ?<< Nie kazdy daje z siebie wszystko, wielu sie w zyciu o******la. A praca na rodzine, to nie tylko praca zarobkowa. Dbanie o dom,pomoc przy dzieciach tez do tego nalezy. I oczywiscie powinien to robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
>>Kobieta Rakietttaa A jak pogodzić jeśli jedna osoba chce 2 x dz, a druga raz w miesiącu? << To juz odpowiedzialem w poscie o 19:34.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech mnie kule, jesli nie opisujesz swojej sytuacji:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedys przypadek:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Resc jestes tu juz od 2 godzin, co robi zona w tym czasi? masz dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
>>gość Resc jestes tu juz od 2 godzin, co robi zona w tym czasi? masz dzieci<< Nie wiem co dokladnie robi zona, moze je kolacje. Jest daleko, a wlasciwie to ja jestem daleko i daje z siebie wszystko pracujac na maselko i szyneczke do chleba. Ale wiem, ze czeka na mnie steskniona, i jak wroce za pare tygodni, na pewno nie bedzie ja "bolala glowa" A dzieci mam. Nie mam zamiaru komentowac wpisow,ze pisze o sobie. Mam wspaniala zone, ktora tez daje z siebie wszystko dla mnie i dla dzieci. Dlatego w******ja mnie leniwe krowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem co dokladnie robi zona, moze je kolacje. ================ To ja , twoja zona: glowa mnie nie boli, a ponieważ jesteś daleko, bzykam się z sąsiadem, bo mi nie dajesz tego co lubie. Mam nadzieje, ze mnie rozumiesz, bo jesteś nad wyraz tolerancyjny:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
>>To ja , twoja zona: glowa mnie nie boli, a ponieważ jesteś daleko, bzykam się z sąsiadem, bo mi nie dajesz tego co lubie. Mam nadzieje, ze mnie rozumiesz, bo jesteś nad wyraz tolerancyjny<< Spoko, spoko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta rakiettaa
Jeśli jedna z osób w małżenstwie ma ochotę 2 razy dziennie a druga raz w miesiącu a w pozostale dni chce masaż stopek i sw spokój to jak to pogodzić? Ta str ktora nie ma ochoty na seks ma sie do niego zmuszać?? I to byloby fair wg Ciebie? Jeden z małżonkow odczuwa potrzebe seksu a drugi postrzebe spokoju.Jego potrzeba jest brak seksu.Jeśliby mial w inny sposob robic'dobrze'partnerowi czulby sie gwalcony.(jesli rozumiesz od tym pojeciem jakies dzialania erotyczno seksualne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracuj, pracuj, co by zonka miala pozywic sie szyneczka w przeciwnym razie nie dostanies doopy co nie zmienia faktu, ze pozywiona zonka czuje sie znudzona ale zaspokojona w tym czasie przez twego przyjaciela:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
>>pozostale dni chce masaż stopek i sw spokój to jak to pogodzić?<< Wlasnie takie pragnienie "swietego spokoju" to jest to lenistwo i zycie na "cwierc gwizdka" ktore mnie w*****a. I jesli nie chce zrezygnowac z tego "swietego spokoju" na 15 minut, to niech nie ma prretensji, ze maz pojdzie do innej. A jesli chce masazu stopek, to prosze bardzo, powinna go dostac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta rakiettaa
Rescator555 >>Dwoje ludzi wchodząc w związek nie zawierają umowy o wymianie usług z klauzulą, która przewiduje konsekwencje typu kochanka, w razie nie wypełnienia zobowiązań. Ma to być związek na dobre i złe, z wiernością, życzliwością, w zdrowiu i chorobie<< Zawieraja zwiazek, ktorego podstawa, co powtarzam po raz kolejny, jest dbalosc o partnera. xxx Nie.Moim zdaniem zawierają związek którego podstawą jest ZARÓWNO wierność , jak i uczciwość jak i dbałość ,zaufanie,szacunek i miłość.Nie wiesz co się ślubuje podczas zawierania małżeństwa? // Oczywiscie dbalosc o potrzeby oznacza czasem rezygnacje z wlasnych potrzeb, takze z seksu, czy myslicie, ze jestem takim durniem, ze tego nie rozumiem.Ale do rezygnacji musi byc jakis wazny powod, a nie widzimisie czy lenistwo xxx No to dobrze że chociaż tyle rozumiesz ... Ale wiesz o tym że to że czasem się zwyczajnie 'nie chce' ma dokładnie to samo prawo bytu co 'chce się' drugiej strony? I to również trzeba uszanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no chwila chwila ale czemu bysmy mieli przedkladac potrzeby jednej strony nad potrzeby drugiej?Czemu pragnienie sw spokoju jest be, a pragnienie dzikiego seksu jest cacy? Jesli jeden ktos ma rezygnowac ze spokoju to rownie dobrze można kazać rezygnowac temu drugiemu ktosiowi z seksu! Czemu dyskryminujesz potrzeby jednego z malzonkow do cholery rownosc****artnerstwo jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta rakiettaa
Ja osobiście mam duży temperament, ale czy to ma oznaczać że moje potrzeby licza sie bardziej i są wazniejsze niz potrzeby mojego męża? że wolno mi go terroryzować, bo mnie się chce a jemu nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
>> Ale wiesz o tym że to że czasem się zwyczajnie 'nie chce' ma dokładnie to samo prawo bytu co 'chce się' drugiej strony? I to również trzeba uszanować.<< Jesli dba o partnera, to mowi " wiesz kochanie, jakos dzisiaj nie mam nastroju, ale za to jutro... " Proste! I kazdy rozsadny czlowiek to zrozumie i uszanuje, nie pojdzie od razu do innej. No ale jesli jest to nagminne i w dodatku bez jakiegos milego gestu towazyszacego odmowie, to juz pisalem, co sie moze zdarzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta rakiettaa
On nie ma prawa do lenistwa? Ma takie samo prawo jak ja do hot seksu ! I czemu ma mi mówić że jutro, jak może nie mieć jutro ochoty tak samo jak i dziś!! Człowiek to nie maszynka do seksu. Może przez tydzien lub miesiąc nie mieć ochoty i ja tez musze to uszanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rescator555 zupelnie nie rozumiem dlaczego na dwoch dzialach ( w tym zalozonym przez ciebie watku) uparcie narzucasz wszystkim swoje zdanie tym bardzie, ze to nie twoj przypadek;) co chcesz tym udowodnic? :D i nie odpowiadaj to ze nie rozumiem, nie znaczy, ze chce wiedziec :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
>>no chwila chwila ale czemu bysmy mieli przedkladac potrzeby jednej strony nad potrzeby drugiej?Czemu pragnienie sw spokoju jest be, a pragnienie dzikiego seksu jest cacy? Jesli jeden ktos ma rezygnowac ze spokoju to rownie dobrze można kazać rezygnowac temu drugiemu ktosiowi z seksu! Czemu dyskryminujesz potrzeby jednego z malzonkow do cholery rownosc****artnerstwo jest!<< Alez nie ma powodu, zeby wyzej oceniac potrzeby jednej strony niz drugiej. Jesli ktos ma potrzebe zrezygnowac z mycia to mu oczywiscie wolno. Tylko niech nie ma pretensji do ludzi, ze beda sie od niego odsuwali lub stawali po nawietrznej. Wiec jesli dla kogos najwazniejszy jest spokuj od seksu to tez niech go ma, przeciez nie namawiam do gwalcenia. Tylko niech analogicznie do brudasa, nie ma pretensji, ze partner poszuka sobie czegos na boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta rakiettaa
Uważam że konieczny jest jakiś kompromis, raz ja z czyms ustapię raz on, a nie że tylko jedna strona ma się wiecznie poświęcać bo jakiś ktoś wymyślił że potrzeba seksu jest ważniejsza niż potrzeba przytulenia się i zaśniecia w spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
>>gość Rescator555 zupelnie nie rozumiem dlaczego na dwoch dzialach ( w tym zalozonym przez ciebie watku) uparcie narzucasz wszystkim swoje zdanie tym bardzie, ze to nie twoj przypadekoczko.gif co chcesz tym udowodnic<< Co to znaczy narzucam swoje zdanie:, czy poszedlem do twego partnera, zeby go namawiac do niewiernosci? To jest portal dyskusyjny a dyskusja polega na tym, aby przy pomocy roznych argumentow przedstawiac swoj punkt widzenia na jakas sprawe. I wlasnie to robie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta rakiettaa
A tak naprawdę to akurat niedobór seksu jest chyba procentowo statystycznie najrzadszym ''powodem''zdrad. Najczęstszym jest znudzenie partneremi chęc nowych wrażen, podniet . A na to nikt nie ma wpływu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta rakiettaa
To nie jest to samo co awersja do mycia, bo jeśli ślubuje komuś Miłość i bycie z nim na dobre i złe, to powinnam tego dotrzymać a nie robić z ''gęby cholewy ''. Jeśli zachowanie partnera nie pasi, to od czego jest rozmowa? Trzeba rozmawiać a nie uciekać w zdradę.To zwykłe świnstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dyskutujesz, a narzucasz i wszedzie, w kadej wypowiedzi p********z to samo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
>>Kobieta rakiettaa Uważam że konieczny jest jakiś kompromis, raz ja z czyms ustapię raz on, a nie że tylko jedna strona ma się wiecznie poświęcać bo jakiś ktoś wymyślił że potrzeba seksu jest ważniejsza niż potrzeba przytulenia się i zaśniecia w spokoju. << A przepraszam, w ktorym momencie powiedzialem, ze zawsze najwazniejsza jest potrzeba seksu niz przytulenia i zasniecia w spokoju. Przeciez caly czas pisze, ze ma byc kompromis. Ale kompromis, a nie olewanie.Jesli czuje,ze zawarto ze mna kompromis, dzisiaj ustapilem, a jutro ustapi ona to wszystko w porzadku. Ale kompromis polega na tym, ze zgadzaja sie na niego obie strony. Jesli jedna robi co jej sie podoba, nie liczac sie z potrzebami drugiej to nie jest kompromis tylko olewanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×