Mam dość pracy z ludźmi! wizażysta

Pracuję jako wizażysta. W zawodzie od kilku dobrych lat. Dopadło mnie załamanie nerwowe, albo zwyczajnie się wypaliłam. Praca z gwiazdkami TV wykańczała mnie psychicznie. Ciągły bieg, stres.. Stwierdziłam, że będę pracować z przeciętnymi ludźmi- panny młode, klienci indywidualni. Niestety jest gorzej niż z celebrytami. Ciągle postawa roszczeniowa, traktują mnie jak g***o, w kółko jakieś pretensje, pytania -"dlaczego taka cena...Pani Krysia robi makijaż za 30 zł" -"a dlaczego to jest zrobione w ten sposób? w Telewizji robili inaczej". Pójdzie do laski, która odwala tandetę i pracuje pędzlami, których nie myła od momentu kupna i są zadowolone. Przyjdą do mnie i ciągle marudzą, kręcą nosem, obrażają. Ostatnio usłyszałam od jednej: 'o jej...ale ma Pani obrzydliwą bliznę na szyi. nie da się z tym nic zrobić?" (blizna w skutek poważnego wypadku). Czy ktoś z was pracuje z klientami? jak sobie radzicie?

Ojej przejmujesz się wszystkim to zamknij się w jakiejś norze i nie wychodź. Jesteś ofermą i już.

To normalne w Polsce ,tak jest w kazdej branzy, jak robisz cos uczciwie i porzadnie i sie cenil to bedziesz klepal biede. Ludzie w Polsce oczekuja taniej tandety, dlatego tez nie ma w tym kraju nic porzadnego, zarcie , odziez, mieszkania to masowa tandeta. Poza ty Polak ci nie da nigdy zarobic chociazby sral pieniedzmi.

Valther- sam jesteś ofermą, która niczego w życiu nie osiągnęła. typowy polaczek, który jedyne co potrafi to obrażać ludzi.

gość- masz rację. Zaczynam poważnie myśleć o wyjeździe. Niestety u nas w kraju nikt nie szanuje specjalistów.

Jak sie zaraza jakims swierzbem albo grzybem czy opryszczka to moze zrozumieja. A takiego grzyba mozna sie nigdy nie pozbyc. Tak jest ze wszystkim, ludzie chca wszystkiego za darmo.

a znasz kinge k. wizażystkę? uwaza sie za bostwo, a moim zdaniem jest szpetna, tylko zrobiona

ja robię również przy upiększaniu, ale pracuję jako manicurzystka. też rzygam tą robotą. polaczkowie są paskudni

Wywyższasz się i uważasz za nie wiadomo kogo, to nic dziwnego, że klienci Cię drażnią.

"Wywyższasz się i uważasz za nie wiadomo kogo, to nic dziwnego, że klienci Cię drażnią"- co za nonsens. nawet mnie nie znasz, nigdy ze mną nie rozmawiałaś a już mnie oceniasz i twierdzisz, że się wywyższam. to samo mogłabym napisać o tobie.

Przeciez wiadomo, najbardziej wredny, zlosliwy, jedzowaty narod na swiecie.

Wizzu na jakiej podstawie oceniasz mnie skoro mnie osobiście nie poznałeś? Świetnie, jestem nieudacznikiem bo tak znaffca przed kompem powiedział. <3 Oceniam osobę na podstawie tkstu który napisała, łatwo widać, że przejmuje się wszystkim i nie potrafi odszczeknąć się właśnie takim polaczkom, którzy muszą skomentować każdą bliznę czy wysoką cenę. Pozdrawiam:)

właśnie to zauważyłam po niektórych postach...niestety :/

Ja też pracuję z ludźmi. Jestem agentem ubezpieczeniowym. I choć zawsze lubiłam swoją pracę, to ostatnio mam dość i mam ochotę uciec gdzie pieprz rośnie. Mam dość ludzi, ich pomysłów itd. Mogłabym książkę napisać.

poznałaś*

"Świetnie, jestem nieudacznikiem bo tak znaffca przed kompem powiedział. <3"- no właśnie...sama mi napisałaś, że jestem nieudacznikiem. Jak łatwo jest kogoś ocenić i obrazić prawda??? a skąd ta pewność, że nie odpowiedziałam w odpowiedni sposób?

gość to daj pracę tym, którzy chcą pracować z ludźmi a ty sobie załóż firmę jednoosobową, jako specjalista (nie wiem od czego jesteś specjalistą ale taka wybitna jednostka nie mogla się marnować) i nie marudź

Valther- jesteś bezrobotna czy się mylę?

po pierwsze nie napisałaś a napisałeś - ja siebie poprawiłem to wypadałoby również się poprawić. Po drugie - oceniłem ciebie na podstawie twoich wywodów i nie tak bezpodstawnie. Przyznaję, krótko się znamy, ale z tych wywodów można wywnioskować dużo o tobie babe.

Nie nie martw się o mnie- nie jestem bezrobotny, nie boję się również pracy z ludźmi.

Valther- przestań pieprzyć te kocopały. siedząc za komputerem łatwo jest oceniać i krytykować. nie w każdym zawodzie możesz walić pyskówki do klientów...mało tego...musisz robić z siebie idiotę, jeżeli chcesz pracować i mieć klientów. plotki na temat jak potraktowałeś klienta rozchodzą się z prędkością światła i szybko możesz stracić wszystkich kientów.

ok a pokażesz mi, gdzie kazałem walić pyskówki?

Wyrażasz się o innych wizażystkach pogardliwie i obrażasz je, chociaż tak naprawdę ich nie znasz. A co to klient nie może Cię zapytać dlaczego coś robisz tak, a nie inaczej, skoro ma inne doświadczenia? Nie może też zapytać o cenę i o to, dlaczego jest taka, a nie inna? Ja tego nie rozumiem. Jak robię komuś zlecenie, to wyjaśniam wszystkie wątpliwości i odpowiadam na wszystkie pytania. Dostarczam też dokładny cennik i wyróżniam co za co, jak jest ktoś nowy, kto na przykład wcześniej miał podobne rzeczy robione taniej. A jak trafia się niekulturalny kontrahent, to trafia na moją czarną listę i więcej nie mam dla niego czasu. Każda praca czasem męczy i w każdej zdarzają się ciężkie okresy, ale Ty chyba za nerwowa jesteś i zbyt zadufana w sobie. To klientka ma milczeć i łaskawej pani nawet nie może zapytać czemu coś jest robione tak, a nie inaczej? To ja ostatnio nawet nową dentystkę wypytywałam o szczegóły zabiegu, bo odbywał się inaczej niż u dotychczasowej i wszyscy cierpliwie mi wytłumaczyła, choć mogła się oburzyć o to, kto tu kogo leczy, a Ciebie o nic zapytać nie można?

Łatwość z jaką przychodzi nam ocenianie innych nigdy nie przestanie mnie zadziwiać. Nikt ci nie każe czytać moich "wywodów". Zapewne masz inne ciekawsze zajęcia. Szkoda twojego cennego czasu i klawiatury.

gość- problem w tym, że owa klientka doskonale znała cenę usługi. w którym miejscu napisałam, że nie przedstawiłam jej cennika? w którym miejscu napisałam, że nie przeprowadziłam z nią wywiadu? w którym miejscu obraziłam wizażystkę? nie dopisuj czegoś, czego sama nie napisałam.

"Wyrażasz się o innych wizażystkach pogardliwie i obrażasz je, chociaż tak naprawdę ich nie znasz"- ćpałaś coś czy może czytałaś zupełnie inny wątek a odpisujesz w innym? skąd ci to przyszło do głowy?

mój czas to mój czas i pozwolisz że sam zadecyduję czy mam w danej chwili ciekawsze zajęcia. Tak się sklada, że to jest akurat bardzo ciekawe i wystarczająco by je kontynuować. Oferujesz usługi - klient ma prawo pytać ciebie o nie. Uwagi dot. wyglądu też normalne - nie wiem jaki problem odpowiedzieć tak by zamknąć gębę. Nie doradzę, bo nie zasługujesz - oferuję trening personalny oczywiście za odpowiednią opłatą. Dla ciebie - zniżka.

"Nie doradzę, bo nie zasługujesz"- spoko. dobrej nocy :)

Teraz się tłumaczysz, a sama napisałaś, że klientka była zaskoczona ceną i powiedziała, że gdzieś tam biorą taniej. To ciekawe, kiedy ten cennik jej pokazałaś. A może po prostu była rozczarowana i uznała, że jak za Twoją cenę, to się nie popisałaś i właśnie ktoś inny zrobił lepiej, a taniej. I jak nie wiesz, w którym miejscu obrażasz inne wizażystki, to ja Cię kultury uczyć nie będę. Dobranoc.

gość- o kulturze to ty akurat masz zerowe pojęcie. żegnam :)