miałam pierwszeństwo przed kobietą w ciąży w aptece?

up

ej czytam i nie wierze co to za akcja? 4 osoby w kolejce a tymczesm dwie baby sie przepychaja...zenada. Rozumiem jak by w kolejce stalo 123 osoby ale 4? I baba z brzuchem nie miala prawa sie wepchac, a jak sie zle czula to mogla poprosic. A zreszta 4 osoby w kolejce to i konajacy wyczeka. Mnie kiedys wkurzyl babsztyl w ciazy w sklepie. W hipermarkecie w kolejce stalo chyba z 10 osob. Ja bylam jako druga a mialam slownie jeden artykul - chleb i wyliczona gotowke. A tu toczy sie babsztyl w ciazy z koszykiem i mowi ze sie zle czuje i czy moze przedemnie. Mowie spoko. A ten babsztyl zawolal meza maz ochoczo podjechal z calym koszykiem towaru i w smiech. Jak to zobaczylam to powiedzialam ze nie a tym bardziej ze ja mam tylko chleb a oni caly wielki koszyk (taki jezdzacy) - w sumie cala kolejka ich nei wpuscila- to yla jeszcz eobraza majestatu

nie wiecie chyba co to problemy...

Ja jeden jedyny raz będąc w ciąży poprosiłam kogoś żeby mnie przepuścił. Byłam już w 9 miesiącu i przyszłam do przychodni odebrać wyniki badań. A u nas jest wspólna kolejka po wyniki, do rejestracji itd, oczywiście była mega długa. Poprosiłam mężczyznę ok 50, czy mógłby mnie przepuścić, że jak tylko odebrać wynik. I co się dowiedziałam? Że on też i przecież widzę jaka jest długa kolejka :P Szczęka mi opadła, pani która stała za nim przepuściła mnie, a facet cham nie dość że odbierał wyniki to jeszcze rejestrował ileś tam osób z rodziny co trwalo chyba z 5 minut.

Normalne jest, że w aptece jest sporo osób chorych. jest więc duże prawdopodobieństwo, ze osoba stojąca po leki może źle się czuć. Dlatego ciężarna powinna zapytać czy może wejść bez kolejki, a nie wpychać się "bo mi się należy". Rzadko choruję, ale raz w życiu czułam się tak źle, że końcowy etap porodu to przy tym nic. I tez uważacie, że ciężarna miałaby prawo wcisnąć się przed mnie? A skoro tak zazdrościcie przywilejów dawcom krwi, to zapraszam do oddawania. Nie jest to żadna atrakcja ani przyjemność. Czasu za to traci się dużo więcej niż wszystkie ewentualne wejścia bez kolejki w aptece. Jestem zwolenniczką Wieszcza i jego "g**** niech się g***tem odciska". Na chamskie osoby (w ciąży czy nie) trzeba reagować chamstwem, bo czego innego nie zrozumieją. Każdy ma prawo czuć się źle lub bardzo spieszyć i każdy powinien to zrozumieć.

Jestem facetem. W supermarkcie z jedna rzecza czy z pelnym wozkiem ustawiam sie ZAWSZE na koncu kolejki i czekam, totez nie przepuszczam nikogo "tylko z jedna rzecza". Co do ciezarnych - oczywiscie powinny miec pierwszenstwo w aptece, sklepie (male zakupy pierwszej potrzeby), nalezy tez ustepowac miejsca w komunikacji publicznej. To nie wymaga dyskusji. Natomiast kobieta w ciazy z pelnym wozkiem ciezkich zakupow ??? - jezeli ma sile pakowac do wozka i transportowac to wszystko, to moze rowniez kilka minut przed kasa poczekac. Przywileje sa sluszne, ale maja swoje granice.

W aptece ciezarnych nie przepuszczam bo nie chodze tam, kiedy moje samopoczucie jest swietne tylko wrecz przeciwnie. Mowy nie ma! W sklepach zalezy od zachowania takiej ciezarnej - grzeczna przepuszcze, chamidlo niech stoi i sie slania, nie moj problem. W komunikacji nie ustepuje miejsca bo komunikacja (na szczescie) sie nie poruszam :P Reasumujac - grzeczna, kulturalna przepuszcze i pomoge, chamskiej babie moge pokazac gdzie raki zimuja :D

Jak ktoś poprosi (w ciąży czy nie) to luz :) ale jak się wpycha to spadaj na drzewo :p Ale nie o tym chcialam pisać... Ty kobieto-honorowy dawco, ok może i masz racje w tej sprawie (nie wiemy jak było naprawdę), ale albo jestes zakompleksiona, albo sama nie możesz mieć dzieci a może po prostu nie masz kandydata. Bo to co piszesz o ciężarnych jest oburzające. Wrzucic wszystkich do jednego worka, a co? Sama nie wykazalaś się kulturą. Hmm... może to Ciebie spotkała kara w postaci tej choroby/chorób? Nie życz drugiemu co Tobie niemiłe. Nikomu nie życzy się źle!

Kochane, jak szybko zapomnialyscie jak czułyscie się w 9 miesiącu ciąży. W sierpniu zeszłego roku urodziłam 3 dziecko, był to czas strasznych upałów. Wychodziłam na zakupy tylko wieczorami., nie mniej jednak czasmi zdarzało się, że musiałam wyjść z dwójką dzieci (wtedy 2 i 4 lata). Nieraz zdarzało mi sie stać w kolejce i bezglosnie płakać z bólu i zmęczenia. Ciąża to nie choroba, ale z jakiegoś powodu nazywa się ten stan ciążą a nie lekkością..........

ja w ciąży skorzystałam z możliwośc****erwszeństwa ze 3 razy ( tuż przed porodem upał, nogi obolała, a jeść trzeba), ale zawsze szłam do kasy pierwszeństwa, w końcu po to one są. Do zwykłych kas się nie pchałam bez kolejki.

z tymi kasami pierwszeństwa to też bywa różnie. Jak chciałam skorzystać to nie raz się trafił ktoś kto się przyczepił. Jeśli na 50 kas w markecie jest 1 kasa pierwszeństwa, to trzeba się liczyć z tym, że może do niej podejść ktoś uprzywilejowany. Można wybierać inne kasy.

O tam przexywacie,tez jestem w zaawansowanej ciazy i bylam dzisiaj w aptece,ludzi po same dzrzwi.zajelam sobie kolejke i usiadlam na krzesle i czekalam

Ciężarna nie ciężarna, jeśli ktoś się gorzej czuję to wypada zapytać czy dane osoby zechcą przepuścić bo mi zdrowie nie dopisuje bo się śpiesze itd

Wiekszosc ludzi w aptece to sa starsi ludzie ktorym bardziej nalezy sie przepuszczenie niz ciezarnym

Warte uwagi są zakup suplementów bez recepty w rzetelnej aptece w sieci: http://apteka.wloclawek.pl/