Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Lubicie chodzić do kościoła ?

Polecane posty

Gość gość

Ja lubię bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
różnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W przeciagu 15 lat raz bylem w kosciele - na pogrzebie. Nigdy do kosciola nie lubilem chodzic, zawsze mi sie nudzilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nienawidze. A w ogole po co tam chodzisz, pamietasz cos z kazan czy jestem baranem ktory chodzi bo tak trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze nie wiem dlaczego mnie obrażasz i wyzywasz od baranów- mało wyniosłeś ze szkoły, wiec chyba Ty masz jakieś zadatki na bycie baranem. Gdybym chodziła ''bo tak trzeba'' nie pisałabym że lubię -logiczne nie? Zresztą nie bardzo rozumiem co to znaczy że ''tak trzeba''.Trzeba to do pracy chodzić i podatki płacić..Reszta spraw w życiu jest bardziej lub mniej dobrowolna-a już chodzenie do koś/ cioła to całkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy słowo lubię jest tu adekwatne, czasem msza jest wielkim przeżyciem, a czasem nie czuję nic, nie wiem od czego to zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie się czasem też nudziło, ale to bardzo rzadko, na ogół msza czy nabożeństwo jest wspaniałym czasem wielkiej bliskości B o. ga, takiej jedności,radości, i w ogóle,trudno to opisać w słowach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowa
Czasami lubie, a czasami nie. Jak nie jestem u rodzicow, to chodze tylko wtedy gdy czuje taka potrzebe bo inaczej nie ma dla mnie sensu, ale jest od tego wyjatek - Jak jestem u rodzicow to jak mi sie nie chce to i tak ide, bo wiem ze by sie zalamali jako bardzo religijni ludzie ze ich corka czesto nie chodzi do kosciola jak jej sie nie chce. Wiem wiem to hipokryzja ale w tej sytuacji wybieram mniejsze zlo, bo co mi da to ze bede szczera z rodzicami w tej sprawie - osobiscie nic mi nie da, nikogo to nie uszczesliwi ani mnie ani moich rodzicow, ktorym to tylko sprawi bol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też tak mam że czasami lubię czasami nie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubię, ale mam nerwicę i niestety przerzuciła się ona na religię i nie chodzę do kościoła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja lubię ale nie zimą, nie wiem dlaczego tak zimno jest w tych budynkach :( Coś okropnego, jakby nie można było porządnie napalić. Poobniżać te sufity (komu one potrzebne takie wysokie?)i dogrzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo to już choroba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja całą zimę słucham w radiu bo każda wizyta w kościele konczy się grypą, albo inna infekcją .Współczuję nerwicy-a czym ona sie objawia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chodziłem za dzieciaka bo mnie rodzice prowadzili. Zawsze była to dla mnie wielka nieprzyjemność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania17171717
Ja nie, bo tam nie ma nawet WC :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo to już choroba hehe :D Czemu choroba ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma wc? U nas jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.04.14 Współczuję nerwicy-a czym ona sie objawia? Boję się iść do kościoła, a nawet się modlić. Wydaje mi się, że ciężko zgrzeszyłam, nie wyspowiadałam się do końca, a do tego mam natrętne myśli obrażające Boga :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
45 lat nie chodziłem na gorzkie żale a ostatnio byłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A macie jakieś marzenia związane z np mszą ? Co byście dajmy na to zmienili albo coś takiego? Bo np ja chciałabym żeby był taniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja aby koscielny zamiast zbierac na tacę to rozdawął ludziom kasę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość no ja tez byłam właśnie ostatnio na gorzkich żalach,pierwszy raz w życiu a mam po 30 tce. Poryczałam się jak bober

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.04.14 Hahaha :) Zawsze można wrzucic taką propozycję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłem chyba po 4 latach. Brat był chrzestnym. Stanąłem z tyłu. Patrzę po skosie, a tu atrakcyjna dziewczyna jak szlak. Potem klękanie a tu lasce z podczas klękania wyszły koronkowe stringi ze spódnicy. Wywnioskowałem też ze ma czarne pocznochy bo braku ich na stringach. Takze miod malina. Za tydzien znów idę. Muszę się zebrać, żeby zagadać. Nie sądziłem ze takie eleganckie kobitki tylko w kosciele teraz mozna poznac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Racja Modelka. Co prawda nie każdy odprawiający ma dar do mówienia ciekawych kazan, ale niektórzy jak mówia to pół koś / cioła nie oddycha, a drugie pół beczy albo się śmieje-bywałam na takich, to jest coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mądre kazania... hmm. A czy nie przeszkadza wam brak merytorycznych argumentów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie znoszę chodzić, już od dzieciństwa nie lubiłam i to była męczarnia dla mnie i w ogóle podczas kazania miałam wrażenie jakbym była w jakiejś sekcie, bo wszyscy stali i wlepiali oczy w księdza który mówił co i jak :o chodzę tylko wtedy gdy muszę (ślub, pogrzeb lub spowiedź żeby mieć papierek do ślubu albo do bycia chrzestną) albo dla towarzystwa np. podczas świąt. Co dziwne to moja 3 latka uwielbia kościół i ciągle mnie męczy, że chce tam iść a dziś wyciągnęła z szuflady na biżuterię stary różaniec i mówiła że ona go chce bo to są piękne korale :o ciągle się boję żeby mi na zakonnice nie poszła :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dareios ale argumentów merytorycznych jest sporo. Tylko trzeba otworzyć serducho :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×