Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nmw

Osobowosc anakastyczna, macie taka lub zyjecie z kims takim?

Polecane posty

Gość nmw

Co to jest osobowość anankastyczna Osoba anankastyczna często robi wrażenie bardzo skupionej i skoncentrowanej. Bywa to widoczne w zachowaniu, sposobie wypowiedzi, mimice twarzy, nawet w sposobie poruszania się. Nie jest to zatem osoba „luźna” czy „roztrzepana” i nieprzywiązująca wagi do tego, co sama robi, ani do tego, co robią inni. Przeciwnie – stara się mieć wszystko pod kontrolą, zarówno w stosunku do samej siebie, jak i w zakresie swoich wymagań wobec organizacji tego, co ją otacza, i oczekiwań dotyczących postępowania innych osób. Dobrze się czuje, jeśli jedno i drugie jest uporządkowane, ujęte w solidne ramy i zasady. Jest wówczas sumienna, „pozbierana” i skoncentrowana na wykonywanych zadaniach. Dostosowuje się do oczekiwań oraz norm społecznych i uważa, że tak trzeba postępować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmw
Natomiast ci, którzy nie są równie sumienni i nie przejmują się tak normami postępowania, mogą wywołać u osoby anankastycznej dużą złość i chęć wpasowania ich postępowania w obowiązujące reguły. Osoby anankastyczne mogą być niesłychanie sumienne i produktywne, na przykład w wykonywaniu prac, które wymagają takich cech, jak pedanteria, dokładność, perfekcyjność, porządkowanie i ujmowanie w akty regulujące. Mogą osiągać w tej dziedzinie spore sukcesy i awansować, choć płacą za to swoim czasem pracy przyklad : „Osoba piastująca kierownicze stanowisko odmawia sobie odpowiedniego odpoczynku i rekreacji, krzywdząc przy tym swoich podwładnych, ponieważ z własnych zasad czyni powszechnie obowiązujące reguły i oczekuje od nich takiej samej postawy, jak swoja.”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmw
moj facet ma to w jakims stopni, widac w sposobie poruszania sie, jakby byl ,,pozwiazywany,, i nie mogl niekontrolowanego ruchu zrobic. Co prawda nie zawsze tak jest, potrafi sie czasem wyluzowac, jest bardziej ludzki kiedy wypije. Interesuje mnie jak takie osoby decyduja o koncu zwiazku, moze sie ktos wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmw
jak z nim zyc, jak ich lepiej zrozumiec, jak zaakceptowac i odzielic ,,szukanie wlasnej przestrzeni,, od ,,odrzucenia,, Ostatnio przechodzimy kryzys i widze ze on niby chce konca ale przyznaje ze trudno mu akcepotowac zmiany. „Niefortunną konsekwencją psychiki obsesyjnej jest skłonność do opóźniania decyzji i zwlekania z nią tak długo, aż zewnętrzne okoliczności dokonają wyboru za jednostkę” Tak tez bylo z jego ex zona- najpierw od niej uciekl za granice na 3 lata, potem sie wyprowadzil i dopiero po roku to ona zlozyla pozew rozwodowy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmw
Osoby z tego rodzaju zaburzeniami rzadko decydują się na psychoterapię z powodu wymienionych powyżej cech, ponieważ uważają, że tak jak jest, jest dobrze, że tak być powinno i tak właśnie powinny się zachowywać. Praktycznie moge ta wiedze zachowac dla siebie, bo wszelkie uwagi sa odrzucane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi wyszło kiedys w jakimś teście, że mam. ale wiadomo jak to z testami psychologicznymi, ja niebardzo wierzę w ich wiarygodność. w każdym razie, jeśli rzeczywiście mam, to moim zdaniem, to nic strasznego, ma swoje dobre strony, które można wykorzystać np. w niektórych zawodach, ja np. jestem świetnie zorganizowana, nigdy nie zapomnę o żadnym spotkaniu albo o odpisaniu na jakiegoś maila. mam też zdolności analityczne. muszę tylko pamiętać, żeby nie przesadzać ze skrupulatnością i perfekcjonizmem, żeby nie zafiksować się na jakimś jednym zadaniu na zbyt długo; i żeby działać więcej niż planować (uwielbiam robić plany i bez planów trudno mi funkcjonować, więc muszę być ostrożna, żeby nie poświęcać im zbyt dużo uwagi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak przerwałabym związek? hm.. zerwałam w życiu raz, ale byłam o wiele młodsza i te cechy anankastyczne nie były chyba jeszcze zbyt silne. w każdym razie, problem z podjęciem decyzji o zmianie rzeczywiście był straszny. ale jesli Twój facet po prostu ma takie cechy, ale nie jest jakiś zaburzony, to nie wiązałabym sposobu rozstania za bardzo z taką osobowością. tak samo podejmie decyzje, jak każda inna osoba z problemami z decyzyjnością, a prawie każdy facet ma takie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmw
a jak wygladaly twoje zwiazki? czy oczekujesz od partnera tego samego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzn. czego czy oczekuję? skrupulatności, zorganizowania itp? chyba nie. mój obecny partner jest tego totalnym przeciwieństwem. od lat nie mogę go namówić nawet do kupna kalendarza, a dla mnie jest to niewyobrażalne, żeby nie posiadać kalendarza, sama mam kilka. on nie planuje niczego, działa szybko i bez namysłu. i jakoś żyjemy :) szczerze, nawet staram się trochę tego od niego uczyć, bo ja jednak przesadzam w drugą stronę. ale fakt, to też czasem irytuje, on nie może zrozumieć mojego planowania i mnie za to krytykuje, a ja sobie nie życzę, lubię planować i nic mu do tego. mnie z kolei doprowadza do szału, że on czasami nawet nie pamięta, na którą ma do pracy (pracuje w różnych godzinach, przez co trudno cokolwiek razem zorganizować), albo na mailu ma ponad 100 nieodebranych wiadomości. dla mnie niewyobrażalne! ale to wszystko do przezwyciężenia, jak każda inna różnica między partnerami. na szczęście nie pracujemy razem. raz nam się zdarzyło i wtedy to rzeczywiście było nie do zniesienia, skończyło się moim wybuchem płaczu i histerią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nww
dzieki za odpowiedz :) Z moich obserwacji wynika ,ze zazwyczaj te poukladane osoby wiaza sie z tymi bardziej roztrzepanymi. Ja wyrobilam sobie wieksze poczucie porzadku przy nim, ale do tej pory w pelni tego nie rozumialam- znaczy tego ze jak niem porzadku, ladu to on sie zle czuje i nie moze odpoczac. Mi sie to wydawalo bezsensownym czepianiem, bo dla mnie milay nastroj byl wazniejszy od tego czy cos nie na swoim miejscu lezy. Jak widac warto sie postarac zrozumiec jak ta druga strona to widzi. Pamietacie jak ten Mark z Bridget Jones skladal majtki? to taki typowy przyklad, heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nww
moze ktos jeszcze opisze jak to z wiekiem wyglada? czy sie zazwyczaj oslabia czy nasila? Ja widze ,ze to moze byc rodzinne, matka partnera marzyla o idealnym (czystym itd) domu kiedys, ciagle sprzatala, nie pozwalala dzieciom na zwierzeta. A teraz .. ma dwa koty ktore jej rozdrapuja kanapy i tapety, pelno klakow wszedzie i jest szczesliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alebadziew
Moja mama to ma i z wiekiem się nasila. Dlatego bardzo szybciutko się wyprowadziłam z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmw
dzieki za opinie moj jakos dziwnie reaguje, raz rozmawiamy normalnie, a dzis np przeslalam mu link do poczytania- krotki opis introwertyka i ekstrawertyka a on w szal wpadl ze chce go leczyc nie rozumiem zupelnie takich reakcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×