Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

brat męża zepsuł nam święta, nie przyjedzie na nasze wesele

Polecane posty

Gość gość
w nosie mam wasze wesela. na chleb nie mam,a na wesela mam miec? tak nie jade do brata meza na wesele i mam to w trąbce. on o rodzinie zapomnial, o matce tez. raz na rok żigolo w gosci przyjadzie z niemiec i wielkiego niemca zgrywa. niech spadaja dorobkiewicze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem po co bierzecie slub koscielny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale się wkręciłyście w to prowo:Ojesteście strasznie ograniczone,ciągniecie dyskusję a autorka się z was śmieje.Nie posikajcie się z podniecenia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie, ze to prowo, bo niedawno był temat laski, która pisała, ze nie jadą na wesele do brata męża, bo maja małe dziecko i nie chce im się jechać przez cała Polskę. Co ciekawe, odpowiedzi były zupełnie inne, że powinni jechac, bo to wesele brata i nie wypada, aby na nim nie byli. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, niestety to nie prowokacja. Podeślij link do tamtego tematu chętnie poczytam odpowiedzi. Najwidoczniej tam wypowiadały się normalne osoby, które podobnie jak ja uważają, że na weselu rodzeństwa trzeba być choćby się paliło i waliło. Wesele ma się raz w życiu. Niestety, ale jeśli szwagier i jego nienormalna żona mają nas za nic to trudno. Nie rozumiem też tych wypowiedzi, że teściowie nie powinni płacić za wesele? Przecież skoro chcą, córce urządzili, drugiemu synowi coś tam się dołożyli do garnituru i obrączek. Czemu mają niby nam nie dać? Moi rodzice są biedni, czesto brakuje im do pierwszego i choćby bardzo chcieli nie pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moj maz nie byl na weselu brata ,wlasnie wtedy wyjechal za granice do pracy.Loty byly drogie a on dopiero zaczynal sobie radzic w zyciu.Wiadomo koperte brat dostal swoja droga.Nigdy w zyciu nikt mu nie wypomnial ,ze nie byl na weselu brata ,kazdy to rozumial.A po roku bylo nasze wesele i brat przyszedl i swietnie sie bawil na naszym weselu.Jesli macie normalna rodzine ,dobre relacje i kochacie sie nie powinno byc problemu z twojej strony autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pazerna krowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My nie jedziemy na wesele szwagra. Podobnie jak u autorki byliśmy już na ślubie cywilnym, na chrzcinach ich dzieci. Nie ma zapewnionego noclegu, kazdy ma jechac sam. Nie wiem jak oni sobie to wyobrażają, ale wygląda to tak jakby im na gościach nie zależało. Mimo, że brat męża z żoną i dzieckiem spali u teściów to zapewniliśmy im pokój w lokalu, gdzie mieliśmy wesele, tak by mogli w spokoju uśpić dziecko, nakarmić, przewinąć. Skoro oni nawet nie fatygowali się żeby zaprosić rodzinę osobiście, bo to zbyt daleko to dla nas też może byc za daleko. Kupimy im skromny prezent, bo przy okazji ślubu cywilnego daliśmy im 1500 zł, co dla nas nie jest małą kwotą. I na wakacje jedziemy jak najbardziej. W połowie czerwca 14 dni w Austrii, z początkiem września 10 dni w Portugalii. Przynajmniej odpoczniemy. Możecie pisać o mnie, co chcecie, ale skoro oni mają nasz komfort w d***e to dlaczego mamy się wysilać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha ha to wasz ślub a nie brata nie jego małpy nie jego cyrk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jesteś pazerna koza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×