czy wysmiewanie w latach szkolnych używacie

za coś wstydliwego w dorosłym życiu? co sie ciągnie za kimś?

up

up

up

bład, powinieneś sie schować pod ziemie buraku

Mam nadzieję, że to nie żadne głupie prowo. Odpowiadając na twoje pytanie to tak, po części muszę się zgodzić, w momentach słabości to będzie wracać, bo w końcu to właśnie to zbiło młodociane poczucie wartości.

Nie, ale tez nikt mnie jakos szczegolnie nie przesladowal.

szkoda że matka nie zrobiła na tobie aborcji jako na słabszym osobniku

pomiocie i buraczany łbie, inteligentni nikomu nie dokuczaja tylko plebs i patologia

-> 00:45:41 - w pełni się zgadzam, z tą różnicą, że jestem kobietą. Najzabawniejsze jest to, że większość tych oferm pozostała takim ofiarami losu i już niczego nie zmienia, nadal są pośmiewiskiem innych.

Jesteście socjopatami :)

"gość K odp. oj z tym to różnie bywa. często ci pomiatani wykorzystali tą frustrację z dzieciństwa i przerobili na motywację do osiągnięcia swoich celów." Racja, trzeba pokazać, że jednak nie jest się tym gorszym. Albo w końcu uwierzyć w siebie...

gość K jesteś tak żałosną lochą co zresztą widać po wpisach:) sama pewnie kogoś gnębiłaś. wiesz co ja robie w życiu dawniej wyśmiewana osoba? pracuje w biurze jako tłumacz przysięgły, a taka patologia która wyzywa ZAWSZE zostaje śmieciami, są bez pracy, z bachorami z wpadki siedzą w domach bez wykształcenia i z facetami alkoholikami, wiesz co ja robie jak ich mijam? śmieje im sie w twarz a im mało gały nie wyjdą

Bywa tez tak, ze niektorzy z tych kozlow ofiarnych, mszcza sie pozniej.

tak kończą osoby które wyśmiewały sie z innych, i kto tu teraz jest gorszy?:) zobacz na ludzi szowbiznesu wielu z nich było gnębionych

dlaczego uważasz że wszystkie tematy są moje?:D idz sama kobieto do psychiatry leczyć paranoje

Jasne, plujcie sobie dalej. Ofermy, które ja znałam w 80% powieliły schematy z domu, czyli kupa bachorków, brak kibla w domu i gnieżdżenie się jak szczury. Niektóre robią karierę na kasach czy w ccc. Tłuste są jeszcze większe, a brzydule jeszcze pokraczniejsze. Jedno się nie zmieniło - ich tępy wzrok i twarz przygłupa.

nie pocieszam sie tylko takie są fakty że ci wyśmiewani skończyli ze mną studia i mają dobre prace, a ci którzy gnębili są żywymi g***ami bez matury i niczego

gość K Jasne, plujcie sobie dalej. Ofermy, które ja znałam w 80% powieliły schematy z domu, czyli kupa bachorków, brak kibla w domu i gnieżdżenie się jak szczury. Niektóre robią karierę na kasach czy w ccc. Tłuste są jeszcze większe, a brzydule jeszcze pokraczniejsze. Jedno się nie zmieniło - ich tępy wzrok i twarz przygłupa. x chyba ci sie coś pomyliło bo to właśnie ci co wyśmiewali innych pracują w ccc, i na kasach :) moi przesladowcy właśnie tak pracują, w tesco na miesnym, orlenie albo cukrowni. i sama to potwierdzasz bo plujesz sie na każdym takim temacie. czyli potwierdzasz że jest ZEREM

role w życiu sie odwracają, to właśnie patologia przezywa innych :) i powielacie schemat który wynieśliście z domu, czyli bachory w wieku 19-20 lat, i możecie popisywać sie teraz w markecie na kasach :D hahaha

up

Nie, zrobiłam sobie cycki a wyśmiewacze pomykają z deskami. Życie jest przewrotne.

mnie to w pewien sposób zahartowało, jako dziecko byłam mega wrażliwa. teraz też jestem, ale w normie :P z perspektywy czasu jest to dla mnie dobra lekcja, chociaż wtedy (w podstawówce) czułam się beznadziejnie z tego powodu. nic się nie dzieje bez przyczyny, ludzie. :)

aha i nie mam kontaktu z tymi osobami, nie czuję do nich żadnej urazy, raz na parę lat z kimś się spotkam całkowicie przypadkiem. i te same osoby, które traktowały mnie momentami podle, zachowują się, jakby się nigdy nic nie stało. oprócz jednej, która zawsze jak mnie gdzieś zobaczy, to patrzy się z politowaniem :D dwadzieścia kilka lat, a dziewczyna nadal przekonana o swojej wyższości... :D reszta myślę, że zrozumiała raczej, że to było głupie.

up up :)

powiem tak byłam wyśmiewana bo byłam wrażliwa i bardzo nieśmiała, a teraz tak moi prześladowcy wyrobili mi charakter że jestem jedną z najbardziej lubianych osób na studiach, i przebojowsza i bardziej odważna od nie jednego :D

poza tym nie przejmuje sie słowami obcych osób, gdy inni kładą uszy po sobie :D poza tym moi prześladowcy skończyli z bachorami w domu, facetami alkusami bez matury i pracują w tesco albo wcale :D gdy ja sie rozwijam.

przebojowsza :/ lubiańsza też?

Niech więcej ofiar się wypowie...

Ja byłam wyśmiewana,gnębiona itd a teraz co? jestem sama ale to tez z innego powodu ale faktem jest,że nie potrafię zaufać facetom. Zreszta w ogóle nie potrafie z kimkolwiek zawierać dłuższych znajomości,jestem samotna i jest mi z tym źle ale facetom nigdy nie zaufam i nie jestem feministką jakby ktoś pytał.Mam 30 lat a nigdy nie byłam w związku, do niedawna myślałam,że mam przyjaciela ale okazało się inaczej zostawił mnie tak jak wszyscy.Ale może to i lepiej ,tak ma byc i koniec a ja muszę sie tylko z tym pogodzić,że nigdy nie będę szczęśliwa.