Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość_niedzielny

to już prawie 5 lat, a ja nadal tęsknię...

Polecane posty

Gość gość
c.Jezeli t [zgłoś do usunięcia] gość no wiesz smutas.gif 03.05.14 [zgłoś do usunięcia] cicha jak noc też kiedys cos podobnego mnie spotkało był to bardzo inteligentny mężczyzna nigdy nie powiedziałam mu co czuje taki -trudny charakter- zwierzył się koleżankom one postawiły złą diagnozę on uwierzył a ja nie wyprowadziłam go z błędu został żal 03.05.14 [zgłoś do usunięcia] gość_niedzielny jeśli o mnie chodzi to nie da się tego od tak po prostu opisać sowami bo jakich słów użyć? przeczytałem kiedyś takie zdanie nawet milion słów nie opisze jednego obrazu skoro tak trudno opisać to co widzimy jak opisać to co czujemy? chciałbym mieć taki dar, ale wole nie 03.05.14 [zgłoś do usunięcia] gość to sie dalaej szarp cool.gif ale juz beze mnie 03.05.14 [zgłoś do usunięcia] gość podepnę się,u mnie podobny czas czas,który gna..jak szalony a w taką pogodę to tęskni się intensywniej jakos 03.05.14 [zgłoś do usunięcia] gość a teraz ja czesto widujesz? 03.05.14 [zgłoś do usunięcia] gość jak noc też kiedys cos podobnego mnie spotkało był to bardzo inteligentny mężczyzna nigdy nie powiedziałam mu co czuje taki -trudny charakter- zwierzył się koleżankom one postawiły złą diagnozę on uwierzył a ja nie wyprowadziłam go z błędu został żal 03.05.14 [zgłoś do usunięcia] gość_niedzielny jeśli o mnie chodzi to nie da się tego od tak po prostu opisać sowami bo jakich słów użyć? przeczytałem kiedyś takie zdanie nawet milion słów nie opisze jednego obrazu skoro tak trudno opisać to co widzimy jak opisać to co czujemy? chciałbym mieć taki dar, ale wole nie 03.05.14 [zgłoś do usunięcia] gość to sie dalaej szarp cool.gif ale juz beze mnie 03.05.14 [zgłoś do usunięcia] gość podepnę się,u mnie podobny czas czas,który gna..jak szalony a w taką pogodę to tęskni się intensywniej jakos 03.05.14 [zgłoś do usunięcia] gość a teraz ja czesto widujesz? oczyszczajmy powietrze bo to nieprzydatne nam juz lapka.gif 03.05.14 [zgłoś do usunięcia] gość_niedzielny też się tego obawiam, że to ze mną jest coś nie tak i jestem tego niemal chwilami pewien... dlatego jak już wspomniałem wcześniej mimo bólu cieszy mnie, że Ona jest z innym... jestem typem samotnika... 03.05.14 [zgłoś do usunięcia] gość_niedzielny nie, w ciągu 4 lat widziałem Ją tylko raz i teraz będę unikał tego miejsca 03.05.14 [zgłoś do usunięcia] gość_niedzielny niestety pogoda i czas wolny sprzyja takim wewnętrznym rozterkom 03.05.14 [zgłoś do usunięcia] gość kocham 03.05.14 [zgłoś do usunięcia] gość piszesz takie nielogiczne idiotyzmy że az nie moge uwierzyć smiech.gif zobacz co masz w temacie smiech.gif ?odwrotnosc myślowa , jesteś emocjonalnie rozstrojony, a nie masz depresji smiech.gif 03.05.14 [zgłoś do usunięcia] gość_niedzielny na szczęście to ja się wygłupiłem, a nie Ty każdy ma prawo wyrazić swoją opinię 03.05.14 [zgłoś do usunięcia] gość na szczczęście cool.gif 03.05.14 [zgłoś do usunięcia] gość_niedzielny pewnie jesteś z siebie dumny 03.05.14 [zgłoś do usunięcia] xioaaolixn nie wiem dlaczego się wycofujesz, sprawiasz wrażenie osoby ciekawej, mającej własne zdanie, czasami jestes nawet dowcipnyusmiech.gif Niepotrzebnie w siebie nie wierzysz i zamykasz się na kontakty z innymi kobietami. Może czeka jakaś na ciebie z utęsknieniem a ty nie dajesz jej się odnaleźć?usmiech.gif Tamto już było i nie wróci. Chyba, że jej związek się rozpadnie a wtedy droga wolna Szukałeś jej na fejsie, jeśli tak to nie rób tego, nie śledź jej życia, zapomnij... 03.05.14 [zgłoś do usunięcia] gość bywa że też za Tobą tęsknię...co prawda rzadziej ,ale jednak...usmiech.gif 03.05.14 [zgłoś do usunięcia] gość_niedzielny xioaaolixn Może ze względu na moją osobowość i mentalność właśnie powinienem jednak być sam? Co do Tej o której czasami śnię... wydaje mi się, że Ją kocham dlatego nie życzył bym Jej takiego kogoś jak ja... to trochę zawiłe, wiem. 03.05.14 [zgłoś do usunięcia] gość_niedzielny proszę nie udawać, czy też nie podszywać się za kogoś kim się nie jest 03.05.14 [zgłoś do usunięcia] gość jest jeszcze cos takiego jak zaburzenie afektywne dwubiegunowe i poszczegolne zaburzenia nie wykluczaja sie wz ajemnie idz sie pomasturbować ulzy ci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_niedzielny
nie obraziłem się... spokojnie... już dawno to do siebie dopuściłem, że mam problem... ale jak tak spoglądam na świat, to zastanawiam się kto go nie ma? powiem to po raz trzeci - dlatego własnie dobrze się stało, że nie jestem z Nią, będzie miała lepsze życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_niedzielny
chciałbym wygrać w totka, wsiąść w samochód i pojechać przed siebie zostawiając za sobą przeszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co jak ona tez cie kocha i czeka na twoj ruch?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochać to można kogoś z kim chce sie rozmawiać, gęba sie nie zamyka to sie czuje , że to ten , że to ta.Od kochanej oosby sie nie uczieka, nie omija jej. Nie rozumiem Twojego wspominania, wiem kim jesteś :D ,ale trudno,żyje sie dalej , nie ma co wspoominać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_niedzielny
Ma już męża i dziecko. Co Bóg złączył niech człowiek nie rozdziela. Oboje mieliśmy czas na to by coś zmienić. Ten czas jednak skończył się wraz z Jej ślubem. Wbrew temu co piszę (chodzi mi tu o mój smutek i ból) dobrze się ostatecznie stało. Choć fizycznie nie ma mnie przy Niej zawsze będą myślami tuż obok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_niedzielny
tak na marginesie to nie wiesz kim jestem... tak się tylko Tobie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_niedzielny
chodziło mi o to, że jeśli mnie kocha i czeka na mój ruch to już na to za późno... za późno jest już dla nas na cokolwiek i oboje o tym wiemy, Ona nie czeka... znam Ją i wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro wiesz, że nie czeka, to dlaczego ty czekasz i na co? nic sie przecież nie zmienia, życie ci ucieka i nic praktycznie z tego nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_niedzielny
owszem, nic z tego nie mam, a życie ucieka... też się nad tym zastanawiałem, bo czekam, szukam jej, wypatruję, ale jak dostrzegłem to uciekłem... najpierw jednak poczułem ogromną radość i chciałem podbiec do Niej, przytulić Ją... na usta cisnął się uśmiech, a do oczu łzy, serce przyspieszało, radość przeplatała się z bólem... zacząłem dawno temu to analizować i zastanawiać się nad istotą tego fenomenu wnioski nie są zbyt optymistyczne... w zasadzie to nie wiem po co żyję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_niedzielny
i tak kończy się życie zanim się jeszcze zacznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie wiesz po co żyjesz, to daj żyć innym. a tak naprawdę to współczuję marnotrawstwa czasu, trwonienia go na analizowanie swoich uczuć do kobiety, w której się zauroczyłeś, a nie możesz z nią być. czy ty nie masz innych zajęć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_niedzielny
zadaj to samo pytanie sobie każdy kto tu siedzi marnuje czas na pisanie z obcymi ludźmi poruszacie banalne, czasami bardzo głupie kwestie obrzucając siebie niejednokrotnie błotem przekrój odpowiedzi świadczy o zaawansowanej społecznej degeneracji wniosek - stwierdzenie, że ktoś nie jest zdrowy samemu będąc chorym jest dość śmieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_niedzielny
jestem pedałem ,tego wam nie powiedziałam kocham płeć męska w tym problem , żaden podszyw, prosze wyżej sie nie podszywac pode mnie-autora Nie byłem zakochany , wydawało mi sie że to zakochanie ,llecz pzoanłęm głębię męskiego tyłka, że sie wyrazę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_niedzielny
no i zaczęło się szambo którym tu siebie karmicie każdego dnia, a to podobno ja tu mam problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wtedy jak ją spotkałeś była sama, czy z mężem i dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_niedzielny
była w pracy i rozmawiała z kimś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_niedzielny
jakie to ma jednak znaczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_niedzielny
teraz jak już wiem... to będę starał się unikać tego miejsca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robikk
Rozumiem Cię autorze Nie cieszę się, że cierpisz, ale otuchy dodaje fakt, że w taki majowkowy wieczór jest gdzieś samotny drugi człowiek, który chce kochać i byc kochanym... I pewnie duzo więcej nas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_niedzielny
Robikk Ja już sam nie wiem.. czy chce być kochany. Dla mnie miłość to cierpienie... więc raczej nie. Nie potrafię już z siebie wykrzesać tego co kiedyś. Mało tego, boje się, że ktoś się we mnie zakocha. Wiesz dlaczego? Nie chciał bym tej osoby skrzywdzić. Zakładam, że tak by się stało, bo nie potrafił bym odwzajemnić tego uczucia. Wielu rzeczy się boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robikk
Ech, rozumiem. Ale jak będziesz żył? Juz zawsze będziesz sam? W sumie wiem, ze po prostu żyje się dzień za dniem, tęsknota przytłacza i trzeba wytrzymywac. Ja jednak marzę czasem o tym, ze nagle zdarzy się cud, ze zapomnę o tym co było i zacznę szczęśliwie normalnie żyć. Ze spotkam kogos po przejściach kto tez odzyje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_niedzielny
i jeszcze coś... mnie nie pociesza już nic, wręcz przeciwnie, wszystko mnie zasmuca... a co noc w parku tuż za moimi oknami słyszę od około pół roku sowę, która co noc nawołuje i chyba jest sama jak palec... jest dla mnie symbolem cierpienia w samotności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robikk
Bardzo to smutne co piszesz. Może nic cię nie pociesza, ale jednak piszesz tu, lub czytasz by choć jakikolwiek mieć kontakt z drugim, choćby obcym człowiekiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_niedzielny
czasami naiwnie marzę o wygranej w totolotka i nieograniczonej wolności o podróżach, domku jednorodzinnym, spełnianiu tych małych i nieco większych marzeń tak móc wstać i wsiąść do samochodu, ruszyć przed siebie zostawić wszystko w tyle pojechać na piknik do Wiednia lub wspiąć się na jakiś szczyt i spędzić tam cały dzień patrząc z góry na świat zaszyć się w leśnej chatce u szczytu gór i codziennie słuchać jak szumią drzewa palić w kominku, kosić trawę, spoglądać w niebo bez lęku, bez pospiechu, bez bólu.... karmie się złudzeniami o wolności tej prawdziwej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_niedzielny
Robikk tak, jestem tu i choć coraz mniej pozytywów w tym Internecie nadal tkwię w miejscu i chyba tak już pozostanie wiem, że to nie jest zbyt mądre z mojej strony co jednak mam robić gdy świat (rzeczywistość) który mnie otacza po prostu mnie przytłacza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robikk
Ale przecież robiąc te wszystkie piękne rzeczy nie uciekiniesz przed tym co masz w sercu lub przed tym za czym tesknisz. A nawet jeszcze głośniej może huczec w twojej głowie brak ukochanej. Po prostu wszędzie tam i tak zabrał byc ja ze soba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robikk
A poza tym czy dzis nie możesz pojechać w gory? Pójść do parku? Rozwijać swoich pasji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robikk
Samemu ciezko o motywację... Znam to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_niedzielny
chodzi o to, że mógłbym poświęcić się innym zajęciom i może w ten sposób poznał bym nowych ludzi i odkrył nowe perspektywy... tymczasem siedzę w domu i szkoda mi pieniędzy, które tak ciężko zarabiam na to by wydawać je na swoje przyjemności... nie mam ich zbyt wiele i staram się teraz odkładać każdy grosz, bo nigdy nie wiem co mnie czeka w przyszłości... której też się obawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×