to już prawie 5 lat, a ja nadal tęsknię...

Masz przyjaciół jakichś?

nie... jak wspomniałem jestem typem samotnika prawdziwego przyjaciela miałem jednego, ale był kobietą, w której się zakochałem

Gościu niedzielny przytulam cię :-) Idę spać, ten weekend cały przesiedziałam sama w domu, jeszcze jutro zostało.

No ale w pracy, znajomych, kogokolwiek? A wcześniej, zanim ja spotkałeś?

Jeśli ona była zajęta, to dlaczego pozwoliła ci się tak zbliżyć do siebie? Przecież silna wiez z przyjacielem to trochę ryzykowne gdy ma sie partnera i on powinien byc tą najbliższa osoba...

Prawdziwy przyjaciel nigdy by Cię nie opuścił, nie skrzywdził, związał by na Twoje uczucia, nie sądzisz?

Zważał by, miało byc. Może Twój prawdziwy przyjaciel gdzieś czeka na ciebie, jeszcze jestes młodym człowiekiem!

Miałam iść spać a rozgadalam się. Nie bój się, będzie okej, każdy dzien może przynieść cos nowego :-) Trzeba walczyć z samym sobą, zmuszać sie do pozytywnego patrzenia na swiat, do nadziei, do otwarcia się. To jest bardzo trudne, ale trzeba walczyć o siebie samego, o swoje zycie.

ostatnio jak mnie ktoś przytulił to płakałem jak dziecko :o w pracy ludzie są specyficzni i jeden krzywo patrzy na drugiego wcześniej różnie to bywało, ale zazwyczaj byłem sam, owszem była w moim życiu mała przerwa, ale uleciała jak mgła samotność moja jest efektem kilku czynników, które miały istotny wpływ na moja osobę i które ograniczały mnie dość często co do partnera i Jej samej, sam tego do końca nie rozumiałem, dlatego miałem nadzieję, że może jednak coś do mnie czuję i czekałem do ślubu potem nie miało to już najmniejszego sensu i odszedłem, ale nie było to proste dla mnie jak i dla Niej sprawa jest dość zawiła i tu chodzi o naszą psychikę, doświadczenia, potrzeby nie obwiniam Jej o nic, wiem, że chciała dobrze dla mnie wiem też, że była zagubiona i sama potrzebowała wsparcia co do wieku to może i młody jestem, ale czuje się wypalony

Smutne to co piszesz. Żal mi ludzi, żal mi siebie samej, czemu jesteśmy tacy bezradni wobec zycia...

idź spać.. i ja zaraz idę nie przejmuj się tak, takie po prostu jest życie

Dobranoc.

spokojnej nocy

dziś mój nick wyjątkowo pasuje do okoliczności własnie oglądam program na TTV jak w Chinach starzy kawalerowie maja problem ze znalezieniem żony :)

:-)

podejrzane jest gdy kobieta się uśmiecha do mężczyzny :P

gdzieś wcięło mi końcówkę nicka :)

A tam od razu, uśmiech nie jest niczym złym. Nie widzę, że coś wcięło. Aaa, bo to Ty byłeś z tą podejrzliwością. Miłej niedzieli po prostu :-)

dziękuję pewnie będzie taki jak pozostałe ;) to ja tak dla odmiany życzę smacznego obiadu :D

i podwieczorku ;)

Dopiero obiad robię...

a kolacja? :)

Po późnym obiedzie to kolacji już nie będzie :-) Herbatę sobie zrobię.

masz z kim jeść posiłki? :)

gość niedzielny jeśli możesz to napisz jak ci na imię....proszę.

widziałeś ja 30 kwietnia?

nie, to nie był 30 kwietnia imienia nie zdradzę

Nie mieszkam sama, ale w większości jem sama i samotna jestem :-)

a gdzie ją widziałeś? w jakim miejscu? w pracy, w sklepie, na ulicy?

I nie bardzo lubię przygotowywać posiłki dla siebie. Najcześciej jem byle co, choć umiem gotować. A Ty gotujesz sobie, mieszkasz całkiem sam?