Skąd mieliście kasę na dom?

Kredyt  Teraz to norma przy kupowaniu mieszkania. A jeśli chodzi o samo kupno, to latwo się naciąć niestety w Krakowie. Dlatego my skorzystaliśmy z pomocy biura abc dom, które pomogło nam załatwić wszystkie formalności.

Kredyt to nie wszystko. Najpierw uskladaj na depozyt. My oszczedzalismy 2.5 roku do 3. Dublin. 

Domu nie mamy, bo nie chcieliśmy - wiem, wielu ludzi na tym forum to dziwi, ale oboje bylismy pewni, że chcemy mieszkanie. a domek nie za duży, to na emeryturze może, w jakimś miasteczku blisko gór (nie w Polsce bo nei mieszkam w Polsce).

w każdym razie, mamy mieszkanie na kredyt, uskładaliśmy wkład własny i to zajęło nieco czasu, bo mielismy też dziecko i wynajmowaliśmy spore mieszkanie prawie 10 lat. Nasze własne ma 68 metrów kw. (wynajmowane miało kilka m kw mniej). wkładu uzbieraliśmy 8% wartości mieszkania- tu zwykle wystarczy odłożyc 5%, plus okolo 2 tysiące muszą byc też na opłaty podatek itd. ale 55 to nie znaczy mało, bo w naszym mieście mieskzanie takie jak nasze, obecnie kosztuje 300,000 funtów wzwyż.  nam sie udało "cudem"  kupić za "tylko" 237,000 GBP rok temu.

Mamy okna na południe i zachód do dla nas ważne, mamy balkon, okno w łazience to tez było dla nas ważne. dobra lokalizacja  dobra dzielnica. Mamy10 minut autem do centrum i obok tuz jest starówka. Ja mam 12 minut szybkim krokiem do pracy, mąż w drodze do pracy mija szkołę dziecka wiec  je zawozi. Jestesmy bardzo zadowoleni.

ale 55 to nie znaczy mało  - miało być 5% to nie mało

Lody na Patyku 237k za mieszkanie, to gdzie ono jest?? W Londynie?? My kupilismy dom w Dublinie, 15 min od centrum za 215k ale cena wywolawcza byla 199k. W Dublinie kiepsko z domami wiec jest na zasadzie kto da wiecej. 

2 minuty temu, Gość Ewa19087 napisał:

Lody na Patyku 237k za mieszkanie, to gdzie ono jest?? W Londynie?? My kupilismy dom w Dublinie, 15 min od centrum za 215k ale cena wywolawcza byla 199k. W Dublinie kiepsko z domami wiec jest na zasadzie kto da wiecej. 

Ewa - w Londynie to "kawalerki" są  droższe.

Londyn jest dla mnie OK, ale by pozwiedzac. Natomiast nie chciałabym i nie mogłabym tam mieszkać.

pozdrawiam

Ewa - to mieszkanie, jakie wynajmowaliśmy tak długo, kosztowało nas 760 futnow  co miesiąc. mialo balkon, dwie łazienki, 62 metry kw.

W Londynie 760 funtow to raczej cena za POKÓJ  w mieszkaniu z trójką innych ludzi i jedną łazienką.