Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

komunia u dziecka,gdy rodzice po rozwodzie.

Polecane posty

Gość gość

Jak u was wygladala?czy zaprosiliscie ex wraz z nowa rodzina? Jaka byla atmosfera? A moze ex wcale nie przyjechal? Czy robiliście sobie wspolne zdjecia z dzieckiem? Jak wygladala kwestia finansowa(prezenty i organizacja komunii)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylam na takiej komunii jako gosc,matka dziecka zachowywala sie niezręcznie przy bylym mężu(moim wujku) i jego rodzinie,opowiadala historyjki typu pamietasz jak bylismy gdzieś tam,a wtedy to tańczyliśmy to.., to bylo żenujące, wujek sie wkurzyl juz w ogóle jak ciotka chciala udawać super rodzine i przytulać sie przy zdjęciach do wujka,skonczylo sie ze wujek z rodzina wyszedl wkurzony,niesmak pozostal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podbijam bo sama jestem ciekawa jak to będzie wyglądało, też mam zaproszenie i najchetniej bym nie poszła bo wiem że będzie jej ex z nową dziewczyną, jej matka podaje się za babcie, siostra za ciocie itd i nie rozumiem jak to będzie wyglądać tym bardziej, że ex obarcza całą winą za rozpad małżenstwa właśnie teściów a komunia jest u siostry męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My z mężem zapraszamy jego byłą zone z partnerem, jej matkę i brata też na przyjęcie.Czy przyjdzie nie wiem, ale to święto dziecka, więc mam nadzieję, że tak, choć na razie ma syna gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nowych partnerow i partnerki rozumiem tylko i wylacznie wtedy, jesli dziecko z matka (czy ojcem) jest zaprzyjaznieni i w zdrowych relacjach z nimi, ale nie chce mi sie wierzyc ze nowi partnerzy rodzicow sa zaprzyjaznieni z ex i jego dziecmi. wiec dla mnie glupota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja szwagierka była na takiej komunii ( chrzestniaka). Rodzice w trakcie rozwodu - istna wojna. Wyglądało to tak - w kościele problemu wiadomo nie ma , po mszy były wspólne zdjęcia - oboje rodzice pozowali do zdjęć ( moim zdaniem dobrze - to w tym dniu dziecko jest najważniejsze). Ale jeśli chodzi o przyjęcie nie potrafili z tej nienawiści do siebie zorganizować przyjęcia wspólnie , może i "dziwnie" to wyglądało,ale skoro inaczej się nie dało ? To i tak bywa ;) Matka dziecka przyjęcie organizowała w restauracji.Zaprosiła TYLKO gości ze swojej strony i dziecko było na przyjęciu do 16.A potem pałeczkę przejął tatuś który zorganizował przyjęcie u siebie w domu,zaprosił tylko swoich gości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego mamy nie zaprosić? To święto dziecka skoro razem je wychowujemy to normalne, że ja będę, a skoro matka ma partnera to niech z nim przyjdzie. Stosujecie podwójne standardy? Wy i Wasz partner tak, ale były mąż sam? Trochę to nie fair i dziecinne zachowanie, no chyba, że ta partnerka bylego rozbiła Wasz związek, to jestem w stanie zrozumieć takie stanowisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Był eks, i jego rodzina (bez dziewczyny), obiad robilam w domu. Zachowywaliśmy się normalnie, bo rozstaliśmy się bez awantur. wszystkie koszty jak zwykle spadły na mnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam w tym roku,zaprosilam tylko bylego męża bez jego p***y i ich bękarta, i mam zamiar robić rodzinne zdjecia i wyslac mu na maila lub poczta żeby ja w****ic dodatkowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawi
A czy dziecko na ołtarz prowadzi tatus czy nowy partner matki? Mam w 2015 dwie komunie swego dziecka z byla i partnerki obecnej za cholere nie wiem co zrobic i jak to wszystko ma wygladac.Powiedzialem bylej ze do kosciola przyjade na przyjecie nie znow moja obecna partnerka prosi mnie bym zaprowadzil jej syna bo ja go wychowuje nie tatus.Byla partnerka jest bardzo konfliktowa ma nowego partnera i roczne dziecko z nim pieniedzy jak lodu a ciagle tylko daj daj daj powiedzialem jej ze na komunie syna do celow wydatkowych podaruje jej nie wiecej jak 500zl vo mnie nie stac 2600zl wyplaty - 500zl alimenty 500zl kredyt ona na wychowawczym byla PH on firma budowlana. Ile wypada podarowac synowi jako prezent na komunie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cytuję " A czy dziecko na ołtarz prowadzi tatus czy nowy partner matki? " Pierwszy raz słyszę by ojciec prowadził dziecko do ołtarza podczas komunii....No , chyba że pochodzimy z innych rejonów lub inne "wynalazki" dany ksiądz wprowadza ;) Jedynie co to ksiądz przed wejściem do kościoła wita dzieci a tuż po rodzice dziecko błogosławią. Potem w dalszej części kiedy zapalamy świecę - zapala ją TYLKO ojciec dziecka i podaje je dziecku. A co do pytania - wiesz uważam że komunia to święto dziecka i dobrze by było gdyby rodzice sie dogadali w tej kwestii. Aczkolwiek niestety jeśli mają być wojny ..... lepiej uroczystość podzielić. U mojej szwagierki też była bardzo skomplikowana sytuacja. Ona jest chrzestną ( jest teraz mężatką ) a chrzestnym jej były narzeczony który zostawił ją tuż przed ślubem.... Mało tego rodzice dziecka w trakcie ostrego rozwodu. Tam nie dało się by ktokolwiek na czas uroczystości się "pojednał". Dlatego też były dwie uroczystości . x godzin u matki - i były wtedy tylko goście z jej strony. A potem x godzin u ojca. W tym roku przystępował do komunii syn mojego kuzyna. Dziecko mieszka z matką i jej nowym chłopakiem. Kuzyn w chwili obecnej ma żonę . Kuzyn z byłą mieli długi okres czasu konflikt ( zostawił ją bo go zdradziła) , nie wiem na jakiej stopie teraz rodzice są , ale wiem że oboje idealnie zajmują się dzieckiem i jeśli chodzi o dziecko decydują wspólnie. Tak więc komunia odbyła się w domu matki i jej partnera.Na uroczystości i przyjęciu był kuzyn z żoną oraz dziadkowie ze strony ojca. Koszty wszystkich wydatków były podzielone na matkę i ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Prosze o rade... moj syn w maju idzie do Pierwszej Komuni Sw.  Jego ojciec zostawil nas 8 lat temu i mieszka za granica, od kilku lat maja kontakt internetowy sporadyczny , raz na 2 lata pojawi sie w Polsce. Ja od 3 lat mam nowego partnera, mieszkamy razem, mamy wspolnie 10 miesiecznego synka, rodzenstwo za soba przepada ;) Moj partner uwielbia syna z poprzedniego zwiazku, dogaduja sie swietnie. W zeszlym roku jak ojciec byl u syna powiedzial mi ze sie ozenil i ma dziecko w drodze....ja nigdy nie widzialam , nie rozmawialam z jego nowa partnerka, moje pierwszo komunijne dziecko rowniez, chyba nawet nie wie ze tata ma zone ;) Na komunie wyslalam zaproszenia do dziadkow za granice, do matki chrzestnej, do ojca i jeszcze do jego dwojki rodzenstwa....Dziadkow syn zna bo odwiedzaja raz w roku, matki chrzestnej niestety nie bo z chrzcin nie pamieta;) Dzisiaj sie dowiedzialam bo byly zadzwonil z informacja ze zaproszenia jeszcze nie doszly ale on napewno bedzie z zona, dziadkowie i chrzestna tez, nie wie jeszcze czy brat z dziewczyna tez przyjedzie.................. i mnie wbilo w krzeslo..... zapraszalam bez osob towarzyszacych, co ma dziewczyna wujka ktorego syn na oczy nie widzial do jego pierwszej komuni sw???? A jego zona? Jeszcze pewnie z brzuchem..... Czy pierwsza komunia sw jest odpowiednim momentem aby dziecku ja przedstawic i poinformowac ze bedzie mial jeszcze jedno rodzenstwo???? Czy to nie cyrk? Na zaproszeniu napisalam TATA , a nie tata z zona..... Prosze o porade co zrobic w takiej sytuacji Kaska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 minut temu, Gość gosc napisał:

Prosze o rade... moj syn w maju idzie do Pierwszej Komuni Sw.  Jego ojciec zostawil nas 8 lat temu i mieszka za granica, od kilku lat maja kontakt internetowy sporadyczny , raz na 2 lata pojawi sie w Polsce. Ja od 3 lat mam nowego partnera, mieszkamy razem, mamy wspolnie 10 miesiecznego synka, rodzenstwo za soba przepada 😉 Moj partner uwielbia syna z poprzedniego zwiazku, dogaduja sie swietnie. W zeszlym roku jak ojciec byl u syna powiedzial mi ze sie ozenil i ma dziecko w drodze....ja nigdy nie widzialam , nie rozmawialam z jego nowa partnerka, moje pierwszo komunijne dziecko rowniez, chyba nawet nie wie ze tata ma zone 😉 Na komunie wyslalam zaproszenia do dziadkow za granice, do matki chrzestnej, do ojca i jeszcze do jego dwojki rodzenstwa....Dziadkow syn zna bo odwiedzaja raz w roku, matki chrzestnej niestety nie bo z chrzcin nie pamieta;) Dzisiaj sie dowiedzialam bo byly zadzwonil z informacja ze zaproszenia jeszcze nie doszly ale on napewno bedzie z zona, dziadkowie i chrzestna tez, nie wie jeszcze czy brat z dziewczyna tez przyjedzie.................. i mnie wbilo w krzeslo..... zapraszalam bez osob towarzyszacych, co ma dziewczyna wujka ktorego syn na oczy nie widzial do jego pierwszej komuni sw???? A jego zona? Jeszcze pewnie z brzuchem..... Czy pierwsza komunia sw jest odpowiednim momentem aby dziecku ja przedstawic i poinformowac ze bedzie mial jeszcze jedno rodzenstwo???? Czy to nie cyrk? Na zaproszeniu napisalam TATA , a nie tata z zona..... Prosze o porade co zrobic w takiej sytuacji Kaska 

Jeżeli wszystkich zapraszasz bez osób towarzyszących to poinformuj męża, że taką masz zasadę i ma się jej trzymać. Chyba, że chce pomóc w organizacji oraz zapłacić za połowę wtedy może ustalać swoją listę gości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Tutaj nie chodzi o koszty........... nie 0 100 czy dwie wiecej za  dodatkowych gosci w restauracji.... to jest Komunia a nie wesele... zaprosilam go , jego rodzicow, jego cale rodzenstwo w tym matke chrzestna, to jest uroczystosc mojego syna, nie moja..... kontaktow z bylym nie utrzymuje praktycznie wogole, nie zabiera syna i nie zajmuje sie nim przez te wszystkie lata bo mieszka na drugim koncu europy, kontakt z synem ma przez skypa od czasu do czasu...... z babcia tamta tez.... i ciesze sie ze ma bo nie czuje sie gorszy , odrzucony....... chodzi mi tylko o "dziewczyne" czy "chlopaka" jego brata czy siostry???? No i o jego zone ktora NASZEGO  syna widziala moze na zdjeciu..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Upp

Ja zaprosiłas byłego na komunie to dla mnie wydaje się oczywiste, że będzie z żoną. Albo zapraszaj oboje albo żadne.  Natomiast nikt nie każe ci zapraszac ich na przyjęcie z okazji komunii. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia

Witam, syn ma komunie w maju 2020r,jestem.z mezem w trakcie rozwodu on juz dwoje dzieci z inna. Ja w zwiazku od roku. Pytanie, czy zaprosic tez rodzinę obecnego partnera, z którą mam fajny kontakt rodzicow, brata z rodziną ?chce tez zaprosic bylych teściów, bo syn ma fajny kontakt z babcia, ale zastanawiam sie na mężem z partnerka i ich dziecmi, tym bardziej ze ona tez ma miec komunie swojej corki.z mojej strony bedzie tylko moja siostra z mężem, rodziców juz nie mam, wiec jeżeli ojciec nie przyjdzie to u syna nie bedzie prawie nikogo  dlatego bedzie mu przykro i mysle czy nie zaprosic tez wlasnie rodziny mojego obecnego partnera, my chodzimy tez do nich na uroczystosci, na komunie ich corki tez pojdziemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

wydaje mi sie,ze z takiej okazji mozna schowac swoje urazy do kieszeni i zachowywac sie jak rodzice dziecka,ktore ma swoj wielki dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×