Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co je "niebiedny" człowiek na codzień?

Polecane posty

Gość gość
ale co uważasz za normalność? 1000 pln na twarz? 3000 netto na twarz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiu2310
donek żre kawior od władimira popija wiskaczem a na daser zapala kubańskie cygaro od fidela castro następnie głupio się cieszy jak mu sondaże spadają i twierdzi że to tylko chwilowe !! A TAK NA PRAWDĘ TO JEST TO SAMO CO BY DEBILOWI W RYJ PLUĆ ! JA BĘDĘ MU W MORDĘ PLUŁ A DEBIL SIĘ BĘDZIE GŁUPIO UŚMIECHAŁ I TWIERDZIŁ ,ŻE TO TYLKO DESZCZ PADA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w barach mlecznych co podają? Zazwyczaj "pospolite" jedzienie, swoją drogą żywienie 7 latka "miastowym"' jedzeniem 5 dni w tygodniu to dopiero zdrowe musi byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, bo lubimy jeść też w barze mlecznym, mamy jeden ulubiony, ja tam jadłam jako dziecko, a teraz chodzę tam ze swoim dzieckiem. I nie myślcie że chce siė tu czymś popisać, typu że jem sushi bo jest modne, bo nie jestem osobą ktœra robi coś by się popisać innym albo przypodobać. Ja po prostu normalny polski obiad jadam raz na 2 tygodnie, bo lubię dziwne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiu2310
donek żre kawior od władimira popija wiskaczem a na daser zapala kubańskie cygaro od fidela castro następnie głupio się cieszy jak mu sondaże spadają i twierdzi że to tylko chwilowe !! A TAK NA PRAWDĘ TO JEST TO SAMO CO BY DEBILOWI W RYJ PLUĆ ! JA BĘDĘ MU W MORDĘ PLUŁ A DEBIL SIĘ BĘDZIE GŁUPIO UŚMIECHAŁ I TWIERDZIŁ ,ŻE TO TYLKO DESZCZ PADA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My nie jesteśmy biedni a na obiad dzisiaj mieliśmy ryż z jabłkiem i cynamonem :) koszt zużytych produktów najwyżej 5 złotych na trzy osoby :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już się pytałam, czego się spodziewacie, szampana i kawioru na śniadanie. Masz racje dla mnie parmezan czy oliwki za 3 zł nie są czymś niezwykłym, ja piszę o swoich upodobaniach. A nie. Żeby zabłysnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I w d***e mam jak się pisze ruccola. Na prawdę nie jest to dla mnie konkurs na poprawność językową czy kulinarną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteśmy niebiedni, raczej zamożni dzis jedliśmy polędwiczki wieprzowe w sosie kurkowym z sałatką na deser lody śmietankowe z malinami Co do zasady jadamy więcej mięsa czerwonego i ryb niż mniej majętni znajomi, częsciej jadamy w restauracjach itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisałam przeciętny ..toż nie każdy człowiek klepie biede i je chleb z pasztetową 7 dni w tygodniu, i nie wykarmia rodziny pięcio osobowej za 1200 miesięcznie. Skoro wszystko dla biednych to co je taki człowiek żyjący normalnie, na przeciętnym poziomie nie wybijający sie z tłumu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O polėdwiczki z sosem kurkowym też pycha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no pycha takie polskie dobre, domowe jedzenie. Ale jak sie poczyta kafe to tu poziom nie spada poniżej 10 tys. miesięcznie, czego nie mają, czym to nie jeżdżą same bogaczki ..tylko dziwne zamiast się oddawać rozkoszom bogactwa cały dzień siedzą na kafe i pier**czą głupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tylko polskie jedzenie jest dobre. Obok polędwiczek jadamy też inne rzeczy, smakujemy kuchni obcych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie siedzę na kafe całymi dniami, wróciłam dzisiaj z majówki i się nudzę. Leżę sobie w łóżeczku i właśnie takie głupoty czytam. Dla pocieszenia ostatni raz napisałam coś na kafe może pół roku temu. Także pudło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA M
Ja też niebiedna, a wątróbka pycha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hee beka nic nie pisała a dziś o północy rach ciach znalazłą sie na kafe napisała bo sie nudzi dobre kobity wy kobity

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
posypcie to jeszcze złotem i koksem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wątrobki drobiowe z cebulą i jabłkami - mniammm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nudzę się, a co w tym dziwnego. Nie mogę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiszę Polska kraj bogaty to kto dzis na obiad jadł kawior albo sushi, ewentualnie pomidory za 60 ziko z mozalellą? ja biedny bo tylko karkówkę z z grila wszamałem;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzę*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja właśnie schabowego w przydrożnym barze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA M
Kawioru i sushi nie cierpię, pomidorów w tej cenie nie udało mi się znaleźć. Kurcze, chyba muszę zbiednieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja jestem biedna (dochód ,,na głowę'' po odliczeniu stałych opłat miesięcznych jakieś 800 zł). i nie jem 'biednie' - wg kafeterii. może dlatego, że nie jem mięsa, więc stać mnie na droższe warzywa? nabiał kupuję akurat tani, mlekpol, hochland, bo mają produkty bezpodpuszczkowe. mozarella tylko zott, no bo to jest 'prawie' mozzarella (bez podpuszczki). kupuję sporo gotowych pasztetów czy past wegańskich (primavika). soków nie pijam, wodę albo herbaty ziołowe, owocowe, zielone, białe. czarna okazyjnie, kawa okazyjnie mielona lavazza. słodycze wolę sobie kupić raz na trzy dni, ale lepsze, niż codziennie jeść marsa. dużo kupuję gotowych bułeczek typu paszteciki, z pieczarkami, czy coś. kiełki, różne odmiany sałat. sama nie wiem. często paluszki rybne frosty, bo lubię śmieciowe jedzenie i nie mam czasu na codzienne pichcenie. dużo różnych kasz. i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oooo to Gościu na kafe uchodzisz za biedaka..ale nie martw się ja też;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem, że te pomidory bėdziecie przeżywać długo. I opowiadać o nich anegdoty, jaką to ludzie mają fantazję. U mnie w Warszawie średnie, ale nienajgorsze malinowe pomidory w zimę w zwykłym osiedlowym sklepie kosztują 2-3 dychy. Bo szit można kupić za 5 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To interesujace, ze osoba rzekomo jadajaca te rzeczy na codzien sama pisze "takie dziwne rzeczy jak oliwki i feta"... Usmialam sie. To takie dodawanie tresci do formy, jak w pewnej restauracji w ktorej bywam. Lody lawendowe na carpaccio z truskawek i ulotnym obloku to NADAL zwyczajne lody z wiorami na plasterkach truskawek z bita smietana!!! Ludzie majacy mniej pieniedzy maja naprawde zabawne wyobrazenia i wlasnie na tym restauratorzy zbijaja kase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja raz kupiłam JEDNEGO pomidora za 10 zł, w osiedlowych 'delikatesach', ale robiłam duże zakupy i kapnęłam się w domu po przejrzeniu rachunku :( mąż chciał zwrócić, bo aż nas to zabolało. w końcu zjedliśmy. z MOZARELLĄ NA BOGATO :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pisałam o swoim dziecku że lubi takie dziwne rzeczy jak oliwki, feta, krewetki itp. Kochane jest te kafe:) czasem lubię zajrzeć, by poczuç ten jad:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze czekam na komentarz na temat ortografii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×