Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Skąd mieliście kasę na dom?

Polecane posty

Gość gość
Chwaszczyno to nie jest dzielnica Gdańska, a tam sa ceny drozsze niz na Osowej, a nawet Osowa nie stanowi centrum Gdańska, tylko obrzeża. Przestudiuj mapę. A co do odrolnienia dzialki, niestety nie jest to wcale takie latwe. Takie tanie dzialki teraz chodza bo sa to dzialki klasy niemozliwej do odrolnienia, a potem ludzie sie dziwią, ze kupili za bezcen 3000m2, a nie moga tego odrolnić. Wystarczy zapoznac sie z przepisami dot. wylaczenia gruntu z produkcji rolnej. Ja mieszkam za miastem i jakos rodzice mi do niczego nie dokladali. Ba, nawet nie musielismy zabezpieczac kredytu zadnym domem rodzicow itp. Kredyt wzielismy na 20 lat, zostalo nam do splacenia 14 lat, ja mam 30 lat, maz 32. Miesieczna rata to 2700zł. Oboje mamy normalną, dobrą pracę na etacie. 13:46:44 widze ze jestesmy z podobnych okolic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widać że nie wiecie jakie są warunki otrzymania mieszkania z gminy i dla kogo jest przeznaczone :/ po pierwsze trzeba wykazać się dochodem na poziomie 970zł min na głowę więc na żaden zasiłek z MOPSU taka osoba się nie załapie, inna sprawa to to, że jest różnica między mieszkaniem z zasobu gminy a mieszkaniem socjalnym, które jest dedykowane jak to określiłaś niezaradnym życiowo :/ osobiście wolałabym kwotę czynszu płacić jako ratę kredytu za dom ale cóż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A SŁYSZELIŚCIE ŻE W POLSCE
na potęgę wydają pozwolenia na budowę? Podobno na tę chwile jest ich tyle że gdyby to wszystko wybudowano byłoby w Polsce 300 000 000 mieszkań wolnych Jak na 40 milionów Polaków to chyba trochę przesadzili z tymi pozwoleniami co? Polska zawsze będzie PRLOWSKA Naważyć piwa a potem się zastanawiać jak wypić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak :) ja mieszkam teraz na Chwarznie w nowym bloku, ale marzy mi się domek, najlepiej w tej okolicy, hehe, ale tu już raczej jedynie lotto pomoże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem o pozwolenie na budowe jest teraz strasznie ciezko. Ta cala papierologia tez potrafi czlowieka wyprowadzic z rownowagi. Mysmy budowali jeden dom, teraz chcemy budowac drugi, nie wiem czy podolamy psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A SŁYSZELIŚCIE ŻE W POLSCE
Ale deweloperzy nie mają z tym problemów uwierz mi bo z palca tych danych nie wyssałam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z mezem sprzedalismy nerki a reszte ukradlismy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chwarzno ja mieszkam w Żukowie. Tu tez dzialki wcale nie sa takie tanie. W Leźnie sa po ponad 200 zł, w Sulminie nawet ceny poszly w gore, ciezko znalezc to cokolwiek ponizej 150 zł/m2 a to są wsie! Im blizej drogi glownej tym gorzej. Teraz sie duzo domow wyprzedaje widzialam w okolicy, bo te metropolitalna maja gdzies kolo Leźna stawiac, to ludzie uciekają, glupi..teraz za bezcen domy sprzedadzą, a jak sie droga zbuduje to wartosci domow pojda hen w gore bo znowu bedzie blisko glownej drogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety napiszcie cos wiecej o tych pozwoleniach !!!! my z mezem zyjemy poza Polska, odkladamy pieniadze z mysla taka, ze po zimie 2016 roku zaczynamy budowe domu i postawimy go w mgnieniu oka. Ile tych zalatwien terzeba miec, ile sie czeka na pozwolenia ??/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A SŁYSZELIŚCIE ŻE W POLSCE
Mają się z to wziąć ale jakby po fakcie już... bo pozwolenia wydano.. Każdy skrawek zieleni pójdzie -tak to wygląda! 300milionów mieszkań-potrzebne, niepotrzebne ? -bez znaczenia! Welcome in Poland

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A SŁYSZELIŚCIE ŻE W POLSCE
06.05.14 [zgłoś do usunięcia] gość Z mezem sprzedalismy nerki a reszte ukradlismypechowiec.gif Gdzie ukradliście? Też chce ukraść nie wiem komu i jak... Napisz...potrzebuję natchnienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak w mgnieniu oka to sie nie da postawic domu, chyba ze konstrukcja szkieletowa...nie musi Ci nic wysychac itp. Sam fundament. Wroccie tak, by wiosną zaczac zalatwiac sprawy, jesienia postawic fundamenty i zeby postaly troche do nastepnej wiosny. Pozwolenia na budowe roznie, mozesz czekac miesiac, mozesz i pol roku. Jak masz swoja dzialke to pol biedy, jak musisz odrolnic to nie dosc, ze to w dzisiejszych czasach wydatek, to tez sie naczekasz..powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat jako osoba co kiedyś studiowała, w tym czasie mialam płatny staż prace na nocki i rodziców którzy nie brali ode mnie ani grosza i nie balangowalam zbytnio ,nigdy nie uwierze ze odłożyć tyle kasy można aby kupić sobie dom czy spore mieszkanie mam wrażenie ze niektórzy marzą sobie i swoje marzenia innym wmawiają .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego ja napisalam wprost ze wzielismy kredyt. Przynajmniej sie nie wstydze tego, jak niektore osoby co pisza ze wszystko maja za gotowke..Byc moze 2700 to duzo za rate, ale ogolniena oplaty w miesiacu idzie jakies 7000 wiec nie jest to jakas astronomiczna kwota, oczywiscie na nasza kieszen. Zawsze jednak powtarzam, ze gdyby tak nie bylo nam 'dobrze' to nawet w gminnym mieszkaniu bym siedziala, wiem co to chleb z pasztetem jak to sie mowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym się bała wziąć kredyt z taką ratą mimo, że teraz zarabiamy ponad 10tys. No właśnie teraz tak, a co będzie jak będziemy mieć 5tys bo sytuacja się zmieni? I rata 3tys m-nie, do tego opłaty, utrzymanie auta... A gdzie ubrania, jedzenie? Ratę 3tys to można spłacać rok, dwa, ale nie 30 lat... gdy wszystko tak zmienne jest... a jak komornik wejdzie to zostaną długi i na dzieci przejdą... Co to zbierania w czasie studiów... ja zarabiałam 400zl, a za semestr studiów płaciłam wówczas 900zł, musiałam sama kupić sobie bilety do pracy i szkoły, ubrania, kino czy teatr.. Gdy skończyłam studia dawałam kasę rodzicom za utrzymanie i miałam z 500zł na miesiąc na swoje potrzeby. A to trzeba było prawo jazdy zrobić, to jakiś kurs angielskiego lub inny. Ledwo na jakiś ciuch mi starczyło i to wówczas gdy stary był dziurawy. Z czego tu na dom odłożyć?? To było jakieś 10 lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez napisalam wczesniej ze na kredyt rata ponad 4 tys jeszcze 6 lat zostało ,mieszkanie które mam wynajęte jest bo nie oplaca sie sprzedawac mimo ze to blok wielka plyta ale blisko centrum Gdanska a na osiedlu i tak wszystko jest co potrzeba dostalam je od mamy bo rodzice maja drugie 'zrobiliśmy remont przebudowolismy trochę,kiedyś któryś z synów zamieszka tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie widzę możliwości odłożenia większej kasy w czasie studiów. Od drugiego roku pracowałam i odkładałam coś tam. Zebrałam kilkanaście tysięcy, za które kupiłam samochód. Także do domu jeszcze daleka droga ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My działke kupiliśmy jak za darmo bo za 17 tys 20 km od miasta 140 tys mieszkańców. Potem przez trzy lata budowaliśmy się tylko z wypłaty, maż zarabiał 4tys netto ja najniższą. A po ślubie kredyt 200 tys i starczyło na wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i 20 tys poszło z wesela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż ma bardzo dobra prace, budujemy za gotówkę. W 2012 kupiliśmy działkę za 200 tys. - 3 hektary. W 2013 w lipcu zaczęliśmy budowę (trochę nam zajęło czasu wybrać projekt i zrobić te wszystkie papierkowe pozwolenia), do jesieni 2013 był stan surowy zamknięty, przez zimę dom "osiadał" i schnęły tynki (dom oczywiście był dogrzewany, zreszta prawie mrozów nie było). Teraz jesteśmy na etapie wykonczeniowki, czyli weszła ekipa od płytek i podłóg, (hydraulik i elektryk robili wczesną wiosną, no i oczywiście tez jesienią przed tynkami), w czerwcu robimy elewację (taki wolny termin był), a pod koniec czerwca wchodzi ekipa od ogrodzenia. Kominek juz gotowy (od tygodnia). Wszystko za gotówkę, jeszcze sporo zostaje (oczywiście z działalności męża, co ja zarabiam, to mam na swoje "waciki" i swój kredyt mieszkaniowy jeszcze na moje "panieńskie" mieszkanie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja co miesiąc odkładałam trochę kasy z pensji, poza tym jak się chwilę poszuka to można natrafić na dobre oferty sprzedaży, ja znalazłam taką ofertę u http://www.lichman-nieruchomosci.com/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z wygranej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my mamy mieszkanie za gotowke, praktycznie nie znam nikogo, kto ma dom za gotowke. jedni znajomi tak, ale budowali 9 lat, ktore on spedzil zagranica a ona z dzieckiem z polsce u tesciow, wiec spore wyrzeczenia. reszta wszyscy na kredytach na 20 i wiecej lat jada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SWAGGg
Zbierało się, w ostateczności brakło mi tych kilku tysi to poratowałem się kredytem od zaraz przez internet http://kredyt-od-zaraz.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oszczędzałam po prostu, bardzo mi zależało by jak najszybciej kupić dom, więc sobie rzadziej pozwalałam na różne przyjemności zakupowe, miałam też szczęście bo trafiłam na dobrą ofertę domu w http://fortnieruchomosci.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trochę z własnych oszczędności,ale głównie sfinansowaliśmy zakup domu z kredytu. w biurze www.gawryszewskifinanse.pl pomogli nam ze znalezieniem kredytu najlepiej dopasowanego do naszych możliwości i zajęli się formalnościami,także procedura nie trwała długo i szybko mogliśmy cieszyć się z własnego m.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za gotowke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kredyt łatwiej jest dostać w sektorze prywatnym,niż w banku,dlatego my załatwiliśmy go w biurze www.personal-finance.waw.pl okazało się,że pracują tam osoby biegłe w sprawach finansowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kredyt i tylko kredyt- niestety w dzisiejszych czasach inaczej się nie da :( Ja dom już mam, ale zamarzyła się nam oranżeria z winter-gardens.pl. Marzenie życia...I co? No kredyt oczywiście, ale na szczęście niewielki i łatwy do spłaty przy naszych wypłatach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprzedaliśmy nasze mieszkanie (180 tysięcy), troszkę wzięliśmy kredytu (50 tysięcy), a 200 tysięcy udało nam się zaoszczędzić. Fakt, że oboje z mężem mamy fajną pracę i miesięcznie możemy odłożyć nawet 8-10 tysięcy. Na stronie internetowej http://www.ventana.pl/osiedle/ znajdziesz mnóstwo fajnych rzeczy, które zrobią na Tobie wrażenie. Domy tam nie są drogie, a okolica jest niesamowicie piękna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×