Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość goscinna 28

Mój facet zaproponował wpólne mieszkanie i że bedziemy płacic po połowie

Polecane posty

Gość Heniuś
1. Co ma do tego ile kto zarabia? Zaglądanie partnerowi/partnerce do portfela to materializm a w dodatku nietakt. Mnie nie obchodziło ile moje partnerki zarabiały i tego samego oczekiwałem od nich. Jak bym wyglądał, gdybym tropił dziewczynę, czy nie dostała jakiejś ekstra premii a potem chciał w tym partycypować wygłaszając pełne hipokryzji komunały o sprawiedliwości itp? Boli, jak ktoś zarabia więcej? To znaczy, że jesteś zawistnym i zazdrosnym człowiekiem o bardzo niskim poziomie etycznym. Mnie jakoś nigdy nie bolało, że cześć partnerek prawdopodobnie zarabiała/posiadała więcej ode mnie - wręcz przeciwnie! 2. Co mają do tego obowiązki domowe? Czy ktoś kogoś zmusza do prasowania, sprzątania, mycia kibli? Czy wasi partnerzy/partnerki mają dwie lewe ręce? Zalatuje tu mocno średniowieczem - baba w kuchni a chłop w pracy. 3. Co ma do tego kto na co wydaje? Ja tak też mogę się licytować - jak się ma twój fryzjer do moich kosztów utrzymania samochodu które przekraczają tysiąc miesięcznie? (paliwo, serwis, ubezpieczenie, amortyzacja) - jak ktoś więcej wydaje a mniej zarabia to znaczy, że ma być/jest PASOŻYTEM i to materialistą, tak? Jak najdalej od tak myślących ludzi! 4. Co taka awantura, że ZAPROPONOWAŁ? Wam, babom, z relacjami międzyludzkimi ciągle pod górkę - facet ma się wszystkiego domyślać po czym w 100% trafiać w wasze chore imaginacje. Inaczej zaraz wielki foch :) A może by tak docenić starania partnera, przemyśleć, udzielić konkretnej odpowiedzi? Ale to, co dla faceta normalne jest za trudne dla 99,999% bab. 5. Jeśli nas nie stać na samodzielne życie to jest to NASZ PROBLEM. I nie można tu winić partnera, że nie chce sypnąć hajsem - każdy ma święte prawo decydować o swoich pieniądzach. Potem ja bym się czepiał, że ona wydała na lasery 2 tys. a ona, że kupiłem spojler do auta za 6 tys. 6. Ja zawsze się rozliczałem pół na pół i miało to dużo zalet: - nie obchodzi nas, ile kto zarabia i na co wydaje, nie martwimy się, czy nam partnerka kochana wydała czynsz na depilację - jest motywacja, by się dorabiać oraz oszczędzać - nikt nikogo nie próbuje kantować, zatajać dochody itp - nikt nie czuje się pokrzywdzony albo ciężarem dla drugiej osoby - nie ma niekończących się debat i kłótni o kasę - łatwiej planować wydatki - nie ma problemów przy rozstaniu 7. Oczywiście są możliwe różne odstępstwa itp. Facet może płacić np. 75% ale baba więcej robić w domu - to jest do dogadania się. Ale trzeba ROZMAWIAĆ baby, a nie pie....ć o partnerstwie a potem strzelić wielkiego focha gdy partner próbuje coś ustalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baby ...i...baby...twoje nazywanie kobiet babami :( wiesz co ? Baby to masz w nosie i sobie wyczysc tego nochala bo ci swieczka wisi :D Kobieta ma placic polowe,a jezeli malo zarabia to musi na okraglo dorabiac i nie bedzie dla ciebie miala czasu .Tobie to pewnie obojetne bo masz kase i pojdziesz na dziffki ? A moj facet placi wszystko i nie pozwoli zebym sie dokladala :P Czasem kupuje jedzenie ,owoce ,warzywa i rozne drobiazgi potrzebne w domu i place za to z wlasnych pieniedzy. Moj chlopak chce zebym nie miala zmartwien i zebym byla szczesliwa a ja dbam o to ,zeby on mial ze mna dobrze i fajnie nam sie ze soba zyje . Gdybym ja miala za wszystko placic polowe to wole placic wiecej i mieszkac sama , od czasu do czasu sie z nim spotykac i nie miec obowiazkow .;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten Henius to obrzydliwy facet ,pewnie zadna go nie chce a tutaj udaje wazniaka :P mnie kiedys jeden proponowal wspolne mieszkanie i placenie po polowie to go wysmialam :Dpowiedzialam mu ze jest wielu innych ,ktorzy by mnie chcieli i nie musiala bym nic placic :P Mieszkam sama a czasem pomieszkuje u mojego chlopaka a on u mnie i jest nam dobrze razem i niech tak zostanie jak najdluzej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Gdybym ja miala za wszystko placic polowe to wole placic wiecej i mieszkac sama , od czasu do czasu sie z nim spotykac i nie miec obowiazkow " hahahhahahahhahahha :D:D:D::D:D :):) brak słów............. wolisz albo mieszkać sama i dawać d**y bez zobowiązań albo mieszkać z nim i dawać d**y w zamian za to, ze on płaci opłaty :D:D:D sponsoring przy tym to pikuś co ja mówię - Pan Pikuś :D::D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tobie tylko o d**e chodzi ? Ja sie z byle jakimi padalcami nie zadaje sie . Facet musi miec klase ! A zwiazek to duzo wiecej niz seks .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy wy kiedys zyliscie w prawdziwym zwiazku ludzie??? Nie chodzi mi o sluby, wesela, dzieci...chodzi o zwiazek...Skoro decydujecie sie razem zamieszkac, dzielic lozko, talerze, reczniki itp a boicie sie dzielic kasa to jest jakies chore...heh...żal. ...Roznie bywa w zyciu, raz jedno moze stracic prace I byc bez dochodu, raz drugie..W zwiazku nalezy sie wspierac I rozumiec...Facet z rozumem ktory zarabia 3 razy wiecej od swojej zyciowej partnerki sam od siebie powinien zaproponowac najbardziej odpowiedni podzial...W zwiazku nie ma miejsca na szukanie odpowiedzi na kafe...w zwiazku jest obowiazkiem szczerosc I jeszcze raz szczerosc...Jezeli nie dogadacie sie sami to nie dogadacie sie nigdy...Byc sobą, szczerą osobą to jest jedyna najwazniejsza rzecz w kazdym zwiazku...granie kogos innego jest trudne I na dluzsza metę bardzo meczace...Jeden facet jest szczery I nie zarobi duzo oszczedzajac na wlasnej partnerce inny to skapiradlo I takim zostanie, cieszy sie kazdym groszem, boi sie I drży kiedy ma wydac, a wiekszosc potrafi wydac w barze na kompanow ogromne sumy a potem oblicza kobiete z kazdego grosza w domu....Nie jeden tak liczyl dopuki sie nie przeliczyl...stad zwiazki sie sypia, z terroru psychicznego najbardziej, a niestety ograniczenia finansowe to jedna z cech terroru psychicznego...polecam psychologiczne tematy...Zwiazek czyli unia dwojga serc, dwojga cial, dwojga wspolnikow w zyciu .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerość w związku nie jest receptą na udane życie we dwoje. Taki zawsze szczery jest szczery w związku, a każda kobieta go porzuca i zawsze szczery musi korzystać z usług prostytutek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty "zawsze szczery " ? chyba sam ze soba nie jestes szczery :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja płacę po połowie
poszłam do dodatkowej pracy, żeby mieć pieniądze, pracuję teraz 7 dni w tygodniu, ale daję radę - większość czasu nie ma mnie w domu, jem na mieście, w lodówce mam tylko małą półkę na której czasem coś mam, reszta jedzenia jest mojego faceta i on za nie płaci. nie wzięłam od niego ani grosza i jestem z tego dumna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze to się cieszę, że nie mam takiej dziewczyny jak tutaj wypisujące swoje komentarze. Postawa roszczeniowa pełną parą. "Ja zarabiam mniej więc mniej muszę płacić aby zostało na moje potrzeby." Nóż się w kieszeni otwiera jak takie coś czytam. Jakby mi dziewczyna tak powiedziała, że mam za nią płacić bo jej musi zostać więcej na ciuchy i kosmetyki to bym jej w pysk szczelił. Toż to szczyt chamstwa i wykorzystywanie. . Jeszcze nawet małżeństwem nie jesteście a już wyciągacie rączki po czyjąś kasę. Takie wolne i wyzwolone a na kimś zawsze musicie żerować. Mam propozycję dla waszych facetów. Niech przyjmą wasze zasady, że procentowo wg. zarobków i niech zmienią pracę na 1/4 etatu. Ciekaw czy byście były takie wtedy procentowo nastawione. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja płacę po połowie
nie wszystkie dziewczyny są takie roszczeniowe, mój facet zarabia 3 razy więcej ode mnie, a ja nie biorę od niego ani grosza, znalazłam dodatkową pracę i stać mnie na utrzymanie, kupuję mało ciuchów albo w lumpeksach, kosmetyki też najtańsze, ale mam swój honor i dumę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja płacę po połowie
a jak mnie na coś nie stać, to biorę pożyczkę, zresztą staram się odkładać miesięcznie ile tylko mogę. nie mam zamiaru być w najmniejszym stopniu ciężarem dla mojego faceta ani robić z niego sponsora!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli jednak mozna, zuch dziewczynka i osobie z takim podejsciem az milo kupic drogi prezent, na ktory samej by jej nie bylo stac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta juz widze jak kupujesz prezent kobiecie :classic_cool: nawet calowac w nadgarstek nie calujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie to smutne - dziewczyna pracuje 7 dni w tygodniu i kupuje najtańsze rzeczy, byle by mieć faceta przy sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie roszczeniowe panienki nawet nie mogą dostać "prezentu" bo prezent to coś nieoczekiwanego i danego z własnej woli. One przecież "wymagają" podarunków. Bo skoro jest jej facetem to musi jej sprawiać radość podarunkami. Ona przecież "mu się oddaje" i za to powinien ją po stopach całować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja płacę po połowie
smutne to jest robienie z faceta sponsora. a co ja niepełnosprawna albo dziecko, że sama na siebie nie zarobię? co do prezentów - mój mi daje raczej drobiazg na urodziny i święta i tyle. materialne rzeczy nie są dla mnie najważniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za dziadyga pisze o dawaniu :classic_cool: tfuuu bo ci co biora sa tacy cacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczery wracaj 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze szczery, ty nie jestes szczery tylko bez manier i ordynarny a to jest olbrzymia roznica. Starasz sie zranic ludzi, ich obrazic i sponiewierac. To jest twoj problem. Zadna ciekawa dziewczyna cie nie zechce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja płacę po połowie smutne to jest robienie z faceta sponsora. a co ja niepełnosprawna albo dziecko, że sama na siebie nie zarobię? co do prezentów - mój mi daje raczej drobiazg na urodziny i święta i tyle. materialne rzeczy nie są dla mnie najważniejsze xxx bo on idiotko to co zaoszczędzi na tobie odkłada! zarabiaj dalej, płać za wszystko i ciesz się z drobiazgów, a on w tym czasie spokojnie odłoży na mieszkanie i wesele, ale już nie z tobą, bo jako "ambitny materac" zostaniesz w odpowiednim zasie kopnięta w tyłek w celu wymiany na ładniejszą i zadbaną, która nie capi najtańszymi perfumami i ma porządnie zrobione włosy u dobrego fryzjera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fakt, ja jestem nieciekawa a chce szczerego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo on idiotko to co zaoszczędzi na tobie odkłada! zarabiaj dalej, płać za wszystko i ciesz się z drobiazgów, a on w tym czasie spokojnie odłoży na mieszkanie i wesele, ale już nie z tobą, bo jako "ambitny materac" zostaniesz w odpowiednim zasie kopnięta w tyłek w celu wymiany na ładniejszą i zadbaną, która nie capi najtańszymi perfumami i ma porządnie zrobione włosy u dobrego fryzjera xxx A idiotko z jakiej racji on ma odkładać na ciebie? Macie jakąś wspólność majątkową? Sam zarobił więc jego sprawa na co wyda. Jak chcesz lepiej żyć to może lepiej zarabiaj szmato. A nie od kogoś wymagasz. To nawet nie jest twój mąż. Won od jego pieniędzy k****.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość - skąd się biorą takie downy jak ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coraz więcej związków wylicza co do grosza, i alimenty z góry ustalone, kobiety stracił na równouprawnieniu ,mężczyźni się wycwanili... najlepszy układ to kiedy obie strony maja zarobki na podobnym poziomie, ale ile kobiet w Polsce ma ambicje? garstka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A idiotko z jakiej racji on ma odkładać na ciebie? Macie jakąś wspólność majątkową? Sam zarobił więc jego sprawa na co wyda. Jak chcesz lepiej żyć to może lepiej zarabiaj szmato. A nie od kogoś wymagasz. To nawet nie jest twój mąż. Won od jego pieniędzy k****. xxx a co ty tak jego pieniędzy bronisz ścierko? szykujesz się go odbić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Gość - skąd się biorą takie downy jak ty? xxx downy? nie wiedziałam, że prawda aż tak cię boli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko jest kwestią dogadania, ja z poprzednim partnerem miałam można rzec równy podział jeśli chodzi o finanse - oboje najniższa krajowa i niejednokrotnie on ode mnie pozyczał na wieczne nie oddanie na piwo...:/ ale na szczęście opamiętałam się i zerwałam bo ten zwiazek nie miał dalszej racji bytu....za to teraz jestem z kolejnym partnerem prawie 4 lata i wszystko wyglada totalnie inaczej, on sam zaproponował,że bedzie regulował wszystkie opłaty i dorzucał się do jedzenie bo zarabia dużo,a ja ze swojej wypłaty mam na paliwo, srodki czystosci, drobne spozywcze rzeczy i na własne ciuchy i kosmetyki. Nigdy mi niczego nie wypomniał ani nie patrzył krzywo na nowo kupioną rzecz - wrecz sprawia mu to radość gdy sobie kupie coś nowego i jestem zadowolona:) I nie chodzi tu o wykorzystywanie kogoś - to była jego propozycja i dość długi czas mnie do tego przekonywał bo ja upierałam sie na równy podział tak jak ze swoim ex,ale dał mi do zrozumienia,że planuje ze mna przyszłość, chce bysmy oboje byli szczesliwi i ze duma meska nie pozwoliłaby mu na to by przy takich zarobkach pozwalac kobiecie po równo płacić. Jak widac dużo zależy od faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×