spotkanie z 15 lat starszym facetem

Na wyjezdzie z pracy poznałam 15 lat starszego faceta. To była elegancka kolacja, wszyscy pięknie ubrani i od razu zwróciłam na niego uwagę. Siedział przy stoliku obok. Cały wieczór spędziłam ze znajomymi i dopiero jak zostałam sama, dosiadł się do mnie i zaczeliśmy rozmawiać. Pierwsze co mi powiedział, to to że chce uprawiać sex ze mną dziś. Rozłozyło mnie to na łopatki, po kilku drinkach zabrzmiało to fajnie. Wylądowaliśmy w moim pokoju, nie było sexu ale spędziliśmy całą noc razem. Umówiliśmy się, że się jeszcze spotkamy. Mam straszą ochotę się z nim spotkać, ale on chyba ma żone i mam mieszane uczucia czy warto. Musiałam to gdzies napisać, bo brzmi to nieprawdopodobnie i nie mam kogo zapytać o rade...

Szanuj sie Kobieto bo wtedy Inni będa Ciebie szanować

Szanuj sie Kobieto bo wtedy Inni będa Ciebie szanować

chyba zona piekne ja tez jak ide sie zabawic mowie ze mam chyba meza :D

zycie sie ma jedno trzeba go brac garsciami nie słuchaj pierdół o szanowaniu sie , co to ma byc , jak pójdzie do łózka bo ma to ochote to sie nie szanuje ? masz z******* mózg czy co ?

No właśnie powiedział, że nie ma żony. Mam straszną ochotę na sex z nim, bo był niesamowity. W sumie nie wiem dlaczego mam opory.