Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mamy stosujące antykoncepcje hormonalną tabletki jak to sie ma do nauki kosciol

Polecane posty

Gość gość
A ****ajcie się jak i kiedy chcecie skoro nie potraficie powstrzymywać popędu wasz problem, mój pies miał podobnie to go wykastrowalismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzki poped seksualny
porównujesz do zwierzęcego? To zwierzętom służy on jedynie prokreacji, ludzie maja orgazm, rowniez podczas współżycia nie prowadzącego do zapłodnienia. Seks zbliża ludzi, cementuje związki. Jeśli tego nie wiesz, to moze lepiej zajrzyj na dzial erotyczny - byc moze tam Twój partner wlasnie skarży się na oziębłość partnerki i zastanawia się, czy jednak nie poszukać kochanki..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pewnie ze porównuje! Jak któraś nie potrafi żyć zgodnie z zasadami bo ważniejszy jest dla niej orgazm niż mózg i sumienie to nic tylko niech poda łapę bratu mniejszemu. Bardzo mnie smieszy ta hipokryzja, kiedy ktoś niby jest jakiejś tam wiary ale gdy trzeba cos dla niej poświecić, np w katolickim kościele poświęca się swoja ochotę na seks (czekając na dni nieplodne kobiety) to juz wielkie halo, weto, bunt, jakim prawem ktoś mnie do czegoś ma zmuszać, a kler to, tamto, ale jak trwoga to do Boga będzie ;) Ps. Aaaa, a ja zawsze myslalam ze związek cementuje wspólne rozwiązywanie problemów, wspólna codzienność, widać się mylilam, ok, jak następnym razem mąż będzie miał kłopoty w pracy zamiast z num pogadac każe mu wskakiwac do łóżka na szybki numerek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem taki właśnie szybki numerek potrafi rozładować napięcie, stres i bardzo ale to bardzo zalecany dla zdrowia fizycznego i psychicznego..... i jeszcze jedno, kiedyś nie było celibatu, księża numerki uprawiali codziennie i nie było mowy o poświęceniu, czekaniu na dni niepłodne. zresztą teraz też nie jeden księżulek bzyk się na prawo i lewo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uuujujj....widze, ze kolezanka nie jest na bieżąco z top tematami KK w sprawie seksu :D bo o tezie o.Knotza, ze seks jest drugą do boskości to zapewne nie slyszalas? I ze asceza nie jest wcale dobra dla świeckich? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poprawka - seks jest drogą do boskosci ! przepraszam za literówkę w poście powyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łechtaczkę, organ kompletnie nieprzydatny patrzac z Twojego "zwierzęcego" podejścia do współżycia, sluzacy li tylko przyjemnosci stworzyl nam...? ...Bóg? A moze się mylę? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie, usprawiedliwiajcie swoje sumienia tym, ze lata temu w średniowieczu ksieża nie byli idealni oraz ze skoro super ekspres napisał ze ksieża maja co najmniej jedno dziecko na boku to to pewnie prawda bo przecież i TVN pokazywal to ja przecież mogę robić w takim razie co chce ha ha ha ale zabawne jesteście a knotza to ty w to nie mieszaj on jest ostatnim który by do antykoncepcji hormonalnej namawiał. :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pewnie ze Bóg stworzył łechtaczkę do przyjemności!!! W dni NIEPLODNE HELLO :D a nie kiedy mi się chce bo mam chcice!! Uwaga!!! Boska logika jest bardzo prosta- dał nam dni nieplodne aby wtedy się cieszyć seksem bez obawy o ciąże!! Lechtaczka to tylko bonus i premia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Knotz namawia do czerpania radosci z seksu, do zaprzestania widzenia go jako grzesznego i usprawiedliwionego jedynie prokreacją. A tak swoja drogą to jest dopiero zezwierzęcenia - współżyje jedynie ustępując atawizmowu przedłużenia gatunku :-o Knotz cytuje fragmenty Biblii o ...seksie i jego cudownej mocy... Ale Ty o tym pewnie nie masz pojęcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sam Bóg ci to powiedział? czy może nawiedzony księżulek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z lechtaczki to tez moge korzystać tylko w dni plodne? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha ha dalej dalej to miód na moje uszy, nie macie argumentów to się odgryzacie ze niby ksiądz jakiś nawiedzony mi cos tam powiedział, nie kochane, nawiedzony nie był ani on ani inni, jest jedna prosta prawda i zasada , żyjesz po kartolicku to i kochasz się po katolicku - w dni płodne gdy chcesz dziecka a nieplodne gdy nie chcesz :D nie uzywasz prezerwatyw, tabletek, spiral i innego badziewia, jako dorosła kobieta zgadzasz się na konsekwencje seksu nawet nieplanowane dziecko!! A łechtaczki uzywasz podczas seksu, jak każda inna kobieta, nie widzę związku miedzy łechtaczka a antykoncepcja, widać komuś się wszystko z jednym kojarzy, może czas na lekarza specjalistę..? :-) :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem wierząca a
Nie jestem wierząca, a metodę termiczną stosuję i jest to rewelacja jak dla mnie. Mam komputer cyklu, ale po krótkim czasie potrzebny był mi tylko jako super dokładny termometr (bo zwykły się nie nadaje), nie potrzebuję juz tych jego wskazań, bo sama wiem po spojrzeniu na temperaturę, jaki jest dzień cyklu. Umiem też rozpoznawać wskaźniki ciała, ale to jest tylko rzecz pomocnicza, natomiast temperatura jest niezawodna jak matematyka. Bo to nie żadna czarna magia, tylko czysta biologia i nauka (organizm tu działa jak precyzyjna maszyna). Środowiska lewackie i feministyczne ośmieszają tę metodę od lat, ale ja nigdy nie lubiłam słuchać tego co mi kładą w uszy media i oficjalny nurt, bo najczęściej kłamią :) Lubie sama wszystko sprawdzać. A na to zdecydowałam się, bo miałam kłopot poważny z innymi metodami anty. I u mnie nie ma to nic wspólnego z wiarą, bo od lat nie wierzę i kościół omijam szerokim łukiem. . Polecam więcej otwartości, a mniej wiary w bzdety (ta metoda to nie kalendarzyk nawet, kalendarzyka chyba od wojny się nie stosuje, bo jest bzdurą, prawidłowa nazwa to metoda termiczna lub objawowo-termiczna).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koleżanka wyżej bardzo mądrze napisała!! Najzabawniejsze sa te nowoczesne kobiety, które będą polykaly każda tabletkę byleby nie zajść, nafaszeruja swój organizm chemia, hormonami, a potem będą płakać ze nie potrafią zajść w końcu w ciaze, to swoją droga traktowanie dziecka jak towaru, przedmiotu, dziś go nie chce to tabletka, jutro mi się zachce to nie wezme tabletki. Tego zdania tez mi żaden ksiądz nie sprzedał, jest moje własne:-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poglądy jak z ciemnogrodu. dziś mówi kościół tak jutro powie inaczej. świat idzie do przodu, poglądy się zmieniają. I przekonana jestem, że w związku z powyższym księzulki prędzej czy później "dopuszczą w imię Boga" inną antykoncepcję niż tylko sex w dni niepłodne czy wstrzemięźliwość. i co wtedy powiesz? że jednak można uprawiać sex kiedy się chce, że szybkie numerki też już są "błogosławione" bo jakiś purpurat ci na to pozwolił? kobieto otwórz oczy, bo to właśnie Ty swoją wiedzą, postawą, ograniczeniem myślowym stwarzasz zgorszenie , a nawet niebezpieczeństwo! I życzę Ci , aby sex był dla Ciebie przyjemnością a nie tylko koniecznością, żebyś czerpała radość z niego i żebyś nie pozwalała księżulom wchodzić do twojej sypialni !!!!!!!!!!!! żeby jakiś facet w sukience dyktował mi kiedy ja mogę się kochać!!!!!!! jakim prawem obcy facet ma mi zaglądać w majtki!!!!!! i w zależności od gęstości mojego śluzu błogosławić akt małżeński lub nie!!!!! Otwórz kobieto oczy, dla swojego dobra i dobra twojego faceta...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś go nie chce to tabletka, jutro mi się zachce to nie wezme tabletki. - ale właśnie na tym polega dojrzałe podejście do macierzyństwa, do sexu, na tym polega antykoncepcja, ta kościelna też!!!!! nie chce dziecka - sex w dni niepłodne, chce dziecka - sex w płodne, więc o czym ty mówisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem wierząca a
Dodam może jeszcze, ze my z mężem dzieci w ogóle mieć nie chcemy, a mimo to ja tę metodę stosuję, więc niby tak strasznie ryzykuję. Osobiście uważam, że właśnie nie ryzykuję, bo pierwszy raz w życiu czuję, że mam naprawdę kontrolę nad płodnością i właśnie z czarnej magii (że coś się dzieje z moich organizmem, a ja nie wiem co) przeszłam na wiedzę i pewność. Po środki hormonalne nie sięgnę nigdy (moje osobiste przemyślenia i wnioski, nie będę nigdy ingerować w coś tak delikatnego jak równowaga hormonalna), spirala jest czymś strasznym dla mnie. Prezerwatyw używac nie możemy (mąż jest niezwykle hojnie obdarzony przez naturę, nawet rozmiary xxl są za ciasne) i nie chcemy poza tym (kondomy są dość obleśne i oddzielają kochanków od siebie). Więc zaczęłam czytać o naturalnych metodach i stąd to się wzięło. Ale lepiej powyzywać od moherów i odłożyć wiedzę na półkę z bajkami, zamiast się czegokolwiek dowiedzieć i sprawdzić 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj koleżanka wyżej pojechała, cóż, ja nie będę udawała ze wiem jak jesypt u Ciebie w sypialni, oczywiście ty, tak nowoczesna, wiesz bardzo dobrze jak jest w mojej, pozazdroscic dedukcji, naprawdę :D na szczęście w niektórych kwestiach Kościół pozostanie nieugięty wiec akurat ja nie martwie się niczym. Ja zgorszeniem i niebezpieczeństwem? Tak, dla hipokrytow, bo widać zmuszam ich do myślenia nad soba bo zaczynają odpisywac i rosną jak grzyby po deszczu! Chwała mi za to!! PST, zdradzie ci kto jest prawdziwym niebezpieczenstwem. Ci wszyscy hipokryci, co to grzecznie w niedziele do kościoła a po kościele lyk tabletka. Koleżanko także wyżej, sex w niepolodne nie zamyka się na nowe życie bo jako iz nie ingerujemy w nasze ciało w żaden sposób dziecko jest prawdopodobne. Dlaczego wlaczylas się do dyskusji, skoro nie masz odpowiedniej wiedzy? Żeby poszczekac? Ja szczekam, ale przynajmniej wiem o czym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem wierząca a
Kolejna pani powyżej nie potrafi wznieść się ponad pewien poziom (trudno, zdarza się) :) Do mojej sypialni żaden księżulo nie wchodził nigdy, rozstałam się z kościołem na długo przedtem zanim zaczęłam życie seksualne :) Ech, stereotypy i głupota rządzą jak zawsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobranoc, zaraz kończy się mecz i będę uprawiać sex małżeński :) co prawda mam dni płodne, ale ponieważ mam założoną spiralę, więc sex uprawiam kiedy chcę. I uprzedzając komentarze - dzisiejsze spirale nie są środkiem wczesnoporonnym lecz wyłącznie antykoncepcyjnym. Kościół jednak "póki co" tej metody również nie dopuszcza. Tak jak prezerwatywy (to już jest wręcz chore!!!!!). Ciekawe jak sami bzykają - z gumką czy bez?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, to kochane do jutra, kolorowych snow, jutro znowu pogadamy, nie egzaltujcie się zbytnio :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem wierząca a
napisałam "h/o/jnie", nie mam pojęcia dlaczego to żałosne forum zmienia wyraz na wyraz z błędem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
;D ha ha ha dwa komentarze wyżej ale was boli dupa z braku argumentów!!! Słodkich snow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapisane o tym samym czasie pewno jedna i ta sama baba pisała ;D bo nie ma pomysłu co napisać 22:09 ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NPR też jest grzechem bo to jest metoda antykoncepcji. Dni niepłodne wynikają z cyklu, a nie dlatego aby jedna z drugą mogła się bzykać do woli. Kościół musiał wymyślić jakąś alternatywę, czyli NPR, bo gdyby Wam powiedział, że seks jest tylko w celu prokreacji, to byłaby z tego afera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 40 pare lat
i wiem co to nmpr, ale...wiem ze zawodzą. Nie kazda ma wyregulowany system hormonalny, nie kazda na staly cykl, nie kazda w końcu chce ograniczać sie do jednej, restrykcyjnej metody. Nie, nie wpadlam nigdy. Ale wole przyjmowac pigulki, albo stosować gumki, niż walczyc z codziennym mierzeniem temp.(śluz to akurat pikuś, o ile sie nie zaziebie, co zmienia śluz niejako z automatu, wiec wtedy obserwacje trafia szlag). Wole kochac sie z moim mężczyzna kiedy mamy na to ochotę. To mój wybor i mam do niego prawo. Od osądzania to jest Bóg, nie wy... Poza tym zapominacie chyba o najważniejszym boskim przykazaniu - miłości blizniego. Zamiast tego z wielu postow plynie nad i przekonanie o wyższości jednych, czy drugich zasad. A wiecie, ze w KK spierają sie dwa fronty - konserwatywny i reformatorski? Jan Pawel II nalezal do pierwszego i dlatego wciaz zakazane są srodki antykoncepcyjne. Wielu jednak kardynalow, biskupów, w końcu zwyklych ksiezy jest za zmiana tych przykazań kościelnych (nie są z dekalogu). A kiedy tak sie stanie, byc moze za 10 lat, to co wtedy powiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podnoszę, bo juz po mszy, mozna dyskutowac dalej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po mszy i prawie po wyborach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm....ale ja, podnoszącą temat, nie bylam na maszy, a na wybory poszlam...oj, niedobra,oj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×