Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co je "niebiedny" człowiek na codzień?

Polecane posty

Gość gość
Stek wołowy z dobrej wołowiny mniam :))) Uwielbiam. Nie wiem czemu niby wołowina niezdrowa? Może polska? Ja lubię wołowinę, burgery domowe z wołowiny, za wieprzowiną nie przepadam chyba, że czasem jakiś dobry boczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Niebiedny" człowiek po prostu je to na co ma ochotę. Raczej biedy nie klepię - nie lubię sushi więc nie jem, lubię dobre wędliny i mięsa dlatego kupuję od gospodarza. Proste? Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jadłam też kiedyś pyszne carrpatio z łososia... Naprawdę zaje...fajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mascarpone to nie deser a serek ciemniaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my mamy kasę, ale jemy normalnie. Po prostu tylko jedzenie trochę lepsze gatunkowo. A dzisiaj wspominane wyżej gołąbki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rzygam tymi wymysłami typu wszystko przyprawione oregano bo przecież takie modne h*j że ohydne ale modne , tak jest w polsce zascianek próbuje byc swiatowy kazda załosna polaczkowa szmata oburza się na słowa kuchnia polska , baranice wstydzą sie naszej kuchni x co ty bredzisz tłuku,ochydna to jest polska kuchnia,nudna i tłusta,uwielbiam oregano i nie tylko dlatego ze jest modne ale tez jest smaczne,mamusia nauczyła cie kilku dań i tak tkwisz w tej rutynie i nudzie załosna jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie umiem robić gołąbków, kto się podzieli? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 9:26 carpaccio ;-) Carrpatio? A co to takiego? Car i patio? Auto zmielione wraz z garazem?? Dla mnie losoc to losoc, nie wazne jak pokrojony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Losoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śniadania w Mcdonalds.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o nie, nie każdy łosoś smakuje tak samo... nawet ten wędzony, zupełnie inaczej smakuje z wolnego połowu niż hodowlany, ale kosztuje 2 razy tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Carpaccio to jest surowe mieso tepaku bez szkoly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jem to, na co mam ochote, dodatkowo stac mnie na produkty lepsze jakosciowo: organiczne, jajka z wolnego wybiegu albo z hodowli ekologicznej. Nie chodze kupowac tam gdzie taniej, tylko tam gdzie lepiej. Kawe i herbate kupuje taka, jaka lubie a nie taka, na jaka mnie stac. itp itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hm... każdy je tak ekologicznie i drogo... wczoraj byłam w tesco i roiło się ludzi przy przecenionej żywności... naprawdę mało kto kupuje drogie produkty dlatego padają delikatesy a otwierają biedronki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa wszystkie ekologiczne i zdrowo odzywiajace sie.tylko dlaczego w mcdonaldzie tyle ludzi od rana do nocy.albo te kolejki w supermarkecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja wczoraj byłam w lidlu po łososia i wołowine a w lodówkach pustki więc te lepsze rzeczy tez ktoś kupuje przestan bredzic,ja w zyciu nie jadłam np mielonego z paczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tutaj kazdy moze napisac co tylko mu sie podoba.ja nie jem lososi ani ryb bo nie lubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w lidlu nie kupuję mięsa, raz kupiłam i tak śmierdziało, że się zraziłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba normlanie jadamy. Przykładam duża uwagę do jakości produktów. Żadne torebki, kostki, półprodukty, nie uznaje gotowych dań. Uwielbiam włoska kuchnie ale z dobrymi produktami. Sekret tej prostej kuchni tkwi właśnie w jakości oliwy z oliwek, serów, pomidorów, świeżych ziół, makaronu, szynki itp. Pijemy dużo soków które robię sama na wyciskarce albo w sokowirówce a to trochę kosztuje. Pomarańcze, grejpfruty kupujemy skrzynkami bo codziennie sporo tego idzie - w kartonie soków nie tykamy. A jak wygląda moje przykładowe menu np. z dnia dzisiejszego: śniadanie: sałatka grecka ( pomidory, ogórek, papryka, oliwki ciemne, ser feta ale ten prawdziwy a nie wyrób fetopodobny, sos na bazie oliwy, ziół, musztardy), drugie śniadanie: zielone szparagi gotowane, jajko na twardo, rzodkiewka, sok z pomarańczy wyciśnięty; obiad: risotto z suszonymi grzybkami kolacja: jogurt naturalny z robiona własnoręcznie granolą i suszonymi owocami (daktyle, żurawiną, figi), sok warzywny z sokowirówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już tyle dzisiaj sie nażarłaś .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gó/wno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja twarozek ,mleczko fete,chlebek,kurczaki, mam ekologiczne bo moja mama robi i to jest jedzenie ekologiczne a nie kupione w lidlu albo u nieznanego gosci a na targu.a no i zapomnialam w sezonie zdrowe warzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobre jedzenie kosztuje i nikt mi nie powie ze jest inaczej. Dobry ser jest drogi. Np. ta feta ktoś kupuje to cos w kostce za ok 3 zl i myśli ze to ser feta. A to obok sera fety prawdziwej fety to tylko leżało. Dobry ser feta kosztuje ok 10 zl za kawałeczek. Różnica jest bardzo wyraźna. To samo z każdym innym serem. Parmezan za troszkę większy kawałek prawdziwego sera (nie żadne tam starte wiórki w torebce za 6zl) zapłaciłam ostatnio 29 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ekologiczne jedzenie w sklepach nie ma nic wspolnego z ekologicznym jedzeniem.radze jechac do rolnika i wiadomo ze to jest prawdziwe jedzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze wam napiszę
To ja Wam napiszę co je człowiek, który ma dużo pieniędzy. Są 2 rodzaje osób z zasobnymi portfelami - Ci na poziomie i buraki co szastają kasą. I naprawdę niejeden "bogacz" je najgorsze świństwa,m bo nie patrzy czy coś jest dobre jakościowo, tylko czy jest drogie. im wyższa półka w sklepie tym chętniej sięga. drugi rodzaj ludzi bogatych to Ci świadomi tego co jedzą, dbający o jakość produktów, a nie patrzący jedynie na ich cenę. takich ludzi stać, żeby kupić dobre produkty i jeść zdrowo. i polska kuchnia też może być zdrowa - widać niektórzy nowobogaccy gucio w życiu widzieli i próbują szpanować włoską kuchnią, a nawet własnej rodzimej dobrze nie znają. żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale o czym ty piszesz wiekszosc perfekcyjnych pań domowych robi co tydzien to samo,ma swoje 3 rodzaje zup,kotlety mielone,nalesniki,pierogi i to wszystko potem zieje jadem na kafe jak ktos je lepiej,a żeby jeśc ciekawie nie trzeba miec niewiadomo ile pieniędzy wystarczy inwencja twórcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polska kuchnia jest ciężka i tłusta, mówię o prawdziwej polskiej kuchni. To dużo mięsa, wyrobów mącznych, sosów, zasmażek. Tak się żywic na co dzień to masakra. Kuchnie śródziemnomorskie sa lżejsze dlatego ludzie je częściej wybierają. A ze dla niektórych w dalszym ciągu kojarzą się z zamożnością to już inna kwestia. A kuchnia np. włoska czy grecka nie są drogie tylko trzeba trochę pomyśleć, co kiedy robić z jakich produktów żeby były dobrej jakości. Wiadomo ze do sosu pomidorowego w Polsce nie użyjesz zima świeżych pomidorów bo są plastikowe i zwyczajnie niejadalne. Dlatego sa pomidory dobrej jakości w puszcze i warto z takich korzystać. Tylko trzeba poczytać etykiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkowa 12345
widzę nie odbiegam od jadłospisu. Do założenia wątku skłoniła mnie dedukcja po przeczytaniu innego wątku gdzie oto takie właśnie normalne jedzenie zostało określlone jedzeniem dla biednych.Skąd w ludziach tyle jadu? Sądzę,że to chyba dominuje chęć wyższości i dowartościowania się. Bo nie sądzę,że dzieci małe są karmione kawiorem czy mozarellą 7 dni w tygodniu a nie znają smaku schabowego czy ziemniaków, lub rosołu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My jesteśmy niebiedni bo mamy tak ok 2000 euro po opłaceniu rachunków i powiem wam ja gotuje głównie polskie dania bo zwyczajnie lubimy. Przeważnie pierś na obiad z ziemniaki i warzywami w stylu szpinak, kalafior itd lub ryby najczęściej łosoś który tu jest wg mnie tani bo 7 euro za kg. Poza tym pizza, mleko z płatkami, czasem zjemy frykadele :p, bardzo dużo sałatek, rucoli, frytki smażone na fryturze, soki 100 %, oliwki faszerowane, sery bo holandia to serowe królestwo, risotto z owocami morza i takie tam ale i tak zdecydowanie króluje w naszym domu dobry polski rosołek z polskiego kogucika kupiony od polskiego bauera. Jak na tutejszy poziom życia i tak jemy jak biedaki, my nie będziemy jeść czegoś tam tylko dlatego, że jest luksusowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w domu serwuje polską kuchnie fusion, łączę ją ze smakami z róznym stron świata, staram się aby nie była ciężka, nigdy w miesiącu nie mam tego samego na obiad, nie lubie nudy i rutyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×